maryann napisał(a): nie napisałem jaki, bo to potrzebne nie jest. Jest jeden i tyle.
Jest jeden, ale nie ten w sensie Art. 22.., o czym przypomniał Ci szerszon

Zresztą pomijając to, czy w prawo czy w lewo, masz sygnalizować zmianę kierunku jazdy, ale szkoła krakowska jej nawet nie sygnalizuje, tej - pożal się Boże - zmiany kierunku(czego?) z nieokrężnego na okrężny. Co ciekawe zmianę z okrężnego na nieokrężny już śmiało nazywa "w prawo". Od tej reguły (Art. 22.5. nie ma wyjątku nawet, jeśli stosujesz Art. 22.3.).
Słabiutki z Ciebie "adwokat" pana Dworaka i jeszcze gorszy krzewiciel zasad szkoły krakowskiej, bo nie umiesz uzasadnić. Z mojej strony już Ci podziękuję...za próby, bo dobre chęci też się liczą. Przemyśl sobie wszystko od A do Z, pisz maile do Dworaka, może on wybrnie z pytań, jakie postawiłem - acz obawiam się o styl argumentacji

(tylko dlatego, że 10 min programu o rondach to za mało, a i "zawiłości akademickie" przeciętnego pierdzącego w fotel, nie interesują).