Czy rowerzysta miał pierwszeństwo?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Czy rowerzysta miał pierwszeństwo?

Postprzez szymon1977 » wtorek 01 lipca 2014, 10:45

Drezyna napisał(a):Wyobraź sobie do czego prowadziłby zapis w PoRD typu:
"Kierujący obowiązany jest stosować przepisy ruchu drogowego wyłącznie względem tych uczestników ruchu, którzy nie łamią prawa." To nie jest piramidalna paranoja?
Tak. Jest to kompletna paranoja. Ale paranoją jest także próba określanie PP pomiędzy pojazdami, do których zderzenia wg. PoRD dojść nie może. Tak jakby strzałki i związane z nimi konsekwencje rowerzysty nie dotyczyły tyko dlatego, że jest rowerzystą. Wprawdzie miał znaki drogowe, ale bardziej pasowało mu nie zastosować się do nich, a do pewnego przepisu, który da mu PP. To tak jakby przez czerwone przejechał i domagał się PP na podst. Art.25.1... chętnych do dyskusji jakoś nie było. Zapraszam. Klik!

Zresztą, kto tutaj poza Tobą pisze o zwolnieniu z obowiązków wobec niestosujących się do przepisów?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Czy rowerzysta miał pierwszeństwo?

Postprzez szerszon » wtorek 01 lipca 2014, 12:18

szoferemeryt napisał(a):.... myślący kierujący dla świętego spokoju i własnego bezpieczeństwa ustępuje mu drogi. ...

Tylko. Ale gdzie tu ustępowanie pierwszeństwa ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Czy rowerzysta miał pierwszeństwo?

Postprzez Drezyna » wtorek 01 lipca 2014, 13:42

szymon1977 napisał(a):...do których zderzenia wg. PoRD dojść nie może.

Święte słowa! Po to właśnie jest między innymi PoRD, żeby uniknąć wypadków. I jak piszą "ustąpić pierwszeństwa" to ustąpić i nic nie dodawać od siebie.

Nawiasem mówiąc nawet gdyby próbować przyjąć waszą teorię, że nie ustępuję rowerzyście jadącemu na wprost, ale nie tym pasem, to kto ma decydować w jakim przypadku mam ustąpić, a w jakim już nie? Tysiące sytuacji, możliwości i wariantów, a każdy kierowca, "rozumiejący całość PoRD" po swojemu decyduje inaczej. I jak ma wyglądać to nieustąpienie? Zmuszamy rowerzystę do zmiany kierunku za pomocą zderzaka czy perswazji słownej?
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Czy rowerzysta miał pierwszeństwo?

Postprzez LeszkoII » wtorek 01 lipca 2014, 14:00

Drezyna napisał(a):Krótka piłka: skrzyżowanie równorzędne, masz po prawej pojazd, który jedzie za szybko względem przepisów. Dla mnie pełna analogia z powyższym. Proszę o analizę zgodną z Twoim całościowym rozumieniem PoRD.
Zmodyfikuję krótką piłkę, żeby było ciekawiej. Jest parking z "bocznymi alejkami", obowiązuje Art. 25.3., a więc i pośrednio Art. 25.1. odpowiednio zmodyfikowany. Zmniejszam prędkość do minimum, niemal zatrzymuję się ale widzę tylko 10m po prawej a dalej już nie mogę się wysunąć.
Jechać czy nie jechać? Jechać. Na parkingach obowiązuje prędkość 20km/h - tak jak w strefie zamieszkania ze względu na pierwszeństwo pieszych (Art. 26.5.). W każdym razie na pewno należy jechać POWOLI (tak, jak rowerzysta po chodniku winien jechać POWOLI).

Drezyna,
mam prawo zakładać, że po parkingu nikt nie szaleje z prędkością np. 50 km/h. Po sile uderzenia, łatwo oszacować prędkość pojazdu z prawej strony.
Całkiem sporo wyłudzaczy z OC poluje na swoje ofiary właśnie na parkingach. Chyba Dylek wklejał filmik. I co? Jednak udowodniono, że nadjeżdżający z prawej był winnym nie tylko spowodowania kolizji, ale również odpowiadał z KK(przestępstwo przeciwko życiu lub zdrowiu).

Tak więc podtrzymuję linię, której się trzymam(-y?).
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Czy rowerzysta miał pierwszeństwo?

