szumon1977 A kiedy PoRD milczy kierując się zdrowy rozsądkiem i Art.3. raz używam, a raz nie.
To może napisz wprost, kiedy używasz tych świateł po za sytuacjami wynikającymi z kodeksu. I od czego to zależy, że raz używasz, a raz nie? Przed czerwonym sygnałem też raz się zatrzymujesz, a raz nie?
Wprowadzanie takiego obowiązku także uważam za nonsensowne
Uważasz za nonsensowne ale używasz. Używasz, ale nie chcesz by taki obowiązek istniał. Typowa polska mentalność. Jak nie ma obowiązku to będę używał, ale broń Boże nie wprowadzajcie takiego obowiązku, bo to nonsensowne i wtedy nie będę używał.
Nie wiem czy ktoś się zorientował, ale interpelacja poselska dotyczyła pomysłu zobowiązania kierujących do stosowania świateł awaryjnych podczas zatrzymywania się na drogach krajowych
Nie wiem czy zauważyłeś ten tekst pomimo iż wcześniej już go zacytowałem.
"W związku z powyższym używanie świateł awaryjnych powinno być ograniczone tylko do ściśle określonych sytuacji, o których wyżej mowa. Przedstawioną w interpelacji sytuację powszechnego używania świateł awaryjnych należy więc ocenić jako niewskazaną i prowadzącą do deprecjacji i obniżenia skuteczności świateł awaryjnych w ruchu drogowym. "
Szymonie w takim razie ja będę podczas postoju w okresie od zmierzchu do świtu używał łącznie ze światłami pozycyjnymi świateł mijania. Przecież nie ma takiego zakazu w kodeksie prawda? Ot tak dwie godzinki sobie postoję z w łączonymi światłami pozycyjnymi i światłami mijania. O mój akumulator proszę się nie martwić

Co Ty na to?