Przemalowanie rond pierścieniowych, przez które połowa kraju nie potrafi zgodnie z PoRD przejechać na kwadratowe z pewnością miałoby pozytywny wpływ na bezpieczeństwo. Nieważne nawet, która połowa ma racje. Druga połowa nie miałaby szansy błędu popełnić. Tylko co to wnosi do dyskusji nt. zastosowania obecnego PoRD na obecnie istniejących rondach pierścieniowych?dylek napisał(a):...poprawienia bezpieczeństwa przez zdroworozsądkową legislację.
=====
Racja! Rondo pierścieniowe to jedno skrzyżowanie i basta! Nawet te ogromne, które "placami" nazywacie.LeszkoII napisał(a):Doszukiwanie się podtekstów, z których jakoby miałoby wynikać, iż SoRO nie jest skrzyżowaniem, to kwintesencja braku elementarnej logiki.
Racja! Więc dlaczego niby ta "niewielka" zmiana kierunku jazdy, która ma miejsce podczas zjazdu z ronda pierścieniowego miałaby nie być właśnie tą zmianą kierunku jazdy opisaną w Art.22.? Dlaczego pomiędzy wjazdem a zjazdem pojazd ma mieć kierunek jazdy taki jak przed skrzyżowaniem albo za skrzyżowaniem, a ten "niewielki" kierunek jazdy, który faktycznie ma będąc na skrzyżowaniu mielibyśmy zignorować?LeszkoII napisał(a):Tylko, że jakoś w Art. 22. nie zauważyłem określenia "jedna wielka zmiana" albo jedna niewielka zmiana ...kierunku jazdy.
Tylko nie pisz znów o kierunku ruchu pojazdu, bo ruchem pojazdu jest właśnie jazda, więc kierunek jego ruchu to właśnie... dopiszesz, czy się boisz?
=====
Racja. Dopóki z serpentyny nie skręcisz w prawo lub w lewo będziesz miał cały czas ten sam kierunek jazdy... no chyba, że serpentyna będąc drogą z pierwszeństwem zmieni na skrzyżowaniu swój kierunek a Ty nadal jechać nią będziesz.szerszon napisał(a):...to nie świadczy ,ze jadąc np serpentyną zmieniam kierunek jazdy...
-----
szymon1977 napisał(a):Bez cudów a zgodnie z faktami.
Podziel sobie rondo pierścieniowe na cztery skrzyżowania. Dostrzegasz jazdę łukiem w lewo a na jaj zakończeniu zmianę kierunku jady w prawo? Tak. Dostrzegasz kierunek jazdy przed tą zmianą kierunku jazdy oraz po tej zmianie? Tak. To teraz połącz cztery skrzyżowania z powrotem w rondo pierścieniowe i wyjaśnij, dlaczego niby pomiędzy wjazdem a zjazdem ze skrzyżowania pojazd choć jedzie to nie ma kierunku jazdy? Cud?szerszon napisał(a):Jakimi faktami ?
-----
I co z tego? Równie dobrze mógłbyś stwierdzić, że wypadkową przejazdu przez trzy skrzyżowania i łączące je odcinki dróg jest brak zmiany kierunku. Ba! Mógłbyś stwierdzić nawet, że wypadkową przejazdu przez Warszawę jest brak zmiany kierunku jazdy. Tylko co z tego, skoro przejeżdżając przez Warszawę zmieniasz kierunek jazdy wielokrotnie? Dlaczego niby przejeżdżając przez skrzyżowanie zrobić tego nie możesz?szerszon napisał(a):Jadę cały czas na wprost i wypadkową przejazdu przez w sumie proste skrzyżowanie jest brak zmiany kierunku jazdy.
-----
Jak na razie nie wyjaśniłeś nic. Powtarzasz tylko w kółko jak bardzo zaciemnia Ci postrzeganie sytuacji nazwanie pewnego obszaru skrzyżowaniem, oraz co z połączenia popełnionego przez Ciebie faux pas z PoRD wychodzi.szerszon napisał(a):Wyjaśnienie masz cały czas podawane...
-----
Czasem zakładam, że jeżeli wypowiem się nt kierunku, w jakim Ty się poruszasz to zorientujesz się, że nie mam na myśli kierunku odbywającego się w danym miejscu ruchu, a kierunku, w jakim Twój własny ruch się w tym miejscu odbywa. Marna nadzieja, skoro nadal próbując zrozumieć treść PoRD kierunek odbywającego się ruchu usiłujesz przypisać samemu sobie.szerszon napisał(a):...dlaczego nie napisałeś o "kierunku własnym"...