Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździć.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez maryann » piątek 26 września 2014, 15:19

szerszon napisał(a):Ziemia jest płaska "bo widać"
Zależy, jak kto patrzy... To Ty proponujesz przefiltrowany paragrafem punkt widzenia, który ma pokazać szczególny obraz. Nic z tego.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » piątek 26 września 2014, 15:26

Usiłuje tylko przekazać ,że nie można zawsze powiązać kierunku jazdy z fizycznym ruchem pojazdu, "bo widać"
Nie można potraktować kierunku jazdy w znaczeniu dosłownym. Jak "na wprost" to musi być prostolinijnie, jak ruszę kierownicą to mam zmianę kierunku jazdy.
Pojęcie "kierunek jazdy" nie jest dosłownym odzwierciedleniem rzeczywistej jazdy.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez LeszkoII » piątek 26 września 2014, 17:04

szymon1977 napisał(a):Otóż jak widać (choć niektórzy zaprzeczają temu co widzą) nie każdy przejazd w lewo przez skrzyżowanie jest jednym wielkim skręceniem w lewo.
Szymon, nie po to Ci robię wklejki z przepisów (wystarczy przeczytać), żebyś znowu powtarzał jak mantrę o "jednym WIELKIM skręceniu". Par. 72.3. - gdzie tam masz podział na wielkie i niewielkie skręcanie w lewo? W jakim celu dzielisz skręcenia na "z wyznaczonego pasa ruchu" oraz "niewyznaczonego"? Tekst prosty, wydawać by się mogło - że zrozumiały... niestety nie dla wszystkich :roll:
Podobno chciałeś "dowodów" :lol: .
Póki co jedynym Twoim (ostatnimi czasy) argumentem jest "bo widać". Rozumiem, że przez 120 stron starałeś się nauczyć nas widzenia(ciemno czy jasnowidzenia?)
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez dylek » piątek 26 września 2014, 20:21

szymon1977 napisał(a):Otóż jak widać (choć niektórzy zaprzeczają temu co widzą) nie każdy przejazd w lewo przez skrzyżowanie jest jednym wielkim skręceniem w lewo. Czy strzałka w lewo, która zezwala na skręcenie w prawo, przejazd łukiem i ponowne skręcenie w prawo (...)


Strzałka w lewo to strzałka w lewo...
To, że ci się wydaje, że to strzałka w prawo+łuk w lewo+skręt w prawo ....to ci się wydaje.
I tyle.
Proste - ze skrętu w lewo nie zrobisz dwóch skrętów w prawo połączonych jazdą prosto po łuku w lewo.
Dlaczego ?
Bo PoRD nie daje ci podstaw do podzielenia skrętu w lewo na takie "podmanewry".
Jeśli jednak uważasz, że daje....chętnie poczytamy odpowiedni cytat. Nie "blablanie"... cytat. Konkrety panie...konkrety :D
LeszkoII już konkrety zapodał...strzałka w lewo na skrajnie lewym pasie zezwala również na zawrócenie. Konkretny paragraf jest.
Piłka po twojej stronie.
Dawaj cytat, że strzałka w lewo zezwala na skręcenie w prawo itd...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szymon1977 » sobota 27 września 2014, 04:52

dylek napisał(a):Bo PoRD nie daje ci podstaw do podzielenia skrętu w lewo na takie "podmanewry".
Jak dotąd to nic nie daje podstaw do nazwania jednym skręceniem w lewo całego przejazdu w lewo przez skrzyżowanie, który to przejazd ze skręcenia w prawo, jazdy łukiem w lewo i ponownego skręcenia w prawo się składa. To nie ja, a Wy zaprzeczacie rzeczywistości. To nie ja, a Wy potrzebujecie dowodów na to, że coś nie jest tym na co wygląda. Tak jak Kopernik, który potrzebował dowodów aby wstrzymać słońce a ruszyć ziemię.
-----
dylek napisał(a):...strzałka w lewo na skrajnie lewym pasie zezwala również na zawrócenie. Konkretny paragraf jest.
To przeczytaj ten konkretny paragraf ze zrozumieniem i bez przekręcania. Nie mówi on o dowolnej strzałce w lewo, a o strzałce kierunkowej zezwalającej na skręcanie w lewo. A czy §87.2. mówi cokolwiek o strzałce kierunkowej zezwalającej na przejazd w lewo przez skrzyżowanie składający się ze skręcenia w prawo, jazdy łukiem w lewo i ponownego skręcenia w prawo? Nic. A teraz udowodnij, że takiej strzałki być nie może. Albo, że takiego przejazdu przez skrzyżowanie być nie może. Do dzieła Koperniku, bo jak na razie to widać, że jest inaczej nić mówisz i PoRD temu nie zaprzecza.
-----
szerszon napisał(a):...wiem który pas mam zająć i nie widzę powodu, aby w dalszej części jazdy łamać przepisy i zmieniać pas...
Załóżmy, że nie jesteśmy na rondzie pierścieniowym a na skrzyżowaniu zwykłym. Przypominam, że strzałka F-10 nie określa, którym pasem masz skręcać w lewo, a tylko z którego pasa masz skręcać w lewo. Co zabrania Ci skręcania w lewo prawym pasem skoro strzałka w prawo na prawym pasie przed skrzyżowania zabrania Ci tylko skręcania w lewo z pasa prawego? Który niby przepis łamiesz zmieniając pas na prawy podczas skręcania w lewo?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez dylek » sobota 27 września 2014, 07:39

