Skrzyżowanie z sygnalizacją i znakiem łamanego pierwszeństwa

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Skrzyżowanie z sygnalizacją i znakiem łamanego pierwszeń

Postprzez LeszkoII » piątek 22 sierpnia 2014, 14:58

Makabra napisał(a):Pomimo ze takie rondo jak narysowales istnieje, to na rondzie ktore ma wewnatrz sygnalizatory pojawia sie ten sam problem kiedy auto skrecajace na rondzie wjedzie za sygnalizator wewnetrzny z zamiarem skrecenoa ale utknie bez mozliwosci jazdy. Zmienia sie faza swiatel i wjezdzaja na rondo auta z jego prawej na zielonym majace a7+c12. Co wtedy?

http://www.tvp.pl/krakow/jedz-bezpieczn ... a/12487542

Czas 2:50 idealnie pokazuje opisaną sytuację.
Cóż... jak komuś nie udało opuścić się skrzyżowania w czasie nadawania sygnału zielonego, to popełnia wykroczenie :) Tym bardziej ciekawie się robi, jeśli potraktować ten przepis literalnie, bo jeśli podczas opuszczania skrzyżowania zmieni się z zielonego na żółty to już nie został spełniony warunek wjazdu :) No ale czy jesteśmy w stanie przewidzieć, kiedy zielony zmieni się na żółty..a żółty na czerwony? Czy te sygnały nas wciąż obowiązują?(nie widzimy ich, przejechaliśmy sygnalizatory).
W takim razie nigdy nie jesteśmy pewni, czy sygnał zielony przy wjeździe istotnie nam na wjazd zezwala :lol:
A winą za to zamieszanie (lub "zamieszanie" jak ktoś woli) jest stały czas sygnału żółtego - 3 sekundy, niezależnie od parametrów skrzyżowania, prędkości wjazdowej na skrzyżowanie, klasy dróg etc..
kg1956 napisał(a):Myślę, że kluczowe jest tu znaczenie słowa pierwszeństwo, użytego w art. 5.3.
Pierwszeństwo nie oznacza wykluczenie pozostałych, to na pewno. O wykluczeniu pozostałych decyduje kwestia dyspozycji sygnałów oraz snaków regulujących pierwszeństwo. Sygnał zielony "mówi" zezwalam wjechać a znak drogowy nie zezwalam dopóki nie ustąpisz pierwszeństwa. S-1 nie jest sygnalizatorem warunkowym na kształt warunku odnośnie S-2. Jednocześnie zezwalać i nie zezwalać nie można. I tutaj się różnię z Drezyną, który twierdzi że mogę wjechać za sygnalizator, żeby za 2 metry odstać ... i (wysoce)prawdopodobnie utkwić na skrzyżowaniu, zainkasować za to punkty karne i zapłacić grzywnę...
kg1956 napisał(a):Jeśli znalazłeś lukę,
Zawsze można odnaleźć coś w prawie, co wypełnia znamiona "luki". Tylko znając życie(forumowe) ta luka zwykle stanowi punkt wyjścia do budowania przeróżnych teorii, które uargumentowane są "bo nie napisali". Zachęcam do interpretowania PoRD (jeśli na prawdę jest to konieczne) w sposób całościowy.
Drezyna napisał(a):Pytanie do zwolenników tej teorii: do kiedy obowiązuje owo pierwszeństwo nabyte na zielonym? Do środka skrzyżowania, do następnego znaku, do końca zielonego czy jeszcze inaczej?
Sygnał zielony daje w pewnym sensie pierwszeństwo. Ale co to znaczy "posiadać pierwszeństwo"? W PoRD ustalono w definicji czym jest ustąpienie pierwszeństwa a sprawę "kto komu" go udziela i czy posiadanie pierwszeństwa to to samo co roszczenie wobec siebie obowiązku ustąpienia pierwszeństwa - regulują inne przepisy wprost lub nie regulują wcale.
kg1956 napisał(a):Jest druga możliwość. Ustawodawca miał na myśli Twoją interpretację. W takim razie dlaczego nie interweniuje przez tyle lat, widząc co się dzieje?
Interwencja była, dotyczyła S-3 na łamanym pierwszeństwie i sygnalizatorów wewnętrznych na skrzyżowaniu z wyspą.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowanie z sygnalizacją i znakiem łamanego pierwszeń

Postprzez Makabra » piątek 22 sierpnia 2014, 21:11

Drezyna napisał(a):
Makabra napisał(a):Po co na takim rondzie swiatla skoro na zielonym i tak wjechac nie mozna jesli auta jada po rondzie.

O, to bardzo proste. Wystarczy znać i stosować przepisy, a jest na przykład taki:
"Sygnał zielony nie zezwala na wjazd za sygnalizator, jeżeli: (...)
2) ze względu na warunki ruchu na skrzyżowaniu lub za nim opuszczenie skrzyżowania nie byłoby możliwe przed zakończeniem nadawania sygnału zielonego."
Oczywiście są i inne, które trzeba znać. Nie wystarczy lansowane przez instruktorów i egzaminatorów: "zielony to pierwszeństwo".



