Kłamstwo nr 1. Oczywiście nic takiego nie pisałem. Często zdarza ci się przekręcać moje słowa - to norma u ciebie.Oczywiście, że nie jest, ale Ty na Forum pisałeś kiedyś o "okrężnym" kierunku ruchu.
Wtedy zupełnie nie przeszkadzało tak swobodnie interpretować par. 36. I do dziś krążysz wokół tego par. a zrozumieć go nie chcesz. Wręcz dorabiasz coraz to więcej pobocznych teorii: a to teoria o znaku C-2 co kasuje ZAMIAR, a to o ustalaniu pierwszeństwa na skrzyżowaniu, a to o "ustąpieniu pierwszeństwa" bez zmiany kierunku ruchu & pasa ruchu & istotnej zmiany prędkości & wjechaniu w czyjś zderzak.
Kłamstwo nr 2, które wynika z niezrozumienia przez ciebie słowa ZAMIAR. Ponieważ nie rozumiesz słowa ZAMIAR musiałeś stworzyć własną teorię o KIERUNKU JAZDY, który dla ciebie nie jest stroną w którą jedzie pojazd tylko.... No właśnie do dziś nie wiadomo bo nie podałeś definicji.....
Kłamstwo nr 3. To nie żaden dogmat. To wynika z par. 36 w którym mowa o kierunku jaki wskazuje znak nakazu C-12.Wszystko się sypie a rzekomym dogmatem jest to, że niby C-12 oznacza/wyznacza/nakazuje (różne wersje u Ciebie krążą) kierunek jazdy na skrzyżowaniu.
W takim kierunku odbywa się ruch na skrzyżowaniu.
Kłamstwo nr 4. Pierwsze 3 zdania to jest dokładnie to samo. Poza tym podważasz prawdziwość zdania: Jadąc pojazdem na takim skrzyżowaniu nasz kierunek ma być oczywiście zgodny z kierunkiem obowiązującym na skrzyżowaniu. W związku z tym twierdzisz, że nasz kierunek może być niezgodny z kierunkiem obowiązującym na skrzyżowaniu. Nonsens.Cztery wersje . Pierwsza chaotyczna i niediagnostyczna, druga z grubsza prawdziwa, w trzeciej nie wiadomo czy chodzi o kierunek na skrzyżowaniu czy kierunek dookoła wyspy, czwarta skrajnie błędna.
To jest kłamstwo nr 5. W rozporządznie 220 jest napisane: Znak C-9 „nakaz jazdy z prawej strony znaku” (rys. 4. 2. 9. 1) stosuje się w celu wskazania kierującym obowiązku ominięcia wysepki po jej prawej stronie.Gdzie przy C-9 masz coś o omijaniu wysepki? Nie ma...
To chyba normalne, że jak jadę samochodem to mam określony kierunek jazdy. Skoro mam ominąć wysepkę z prawej strony, to kierunek jazdy ma być taki, żeby tą wysepkę ominąć z prawej strony. Tylko, gdzie ty widzisz w dyspozycji znaku C-9 coś o ruchu okrężnym?Toć przecież to kierunek jazdyyyyy
Słowo "kierunek" użyte zarówno przy C-9 jak C-12, to wciąż jedno i to samo słowo
No słowo to samo. WSCHÓD - ZACHÓD . I to kierunek i to kierunek - wg Leszka przecież to jest TO SAMO.
PRZECIWNY DO RUCHU WSKAZWEK ZEGARA - Z PRAWEJ STRONY ZNAKU - wg Leszka to samo! Uwierzycie?
Tutaj chodzi o całkiem inną dyspozycję C-9 i C-12 . C-9 pokazuje z której strony ominąć znak, a C-12 mówi o kierunku w jakim się odbywa się ruch okrężny na skrzyżowaniu.
Nie wiem, po co tracisz czas na osobiste wycieczki.
To żadne osobiste wycieczki. Dla mnie ktoś kto twierdzi, że kierunek w którym jedzie pojazd to nie jest kierunek jazdy, ma poważne braki językowe.
A jak wyprzedzasz z prawej strony to kierunek jazdy ustalasz względem pojazdu czy względem drogi?
Co to znaczy kierunek względem? Jak jadę mam określony kierunek jazdy - czyli stronę w którą się jadę.
Jak wyprzedzam z prawej strony, to na chwilę zmieniam kierunek jazdy.
Uważasz, że motocyklista, który wyprzedza innego motocyklistę w obrębie jednego wyznaczonego pasa ruchu nie powinien sygnalizować zmiany kierunku jazdy?
Albo jak zjeżdżam na pobocze nie powinienem sygnalizować zmiany kierunku jazdy?
To że zmieniam na chwilę kierunek jazdy - to oczywistość. Oczywiście, rodzi się pytanie czy ta zmiana ma jakiekolwiek znaczenie z punktu widzenia przepisów ruchu drogowego.Gdy omijasz zdechłego kota zmieniając trajektorię o 30cm - zmieniasz kierunek jazdy?
Jest też istotne czy ta zmiana jest nieoczekiwana i czy wynika z zamiaru.
Myślę, że warto ostrzec tych jadących z tyłu o omijaniu wielkiej dziury w jezdni czy np. pieszego lub rowerzysty. Nie sądzisz?