Postprzez Drezyna » wtorek 01 lipca 2014, 15:46

LeszkuII drogi! Jeśli w ramach mundialu zaczniemy mnożyć krótkie piłki, zamiast odpowiadać, do niczego nie dojdziemy. Ty nie odpowiedziałeś, ja odpowiem. Czy Twój przykład dowodzi zwolnienia z ustąpienia pierwszeństwa na parkingu w tej sytuacji? W żadnym razie. Jeśli wszystko wykonałeś prawidłowo i dostatecznie wolno, zgodnie z definicją ustąpiłeś pierwszeństwa. Ponieważ dyskusję sprowadzasz trochę do absurdu, zamiast analizy zażartuję: ostatecznie nie zmusiłeś tego szaleńca do zmiany kierunku ani prędkości, kierunku nie zmienił, a prędkość w wyniku kolizji sama się zmniejszyła.
Czy na zdjęciu z pierwszego postu tego wątku naprawdę widzisz szalonego rowerzystę pędzącego na złamanie karku po trupach z zawrotną prędkością? Bo ja widzę jedynie takiego, względem którego stosuję art. 4 w pełnym brzmieniu oraz nałożony na mnie obowiązek ustąpienia pierwszeństwa. W takim przypadku użycie sygnału dźwiękowego przeze mnie jest zbyteczna, a nawet stanowi wykroczenie.
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Czy rowerzysta miał pierwszeństwo?

Postprzez LeszkoII » wtorek 01 lipca 2014, 18:35

Drezyna napisał(a):Ty nie odpowiedziałeś, ja odpowiem.
Nie jestem Maryannem, ja dwa posty wyżej widzę moją odpowiedź na Twoje pytanie. Nie wiem, dlaczego Ty jej nie widzisz. (może jakieś problemy techniczne na Forum, muszę zgłosić :) )
A sorry, jednak widzisz... (no proszę, problemów technicznych brak :) )
Drezyna napisał(a):Czy Twój przykład dowodzi zwolnienia z ustąpienia pierwszeństwa na parkingu w tej sytuacji?
Nie. Ale wyłaniając się zza żywopłotu mam pełne prawo sądzić, że ktoś tam nadjeżdża POWOLI a nie poluje na odszkodowania, jak ci z Legnicy. Czy wg. Twojej teorii tym z Legnicy postawiono zarzuty z KK niesłusznie :hmm: Czy parze wiozącej dziecko wystawiono mandat?
Drezyna napisał(a):zażartuję: ostatecznie nie zmusiłeś tego szaleńca do zmiany kierunku ani prędkości, kierunku nie zmienił, a prędkość w wyniku kolizji sama się zmniejszyła.
Oj znów doszukujesz się absurdów. Jeśli nie mam czasu na wciśnięcie hamulca, bo sytuacja mnie zaskoczyła, to zgodnie z żartem (a dobrze, że to żart) nie doszło do nieustąpienia pierwszeństwa?? Doszło doszło. Mający pierwszeństwo nie chciał się zatrzymać, ale zatrzymał się w wyniku zderzenia. Zmuszono go do tego :) Game over.
Drezyna napisał(a):Czy na zdjęciu z pierwszego postu tego wątku naprawdę widzisz szalonego rowerzystę pędzącego na złamanie karku po trupach z zawrotną prędkością? Bo ja widzę jedynie takiego, względem którego stosuję art. 4 w pełnym brzmieniu oraz nałożony na mnie obowiązek ustąpienia pierwszeństwa. W takim przypadku użycie sygnału dźwiękowego przeze mnie jest zbyteczna, a nawet stanowi wykroczenie.
Zboczyliśmy z głównego tematu (przedstawionego w 1. wpisie), moim zdaniem słusznie. Przeszliśmy na rozważania ogólne. Padały przykłady, kontrprzykłady. Nieuczciwym jest na podstawie "przykładu pomocniczego", wracać nagle do 1. posta. Nie wiem czy uwidoczniony na zdjęciu Google rowerzysta jedzie z zawrotna prędkością... nie ma to znaczenia. On powinien jechać środkiem lewego pasa ruchu, wtedy uniknąłby (zminimalizował) niebezpieczeństwa. Nie wiem też, jakim torem(którym pasem ruchu) ten rowerzysta się wcześniej poruszał. Wszystko wskazuje na to, że prawidłowym... i prędkość też dopuszczalna.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Czy rowerzysta miał pierwszeństwo?

