mam pytanie odnośnie poniższej sytuacji drogowej. Prowizoryczny "paintowy" rysunek poniżej:

I teraz tak. Chodzi o to, że jeśli przejazd kolejowy jest zamknięty i przed nim ustawią się pojazdy(max. 2 się zmieszczą) blokują one ruch i skręt z innych kierunków. Gdy ustawi się za nimi 3 pojazd ruch jest zablokowany. A co jeśli ktoś nadjedzie z innego kierunku? Będzie musiał czekać aż szlaban zostanie podniesiony mimo tego, że jedzie w inną stronę. Jeszcze odnośnie tego 3 pojazdu. Jeśli przed przejazdem stoją 2 pojazdy i nadjedzie 3 pojazd to ma się on zatrzymać przed rondem i nadal blokować ruch czy wjechać na skrzyżowanie i również blokować ruch? Ponoć jeśli nie ma miejsca to się nie pcha na skrzyżowanie ale w tym przypadku i tak i tak jest źle, bo zawsze będziemy innym ten ruch blokować. Może mi ktoś wyjaśnieć poniższą sytuację?
PS. Jest to na oczywiście na dodatek rondo równorzędne.
PS2. Owe rondo znajduje się w miejscowości Biadoliny woj. Małopolskie.