Droga jednokierunkowa

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Droga jednokierunkowa

Postprzez szerszon » niedziela 22 marca 2015, 21:58

Makabra napisał(a):Jakby tam dalej bylu dwa kierunki to jakies wieksze szanse by nagle bhly?
Widocznie z tego powodu zrobiono jeden kierunek. Ale co to ma wspólnego z winnym kolizji ?
Przy dwóch kierunkach jechałby pod prąd dalej.
============================
rusel
Tak lustro..można było zobaczyć jadącego pod prąd :lol:
Świetnie ,że wspomniałeś o lustrze i jak w takim przypadku zobaczyć jadącego pod prąd.
============================
19mk71
Niestety zostałaś.... jakby to napisać..jeśli pod koniec miesiąca nie masz wypłaty lub okresu to znaczy,że ktoś Ciebie ostro.... :eek2:
Tu była policja w roli głównej. Czyli kolejny kwiatek, jacy to znafcy PoRD i prostowacze rond,
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Droga jednokierunkowa

Postprzez 19mk71 » niedziela 22 marca 2015, 22:31

dobra sami widzieliście, pytanie pozostaje - Czy mogę jeszcze coś zrobić aby ten facet nie naprawiał swojego auta z mojego OC ?
nie chodzi mi o to,że muszę zapłacić mandat i punkty karne ale boli mnie to,że muszę mu jeszcze fundować naprawę a same tracę ...
19mk71
 
Posty: 35
Dołączył(a): sobota 21 marca 2015, 10:22

Re: Droga jednokierunkowa

Postprzez LeszkoII » niedziela 22 marca 2015, 22:32

szerszon napisał(a):Chyba w końcu są po coś te przepisy ? Nie znalazłem nigdzie przepisu, ze jadący pod prąd może korzystać ze wszystkich praw.
Art 4 idealnie tu pasuje. Nic nie wskazywało, że inny uczestnik ruchu nie zastosuje sie do przepisów.
A jeśli chodzi o organizację ruchu..zaparkuj na drodze , idź na frytki..wróć po 15 minutach jak Ci pączkożercy zakładają blokadę, ponieważ 10 minut wcześniej postawili B-36...płacisz bez mrugnięcia okiem.
Jak postawią 10min wcześniej B-36, to będę się starał dowodzić, że nie mogłem zobaczyć znaku, aczkolwiek przed każdym zatrzymaniem zastanowię się. Poza tym, podczas parkowania nie muszą zachowywać SZ.O.

Szerszon: czym innym jest pejoratywna, instynktowna jazda na pamięć a czym innym praktyczna implementacja Art. 4. (np. dostrzeganie linii P-4).
====
dobra sami widzieliście, pytanie pozostaje - Czy mogę jeszcze coś zrobić aby ten facet nie naprawiał swojego auta z mojego OC ?
To już zależy od ubezpieczyciela. Policja ani Twoje przyjęcie mandatu nie dyktują mu warunków działania, w każdym razie - uściślając - mogą zgłosić sprzeciw. ...na Twoją korzyść, w co akurat wątpię.
Chyba możesz wytoczyć proces cywilny, jeśli sie nie zgadzasz z tym, że cofnęli Ci zniżki na ubezpieczenie OC.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Droga jednokierunkowa

Postprzez szerszon » niedziela 22 marca 2015, 22:38

Zaraz. Dowiedz się czy on też dostał mandat. Bo policaje chyba zrobili współwinę.
LeszkoII napisał(a):Jak postawią 10min wcześniej B-36, to będę się starał dowodzić, że nie mogłem zobaczyć znaku, aczkolwiek przed każdym zatrzymaniem zastanowię się. Poza tym, podczas parkowania nie muszą zachowywać SZ.O.

Szerszon: czym innym jest pejoratywna, instynktowna jazda na pamięć a czym innym praktyczna implementacja Art. 4. (np. dostrzeganie linii P-4).

No to nie odbieraj userce prawa do wyjścia obronną ręką. Podałem ci przykład na twoje zmienne oznakowanie. Widzisz, jednak będziesz się starał :wink:
Tu nie było jazdy na pamięć. Oznakowanie i urządzenia drogowe świadczą o czymś innym. Jeśli znasz droge to przyglądasz się co 15 minut, czy ci oznakowanie sie nie zmieniło ?
Na filmie widać, że droga wąska i gościu poginał przy krawędzi.
Dlaczego tak bronicie głównego sprawcę kolizji ? Jestem zdumiony.
==================================
To może Ty zmierzysz się z odpowiedzia na pytanie o zmianę pasa ruchu na autostradzie ?
uściślając - mogą zgłosić sprzeciw. ...na Twoją korzyść, w co akurat wątpię.