Tylko po co dawać sygnalizację i wymuszać stosowanie przepisu który przytoczyłeś, skoro bez sygnalizacji mamy stosować się do:
Art. 25.4. Kierującemu pojazdem zabrania się: wjeżdżania na skrzyżowanie, jeżeli na skrzyżowaniu lub za nim nie ma miejsca do kontynuowania jazdy;

Wychodzi na to samo, a jest taniej i wiadomo o co chodzi.

Btw. wiem że o rondach jest inny topic, ale tu nie chodzi o rondo tylko o to czy sygnalizacja ma na skrzyżowaniu pierwszeństwo przed znakami. To rondo które pokazałem akurat nie przeczy Twojej teorii o tym, ze znaki regulujące pierwszeństwo nie działają do póki światła są włączone.

LeszkoII napisał(a):Cóż... jak komuś nie udało opuścić się skrzyżowania w czasie nadawania sygnału zielonego, to popełnia wykroczenie :) Tym bardziej ciekawie się robi, jeśli potraktować ten przepis literalnie, bo jeśli podczas opuszczania skrzyżowania zmieni się z zielonego na żółty to już nie został spełniony warunek wjazdu :) No ale czy jesteśmy w stanie przewidzieć, kiedy zielony zmieni się na żółty..a żółty na czerwony? Czy te sygnały nas wciąż obowiązują?(nie widzimy ich, przejechaliśmy sygnalizatory).
W takim razie nigdy nie jesteśmy pewni, czy sygnał zielony przy wjeździe istotnie nam na wjazd zezwala :lol:
A winą za to zamieszanie (lub "zamieszanie" jak ktoś woli) jest stały czas sygnału żółtego - 3 sekundy, niezależnie od parametrów skrzyżowania, prędkości wjazdowej na skrzyżowanie, klasy dróg etc..


Na rondzie z Poznania które pokazałem, nie da się zjechać ze skrzyżowania na sygnalizatorze zielonym jeśli zawracasz. jak chodzi o 3 sekundy na żółte, to wydaje mi się że na drogach trzypasmowych o podniesionej prędkości żółte pali się ciut dłużej niż na małych skrzyżowaniach. Ale to tylko moje odczucia, bo nie mierzyłem nigdy tego.

======================================
Nie ma problemu jeśli chodzi o omawianie działania sygnalizacji na skrzyżowaniach.
szerszon
Ostatnio zmieniony piątek 22 sierpnia 2014, 21:21 przez Makabra, łącznie zmieniany 2 razy
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Skrzyżowanie z sygnalizacją i znakiem łamanego pierwszeń

Postprzez Drezyna » piątek 22 sierpnia 2014, 22:11

LeszkoII napisał(a):Sygnał zielony daje w pewnym sensie pierwszeństwo.

LeszkoII, chyba nie chcesz rozróżniać pierwszeństwa i pierwszeństwa w pewnym sensie! Konieczna brzytwa, mówiłem!
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Skrzyżowanie z sygnalizacją i znakiem łamanego pierwszeń

Postprzez dylek » piątek 22 sierpnia 2014, 22:38

Drezyna - chcesz brzytwę, to masz ;)
1.Działająca sygnalizacja w trybie normalnym określonym w rozporządzeniu rozstrzyga o pierwszeństwie.
2. Jeśli komuś się wydaje, że nie rozstrzyga, to patrz pkt.1

Prościej się nie da. Brzytwa Ockhama w najczystszej postaci.

Są pytania lub uwagi ?
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Skrzyżowanie z sygnalizacją i znakiem łamanego pierwszeń

Postprzez Makabra » piątek 22 sierpnia 2014, 22:59

Ale jednak nie rozstrzyga kto jedzie pierwszy, ten na wprost, czy ten z naprzeciwka skrecajacy w lewo.
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Skrzyżowanie z sygnalizacją i znakiem łamanego pierwszeń

Postprzez dylek » piątek 22 sierpnia 2014, 23:18

Nie ma to znaczenia, choć masz rację, że ustawia ich w pozycji równorzędnej...

Istotą jest, że wprowadza inne rozstrzygnięcie niż znak.

A w tej sytuacji nie możesz wybrać znaku skoro sygnalizacja ważniejsza.

Nie rozstrzygała by sygnalizacja...gdyby była wyłączona.

Tu działa...daje inne rozstrzygnięcie niż znak i basta.
Brzytwa Ockhama.

Sytuację równorzędną, którą zarządziła sygnalizacja opisuje i wyjaśnia jak rozwiązać w tym momencie tylko zapis ustawowy.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Skrzyżowanie z sygnalizacją i znakiem łamanego pierwszeń

Postprzez kg1956 » piątek 22 sierpnia 2014, 23:28

Leszko
Sygnał zielony "mówi" zezwalam wjechać a znak drogowy nie zezwalam dopóki nie ustąpisz pierwszeństwa.

Mam rozumieć, że znów jesteś w drużynie Drezyny?

