Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździć.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » poniedziałek 11 sierpnia 2014, 23:50

Nic nie manipuluję.

Obrazek
taaaa..wcale....
Daję ci rysunek, który pomoże Ci wytłumaczyć,
To daj rysunekcałego skrzyżowania , a nie tylko fragmentu. :wink:
Od razu punkt widzenia ci się zmieni.
Z twojego rysunku wychodzi bardzo ciekawa teoria, jeśli przed skrzyżowanie stoi F-10 do jazdy na wprost z tego pasa...a ty rzekomo skręcasz w prawo..jeszcze ciekawiej będzie, gdy ten fragment będzie trzecim wylotem . :lol:
Za trudne?
Rysujesz fragment skrzyzowania , bo nie ogarniasz całego ? Dawno juz miałeś napisane, ze prostowaczom rond stanowcze nie !!!
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szymon1977 » wtorek 12 sierpnia 2014, 09:46

szerszon napisał(a):To daj rysunekcałego skrzyżowania , a nie tylko fragmentu.
Od razu punkt widzenia ci się zmieni.
Niestety serwer nadal przepełniony... A to musisz mieć rysunek całego skrzyżowania, żeby wytłumaczyć DLACZEGO pokazany fragment przejazdu przez skrzyżowaniem nie jest skręcaniem choć jak skręcanie wygląda? Tylko nie powtarzaj po raz kolejny, że nie jest bo skręcaniem jest cały przejazd przez skrzyżowanie. Napisz w końcu DLACZEGO... a ja o rysunku pomyślę.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » wtorek 12 sierpnia 2014, 14:27

Niestety serwer nadal przepełniony..

jest mi niesamowicie przykro z tego powodu..jaka szkoda... :wink:
A to musisz mieć rysunek całego skrzyżowania, żeby wytłumaczyć DLACZEGO pokazany fragment przejazdu przez skrzyżowaniem nie jest skręcaniem choć jak skręcanie wygląda?

Nie muszę, ale pokazując obok siebie cztery skrzyżowania i fragment piątego manipulujesz i wprowadzasz w błąd. Na mnie to nie działa i dlatego ci pisuję, abyś odróżnił kierunek ruchu od kierunku jazdy, stosował się do F-10 w czasie przejazdu przez skrzyżowanie ( pomimo ,ze ci to wygląda na trzy skręty :lol: ) i że obwiednia ronda to nie droga jednokierunkowa , która prostujesz aby jechać zgodnie ze strzałeczkami na C-12..fura nonsensu w twoim punkcie widzenia.
Tylko nie powtarzaj po raz kolejny, że nie jest bo skręcaniem jest cały przejazd przez skrzyżowanie
Oczywiście ,że powtórzę. Przecież tak jest. Wypadałoby sie zastanowic dlaczego przejazd przez skrzyżowanie na wprost , w dodatku ze znakiem F-10 pokazującym kierunki jazdy przez skrzyżowanie jest u ciebie trzykrotnym skręcaniem.
ja sie skręcam, ale ze śmiechu... :wink:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szymon1977 » wtorek 12 sierpnia 2014, 20:52

szerszon napisał(a):Oczywiście ,że powtórzę. Przecież tak jest.
Może i jest, a może nie jest. Jak wyjaśnisz DLACZEGO cały przejazd przez skrzyżowanie jest jednym wielkim skręcaniem to się z Tobą zgodzę. Jak nie - nadal będę twierdził, że przejazd przez skrzyżowanie składa się z tylu skręcań ile ich widać.

szerszon napisał(a):...pokazując obok siebie cztery skrzyżowania i fragment piątego manipulujesz i wprowadzasz w błąd.
Manipulowałbym i wprowadzał w błąd gdybym robił "wykład" komuś nie będącym w temacie. Ale przecież Ciebie w błąd nie jestem w stanie wprowadzić. Więc w czym widzisz problem? Wytłumacz po prostu DLACZEGO nie jest skręcaniem to co na skręcanie wygląda i będzie po problemie. Potrafisz? Wtedy nawet Ci co mógłbym ich w błąd wprowadzić upewnia się, że to Ja jestem w błędzie.

