Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez MammaMia » piątek 10 października 2014, 07:52

Magik napisał(a):... Miganie długimi nie mogło nic pomóc, bo pani była wpatrzona w telefon komórkowy, musiała napisać smsa jakiegoś mega ważnego, albo pocztę sprawdzić...

I to jest taki malutki detal, który denerwuje mnie na drodze każdego dnia... Przez ten detal nieraz zdarzyło się zostać na zielonym na drugą fazę (narazie jeszcze jako pasażer, gdyby ktoś miał podejrzenia, że już śmigam bez PJ ;) ) :evil:
Avatar użytkownika
MammaMia
 
Posty: 66
Dołączył(a): poniedziałek 04 sierpnia 2014, 15:18

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez lith » piątek 10 października 2014, 19:31

Autko zaparkowane równolegle poza jezdnią, a jednak znalazł się zdolny, który zahaczył i rozwalił lusterko -.- Majątek to nie jest, ale kontaktu nie zostawił, więc mam nadzieję, że mu chociaż opona poszła o krawężnik :P
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez bileterka » piątek 10 października 2014, 20:37

Zjeżdżam na lewy pas, żeby wyprzedzić osobówkę i ciężarówkę. Kiedy jestem na lewym pasie, osobówka przede mną wpadła na ten sam pomysł. Na liczniku 120 i musiałam hamować, kierowca osobówki widocznie nie uznawał lusterek. I zaczął się kabaret. Ciężarówka miała jakieś 85-90 na liczniku, ja za osobówka na lewym pasie ledwo 100 na godzinę. Po około 4 km osobówka wyprzedziła ciężarówkę.... Akurat, żebym na styk zmieniła pas, bo się zaczynała jednopasmówka. Tak, niestety, to była kobieta.
bileterka
 
Posty: 37
Dołączył(a): sobota 26 stycznia 2013, 18:31

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez Henq » piątek 10 października 2014, 23:29

Kierowca błękitnego VW rej KNS... chociaż tu użycie słowa kierowca powinno się równać ze słowem "debil" który to rozmawiając prze komórkę trzymając ją w lewej ręce biedny nie zauważył że inny pojazd go zaczął wyprzedzać (widocznie ręka mu zasłoniła kąt oka ;) ) więc śmiało dodawał gazu, trąbienie też nie pomogło widocznie w rozmowie tel dowiedział się o czymś tak ważnym że nagle trzeba było przyspieszyć. Dziękuje fabryce za wynalazek ABS bo bez niego przez w/w "debila" auto z naprzeciwka zrobiło by z mojego żyletki ;) a manewr zacząłem na odcinku ok 1km prostej gdzie nie było żadnych pojazdów z naprzeciwka :help:
Niech mu droga wąską będzie ;)
(nie jestem mściwy, tylko pamiętliwy)
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez daghda » sobota 11 października 2014, 21:48

Wlokę się (40 km/h...) przez Rybnik-Niewiadom. Przede mną wyrósł skuter. Spoko. Jadę za nim chwilę po czym skuter przede mną niemalże staje w miejscu i od razu ruszając, skręca bez kierunkowskazu... trochę zaskoczony tym "manewerem" naciskam klakson. Jakież było moje zdziwienie, gdy zobaczyłem, że skuterem kieruje... "pięcolatek" trzymany przez ojca :shock:

Ojciec dziecka jak i ono samo, nie widzieli w niczym problemu :roll:
Není nutné plakat nad rozlitým mlékem - vždyť to není pivo. | Kultura kulturą, lecz prawo i zdrowy rozsądek ponad wszystko.

Była Lancia Lybra SW, jest Seat Ibiza II FL 1.9 SDI - Kapitan Snuja :D

Obrazek
Avatar użytkownika
daghda
 
Posty: 460
Dołączył(a): wtorek 04 października 2011, 21:42
Lokalizacja: Ostrava ČR / Rybnik PL

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez RossoneriDevil » piątek 24 października 2014, 18:56

Dawno mnie tu nie było :)

Mnie ostatnio denerwują kierowcy, którzy uważają, że włączony kierunkowskaz daje im prawo i pierwszeństwo do ładowania się przed maskę, dzisiaj pan w Dacii Duster nie chciał polemizować mimo iż miał do mnie wyraźną pretensje, że go nie wpuściłem na pas. muszę kupić kamerkę, jakby się trafił kozak i doszłoby do rękoczynów.
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez PanSpokojny » piątek 24 października 2014, 21:02

