ella - mówisz i maszella napisał(a):Może założymy specjalny wątek tylko dla szymona i szerszona?

Oczywiście,że tak..tak samo jak nie powinno się ustanawiać strefy na przelotówkach.
Ale są artyści, którzy z pasją pochylają się nad bublem drogowym.
Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez szerszon » czwartek 09 lipca 2015, 23:08
ella - mówisz i maszella napisał(a):Może założymy specjalny wątek tylko dla szymona i szerszona?
przez szymon1977 » piątek 10 lipca 2015, 07:34
przez szerszon » piątek 10 lipca 2015, 08:13
przez szymon1977 » wtorek 14 lipca 2015, 23:12
przez szerszon » wtorek 14 lipca 2015, 23:30
przez szymon1977 » wtorek 14 lipca 2015, 23:40
Racja! Jak zwykle, chciałeś mi zaprzeczyć a wykazałeś, że to ja mam rację.szerszon napisał(a):...przykro mi, ale znowu pudło.
Nie szalej ROBERT PROKOPIUK INSTRUKTOR( nie tylko)! Używanie pełnej nazwy zamiast zwyczajowej i podpisywanie się z imienia i nazwiska nie sprawi, że Twoje wypowiedzi staną się choć ciut mądrzejsze.szerszon napisał(a):A co to jest Kodeks ?
przez szerszon » środa 15 lipca 2015, 00:01
Bez tego "tylko" nie byłbyś w stanie określić , gdzie jest ta granica i gdzie masz zastosować przepis.Ale znak informuje tylko gdzie jest granica strefy, a nie zobowiązuje do ustąpienia pierwszeństwa przejazdu.
Od dłuższego czasu "racja" omija ciebie szerokim łukiem.Racja! Jak zwykle, chciałeś mi zaprzeczyć a wykazałeś, że to ja mam rację.
Nie szaleję. Jesteś typem usera , którego trzeba pilnować i łapać za słówka, ponieważ później wychodzą takie cuda jak "kierunek jazdy wskazany na C-12" czy "kierunek chodu"...Nie szalej
przez szymon1977 » środa 15 lipca 2015, 00:11
Dokładnie! Znak jest tylko po to abym wiedział, w którym miejscu mam spełnić obowiązek wynikający z Kodeksu, a nie żeby mnie do czegokolwiek zobowiązać.szerszon napisał(a):Bez tego "tylko" nie byłbyś w stanie określić , gdzie jest ta granica i gdzie masz zastosować przepis.
Przecież odczytuję znak zgodnie z opisanym w PoRD znaczeniem - pomijam tylko to, co Ty dodajesz.szerszon napisał(a):W tym przypadku także nie masz racji deprecjonując znak.
Jak to? Przecież po raz kolejny wykazałeś, że ją mam!szerszon napisał(a):Od dłuższego czasu "racja" omija ciebie szerokim łukiem.
ROBERT PROKOPIUK INSTRUKTOR( psycholog od siedmiu boleści)szerszon napisał(a):Jesteś typem usera...
przez szerszon » środa 15 lipca 2015, 00:17
Dokładnie! Znak jest tylko po to abym wiedział, w którym miejscu mam spełnić obowiązek wynikający z Kodeksu, a nie żeby mnie do czegokolwiek zobowiązać.
Robisz to bezmyślnie . A pomijasz to, co jest naistotniejsze w związku z istnieniem tego znaku.Norma.Przecież odczytuję znak zgodnie z opisanym w PoRD znaczeniem - pomijam tylko to, co Ty dodajesz.
W którym miejscu ?Jak to? Przecież po raz kolejny wykazałeś, że ją mam!
Widzę ,że diagnoza byłą trafna...( psycholog od siedmiu boleści)
przez szymon1977 » środa 15 lipca 2015, 00:39
Do czynności zobowiązuje mnie przepis a znak tylko informuje o miejscu, w którym być może, będę musiał podjąć wynikające z przepisu czynności. Sam w sobie znak nie zobowiązuje do niczego.szerszon napisał(a):Czyli zobowiązuje ciebie do zastosowania się do przepisu.
przez szerszon » środa 15 lipca 2015, 07:19
Pisujesz w tym temacie odmianę "własnego kierunku jazdy na skrzyżowaniu bo widać"Sam w sobie znak nie zobowiązuje do niczego.
przez szymon1977 » środa 15 lipca 2015, 17:24
przez szerszon » środa 15 lipca 2015, 22:51
przez szymon1977 » środa 15 lipca 2015, 23:39
A wiec znak nie zobowiazuje a tylko informuje o miejscu, w ktorym na podst. art.x. masz spelnic obowiazek.szerszon napisał(a):Bez znaku artykuł jest tylko pustym przepisem, gdzie nie wiadomo, kiedy go zastosować.
przez szerszon » środa 15 lipca 2015, 23:52
Informuje i zobowiązuje do zastosowania sie do przepisu i co za tym idzie -do ustąpienia pierwszeństwa.A wiec znak nie zobowiazuje a tylko informuje o miejscu, w ktorym na podst. art.x. masz spelnic obowiazek.
Musisz przynajmniej zdublować to jakanie się. Naprawdę nie pomaga ci. Nie zauważyłeś ?Tego nie możesz pojąć i po raz kolejny robisz sobie żarty( mam nadzieję) albo jesteś jednak niedouczony w takim stopniu,że wszelka nadzieja pryska jak bańka mydlana.
Przecież to logiczne...( przepraszam,że czasami podejrzewam ciebie o logikę)