szerszon napisał(a):Wypadałoby sie zastanowic dlaczego przejazd przez skrzyżowanie na wprost , w dodatku ze znakiem F-10 pokazującym kierunki jazdy przez skrzyżowanie jest u ciebie trzykrotnym skręcaniem.
A DLACZEGO miałby nie być? Strzałka przed skrzyżowaniem pokazuje, że z pasa ruchu mogę przejechać przez skrzyżowanie na wprost... i przez skrzyżowanie na wprost przejeżdżam. A, że podczas przejazdu na wprost przez skrzyżowanie dwukrotnie skręcam na nim w prawo, a po miedzy tymi skręcaniami jadę łukiem w lewo? Niby DLACZEGO nie skoro tak to właśnie wygląda?
-----
Przepisy nie przeczą jednemu skręcaniu podczas jednego przejazdu przez skrzyżowanie. Ale te same przepisy nie przeczą także możliwości wielu skręcań podczas jednego przejazdu. W PoRD dowodu nie ma. Więc skoro Ty nie przedstawisz dowodu to kto?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » wtorek 12 sierpnia 2014, 21:54

Może i jest, a może nie jest. Jak wyjaśnisz DLACZEGO cały przejazd przez skrzyżowanie jest jednym wielkim skręcaniem to się z Tobą zgodzę.

Ponieważ nie sygnalizuje sie zmian kierunków ruchu. Chyba że jest to związane ze zmiana kierunku jazdy.
To oczywista oczywistość.
nadal będę twierdził, że przejazd przez skrzyżowanie składa się z tylu skręcań ile ich widać.
Czyli każdy ruch kierownica to zmiana kierunku jazdy ?
Czyli wjeżdżając na rondo klasyczne zmieniasz kierunek jazdy w prawo, potem w lewo i na końcu w prawo ?
Pomimo np znaków F-10 i P-x wskazujących co innego ? Wbrew temu, ze strzałki na znaku F-10 pokazują jazdę na wprost to będziesz się upierał, że nie jest na wprost ? :hmm:
Manipulowałbym i wprowadzał w błąd gdybym robił "wykład" komuś nie będącym w temacie. Ale przecież Ciebie w błąd nie jestem w stanie wprowadzić. Więc w czym widzisz problem?
Że oszukujesz sam siebie.
Wytłumacz po prostu DLACZEGO nie jest skręcaniem to co na skręcanie wygląda i będzie po problemie
Bo tylko ci wygląda. nic więcej. na zakręcie też skrzęcasz bo ci "tak wygląda" , a kierunku jazdy nie zmieniasz. No chyba ,ze ty zmieniasz :wink:
Ale te same przepisy nie przeczą także możliwości wielu skręcań podczas jednego przejazdu. W PoRD dowodu nie ma. Więc skoro Ty nie przedstawisz dowodu to kto?

F-10 jako sztandarowy przykład. Wytłumaczysz , dlaczego według znaków jedziesz przez skrzyżowanie na wprost migając jak bożonarodzeniowa choinka ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szoferemeryt » środa 13 sierpnia 2014, 01:44

Pominąłem znaki. Jest to skrzyżowanie o ruchu okrężnym i takie oznakowanie posiada.
Czy jest ono w najmniejszym stopniu podobne do klasycznego skrzyżowania „X”?
Może tylko to że są cztery wloty (wyloty).
Jeżeli na tego typu skrzyżowaniu są wyznaczone pasy, to dlaczego mamy nie stosować kierunkowskazów w momencie przecinania toru jazdy w momencie skręcania w prawo z pasa wewnętrznego.
Wiem powiecie że każdy wylot dla wyjeżdżającego z ruchu okrężnego, to jazda na wprost, że to jadący dalej skręca w lewo i przecina tor jazdy zjeżdżającemu. Tyle tylko że tego nie widać, a w realu jest inaczej.
Ruch okrężny to jazda po okręgu i mimo że zgodnie z regułką zawracanie na skrzyżowaniu to zwrot o 180 stopni, tylko jak się to ma do ruchu okrężnego? Dla mnie to 360 stopni. Nie jedziemy jak na zwykłym skrzyżowaniu „X” 90+90 stopni. I jeszcze pytanie w którym miejscu na skrzyżowaniu „O” następuje zwrot o to 90 stopni by przy zawracaniu wyszło 180 stopni, przecież gdzieś ten zwrot musi nastąpić.
Dlatego zawsze będę twierdzić że skrzyżowanie o ruchu okrężnym „O” nie można podciągać ściśle do regułki skrzyżowania „X”.
http://zapodaj.net/1ab3deb6dac5d.jpg.html
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » środa 13 sierpnia 2014, 07:58

