Coś mi się nie chce wierzyć, by Twój instruktor był aż tak niekompetentny. Ktoś, kto będzie jeździł według takich reguł raczej długo nie pojeździ...
Może czegoś nie zrozumiałeś?
Może ta informacja dotyczyła konkretnej drogi/dróg w sferze egzaminacyjnej, gdzie akurat jeździłeś i gdzie D-1 nie jest powtarzane, a na skrzyżowaniach równorzędnych pojawia się A- 5?
Wyraźnie pamiętam naszą rozmowę, ja twierdziłem że zasadę prawej ręki używamy gdy jest znak ostrzegawczy o skrzyżowaniu równorzędnym lub nie ma znaków, no bo tak przyswoiłem z wykładów, a on mnie poprawił, że skrzyżowanie równorzędne jest tylko jak jest ten znak, a jak nie mam znaku to znaczy że mam pierwszeństwo... no ja nie wiem, chyba nie ma innego znaku "skrzyżowanie równorzędne" niż znak A-5. Przytoczył nawet jakiś przykład pewnego miasta, gdzie drogowcy, aby zaoszczędzić sobie stawiania tego znaku przy każdym skrzyżowaniu na jakichś osiedlach czy gdzie tam, nie wiem już, wyznaczyli po prostu strefy, i że podobno stoją znaki, że w strefie wszystkie skrzyżowania to skrzyżowania równorzędne...
Ale jeśli by to miało być źle, to jeśli nie widzę znaku to skąd mam wiedzieć czy mam pierwszeństwo, czy obowiązuje zasada prawej ręki? No bo u mnie w mieście też jest dużo skrzyżowań co nie ma tam znaku "droga z pierwszeństwem" a po bokach jednak stoi "ustąp pierwszeństwa". Np. na światłach zmieniam kierunek jazdy, czyli wjeżdżam sobie na inną ulicę, a tam skrzyżowania nieoznakowane, a jednak po bokach stoi ustąp pierwszeństwa na kolejnych skrzyżowaniach gdzie ruch już nie jest kierowany sygnalizacją... Chciałbym się dowiedzieć jak to jest bo nie chcę na egzaminie wsiąść do auta i trafić na jakieś skrzyżowanie gdzie okaże się, że popełniłem jakiś kardynalny błąd.