Specjalny temat dla szymona i szerszona - wątek wydzielony

[szerszon]

Moderacja:

Może założymy specjalny wątek tylko dla szymona i szerszona?

ella - mówisz i masz



Oczywiście,że tak..tak samo jak nie powinno się ustanawiać strefy na przelotówkach.
Ale są artyści, którzy z pasją pochylają się nad bublem drogowym.

[szymon1977]

Zgadza sie... tylko, ze choc znak stoi w strefie to skrzyzowanie jest poza strefa. Pisze skrzyzowanie a nie "skrzyzowanie" bo z oznakowania wynika, ze to jest skrzyzowanie. Fakt, ze drogowcy mogli to rozwiazac inaczej no ale to nie powod, zeby okreslac PP wg Kodeksu a nie wg oznakowania.

[szerszon]

Kwestionujesz że znak "strefa zamieszkania" nie jest znakiem ?
Podałem ci namiary ..przeczytałeś ? Wątpię...

[szymon1977]

Nie. Kodeks nie jest znakiem.

[szerszon]

A co to jest Kodeks ?
My tu piszemy o Ustawie Prawo o ruchu drogowym i rozporządzeniu dotyczącym znaków i sygnałów drogowych.
Jedno jest ściśle powiązane z drugim. Nie będziesz miał pojęcia gdzie jest strefa zamieszkania jeśli nie zobaczysz znaku. przykro mi, ale znowu pudło.

[szymon1977]

Ale znak informuje tylko gdzie jest granica strefy, a nie zobowiązuje do ustąpienia pierwszeństwa przejazdu. A pierwszeństwo (i nie tylko) wynika z wyjeżdżania lub bycia w strefie i związanych z tymi faktami przepisów Kodeksu.

...przykro mi, ale znowu pudło.

Racja! Jak zwykle, chciałeś mi zaprzeczyć a wykazałeś, że to ja mam rację.

A co to jest Kodeks ?

Nie szalej ROBERT PROKOPIUK INSTRUKTOR( nie tylko)! Używanie pełnej nazwy zamiast zwyczajowej i podpisywanie się z imienia i nazwiska nie sprawi, że Twoje wypowiedzi staną się choć ciut mądrzejsze.

[szerszon]

Ale znak informuje tylko gdzie jest granica strefy, a nie zobowiązuje do ustąpienia pierwszeństwa przejazdu.

Bez tego "tylko" nie byłbyś w stanie określić , gdzie jest ta granica i gdzie masz zastosować przepis.

Racja! Jak zwykle, chciałeś mi zaprzeczyć a wykazałeś, że to ja mam rację.

Od dłuższego czasu "racja" omija ciebie szerokim łukiem.
Może ci podać przykłady ? ( pytanka )

Nie szalej

Nie szaleję. Jesteś typem usera , którego trzeba pilnować i łapać za słówka, ponieważ później wychodzą takie cuda jak "kierunek jazdy wskazany na C-12" czy "kierunek chodu"...
Później udajesz,że to nie ty, albo udajesz że nie ma pytania.JAK ZWYKLE...
W tym przypadku także nie masz racji deprecjonując znak.

[szymon1977]

Bez tego "tylko" nie byłbyś w stanie określić , gdzie jest ta granica i gdzie masz zastosować przepis.

Dokładnie! Znak jest tylko po to abym wiedział, w którym miejscu mam spełnić obowiązek wynikający z Kodeksu, a nie żeby mnie do czegokolwiek zobowiązać.

W tym przypadku także nie masz racji deprecjonując znak.

Przecież odczytuję znak zgodnie z opisanym w PoRD znaczeniem - pomijam tylko to, co Ty dodajesz.

Od dłuższego czasu "racja" omija ciebie szerokim łukiem.

Jak to? Przecież po raz kolejny wykazałeś, że ją mam!

Jesteś typem usera...

ROBERT PROKOPIUK INSTRUKTOR( psycholog od siedmiu boleści)

[szerszon]

Dokładnie! Znak jest tylko po to abym wiedział, w którym miejscu mam spełnić obowiązek wynikający z Kodeksu, a nie żeby mnie do czegokolwiek zobowiązać.