Brak ,,zamka,,

Przy zwężeniach itp

Jak już ktoś próbuje to jest ,,cwaniakiem,, co jedzie do końca
PanSpokojny
 
Posty: 3
Dołączył(a): piątek 24 października 2014, 20:43

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez LeszkoII » wtorek 28 października 2014, 21:50

PARKOWANIE PRZED DUŻE PE.
Obrazek
http://images.tinypic.pl/i/00591/bj94h3m6hx26.jpg

Wracam z cmentarza. Idę chodnikiem (dość szerokim). Głupota do kwadratu; przecież wystarczyło prawidłowo zaparkować pojazd czyli przy krawężniku i równolegle do niego.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez aguusia88 » czwartek 30 października 2014, 19:04

jestem 2 czy 3 na bezkolizyjnym skrecie lewo. zielone swiatlo. ruszam za pojazdem/ami, zrobilam skret, kierowcy opuszczajac skrzyzowanie, przede mna hamuja. 2 rowerzystow (jeden za drugim) wjechalo sobie na pasy rzecz jasna na czerwonym . rece mi opadly. szkoda ze tamci nie przyspieszyli i nie pukneli idiotow

za kazdym razem jak skrecam na takich skrzyzowaniach to zwalniam mijajac pasy, w obawie czy ktos mi nie wyskoczy
Prawo Jazdy B - 2009r za I razem
Avatar użytkownika
aguusia88
 
Posty: 157
Dołączył(a): poniedziałek 22 października 2012, 16:26
Lokalizacja: raj

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez McBarbara1962 » poniedziałek 03 listopada 2014, 14:48

Jadę sobie już ulicą przy moim domu, a więc dosyć wolno. Po chodniku idzie babka z pieskiem rasy york. Oczywiście bez smyczy. No i pies wyleciał mi pod koła. Zahamowałam, bo jechałam wolniutko, ale stresu się najadłam. A z panienką miałam awanturę.
McBarbara1962
 
Posty: 6
Dołączył(a): środa 25 czerwca 2014, 00:28

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez szoferemeryt » wtorek 04 listopada 2014, 01:30

Ostatni odcinek „Jedź Bezpiecznie” na temat pasa włączenia/zanikającego i strzałki P-9.
P-9 oznacza nakaz wjazdu na sąsiedni pas ruchu wskazany strzałką.
Rozumiem to, jeśli nakaz to do wykonania natychmiastowego, a tu słyszę w programie, że kierujący mają jechać do końca pasa. Rozumiem że chodzi o rozładowanie skrzyżowania, ale jak się to ma na drodze?
Pech, że dziś byłem w Krakowie wracając w tym miejscu napotkałem oto taka sytuację.
https://www.google.pl/maps/@50.1832964, ... U1y91w!2e0
Jadąc pasem prawym może nie tak bardzo wolno, ale grubo poniżej 90km/h. Przedemną jechało kilka może kilkanaście samochodów za mną lewym pasem już po minięciu pierwszej strzałki P-9 wyprzedzał nas jakiś ful wypas. Tuż przed końcem pasa włączeniowego tenże usiłował wymusić na mnie bym go wpuścił na pas prawy. Gdy go nie wpuściłem otrąbił mnie. Ciut w inny sposób ale nie byłem dłużny.
W normalnych warunkach gdybyśmy jechali w dwóch rzędach, z pewnością bym go wpuścił, ale widział P-9, a jednak rył się na siłę bo miał samochód wypasiony a ja tylko biedną swoją staruszką.
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez LeszkoII » środa 05 listopada 2014, 12:52

Czy zdenerwowało? Na pewno straciłem czas :roll:

Wylegitymowała mnie policja (a chciała wlepić mandat :) ), co trwało dobre 15 min.
Centrum miasta, droga jednokierunkowa, mój postój przy lewej krawędzi jezdni, równolegle do krawężnika, 10m przed przejściem dla pieszych, brak znaku B-36/35 po lewej stronie jezdni = parkowanie za friko.