szymon1977 napisał(a):
dylek napisał(a):Bo PoRD nie daje ci podstaw do podzielenia skrętu w lewo na takie "podmanewry".
Jak dotąd to nic nie daje podstaw do nazwania jednym skręceniem w lewo całego przejazdu w lewo przez skrzyżowanie, który to przejazd ze skręcenia w prawo, jazdy łukiem w lewo i ponownego skręcenia w prawo się składa. To nie ja, a Wy zaprzeczacie rzeczywistości. To nie ja, a Wy potrzebujecie dowodów na to, że coś nie jest tym na co wygląda.

Jak na razie, to ty wymyśliłeś pojęcie : "jedno wielkie skręcanie" - nie my.
Czekamy więc na uzasadnienie wprowadzenia tego pojęcia do dyskusji.
Dla mnie skręcenie w lewo to skręcenie w lewo.
Dla ciebie to jedno wielkie skręcenie w lewo składające się z dwóch skrętów w prawo połączonych łukiem w lewo...
Zastanów się, kto musi udowodnić i co ?
Ja, że skręt w lewo jest skrętem w lewo, czy ty swoją teorię ?
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szoferemeryt » sobota 27 września 2014, 08:23

Co upoważnia Pana z KGP do stwierdzenia „chwilowe położenie pojazdu wynikające z konieczności objechania wyspy”.
Chodzi mi głównie o słowo „chwilowe”.
I tu widać wyraźnie że to chwilowe jest rzeczywistością. Kluczowe w ruchu okrężnym jest to niby chwilowe, a nie skręcanie; w prawo, lewo, jazda na wprost czy zawracanie.
No cóż, pewne osoby wolą widzieć to czego nie ma, a to co jest uważać że tego nie ma.
Dla mnie to „chwilowe”, to właśnie jest to jedno wielkie skręcanie mniejsza o to czy lub kto to powiedział.
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez kg1956 » sobota 27 września 2014, 08:55

LeszkoII napisał(a):(...) zasada jest jedna: przed skrzyżowaniem kierunkowskaz, jeśli kierujący zamierza skręcić.(...)

Skąd wytrzasnąłeś tę zasadę? W PoRD nic takiego nie zauważyłem.
Przed którym skrzyżowaniem włączyć kierunkowskaz, jeśli chcę skręcić na stację benzynową?
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez maryann » sobota 27 września 2014, 09:38

szerszon napisał(a):Usiłuje tylko przekazać ,że nie można zawsze powiązać kierunku jazdy z fizycznym ruchem pojazdu, "bo widać"
Nie można potraktować kierunku jazdy w znaczeniu dosłownym. Jak "na wprost" to musi być prostolinijnie, jak ruszę kierownicą to mam zmianę kierunku jazdy.
Pojęcie "kierunek jazdy" nie jest dosłownym odzwierciedleniem rzeczywistej jazdy.
To akurat oczywiste; ale ja nie o tym. Bo tego(kierunku, bo chodzi o umowną właściwość i kontekst) akurat nie widać... na pierwszy rzut oka. Po przeanalizowaniu pełnego obrazu czasem też nie drugi, a trzeci wniosek dopiero jest słuszny. Za żadnym jednak rozpatrzeniem nie da się wskazać inaczej, niż tak, że wokół wyspy np. są dwa wyznaczone pasy ruchu- bo to w stu procentach odpowiada wyglądowi, budowie, przeznaczeniu i czym tam chcesz dwóch pasów ruchu.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez maryann » sobota 27 września 2014, 09:41

kg1956 napisał(a):
LeszkoII napisał(a):(...) zasada jest jedna: przed skrzyżowaniem kierunkowskaz, jeśli kierujący zamierza skręcić.(...)

