Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez jac_cac » wtorek 09 sierpnia 2005, 15:13
przez Sławek_18 » wtorek 09 sierpnia 2005, 15:37
przez ella » wtorek 09 sierpnia 2005, 15:45
mostom napisał(a):Na kursie prawa jazdy uczą, żeby skręcać, zawracać kolizyjnie - teoretycznie nie można zawracać i skręcać bezkolizyjnie - chyba, że są na jezdni wyznaczone pasy ruchu do takiego skrętu. Ludzie sobie skracają zawracanie i skręcanie w sposób bezkolizyjny jeżeli drugi uczestnik ruchu na to się zgodzi (też będzie brał skrzyżowanie bezkolizyjnie). Ale jest tu kruczek - jak dojdzie do wypadku to ten co jechał bezkolizyjnie jest na straconej pozycji (policja od razu wlepi mandat i do tego stwierdzi jego winę) - jazda po nieprawidłowej stronie jezdni.
Sam jeżdżę bezkolizyjnie, jeżeli istnieją ku temu warunki ale z zachowaniem szczególnej ostrożności.
przez jjaacc » wtorek 09 sierpnia 2005, 23:57
przez cman » czwartek 08 marca 2007, 10:20
przez Filip » czwartek 08 marca 2007, 15:23
przez scorpio44 » czwartek 08 marca 2007, 15:56
cman napisał(a):A co w sytuacji kiedy mamy lewoskręt kierunkowy S-3 (ci z przeciwka oczywiście też) i komuś zachciałoby się pojechać kolizyjnie? Czyja byłaby wina?
przez cman » czwartek 08 marca 2007, 20:12