Właśnie wróciłem do pojazdu, zapiąłem pasy, w lusterku widziałem nadjeżdżający radiowóz i domyślałem się, że będą mnie chcieli zatrzymać - gdyż stałem "w nietypowym miejscu" :), ale włączyłem się do ruchu. Po może 5 metrach jazdy - przewidywania sprawdziły się, dostałem sygnał błyskowy do zatrzymania, co uczyniłem.

Po wylegitymowaniu, zaczęły się sypać pytania: dlaczego tutaj stoję, czy zna pan przepisy, dlaczego zaparkowałem przy lewej krawędzi. Odjazd :lol: Wyłożenie przepisów PoRD w tym zakresie zajęło 30 sekund. Po tym panowie policjanci zasugerowali, że stałem w odległości mniejszej niż 10m od PdP - co było dla mnie oczywistym sygnałem, że chcą 'wlepić mandat' za wszelką cenę. Jednak udało mi się ich przekonać, że widząc mój tył pojazdu nie mieli dostatecznej widoczności (informacji) ku temu, żeby precyzyjnie ocenić gdzie stałem. Na tym polu odpuścili, ale pada komenda "proszę pokazać obowiązkowe wyposażenie pojazdu". Nie chciałem być zbyt cyniczny, chociaż korciło mnie abym zaczął od układu hamulcowego, dlatego wskazałem na gaśnicę i trójkąt. Szczerze to nie znam dokładnie całej listy wyposażenia pojazdów (z rozporządzenia).
Na koniec alkomat. Pragnę zauważyć, iż chyba to badanie zostało wykonane wbrew instrukcji obsługi. Urządzenie było na "dmuchnięcie z powietrza", a że akurat wiał halny z prędkością 50 km/h (zgodnie z prognozą pogody), to chyba cała zawartość powietrza z płuc zdążyła zostać rozwiana.

Moim zdaniem policja w Nowym Sączu jest mocno niedouczona. Świadczy o tym podobna uwaga innych policjantów, którzy stali nieopodal w chwili, gdy zacząłem postój. Też padały identyczne pytania: dlaczego pan tutaj stoi, itd... Dzięki tej uwadze, dokładnie na oczach policji zmierzyłem 11 kroków - tak więc miałem 100% pewności i świadków.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez lith » czwartek 13 listopada 2014, 19:49

Trochę ciśnienie tacy podnoszą. Strażnik teksasu za dychę, czy inny ekolog bez wyobraźni:
http://www.youtube.com/watch?v=ftDEyyQbWEk
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez daghda » niedziela 16 listopada 2014, 20:08

Raczej zszokowało... ciemno, pusto, wieje na A1. Na pasie awaryjnym coś miga światłami. Mijam auto a koleś klęczy przy przednim lewym kole. Zero trójkąta i kamizelki... :shock: W ogóle go nie było widać :roll:
Není nutné plakat nad rozlitým mlékem - vždyť to není pivo. | Kultura kulturą, lecz prawo i zdrowy rozsądek ponad wszystko.

Była Lancia Lybra SW, jest Seat Ibiza II FL 1.9 SDI - Kapitan Snuja :D

Obrazek
Avatar użytkownika
daghda
 
Posty: 460
Dołączył(a): wtorek 04 października 2011, 21:42
Lokalizacja: Ostrava ČR / Rybnik PL

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez Synekura » poniedziałek 24 listopada 2014, 18:22

Ostatnio jak jechalem w terenie zabudowanym nocną porą. Pogoda deszczowa, troche wiało. Przede mną jechał ciemny samochód. Aż tu nagle z lewej strony, wtargnęli bez upewnienia sie na jezdnie 2 panowie, lekko podchmieleni. Pisk opon poprzedzajacego samochodu i klaskon bezpieczenstwa w ramach pouczenia. Jakbym jechal z 10 km szybciej i mniejszym odstepie to jestem sprawca kolizji. Panowie nieodpowiedzialni w miejscu i czasie, wtargneli na asfalt w miejscu niedozwolonym. Skrocili sobie przez to droge do domu. Dobrze, ze mam kamere, takze dowod w sadzie bylby piekny dla nich za glupote :o
Znaki mają być sugestią, nie przepisem
Synekura
 
Posty: 168
Dołączył(a): sobota 09 listopada 2013, 18:54

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości