Jak zwykle błędna interpretacja z twojej strony, wykazująca braki językowe.LeszkoII napisał(a):Z Art. 25.1. ustawy PoRD wynika, że nakazanie zachowania szczególnej ostrożności związane jest z koniunktywnym obowiązkiem ustąpienie pierwszeństwa. Zwraca na to uwagę R.A. Stefański słusznie wskazując na konstrukcję prawną z zastosowaniem spójnika "i". Gdyby ustawodawca chciał inaczej skonstruować przepis, nie miałby problemu z użyciem łącznika "a ponadto". (Tyle w kwestii gdybania.)
"I" to synonim "ponadto".
http://synonim.net/synonim/ponadto
LeszkoII napisał(a):Skoro jedno zdanie określa pożądany zbiór zachowań w postaci koniunkcji (również warunkowej odnośnie drugiego członu: "a jeżeli skręca w lewo"), to znaczy że zarówno konieczność rozpoczęcia zachowywania Sz.O. jak też obowiązek ustąpienia pierwszeństwa zachodzi jeszcze przed skrzyżowaniem.
Obowiązek ustąpienia pierwszeństwa realizujemy w miejscu w którym przecinają się nasze kierunki ruchu. (W miejscu w którym mogłoby dojść do kolizji miedzy pojazdami).
Zbliżając się do skrzyzowania mamy zachować szczególna ostrożność.
Ustępowanie pierwszeństwa w trakcie zbliżania się do skrzyzowania, to jak wysiadanie z auta w trakcie zbliżania się do miejsca zatrzymania. Kuriozalny pomysł, być może przez ciebie praktykowany.
LeszkoII napisał(a):Czynność ustalania, komu trzeba udzielić pierwszeństwa, skojarzona jest chwilą i pozycją zbliżania się do skrzyżowania ("zbliżając się do skrzyżowania"). Punktem odniesienia jest tutaj postrzeganie kierunków przy wjeździe na skrzyżowanie (często wcześniej oznaczone odpowiednimi znakami nakazu, zakazu lub informacyjnymi a ponadto znakami poziomymi).
Bzdura. Nie wiem czy wiesz, ale rozpatrywanie zasad pierwszeństwa miedzy pojazdami w miejscach przecięcia kierunków ruchu, nawet nie musi zachodzić na skrzyżowaniu. Art 25.1 dotyczy także miejsc występujących poza skrzyżowaniami.
W związku z tym staje się jasne, że użyty zwrot "z prawej strony" dotyczy prawej strony pojazdu w miejscu kolizyjnym, a nie prawego wlotu skrzyżowania.
LeszkoII napisał(a):Wobec powyższego za bezzasadne uważam interpretacje, których konkluzja zmierza do wielokrotnego ustępowania pierwszeństwa na jednym skrzyżowaniu - w zależności od często przypadkowej, wzajemnej pozycji pomiędzy pojazdami.
Kuriozalne słowa. To właśnie pozycja między pojazdami decyduje o pierwszeństwie między nimi.
Spróbuj określić pierwszeństwo miedzy tymi pojazdami w trakcie zbliżania się do skrzyzowania, jeżeli nie będziesz znał dokładnej pozycji w miejscu kolizyjnym...


Reasumując, coś tam ci dzwoni, ale kompletnie nie wiesz w którym kościele. Zajmij się może czymś innym, niż błędne interpretacje na publicznym forum.