Jedno przejście czy dwa?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Jedno przejście czy dwa?

Postprzez szerszon » piątek 09 stycznia 2015, 17:00

Sama miałam wątpliwą przyjemność jednej godziny z instruktorem, który ochrzanił mnie za przepuszczenie pieszej z dzieckiem w wózku będącej na P-10 wymalowanym w azylu - "tych pasów tam być nie powinno, to jedziemy".

Starsze osoby zachowują się inaczej, gdy azyl jest bardzo wąski, ale nie w takim miejscu jak na Twoim zdjęciu.
A właściwie to ja chyba tez już jestem starsza... więc może te najstarsze 75+.


Skoro już o najstarszych, to małe OT. Dla nich problemem jest głównie to, że kierowca się nie zatrzymuje do zera, bo mają trudność w ocenie odległości i prędkości oraz to, że zbyt wcześnie (i zbyt blisko w ich ocenie) się koło nich przejeżdża, czyli gdy tylko opuszczą nasz pas. Te osoby boją się, że przewrócą się akurat w tym momencie, bo mają zawroty głowy, zaburzenia równowagi, chromanie neurogennne itp.

Dlatego w tych wszystkich przypadkach zawsze polecam się zatrzymać i przepuścić z ww powodów.
Obserwacja okolic PdP i w miarę łagodne hamowanie, aby jakiś miszczu nie wjechał w bagażnik.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Jedno przejście czy dwa?

Postprzez jasper1 » piątek 09 stycznia 2015, 17:03

szerszon napisał(a):Dlatego w tych wszystkich przypadkach zawsze polecam się zatrzymać i przepuścić z ww powodów.
Obserwacja okolic PdP i w miarę łagodne hamowanie, aby jakiś miszczu nie wjechał w bagażnik.

I tak mnie właśnie uczył mój instruktor i może dlatego problemu nie widzę, a rusel się napatrzył na absolwentów po innym stylu nauczania :)
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Jedno przejście czy dwa?

Postprzez szerszon » piątek 09 stycznia 2015, 17:12

I dlatego teraz nowelizują rzeczy oczywiste, bo występuje całkowity analfabetyzm.
Dziwne dla większości, ze trzeba przepuścić matkę z dzieckiem, czy starszą osobę z objawami jak opisałaś.
Obecne przepisy nie są złe, tylko jak się siedzi w bmw starszym od właściciela z kolegami, czy jest sie panem na drodze, bo właśnie spłacam 40-letni kredyt za dom i samochód... :lol:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Jedno przejście czy dwa?

Postprzez rusel » piątek 09 stycznia 2015, 18:57

rusel się napatrzył na absolwentów po innym stylu nauczania :)


kursant oraz osoba po kursie daje większą "rękojmie" w rejonie przejść niż kierowca ze stażem (tyle mizerne statystyki). Bardziej pomaga tu wałkowanie i zatrzymywanie się na wyrost niż racjonalna ocena sytuacji.

W taką pułapkę trafi każdy, no chyba że widząc pieszego dochodzącego do wyspy wyjdziemy z założenia że może lepiej się jednak powstrzymać od jazdy, tylko dlaczego i po co?

Jako doświadczeni kierowcy liczymy na pewną zależność, pieszy dochodzi do wyspy, obserwujemy i oceniamy jego prędkość i odległość, więc kontynuujemy jazdę płynnie i bezpiecznie, w sumie za 10pkt karnych bo przecież pieszy na pasach był, widać jak na dłoni, a może nie widać.

Obrazek

Starsze osoby zachowują się inaczej, gdy azyl jest bardzo wąski, ale nie w takim miejscu jak na Twoim zdjęciu


a co kogo azyl obchodzi, starsi w tym miejscu nie dochodzą nawet do połowy jak widzą że kierowca się nie zatrzyma, niewątpliwie boją się bo dla nich przejście to przejście w całości i tak je odbierają.
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Jedno przejście czy dwa?

Postprzez jasper1 » piątek 09 stycznia 2015, 20:11

rusel napisał(a):Bardziej pomaga tu wałkowanie i zatrzymywanie się na wyrost niż racjonalna ocena sytuacji.

Ja dodaję jeszcze dobrą pamięć tego, jak to jest być pieszym.
W taką pułapkę trafi każdy, no chyba że widząc pieszego dochodzącego do wyspy wyjdziemy z założenia że może lepiej się jednak powstrzymać od jazdy, tylko dlaczego i po co?