Drezyna
Pytasz skąd wiem co Ustawodawca miał na myśli. Nie wiem co miał na myśli. Ale są tylko dwie możliwości:
1. Jeśli sygnalizacja nie rozstrzyga o pierwszeństwie, korzystamy z przepisów ogólnych, ignorując znaki.
2. Jeśli sygnalizacja nie rozstrzyga o pierwszeństwie, stosujemy się do znaków.
Moim zdaniem Ustawodawca miał na myśli tę pierwszą opcję.
Drezyna pisze:
Cóż, LeszkoII, zapewne pozostaniemy przy swoich stanowiskach. Różnimy się interpretacją poszczególnych zapisów prawa. Dla mnie zezwolenie na wjazd za sygnalizator oznacza tyle, że po sygnale czerwonym możemy ruszyć i nic więcej.(...)

Przy tym bym się nie upierał.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Skrzyżowanie z sygnalizacją i znakiem łamanego pierwszeń

Postprzez lith » piątek 19 września 2014, 09:14

Niestety tematu nie widziałem od początku i nie mam czasu go teraz czytać w całości, bo wyjeżdżam. W każdym razie cspotkałem skrzyżowanie z łamanym pierwszeństwem, z sygnalizacją, gdzie jednak zielone tez było 'łamane' Czyli obie drogi z pierwszeństwem miały jednocześnie zielona na s-1. Według mnie jest to idiotyczne, ale było :)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Skrzyżowanie z sygnalizacją i znakiem łamanego pierwszeń

Postprzez Makabra » piątek 19 września 2014, 10:01

dylek napisał(a):Drezyna - chcesz brzytwę, to masz ;)
1.Działająca sygnalizacja w trybie normalnym określonym w rozporządzeniu rozstrzyga o pierwszeństwie.
2. Jeśli komuś się wydaje, że nie rozstrzyga, to patrz pkt.1

Prościej się nie da. Brzytwa Ockhama w najczystszej postaci.

Są pytania lub uwagi ?


No chyba sygnalizacja zezwala tylko na wjazd, nic tam nie ma o pierwszeństwie przejazdu, dlatego skręcający w lewo nie ma pierwszeństwa "bo ma zielone".
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Skrzyżowanie z sygnalizacją i znakiem łamanego pierwszeń

Postprzez szoferemeryt » piątek 19 września 2014, 11:57

lith napisał(a): Według mnie jest to idiotyczne, ale było :)

Nie widzę tu nic idiotycznego.
Jedziesz droga pierwszeństwem, masz zielone na S-1 i znak D-1 i T- 6a, na skrzyżowaniu droga z pierwszeństwem skręca w lewo. W tej sytuacji co cię obchodzi D-1 i T-6a, ich tam po prostu nie ma. Skręcając w lewo masz obowiązek przepuścić jadących z przeciwka. Czekasz aż zwolni się przejazd i dopiero wtedy ruszasz dalej. Bywa też tak, ze na drodze poprzecznej już na skrzyżowaniu dla drogi z pierwszeństwem ustawiany jest kolejny sygnalizator S-1 z zielonym światłem, wówczas jedziesz bez ustępowania pojazdom z przeciwka, gdyż one mają czerwony sygnał. Głównie dlatego wymyślono S-3 w celu bezkolizyjnego przejazdu drogą z pierwszeństwem przez skrzyżowanie lub drogą o większym natężeniu ruchu.
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Skrzyżowanie z sygnalizacją i znakiem łamanego pierwszeń

Postprzez szerszon » piątek 19 września 2014, 12:07

Cała ta rozkmina wynika z faktu błędnego oznakowania. Skoro jest sygnalizacja to po co łamane pierwszeństwo ?
Jeśli sygnalizacja miałaby notorycznie nie działać to po co ja zakładać ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowanie z sygnalizacją i znakiem łamanego pierwszeń

Postprzez Anett » piątek 19 września 2014, 12:10

U mnie w mieście po 22.30 do ok 4-5 nad wyłączali sygnalizacje i wtedy tylko znaki.
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Re: Skrzyżowanie z sygnalizacją i znakiem łamanego pierwszeń

Postprzez Makabra » piątek 19 września 2014, 15:43

szerszon napisał(a):Cała ta rozkmina wynika z faktu błędnego oznakowania. Skoro jest sygnalizacja to po co łamane pierwszeństwo ?
Jeśli sygnalizacja miałaby notorycznie nie działać to po co ja zakładać ?.


No.dobra, napisales co chciapes napisac i nic to nie wnioslo do dyskusji. Takie skrzyzowania sa i cos z tym fantem trzeba zrobic.
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Skrzyżowanie z sygnalizacją i znakiem łamanego pierwszeń

Postprzez szerszon » piątek 19 września 2014, 15:45

Zgłosić do zarządcy drogi, aby ogarnął temat.
To jest błąd, który budzi wiele kontrowersji, a rozwiązanie jest proste,
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowanie z sygnalizacją i znakiem łamanego pierwszeń

Postprzez Makabra » piątek 19 września 2014, 17:26

To Ty tak twierdzisz, ze to jest blad... Tak samo jak niektorzy twierdza ze A6d na naszym autobanie jest bledem. To nie jest zadne rozwiazanie pozostawic temat jako blednie oznakowany.
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 41 gości