Skąd wytrzasnąłeś tę zasadę? W PoRD nic takiego nie zauważyłem.
Oczywiście, że tak. Masz zasygnalizować jedną z dwóch rzeczy i żadną z nich nie jest miejsce, tylko zamiar i samą czynność; a i to w różny sposób zależny od uzyskania wyniku: wyraźnie. I uznaniowy- 'zawczasu'.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez LeszkoII » sobota 27 września 2014, 11:22

kg1956 napisał(a):Skąd wytrzasnąłeś tę zasadę? W PoRD nic takiego nie zauważyłem.
"zbliżając się do skrzyżowania" ... "a jeżeli skręca w lewo" - brzmi znajomo? Pytanie retoryczne: dlaczego znaki nakazu kierunku jazdy obowiązują na skrzyżowaniu lub w innym miejscu przecinania się kierunków ruchu, gdzie istnieje możliwość zmiany kierunku jazdy?
kg1956 napisał(a):Przed którym skrzyżowaniem włączyć kierunkowskaz, jeśli chcę skręcić na stację benzynową?
Przed wjazdem na stację.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez Baranek » sobota 27 września 2014, 13:27

szymon1977 napisał(a):
dylek napisał(a):Bo PoRD nie daje ci podstaw do podzielenia skrętu w lewo na takie "podmanewry".
Jak dotąd to nic nie daje podstaw do nazwania jednym skręceniem w lewo całego przejazdu w lewo przez skrzyżowanie, który to przejazd ze skręcenia w prawo, jazdy łukiem w lewo i ponownego skręcenia w prawo się składa.


Wątek ma 127 stron - warto go komuś przesłać- tylko komu(?) decyzyjnemu, żeby to rozstrzygnął.

Ja zgadzam się z szymonem. Skoro jest niby "skręt w lewo" to jakim prawem używa się prawego kierunkowskazu przy zjeździe z ronda.
Czy kodeks przewiduje używanie prawego kierunkowskazu przy jeździe w lewo??
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez LeszkoII » sobota 27 września 2014, 13:41

Baranek, "prawy zjazdowy" niekiedy ma sens, np. w celu zaparkowania na chodniku, albo zjechania na pobocze. Nie jest to zmiana kierunku jazdy, a jedynie odbicie kierownicą - "jazda w bok". "Jazda w bok" trochę przypomina zmianę pasa ruchu. Zakładam, że zmianie pasa ruchu nie odpowiada zmiana kierunku jazdy, bo jak wtedy zmienić pas ruchu z prawego na lewy od lewej krawędzi? A i takie "wnioski" zawiera ten już 127-stronicowy wątek.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez Makabra » sobota 27 września 2014, 14:06

Z tym prawym zjazdowym to jak z dziekowaniem awaryjnymi. Niby nie wolno, ale kazdy wie o co chodzi.
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez Baranek » sobota 27 września 2014, 15:49

LeszkoII napisał(a):Baranek, "prawy zjazdowy" niekiedy ma sens, np. w celu zaparkowania na chodniku, albo zjechania na pobocze. Nie jest to zmiana kierunku jazdy, a jedynie odbicie kierownicą - "jazda w bok". "Jazda w bok" trochę przypomina zmianę pasa ruchu. Zakładam, że zmianie pasa ruchu nie odpowiada zmiana kierunku jazdy, bo jak wtedy zmienić pas ruchu z prawego na lewy od lewej krawędzi? A i takie "wnioski" zawiera ten już 127-stronicowy wątek.


Nie zrozumieliśmy się chyba. Postaram się jaśniej.
Tu postuluje się "miganie" lewym przed wjazdem na rondo w celu zasygnalizowania skrętu "w lewo".

A przecież przy zjeżdżaniu z ronda zawsze daje się prawy kierunkowskaz - bo jest to zmiana kierunku jazdy. Więc w jakie "lewo" w ogóle można jechać na rondzie? A jeśli już upieracie się że da się jechać w lewo, to dlaczego przy wykonywaniu manewru skrętu w lewo -przy jego końcu - włączamy OBLIGATORYJNIE prawy kierunkowskaz.
Stąd moje pytanie, czy przy zmianie kierunku jazdy jak to twierdzicie "w lewo" przepisy pozwalają na używanie prawego kierunkowskazu.

Chyba, że Leszko miałeś na myśli że zjazd z ronda to "jazda w bok" bez zmiany kierunku jazdy -ale z tym to już bym kompletnie się nie zgodzę
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 26 gości