Może w niektórych sytuacjach należy, choćby dlatego, że starsze osoby potrzebują być potraktowane tak jak osoby o widocznej niepełnosprawności ruchowej, tylko ustawodawca o tym zapomniał.
Oprócz przepisów jest jeszcze zwykła ludzka wrażliwość, jakaś elementarna umiejętność życia we wspólnocie.
Jak nie tworzę sytuacji,w której ktoś mi wjedzie w kufer, to dlaczego mam się czasem nie zatrzymać i nie przepuścić trochę na wyrost. PoRD mi zabrania?

Za bardzo chyba uwierzyliśmy w proceduralny świat, co z tego, że nie ma na coś procedury, paragrafu, jak jest rzeczywistość - przestraszona starsza osoba na skraju krawężnika.

boją się bo dla nich przejście to przejście w całości i tak je odbierają.

Myślę, że są to osoby nie tylko starsze, ale głębiej zaburzone, być może takie które już samodzielnie nie powinny się po mieście poruszać ze względu na głębokość dysfunkcji poznawczych, tylko brak chętnych do zaopiekowania się nimi.
Moja mama i jej kumpele, sąsiadki nigdy nie miały PJ, wiedzą do czego służy azyl, potrafią z niego korzystać, a mają 80+.
Problemem dla nich są miejsca małe i wąskie, gdzie czuje się silny ruch powietrza przejeżdżających samochodów. W takim miejscu chyba nikt nie czuje się komfortowo.

Miejsce, które pokazałeś jest dla mnie miejscem, w którym pieszego osaczyć nie należy, bez względu na to czy w azylu jest "zebra" czy nie.
Ostatnio zmieniony piątek 09 stycznia 2015, 20:18 przez jasper1, łącznie zmieniany 1 raz
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Jedno przejście czy dwa?

Postprzez szerszon » piątek 09 stycznia 2015, 20:16

Jak nie tworzę sytuacji,w której ktoś mi wjedzie w kufer, to dlaczego mam się czasem nie zatrzymać i nie przepuścić trochę na wyrost
:spoko:
Ale spieszę donieść..to nie jest na wyrost :D
To wynika z art 3 i 4.
Wspomniane tu osoby, dzieci i "starszaki" mogą się zachować nieprzewidywalnie.
Wjazd w kufer grozi raczej przy gwałtownym hamowaniu , jak pacjent za nami pisze akurat smsa
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Jedno przejście czy dwa?

Postprzez LeszkoII » piątek 09 stycznia 2015, 20:22

jasper1 napisał(a):starsze osoby potrzebują być potraktowane tak jak osoby o widocznej niepełnosprawności ruchowej, tylko ustawodawca o tym zapomniał
Słuszne założenie. Młody z nogą w gipsie przejdzie przejście dwa razy szybciej niż staruszka albo osoba z nadwagą (podobno też niepełnosprawna...nie tylko ruchowo - ale to nie moja opinia). Tylko że nie chcę zmieniać tematu na temat rzekę o bezpieczeństwie pieszych.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Jedno przejście czy dwa?

Postprzez rusel » piątek 09 stycznia 2015, 21:17

Zawsze bylem i bede zwolennikiem plynnosci ruchu bez zbednej nadgorliwosci jezeli tylko będzie ku temu okazja, nawet przy obecności pieszych. Reszta w glowie, rękach i nogach.
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Jedno przejście czy dwa?

Postprzez szoferemeryt » piątek 09 stycznia 2015, 21:23

Podstawowa zasada. Zwolnij przed przejściem dla pieszych, a jeśli w azylu widzisz pieszego jedź z taka prędkością aby to on wybrał, czy wejdzie na jezdnię czy zostanie i przeczeka, choć lepiej się zatrzymać. Taka sytuacje miałem dwa dni temu.
ObrazekKliknij
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Jedno przejście czy dwa?

Postprzez papadrive » piątek 09 stycznia 2015, 21:42

Słuszna zasada. :spoko: Od dawna stosuję tę zasadę i nie widzę problemu, aby umożliwić pieszemu, oczekującemu, na przejście. To żadna ujma dla kierowcy. Płynność ruch jest ważna, ale gdy nie utrudnia to innym jadącym, to czemu mam nie ustąpić?
https://www.youtube.com/watch?v=GbZrKVEjEz8
Nie zawsze, jazda zgodna z przepisami, gwarantuje bezpieczeństwo na drodze.
papadrive
 
Posty: 1010
Dołączył(a): poniedziałek 02 grudnia 2013, 22:21

Re: Jedno przejście czy dwa?

Postprzez mariusz79 » niedziela 11 stycznia 2015, 15:47

rusel
jedno przejście, dodatkowo nieprawidlowo oznakowane, przepis mowi jasno że jeżeli powierzchnia wyłączona z ruchu stanowi wysepke wyznacza się przejscia przez te powierzchnie.