Kumaty papuga z łatwością odkręci popis znafców
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Droga jednokierunkowa

Postprzez 19mk71 » niedziela 22 marca 2015, 22:57

Szerszon czy myślisz, że jest jakaś szansa aby tą sprawę wyjaśnić?
19mk71
 
Posty: 35
Dołączył(a): sobota 21 marca 2015, 10:22

Re: Droga jednokierunkowa

Postprzez LeszkoII » niedziela 22 marca 2015, 23:02

szerszon napisał(a):Podałem ci przykład na twoje zmienne oznakowanie. Widzisz, jednak będziesz się starał
Starać się każdy powinien. Tylko że Art. 4. w tej sytuacji nie pasuje. Włączasz się do ruchu i nie kalkulujesz czy załóżmy ktoś cofa. To są nasze "gierki forumowe", często słuszne a tym bardziej bardziej ciekawe. Ale w tym konkretnym przypadku mocno nadwyrężasz kręgosłup artykułu 4. PoRD.
Sąd zapytałby koleżankę, czy zrobiła wszystko żeby nie zagrozić bezpieczeństwu ruchu. Ona odpowie, że nie - bo popatrzyła w jedną stronę sugerując się oznakowaniem, które w danym momencie jej nie dotyczyło.

Tak wiec sorry, ale nie podpinaj tutaj Art. 4., bo czym innym jest kolizja ustępującego pierwszeństwa z kierującym przekraczającym P-4 lub wyprzedzającym na skrzyżowaniu A czym innym dyskutowana tu sytuacja.
szerszon napisał(a):No to nie odbieraj userce prawa do wyjścia obronną ręką.
Z punktu widzenia prawa wykroczeń to ma małe szanse (żeby nie powiedzieć znikome - patrz moje wcześniejsze przemyślenia odnośnie przyjmowania mandatów).
szerszon napisał(a):Na filmie widać, że droga wąska i gościu poginał przy krawędzi.
Dlaczego tak bronicie głównego sprawcę kolizji ? Jestem zdumiony.
Nikogo nie bronię :) Z relacji Autorki wynika, że jednokierunkowa organizacja ruchu była dość "świeża". Ale ja bym tego argumentu nie przyjmował na jej korzyść - przeciwnie!
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Droga jednokierunkowa

Postprzez 19mk71 » niedziela 22 marca 2015, 23:18

LeszkoII napisał(a):
szerszon napisał(a):Podałem ci przykład na twoje zmienne oznakowanie. Widzisz, jednak będziesz się starał
Starać się każdy powinien. Tylko że Art. 4. w tej sytuacji nie pasuje. Włączasz się do ruchu i nie kalkulujesz czy załóżmy ktoś cofa. To są nasze "gierki forumowe", często słuszne a tym bardziej bardziej ciekawe. Ale w tym konkretnym przypadku mocno nadwyrężasz kręgosłup artykułu 4. PoRD.
Sąd zapytałby koleżankę, czy zrobiła wszystko żeby nie zagrozić bezpieczeństwu ruchu. Ona odpowie, że nie - bo popatrzyła w jedną stronę sugerując się oznakowaniem, które w danym momencie jej nie dotyczyło.

Akurat prawda jest taka,że patrzyłam choćby z przyzwyczajenia bo wynika to ''ograniczonego zaufania'' ale jak widać:
a) nadjechał szybko
b)zaslaniał go samochód zaparkowany z lewej strony
c) a co najważniejsze nie miał prawa nadjechać od lewej strony
19mk71
 
Posty: 35
Dołączył(a): sobota 21 marca 2015, 10:22

Re: Droga jednokierunkowa

Postprzez szerszon » niedziela 22 marca 2015, 23:52

LeszkoII napisał(a):Tylko że Art. 4. w tej sytuacji nie pasuje.
Sąd zapytałby koleżankę, czy zrobiła wszystko żeby nie zagrozić bezpieczeństwu ruchu. Ona odpowie, że nie - bo popatrzyła w jedną stronę sugerując się oznakowaniem, które w danym momencie jej nie dotyczyło.