Postprzez papadrive » wtorek 01 lipca 2014, 22:50

Drezyna napisał(a):
Nawiasem mówiąc nawet gdyby próbować przyjąć waszą teorię, że nie ustępuję rowerzyście jadącemu na wprost, ale nie tym pasem, to kto ma decydować w jakim przypadku mam ustąpić, a w jakim już nie? Tysiące sytuacji, możliwości i wariantów, a każdy kierowca, "rozumiejący całość PoRD" po swojemu decyduje inaczej. I jak ma wyglądać to nieustąpienie? Zmuszamy rowerzystę do zmiany kierunku za pomocą zderzaka czy perswazji słownej?

To na kierującym leży obowiązek oceny sytuacji i odpowiedniej reakcji na nią.
Art. 33.
1.Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić. Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.

To są warunki prawidłowego poruszania się rowerzysty. Jeśli z jakichś względów wjechał na jezdnię i po niej jedzie, to obowiązują go takie same zasady, jak innych uczestników ruchu. (Art. 5.) W tym także, jazda odpowiednim pasem ruchu dla swojego kierunku jazdy (na wprost lub skręt).
Art. 24.12. Kierujący rowerem może wyprzedzać inne niż rower powoli jadące pojazdy z ich prawej strony.

Gdyby pas ruchu zezwalał na jazdę na wprost i skręt w prawo, to wówczas masz ustąpić mu PP. Gdy tylko do skrętu, a rowerzysta jedzie na wprost, wtedy nie posiada on PP. Ty możesz tylko zastosować się do Art. 3 i użyć hamulca, aby go nie rozjechać..
I użyć perswazji słownej, czyli opie...lić go. :P
Nie zawsze, jazda zgodna z przepisami, gwarantuje bezpieczeństwo na drodze.
papadrive
 
Posty: 1010
Dołączył(a): poniedziałek 02 grudnia 2013, 22:21

Re: Czy rowerzysta miał pierwszeństwo?

Postprzez szymon1977 » wtorek 01 lipca 2014, 23:23

Drezyna napisał(a):...kto ma decydować w jakim przypadku mam ustąpić, a w jakim już nie?
Ale co tu decydować? Albo organizacja ruchu wyklucza przecinanie się torów jazdy i nie określamy PP, albo nie wyklucza i PP określamy.

Drezyna napisał(a):Tysiące sytuacji, możliwości i wariantów, a każdy kierowca, "rozumiejący całość PoRD" po swojemu decyduje inaczej.
Nie bój, nie bój! Choć w sytuacji z wątku żadnemu kierującemu rozumiejącemu PoRD nie przyjdzie do głowy ustąpić PP rowerzyście, to żadnemu rowerzyście rozumiejącemu PoRD nie przyjdzie do głowy pojechać na wprost z prawego pasa, a już tym bardziej nie przyjdzie mu do głowy, że jak tak pojedzie to będzie miał PP.

Drezyna napisał(a):I jak ma wyglądać to nieustąpienie? Zmuszamy rowerzystę do zmiany kierunku za pomocą zderzaka czy perswazji słownej?
Jak w porę zorientujemy się, że rowerzysta z pasa przeznaczonego do skrętu w prawo pojedzie prosto to choć nie mamy obowiązku ustąpić mu PP to zgodnie z Art.4. i kierując się Art.3. go przepuszczamy. A jak nie zorientujemy się w porę to także zgodnie z Art.4. niestety go rozjeżdżamy. Life is brutal. Do przepisów każdy ma obowiązek się stosować. PoRD taką sytuację wyklucza. A jak ktoś PoRD nie zna ale pcha się na drogę sam jest sobie winien.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Czy rowerzysta miał pierwszeństwo?

Postprzez Drezyna » środa 02 lipca 2014, 10:04

szymon1977 napisał(a): Albo organizacja ruchu wyklucza przecinanie się torów jazdy i nie określamy PP, albo nie wyklucza i PP określamy.