Jednak są to dwa odrębne przejścia dla pieszych. Pomijam nie prawidłowość oznaczenia (brak ciągłości przez powierzchnie wyłączone)
Dz.u.220 załącznik nr 2 pkt 4.2.1.
"Jeśli wysepki na jezdni stanowią powierzchnie wyłączone z ruchu tylko poprzez zastosowanie znaków poziomych, wówczas przejścia wyznacza się także przez te powierzchnie."
Zatem powierzchnia wyłączona z ruchu jest też wysepką o której mowa w art.13 ust.8 KD.
Mamy więc tu dwa przejścia:
Obrazek
mariusz79
 
Posty: 435
Dołączył(a): piątek 16 kwietnia 2010, 13:01

Re: Jedno przejście czy dwa?

Postprzez rusel » niedziela 11 stycznia 2015, 15:56

Mariusz na logikę...gdyby wymalować cale to przejście to tez będzie nieprawidłowe bo zabraknie azylu miedzy wysepkami....to tylko znak poziomy który może stanowić wysepkę, ale nie jest nią.

Wyobrażasz sobie podzielenie tego przejścia na 2 :D ? Drogowe barba"ż"yństwo
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Jedno przejście czy dwa?

Postprzez mariusz79 » niedziela 11 stycznia 2015, 18:19

Mariusz na logikę...gdyby wymalować cale to przejście to tez będzie nieprawidłowe bo zabraknie azylu miedzy wysepkami....to tylko znak poziomy który może stanowić wysepkę, ale nie jest nią.

Wyobrażasz sobie podzielenie tego przejścia na 2 :D ? Drogowe barba"ż"yństwo

Rusel uwierz mi, że naprawdę nie wyobrażam sobie, by takie przejście można byłoby traktować jako dwa odrębne, ale przepisy dotyczące warunków technicznych wskazują na to, że jednak taka powierzchnia stanowi wysepkę, a jak stanowi wysepkę, to wiadomo jakie tego są konsekwencje. Masz racje, to drogowe "barbarzyństwo", ale tak wynika z przepisów.
Niestety nie ma warunków technicznych dotyczących wysepki przed przejściem, ani definicji ca jest wysepką.
Jest tylko to:
"§ 76. 1. Wyspa kanalizująca ruch na skrzyżowaniu powinna mieć:
2) wymiary dostosowane do funkcji przez nią pełnionych, a w szczególności jej szerokość w miejscu wyznaczonej strefy oczekiwania pieszych nie powinna być mniejsza niż 2,0 m."
Przepis ten niestety dotyczy tylko wyspy kanalizującej ruch na skrzyżowaniu. Na obrazku wklejonym przeze mnie nie ma skrzyżowania.

§ 76 5. "Wyspa kanalizująca ruch nie wyodrębniona z jezdni powinna być wyłączona z ruchu i wyznaczona zgodnie z przepisami w sprawie znaków i sygnałów drogowych."
A z rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych wynika co wynika.Wysepka może być powierzchnia wyłączona.

Azylu wcale nie musi być. Załącznik nr 2 pkt 7.8.:
"Na dwukierunkowych jezdniach zaleca się stosowanie
w okolicy osi jezdni stref dających możliwość
bezpiecznego zatrzymania się pieszego. Strefy takie
wyznaczać można przez odpowiednie prowadzenie
podwójnej linii ciągłej i wybudowanie (zainstalowanie)
wysepki dzielącej jezdnię"
Z tego wynika, że azyl zaleca się, ale nie musi być.
Rusel ratuj i znajdź jakiś sensowny przepis, który obali tą teorię ;-)
mariusz79
 
Posty: 435
Dołączył(a): piątek 16 kwietnia 2010, 13:01

Re: Jedno przejście czy dwa?

Postprzez rusel » niedziela 11 stycznia 2015, 18:48

taka powierzchnia stanowi wysepkę, a jak stanowi wysepkę, to wiadomo jakie tego są konsekwencje.


no to skoro to wysepka to wytłumacz mi dlaczego to przejście jest źle oznakowane :D
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Jedno przejście czy dwa?

Postprzez mariusz79 » niedziela 11 stycznia 2015, 18:55

A to zapytaj drogowców dlaczego źle oznakowali przejście. ;-)
Pomijając jego złe oznakowanie, to i tak są to dwa przejścia dla pieszych. Tak wynika z przepisów, które zacytowałem w dwóch ostatnich postach. Czy możesz odnieść się do tych zacytowanych przepisów?
mariusz79
 
Posty: 435
Dołączył(a): piątek 16 kwietnia 2010, 13:01

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 70 gości