przez papadrive » niedziela 14 czerwca 2015, 14:41
Nic nie pisałem o jakości nauczania tylko o zdolnościach/chęciach uczącego się na kierowcę. Tak, jak są dobre i złe szkoły jazdy czy instruktorzy, tak i wśród uczących się można znaleźć bardziej lub mniej kumatych i bardziej lub mniej respektujących przepisy.
W tak krótkim czasie, w jakim jest odbywany kurs nauki jazdy, nie sposób omówić/doświadczyć zbyt wielu różnych sytuacji na drodze. Dlatego nauka skupia się podstawach kierowania pojazdem. Co, później w bardziej złożonych przypadkach, może wprawiać w konfuzję.
Nawet doświadczonego kierowcę może wprawić w zakłopotanie wyjątkowo nietypowa sytuacja na drodze, ale z racji nabytego doświadczenia powinien umieć się prawidłowo zachować.
Nie zawsze, jazda zgodna z przepisami, gwarantuje bezpieczeństwo na drodze.