Bierz ze mnie przykład

Pół roku wystarczyło mi do ogarnięcia tematyki rond - a raczej do wybrnięcia z indoktrynacji serwowanej przez Dworaka na łamach Jedź Bezpiecznie...po rondach. Na tym forum przekonał mnie Dylek (przynajmniej tak uznałem). Nie torturował mnie

Opory były, bo przecież pan w telewizorze mówił inaczej a ja wtedy wystarczającej wiedzy jeszcze nie posiadałem.
TO ZALETA. I teraz zobacz, jak fajnie znać przepisy PoRD a nie tylko mieć prawo jazdy i wrzucac filmiki z Youtuba

Nawiasem mówiąc, na to forum trafiłem nie jako wszystkowidzący aktywny zawodowo "instruktor" oraz "egzaminator" (w jednym), lecz jako człowiek zgłaszający swoje wątpliwości. Nigdy nie napisałem litery pod innym loginem.
Życzę Ci tego samego, aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że być może jesteś osobą "dojrzałą"(emeryt) i w tej dojrzałości ciężko zmienić swoje poglądy. Podobno "tylko krowa nie zmienia poglądów" - to tak w ramach dygresji historycznej (zawsze można odpowiedzieć, że "za to świnia zmienia zawsze"

).
szymon1977 napisał(a):W zamian mamy przepisy zobowiązujące do konkretnych zachowań związanych ze skręcaniem i zmianą kierunku jazdy a także zmianą zajmowanego pasa ruchu.
Sam Art. 22. bez pozostałych przepisów odnoszących się do kierunku jazdy byłby przepisem martwym. Jest zgoła odmiennie. Przykładowo Art. 22.2. wprowadzono w określonym celu. A w jakim? Szczerze - to szkoda mi czasu, żeby w tym już i tak wyjałowionym przez Ciebie i "klona" wątku wyjaśniać od A do Z. Poczytaj sobie od początku.
szymon1977 napisał(a):Zamiast tworzyć karkołomne "analizy prawne" i próbować naciągnąć treść istniejących przepisy celem zastosowania ich
To logika. Prymitywny algorytm informatyczny, metodą przez podstawienie, skróciłby ten wątek do góra 20 stron. Ponad 200 stron świadczy o zatraceniu logicznego myślenia przez prostowaczy (ADWERSARZY).
szymon1977 napisał(a):wystarczy otworzyć oczy i dostrzec, w którym miejscu przejazdu przez skrzyżowanie (i nie tylko) te zdarzenia występują i zastosować aktualne przepisy zgodnie z ich dosłowną treścią.
To już nie słowniki? Dosłownie... to niech Prostowacze zmieniają kierunek jazdy na zakręcie.
szymon1977 napisał(a):Otwórz oczy Leszko!
Tą rycinę zapamiętam nawet, gdybym oślepł. Rysunek zmieszany (słusznie) z błotem, JUŻ nie warty (dublowania) komentarza.
szymon1977 napisał(a):A ja myślałem, że przejazd przez rondo pierścieniowe w konkretnym kierunku jest konsekwencją zjazdu ze skrzyżowania w odchodzącą od obwiedni drogę, który to zjazd "przy okazji" spełnia znaczenie słowa skręcać.
4 skrzyżowania i 5 dróg
szymon1977 napisał(a):z którą nazwanie placu w Głogowie jednym skrzyżowaniem byłoby sprzeczne.
...tylko dlatego, że dla Ciebie sprzeczność zachodzi wtedy, gdy prawodawca napisze "nie jest skrzyżowaniem", "nie widać", "można w lewo", "nie da się zawrócić" .... czyli chcesz wyłączyć myślenie
