Widze ,że szanowny chce zrobic awanturkę ?
Kpina to niedopasowywanie możliwości i środków do konkretnych predyspozycji kursantów tylko narzucanie im "jedynego słusznego sposobu nauki"
a parkowania to ja uczę na parkingu a nie na łuku ...
no kurcze...czytanie ze zrozumieniem tez nie jest twoja mocna stroną. Nigdzie nie napisałem ,ze uczę parkować na łuku. na łuku uczę m.in wyczucia samochodu. tez napisałem, ze 90% uczy się na czuja, a nieliczne wyjątki jak nie dają rady to pozostaje małpa.
czy ty w ogóle czytasz co się do ciebie pisze ? to nie łatwizna tylko świadome i przemyślane działanie , polegające na skoncentrowaniu sie na tym co jest naprawdę ważne w procesie szkolenia .
Śmiesz pisać o procesie szkolenia ? Ty ??? Przemyślane ? Chyba ze swojego punktu widzenia. Nie zmęczę się.
klientów trzeba szanować ...(tzn nie wypuszczac za szybko) ...
Twoje insynuacje są na takim samym poziomie jak proces "szkolenia"
ja rozważam różne metody i różne stosuję
Nie wynika to z twoich postów. Wynika jedno..aby przemiał był i wypuścić osobę, która nie panuje nad pojazdem.
A później dowalać sie do egzaminatorów, jacy to źli i chamy jedne
ja patrzę też z perspektywy kilkuset osób wyszkolonych
Patrzysz z punktu , aby sztuka się zgadzała i plac zaliczyła, a nie nauczyła sie jeździć.
Tym razem już EOT na 100% z takim planem "szkolenia" nie jesteś partnerem do dyskusji.