lith napisał(a):Głupota. Nie wierzę, że taki mandat ktoś przyjął
Uwierz. Przyjąłem taki mandat. W roku...gdzieś na początku lat 80-tych.
Makabra napisał(a):Jak miśki susza przy drodze, to kto jest takim debilem, żeby mrugać kierowcą z naprzeciwka na wysokości miśków? A kilometr dalej to niby drugi patrol stoi który tylko sprawdza kto mruga?
Właśnie tak się specjalnie ustawili. Minąłem radar (tzw. "grill"), który był skierowany na pojazdy jadące naprzeciw mnie. Błysnąłem i za chwilkę wyskoczył milicjant z lizakiem i mnie cap.
Jak mi ktoś udowodni że mrugam akurat w związku z patrolem kilometr wcześniej?
Na moje tłumaczenie, ze ostrzegałem pieszego, który chciał wtargnąć na jezdnię, tylko się uśmiechnął i powiedział wprost, że się tak specjalnie ustawiają, aby oduczyć kierowców tego typu zachowań. Uzasadniał to tym, że przez to mrugnięcie może być ostrzeżony złodziej lub pijany. Zresztą, w tamtych czasach, z milicją się nie dyskutowało.
Chciał dać 1000 zł., ale po negocjacjach rozmienił to na pół.