Czyli zobowiązuje ciebie do zastosowania się do przepisu. Gdyby nie znak nie miałbyś o tym pojęcia.

Przecież odczytuję znak zgodnie z opisanym w PoRD znaczeniem - pomijam tylko to, co Ty dodajesz.

Robisz to bezmyślnie . A pomijasz to, co jest naistotniejsze w związku z istnieniem tego znaku.Norma.

Jak to? Przecież po raz kolejny wykazałeś, że ją mam!

W którym miejscu ? Po raz kolejny ci wykazałem,że tylko fantazjujesz i trollujesz...bez sensu.

( psycholog od siedmiu boleści)

Widzę ,że diagnoza byłą trafna...
oczywiście nie trzeba być psychologiem, aby rozszyfrować twoje zachowania....
Boisz się odpowiadać na konkretne pytania, odwalasz wodolejstwo... odtrąbiasz zwycięstwo w dyskusji AVE SZYMON
Mogę ci tylko współczuć...

[szymon1977]

Czyli zobowiązuje ciebie do zastosowania się do przepisu.

Do czynności zobowiązuje mnie przepis a znak tylko informuje o miejscu, w którym być może, będę musiał podjąć wynikające z przepisu czynności. Sam w sobie znak nie zobowiązuje do niczego.

Po raz kolejny wykazałeś,że tylko fantazjujesz i trollujesz...bez sensu.

[szerszon]

Sam w sobie znak nie zobowiązuje do niczego.

Pisujesz w tym temacie odmianę "własnego kierunku jazdy na skrzyżowaniu bo widać"
Oczywiście że sam znak jest tylko kawałkiem pomalowanej blachy...chyba o to tobie chodzi...rozsądnego wytłumaczenia z twojej strony brak.
Lubisz robić z siebie...to jakaś odmiana masochizmu ?

[szymon1977]

Ale to Ty z siebie zrobiles twierdzeniem, ze znak Cie zobowiazuje do ustapienia PP podczad wyjezdzania ze strefy a nie konkretny art. z Kodeksu!?

[szerszon]

Aby zastosować artykuł to musisz mieć o tym wiedzę, kiedy...a tę wiedzę daje ci znak. Bez znaku artykuł jest tylko pustym przepisem, gdzie nie wiadomo, kiedy go zastosować. Nie może istnieć jedno bez drugiego.
Tego nie możesz pojąć i po raz kolejny robisz sobie żarty( mam nadzieję) albo jesteś jednak niedouczony w takim stopniu,że wszelka nadzieja pryska jak bańka mydlana.
Przecież to logiczne...( przepraszam,że czasami podejrzewam ciebie o logikę)

[szymon1977]

Bez znaku artykuł jest tylko pustym przepisem, gdzie nie wiadomo, kiedy go zastosować.

A wiec znak nie zobowiazuje a tylko informuje o miejscu, w ktorym na podst. art.x. masz spelnic obowiazek.

Tego nie możesz pojąć i po raz kolejny robisz sobie żarty( mam nadzieję) albo jesteś jednak niedouczony w takim stopniu,że wszelka nadzieja pryska jak bańka mydlana.
Przecież to logiczne...( przepraszam,że czasami podejrzewam ciebie o logikę)

[szerszon]

A wiec znak nie zobowiazuje a tylko informuje o miejscu, w ktorym na podst. art.x. masz spelnic obowiazek.

Informuje i zobowiązuje do zastosowania sie do przepisu i co za tym idzie -do ustąpienia pierwszeństwa.

Tego nie możesz pojąć i po raz kolejny robisz sobie żarty( mam nadzieję) albo jesteś jednak niedouczony w takim stopniu,że wszelka nadzieja pryska jak bańka mydlana.
Przecież to logiczne...( przepraszam,że czasami podejrzewam ciebie o logikę)

Musisz przynajmniej zdublować to jakanie się. Naprawdę nie pomaga ci. Nie zauważyłeś ?
Wychodzi z ciebie mentalność rowerka trzykołowego..jak w przedszkolu...przedrzeźniać sie mu zachciało