Na cofającym też spoczywaja określone obowiązki. Może nie będziemy zajmować sie hipotetycznymi sytuacjami, tylko tą konkretną, gdzie userka mogła spodziewać się, że nikt pod prąd nie będzie jechał. Nawet nie maiła szansy wcześniej go zobaczyć, ponieważ wyjazd jest ozdobiony lustrem. To chyba powinno dawać do myślenia co do widoczności.
Sąd zapytałby koleżankę, czy zrobiła wszystko żeby nie zagrozić bezpieczeństwu ruchu. Ona odpowie, że nie - bo popatrzyła w jedną stronę sugerując się oznakowaniem, które w danym momencie jej nie dotyczyło.
Niech lepiej sąd spyta sie , dlaczego gościu jechał pod prąd. A po drugie. Przy takiej widoczności z pewnością więcej nie dało się zrobić.
Poza tym nie zdajemy sobie nawet sprawy, ze z automatu rozglądamy sie choćby za pieszym.
Mogła sie rozejrzeć tylko tego nie zarejestrować świadomie.
A jakież to oznakowanie jej nie dotyczyło ? Że na drodze było D-3 ?
To czy zbliżając sie do przecięcia z droga wewnętrzna też przepuszczasz z prawej, ponieważ tabliczka "droga wewnętrzna" jest na drodze poprzecznej i powinieneś to przecięcie traktować jak skrzyżowanie równorzędne ? :wink:
Tak wiec sorry, ale nie podpinaj tutaj Art. 4., bo czym innym jest kolizja ustępującego pierwszeństwa z kierującym przekraczającym P-4 lub wyprzedzającym na skrzyżowaniu A czym innym dyskutowana tu sytuacja.
Aha..tu można jechać pod prąd .. tamte przepisy są oczywiście ważniejsze niż jazda pod prąd...taaa... :eek2:
Jak najbardziej Art 4.
]Z punktu widzenia prawa wykroczeń to ma małe szanse
Bo przyjęła mandat..niestety. Bo dwa niedouczone policjanty nie chciały pomyśleć.A może to sprawiało ból ?
Z relacji Autorki wynika, że jednokierunkowa organizacja ruchu była dość "świeża".

I co z tego ? Czerwony sygnał na sygnalizatorze też jest świeży.
====================================
No to jak będzie z tą zmianą pasa ruchu, gdy musze zachować szczególna ostrożność i jadącym pod prąd "swoim" pasem ? :wink:
=============================
Szanowna Userko ! Nie wiem, jak potoczy sie dalej sprawa po przyjęciu mandatu. Jak pisałem wcześniej trzeba dowiedzieć się czy gościu też otrzymał mandat.
Nie wiem jak wygląda sprawa z ubezpieczycielem, gdyby gościu chciał naprawiać z twojego OC.
Tu tez trzeba zapytać sie u źródła, ale uważam ,że jest konieczna wiedza czy mandat dostał przeciwnik.
Nie wiem czy sens ma sprawa cywilna.Tu jest potrzebny myślący prawnik.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Droga jednokierunkowa

Postprzez Makabra » poniedziałek 23 marca 2015, 00:03

Szerszon, to ze nie ma widocznosci jak sie wyjezdza spod A7 nie znaczy ze mozna wyjechac.
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Droga jednokierunkowa

Postprzez 19mk71 » poniedziałek 23 marca 2015, 00:17

Czyli jak rozumiem to,że przyjęłam mandat tzn że nie mogę się od niego odwołać?żądna sprawa sądowa nie wchodzi w grę?
nawet wówczas ja mam nagranie na którym wszystko widać? mam zamiar to skonsultować z prawnikiem bo jest to dla mnie absurd a nie logika.
19mk71
 
Posty: 35
Dołączył(a): sobota 21 marca 2015, 10:22

Re: Droga jednokierunkowa

Postprzez szerszon » poniedziałek 23 marca 2015, 00:17

Ale spod A -7 można się spodziewać pojazdu na drodze z pierwszeństwem, prawda ?
Rozumiem,ze spodziewasz się zza każdego rogu łamiącego przepisy.Zatrzymujesz sie i nawet wychodzisz z samochodu, aby się rozejrzeć ?
19mk71 napisał(a):Czyli jak rozumiem to,że przyjęłam mandat tzn że nie mogę się od niego odwołać?żądna sprawa sądowa nie wchodzi w grę?
nawet wówczas ja mam nagranie na którym wszystko widać? mam zamiar to skonsultować z prawnikiem bo jest to dla mnie absurd a nie logika.

Można próbować obalić zasadność mandatu.
Oczywiście,że absurd. Jakoś nie chcą zmierzyć się z moim przykładem autostradowym. :wink:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Droga jednokierunkowa

Postprzez rusel » poniedziałek 23 marca 2015, 10:37

Tak lustro..można było zobaczyć jadącego pod prąd :lol:
Świetnie ,że wspomniałeś o lustrze i jak w takim przypadku zobaczyć jadącego pod prąd.


była dwukierunkowa, no chyba że zakładamy wzorowe zachowanie służb drogowych i natychmiastowe ustawienie lustra....

Może nie będziemy zajmować sie hipotetycznymi sytuacjami


:thumb2:

Jakoś nie chcą zmierzyć się z moim przykładem autostradowym. :wink:



Czyli jak rozumiem to,że przyjęłam mandat tzn że nie mogę się od niego odwołać?żądna sprawa sądowa nie wchodzi w grę?
nawet wówczas ja mam nagranie na którym wszystko widać? mam zamiar to skonsultować z prawnikiem bo jest to dla mnie absurd a nie logika.


Jedyna możliwość uchylenia mandatu karnego istnieje wówczas gdy grzywna została nałożona za czyn niebędący wykroczeniem. Odwołanie od mandatu następuje z urzędu lub na wniosek ukaranego złożony w terminie 7 dni. Kiedy było zdarzenie?

a) nadjechał szybko
b)zaslaniał go samochód zaparkowany z lewej strony
c) a co najważniejsze nie miał prawa nadjechać od lewej strony


a) jak szybko? 30? 50? jak chcesz to udowodnić?
b) ograniczona widoczność działa na Twoją niekorzyść
c) tak jak nikt nie ma prawa jechać bez świateł, przekraczać prędkości, wyprzedzać w niedozwolonych miejscach itd itd. a to wszystko w kontekście włączającego się do ruchu
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Droga jednokierunkowa

Postprzez Makabra » poniedziałek 23 marca 2015, 13:06

szerszon napisał(a):Ale spod A -7 można się spodziewać pojazdu na drodze z pierwszeństwem, prawda ?
Rozumiem,ze spodziewasz się zza każdego rogu łamiącego przepisy.Zatrzymujesz sie i nawet wychodzisz z samochodu, aby się rozejrzeć ?

Czyli radzisz kolezance ktora miala tam dzwona dalej w tamtym miejscu upewniac sie tylko czy cos jedzie z prawej i wyjezdzac liczac na to ze pod prad nikt nie pojedzie?
Pytasz czy spodziewam sie na drodze kierowcow lamiacych przepisy. Tak spodziewam sie, i przyklad kolezanki chyba wyczerpuje temat spodziewania sie lamiacych przepisy. Zaraz mi wyskoczysz pewnie z Art. 4.

Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.


A ja mam o tym art. takie zdanie, ze okolicznosci ktore wskazuja na odmienne zachowanie to fakt ze sawypadki, kolizje, ze duzo poyebow jezdzi po drogach. Jezdzisz na elce wiec masz chyba swiadomosc co sie dzieje na drogach. Jak.widze ze jakas ulica dwukierunkowa zostala przerobiona na jednokierunkowa to w ciemno moge sie zalozyc o spora kase ze ktos pod prad sie wladuje, bo jezie na pamiec.
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Droga jednokierunkowa

Postprzez 19mk71 » poniedziałek 23 marca 2015, 13:36

Jedyna możliwość uchylenia mandatu karnego istnieje wówczas gdy grzywna została nałożona za czyn niebędący wykroczeniem. Odwołanie od mandatu następuje z urzędu lub na wniosek ukaranego złożony w terminie 7 dni. Kiedy było zdarzenie?

w piątek 20 marca br - te 7 dni to włączając również weekend? czy tylko robocze
a możesz mi podać podstawę prawną do odwołania bo nie mogę tego nigdzie znaleźć
19mk71
 
Posty: 35
Dołączył(a): sobota 21 marca 2015, 10:22

Re: Droga jednokierunkowa

Postprzez 19mk71 » poniedziałek 23 marca 2015, 13:40

Makabra napisał(a):
szerszon napisał(a):Ale spod A -7 można się spodziewać pojazdu na drodze z pierwszeństwem, prawda ?
Rozumiem,ze spodziewasz się zza każdego rogu łamiącego przepisy.Zatrzymujesz sie i nawet wychodzisz z samochodu, aby się rozejrzeć ?

Czyli radzisz kolezance ktora miala tam dzwona dalej w tamtym miejscu upewniac sie tylko czy cos jedzie z prawej i wyjezdzac liczac na to ze pod prad nikt nie pojedzie?
Pytasz czy spodziewam sie na drodze kierowcow lamiacych przepisy. Tak spodziewam sie, i przyklad kolezanki chyba wyczerpuje temat spodziewania sie lamiacych przepisy. Zaraz mi wyskoczysz pewnie z Art. 4.

Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.


A ja mam o tym art. takie zdanie, ze okolicznosci ktore wskazuja na odmienne zachowanie to fakt ze sawypadki, kolizje, ze duzo poyebow jezdzi po drogach. Jezdzisz na elce wiec masz chyba swiadomosc co sie dzieje na drogach. Jak.widze ze jakas ulica dwukierunkowa zostala przerobiona na jednokierunkowa to w ciemno moge sie zalozyc o spora kase ze ktos pod prad sie wladuje, bo jezie na pamiec.



Zasada ograniczonego zaufania jest jak najbardziej wskazana ale ja nie mogę odpowiadać za pirata drogowego którego w tym wypadku nie można było się ustrzec. Dlaczego to ja mam brać na siebie cała odpowiedzialność jeśli już o tym mowa to powinien zostać współwinnym i klepać swoje auto ze swojego ubezpieczenia.
19mk71
 
Posty: 35
Dołączył(a): sobota 21 marca 2015, 10:22

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości