Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez maryann » środa 01 października 2014, 09:28
przez Uciekaj1 » środa 01 października 2014, 16:18
maryann napisał(a):ale dlaczego nie jedzie jeszcze szybciej, kiedy może?
przez Baranek » czwartek 02 października 2014, 15:17
maryann napisał(a):A nie wydaje się Wam, e przyśpieszanie po minięciu D43(koniec zabudowanego), to obciach?
Ja nawet jak jadę 70 przez "wieś", to zaraz za gaz i 90 albo więcej. A większość nic kompletnie nic a nic nie reaguje na takie znaki! Wieś 70, szczere pola 70... Rozumiem, że chce jechać szybciej, ale dlaczego nie jedzie jeszcze szybciej, kiedy może?
przez lith » czwartek 02 października 2014, 19:49
przez LeszkoII » czwartek 02 października 2014, 19:57
Ja polecam filmy drastyczne, takie na których widać sporo krwi, rozwalone mózgi, poucinane kończyny, konające osoby, silniki wypadające z samochodu, pojazdy "zwinięte w harmonijkę", ludzi z traumą do końca życia "że kogoś zabili/nieodwracalnie okaleczyli"... z własnej winy - zbyt duża prędkość. Fizyki nie oszukacie(to nie do Ciebie BaranekBaranek napisał(a):(...)Inaczej NIGDY nasze społeczeństwo się nie nauczy, że na drodze należy zwalniać.(...)
przez lith » czwartek 02 października 2014, 20:06
przez Baranek » czwartek 02 października 2014, 20:34
lith napisał(a):Czy ślepe stosowanie się do algorytmów/procedur/przepisów ma wiele wspólnego z myśleniem? Może właśnie widząc taką 70tkę zamiast od razu automatycznie zwalniać to właśnie myślą, czy ma to w danej sytuacji sens?
przez LeszkoII » czwartek 02 października 2014, 22:01
Najlepiej niech "sfinansują" postawienie fotoradaru... w formie odsetek, bo to bardziej realne.Baranek napisał(a):Myślenie włącza się dopiero jak mają zapłacić kasę.
przez daghda » piątek 03 października 2014, 10:03
lith napisał(a):A według mnie jedyna sensowna opcja to budowa dróg umożliwiających poruszanie się z przyzwoitymi prędkościami legalnie. Nie ma co liczyć, ze na ruchliwej krajowej drodze, gdzie ludzie jadą często po kilkaset km będą zwalniali w każdej zabitej dechami wiosce do 50tki.
przez ks-rider » piątek 03 października 2014, 11:09
Uciekaj1 napisał(a):
Dlatego zgadzam się z podpisem Papadrive: "Nie zawsze, jazda zgodna z przepisami, gwarantuje bezpieczeństwo na drodze". Niestety.
przez ks-rider » piątek 03 października 2014, 11:26
lith napisał(a):Nie ma co liczyć, ze na ruchliwej krajowej drodze, gdzie ludzie jadą często po kilkaset km będą zwalniali w każdej zabitej dechami wiosce do 50tki.
przez Uciekaj1 » piątek 03 października 2014, 12:16
ks-rider napisał(a):Uciekaj1 napisał(a):
Dlatego zgadzam się z podpisem Papadrive: "Nie zawsze, jazda zgodna z przepisami, gwarantuje bezpieczeństwo na drodze". Niestety.
Poprosil bym o rozwiniecie, moze jakies przyklady ?
Uciekaj1 napisał(a):Ja dzisiaj rano zrobiłem sobie taki mały eksperyment. Jechałem cały czas z maksymalnymi dozwolonymi prędkościami. Wszelkie oznaki pośpieszania mnie ignorowałem. Efekt był taki, że nawet autobus i ciężarówki mnie wyprzedzałyAle przyznam szczerze, że dłużej nie jechałem, a jazda była dość przyjemna.
lith napisał(a):I będąc wyprzedzany przez te autobusy i ciężarówki czułeś się dużo bezpieczniej niż zwykle?
Uciekaj1 napisał(a):Niestety, ale nie
przez ks-rider » piątek 03 października 2014, 13:23
Uciekaj1 napisał(a):... Jechałem cały czas z maksymalnymi dozwolonymi prędkościami. Wszelkie oznaki pośpieszania mnie ignorowałem. Efekt był taki, że nawet autobus i ciężarówki mnie wyprzedzały
przez Baranek » piątek 03 października 2014, 14:16
przez lith » piątek 03 października 2014, 15:30
daghda napisał(a):[No co Ty - w Austrii jakoś nie widzą takiego problemu... we wsi/miasteczku 30/50 a poza nim - stówka. A obwodnic wszędzie wybudować się nie da.