Jest to jakaś konkretna teza i zastanawiam się, czy masz rację. Wyjaśnij mi tylko jak Twoja reguła działa w takim przypadku:
Drezyna napisał(a): skrzyżowanie równorzędne, masz po prawej pojazd, który jedzie za szybko względem przepisów. Dla mnie pełna analogia z powyższym. Proszę o analizę zgodną z Twoim całościowym rozumieniem PoRD.

"Organizacja ruchu" wyklucza jazdę z nadmierną prędkością. Czy i tu również nie określamy PP?
Uprzedzając odpowiedź, że brak analogii, powiedz kiedy określamy PP, a kiedy nie i skąd to wiesz?
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Czy rowerzysta miał pierwszeństwo?

Postprzez szymon1977 » środa 02 lipca 2014, 11:31

Drezyna napisał(a):...powiedz kiedy określamy PP, a kiedy nie i skąd to wiesz?
Z PoRD.
Drezyna napisał(a):"Organizacja ruchu" wyklucza jazdę z nadmierną prędkością. Czy i tu również nie określamy PP?
Pokręciłeś. PoRD wyklucza jazdę z nadmierna prędkością, a organizacja ruchu nie wyklucza przecinania się kierunków ruchu. Więc zgodnie z PoRD określamy PP w miejscu przecinania się kierunków ruchu zakładając, że nikt nie przekracza prędkości dopuszczalnej. Więc jeżeli aż do samej górki na ograniczeniu do 30 km/h nie widać nikogo to wyjeżdżamy. A jak wyjedziemy i ktoś zza górki setą wyleci i wjedzie nam w d... to sam sobie jest winien.

A jak ktoś wyjedzie zza górki z dopuszczalną prędkością 30 km/h bez świateł? To nie ustępujemy mu PP bo nie musimy. Trzeba przypomnieć definicję ustąpienia PP? Podpowiem, że ustąpienie PP do powstrzymanie się do ruchu jeżeli możemy zmusić... A jadącego przepisowo 30 km/h do niczego zmusić nie możemy. Zanim dojedzie, to my także będziemy 30 km/h pędzić... no może 29 km/h ale wtedy jego zmniejszenie prędkości będzie nieistotne.

Tylko co to ma wspólnego do sytuacji z wątku, w której Ty określasz PP pomimo, że organizacja ruchu przecinanie się kierunków ruchu wyklucza?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Czy rowerzysta miał pierwszeństwo?

Postprzez Drezyna » środa 02 lipca 2014, 14:25

szymon1977 napisał(a):Więc zgodnie z PoRD określamy PP w miejscu przecinania się kierunków ruchu zakładając, że nikt nie przekracza prędkości dopuszczalnej.

Ok, czyli zgodnie z powyższą tezą przekraczający dopuszczalną prędkość są wyłączeni z określenia PP, bo nie spełniają założenia?
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Czy rowerzysta miał pierwszeństwo?

Postprzez szerszon » środa 02 lipca 2014, 15:16

Tak . Były juz wyroki sądowe, gdzie przekraczający prędkość pomimo pierwszeństwa lub zielonego sygnału był winien kolizji.
=============================
Proszę sie trzymać tematu.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Czy rowerzysta miał pierwszeństwo?

Postprzez papadrive » środa 02 lipca 2014, 21:51

Z tym, że udowodnienie jazdy z nadmierną prędkością jest trudniejsze niż określenie PP.
Nie zawsze, jazda zgodna z przepisami, gwarantuje bezpieczeństwo na drodze.
papadrive
 
Posty: 1010
Dołączył(a): poniedziałek 02 grudnia 2013, 22:21

Re: Czy rowerzysta miał pierwszeństwo?

Postprzez szerszon » środa 02 lipca 2014, 22:19

Oczywiście były to wypadki ze skutkiem śmiertelnym..cała machina ruszyła i udowodnili.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Czy rowerzysta miał pierwszeństwo?

Postprzez jasper1 » środa 02 lipca 2014, 23:13

Człowiek ma możliwość odpowiednio szybko reagować na zmieniające się warunki i sytuację tylko w granicach swoich możliwości percepcyjnych.
Na ogół nie jestem w stanie zobaczyć odpowiednio wcześnie gościa, który jedzie z dozwoloną prędkością razy trzy, nie czytam w myślach rowerzysty jadącego prosto z pasa do skrętu w prawo.
Nikt nie ma prawa oczekiwać ode mnie takich nadludzkich umiejętności.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 59 gości