Pominąłem znaki. Jest to skrzyżowanie o ruchu okrężnym i takie oznakowanie posiada.
Ależ znaki, a konkretnie C-12 nie reguluje ci zasad sygnalizowania, a dopiero w połączeniu z A-7 reguluje pierwszeństwo i w sumie jest to jedyna różnica.
Czy jest ono w najmniejszym stopniu podobne do klasycznego skrzyżowania „X”?

Na klasycznym skrzyżowaniu wysypie ci kupe piachu i masz to samo. Jedynie nie musisz ustępować pojazdom nadjeżdżającym z lewej strony.
Jedyna różnica występuje tylko w zasadach pierwszeństwa.Innej nie widzę.
Jeżeli na tego typu skrzyżowaniu są wyznaczone pasy, to dlaczego mamy nie stosować kierunkowskazów w momencie przecinania toru jazdy w momencie skręcania w prawo z pasa wewnętrznego.
Oczywiście że możesz sygnalizować zmianę pasa ruchu. Gorzej z sygnalizacja opuszczania skrzyżowania. Różne geometrie zjazdów potrafią wprawić w zdumienie iż jednak nie jest to zmiana kierunku jazdy w prawo.
Wiem powiecie że każdy wylot dla wyjeżdżającego z ruchu okrężnego,

Dlaczego określasz fragment przejazdu przez skrzyzowanie ruchem okrężnym ? A jest nieokrężny ?
Tutaj wpadamy w potoczne określenia. Czy ja mam sygnalizować wjazd z ruchu nieokrężnego w okrężny i ponownie w nieokrężny, czy zmianę kierunku jazdy, o ile taka występuje ?

Ruch okrężny to jazda po okręgu i mimo że zgodnie z regułką zawracanie na skrzyżowaniu to zwrot o 180 stopni,
A ile tej jazdy po okręgu ma być, aby był ruch okrężny ?
Jeśli na skrzyżowaniu pojadę w prawo to nie byłem w "ruchu okrężnym"
Zawracasz- masz po manewrze i zjechaniu ze skrzyżowania kierunek jazdy dokładnie w przeciwną niz do tej pory , stronę.
Dla mnie to 360 stopni.

Nie widziałem jeszcze zawracania, aby po wykonaniu manewru kierunek jazdy pozostał taki sam.
Nie jedziemy jak na zwykłym skrzyżowaniu „X” 90+90 stopni.

Na zwykłym skrzyżowaniu, gdy zawracam , to też nie skręcam dwa razy w lewo.

I jeszcze pytanie w którym miejscu na skrzyżowaniu „O” następuje zwrot o to 90 stopni by przy zawracaniu wyszło 180 stopni,

Mając klasyczne do bólu skrzyżowanie możesz zorientować sie po wlotach...do trzech liczymy i jazda.
przecież gdzieś ten zwrot musi nastąpić.
Dzieląc prosty manewr na podmanewry poszukujecie tego punku jak Templariusze Świętego Graala

Dlatego zawsze będę twierdzić że skrzyżowanie o ruchu okrężnym „O” nie można podciągać ściśle do regułki skrzyżowania „X”.

Zgadza się. Jest różnica w pierwszeństwie przejazdu. C-12+ A-7 nie występują wszędzie.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szoferemeryt » środa 13 sierpnia 2014, 09:54

Jak zwykle "szerszon" cytuje wybiórczo, to co mu pasuje, w żadnej z jego wypowiedzi nie ma konkretnej odpowiedzi na moje wątpliwości.
Co ma kupa piachu do tego o czym piszę.
Je żeli chodzi przecięcie torów jazdy, wie o co chodzi, ale ustosunkowuje się całkiem do innej sytuacji.
Dlaczego określasz fragment przejazdu przez skrzyzowanie ruchem okrężnym ? A jest nieokrężny ?
Tutaj wpadamy w potoczne określenia. Czy ja mam sygnalizować wjazd z ruchu nieokrężnego w okrężny i ponownie w nieokrężny, czy zmianę kierunku jazdy, o ile taka występuje ?

O co chodzi szersonowi, trudno uznać to za próbę skomentowania mojej wypowiedzi. Jak zwykle przeinacza.
Całą reszta to unikanie konkretnych odpowiedzi(wyjaśnień) by mnie przekonać że nie mam racji. Jak narazie to szerszon nie przekonał mnie w najmniejszym stopniu do swojej teorii i nie wykluczam do do PRD.
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » środa 13 sierpnia 2014, 10:07

Jak zwykle "szerszon" cytuje wybiórczo, to co mu pasuje,

Przecież to twoje słowa. O co ci chodzi ? Że chcesz się kręcić w kółko nie wiedząc czym jest zawracanie i nazywasz to dwoma skrętami w lewo ?
Co ma kupa piachu do tego o czym piszę.

W tym problem, ze ta kupa piachu wywraca do góry nogami twój punkt widzenia na jazdę na skrzyżowaniu ? Nic nie ma. Jak jechałeś prosto tak dalej jedziesz prosto..jedyna różnica ,że masz te kupę piachu po odpowiedniej stronie. Nic więcej. A wy dopatrujecie sie nie wiadomo czego.
O co chodzi szersonowi, trudno uznać to za próbę skomentowania mojej wypowiedzi.
A jak moge skomentować zawracanie jako obrót o 360 stopni ? Nonsens.
. Jak zwykle przeinacza.

Gdzie ? Bardzo prosze o cytat. Druga mozliwość-nie rozumiesz.
Całą reszta to unikanie konkretnych odpowiedzi(wyjaśnień) by mnie przekonać że nie mam racji.
Gdzie nie masz konkretnej odpowiedzi. Musisz brać również pod uwagę, że niektóre twoje wypowiedzi nie mają logicznej odpowiedzi.
Jak narazie to szerszon nie przekonał mnie w najmniejszym stopniu do swojej teorii i nie wykluczam do do PRD.
Jak mam ciebie przekonać skoro dla ciebie zawracanie to dwa razy w lewo ? Wisły kijem nie zawrócę.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szoferemeryt » środa 13 sierpnia 2014, 11:17

szerszon napisał(a):A jak moge skomentować zawracanie jako obrót o 360 stopni ? Nonsens.

I tu siedzi diabeł w rozumowaniu skrzyżowań typu "O" i "X".
Czy zawracanie na skrzyżowaniu "O" nie robimy pełnego obrotu o 360 stopni? Dla mnie to jeden manewr, a dla Ciebie?
Ja niczego nie prostuję. To Ty próbujesz wyprostować okrąg na kwadrat, dlatego wychodzi Ci 180 stopni.
Jestem ciekaw gdzie, w którym miejscu na skrzyżowaniu "O" jest miejsce w lewo 90 stopni i 180 stopni? Jeśli mi to wyrysujesz zgodnie z geometrią to się zgodzę może nawet w całości co do skrzyżowania "O".
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez LeszkoII » środa 13 sierpnia 2014, 12:13

Stawiam otwarte pytanie dotyczące poniższych szkiców. Mile widziana każda odpowiedź. Dla ustalenia uwagi, rysunki przedstawiają dowolne skrzyżowanie z wyspą centralną.

Skąd kierujący pojazdem zielonym ma wiedzieć, czy pojazd szary nadjechał z pozycji pojazdu czerwonego czy pojazdu niebieskiego?
-----------------------------------------------------------
Rys. 1.
Obrazek
http://s17.postimg.org/72yxm16fx/rondo1.jpg
-----------------------------------------------------------
Rys. 2.
Obrazek
http://s17.postimg.org/74dgt6xnh/rondo2.jpg
-----------------------------------------------------------
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » środa 13 sierpnia 2014, 12:22

szoferemeryt
Czy zawracanie na skrzyżowaniu "O" nie robimy pełnego obrotu o 360 stopni? Dla mnie to jeden manewr, a dla Ciebie?

To dla ciebie zawraca skrzyżowanie czy pojazd ?
Zmiana kierunku jazdy dotyczy skrzyżowania czy pojazdu ?
Czy skrzyżowanie takie czy siakie zawracanie to zmiana kierunku jazdy o 180 stopni..to nie karuzela.
dlatego wychodzi Ci 180 stopni.

Jak wyżej. Zmień perspektywę. Pojazd zawraca i jeśli jedzie w przeciwnym kierunku po zjeździe ze skrzyżowania to zrobił zwrot o 180 stopni.
Szok.
Jestem ciekaw gdzie, w którym miejscu na skrzyżowaniu "O" jest miejsce w lewo 90 stopni i 180 stopni?
Trochę wyobraźni... :wink:
LeszkoII
Po sygnalizacji bądź jej braku.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez LeszkoII » środa 13 sierpnia 2014, 13:07

szerszon napisał(a):LeszkoII
Po sygnalizacji bądź jej braku.
Tak racja, dlatego patrzymy na pojazdy na wlotach, ale czasami (ze względu na rozmiar skrzyżowania, lub zalesienie skrzyżowania) wlotów innych nie widzimy (patrz rys. 2.)
Tylko dlaczego pojazd szary miałby mieć jeszcze włączony kierunkowskaz, jeśli nadjechał stamtąd skąd pojazd niebieski?

Niestety dla mnie to problem.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szymon1977 » środa 13 sierpnia 2014, 14:10

LeszkoII napisał(a):Skąd kierujący pojazdem zielonym ma wiedzieć, czy pojazd szary nadjechał z pozycji pojazdu czerwonego czy pojazdu niebieskiego?
A po co mu to wiedzieć? Przecież wystarczy jak szary zamierzając zjechać ze skrzyżowania włączy prawy migacz, a nie zamierzając zjechać prawego nie włączy (celowo unikam określeń użytych w PoRD). Szkoda, że teoria Warszawska zaprzecza tej cennej informacji. Czuję w Twoim pytaniu podstęp, bo odpowiedź obnaża bezsens szkoły warszawskiej a przy okazji zaletę krakowskiej... pomijam już nawet, która ze szkół de facto jest z PoRD zgodna.

BTW, bardzo ładne rysunki. Sam je zrobiłeś, czy znalazłeś w necie?
-----
szerszon napisał(a):W tym problem, ze ta kupa piachu wywraca do góry nogami twój punkt widzenia na jazdę na skrzyżowaniu
A czy przed skrzyżowaniem stoi C-12 i ruch odbywa się dookoła kupy piachu, czy C-12 nie stoi i ruch odbywa się na wprost obok kupy piachu?
-----
szerszon napisał(a):Pojazd zawraca i jeśli jedzie w przeciwnym kierunku po zjeździe ze skrzyżowania to zrobił zwrot o 180 stopni.
Szok.
Nie koniecznie. Mógł zrobić zwrot w lewo o 90', później na wstecznym 90' w prawo. A mógł zrobić np. dwa zwroty w lewo o 90' (rondo kwadratowe "220" rys.8.5.4.). Dlaczego niby nie, skoro tak to właśnie wygląda?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szoferemeryt » środa 13 sierpnia 2014, 14:27

szerszon napisał(a):To dla ciebie zawraca skrzyżowanie czy pojazd ?
Zmiana kierunku jazdy dotyczy skrzyżowania czy pojazdu ?
Czy skrzyżowanie takie czy siakie zawracanie to zmiana kierunku jazdy o 180 stopni..to nie karuzela.

No to wrzuć wreszcie ten szkic i na mim udowodnij swoją rację.
szerszon napisał(a):Jak wyżej. Zmień perspektywę. Pojazd zawraca i jeśli jedzie w przeciwnym kierunku po zjeździe ze skrzyżowania to zrobił zwrot o 180 stopni.
Szok.

Zgadza się ale w przypadku skrzyżowania „X”, dodam że w większości przypadków zawracanie na skrzyżowaniu to skręt w lewo o 90 stopni, po czym zmuszeni jesteśmy ustąpić pierwszeństwa nadjeżdżającym z prawej bo oni mają zielone lub zwykłe pierwszeństwo wynikające z prawej strony i dopiero następne 90 stopni i jest 180.
szerszon napisał(a):Trochę wyobraźni.

No właśnie jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić, dlatego proszę o wskazanie na szkicu.
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 21 gości