KOLIZJA NA RONDZIE

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez aaltonen » czwartek 10 kwietnia 2014, 21:33

Bezpieczniej będzie zwolnić i zmienić pas tuż za niebieskim. Chyba że masz mocny samochód i bez problemu zmienisz pas przed nim.
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » czwartek 10 kwietnia 2014, 21:41

JacekRB napisał(a):Czy powinienem w tej sytuacji dawać gaz do dechy i próbować się przemknąć PRZED niebieskim?
Nie. To na kierującym pojazdem niebieskim (na tym obrazku - trzymajmy się go) ciąży obowiązek ustąpienia pierwszeństwa.
Jeśli masz wątpliwości, to zmieniaj pas ruchu na skrzyżowaniu - z lewo na prawy, choć to mało eleganckie rozwiązanie i dość niebezpieczne (martwe pole w lusterkach)!
C12+A7 nie odnosi się wyłącznie do jadących pasem zewnętrznym, co sugerują w tym przypadku "aaltonenowie" i im podobni.
Niebieski powinien grzecznie, "na dwóch łapkach", wjeżdżać na skrzyżowanie ustępując pierwszeństwa zielonemu - przywołuję tutaj def. ustąpienia pierwszeństwa pojazdu A nad pojazdem B.

Według mnie, instruktorzy nauki jazdy powinni szkolić swoich kursantów umiejętności szybkiego ruszania.... zdaję sobie sprawę, że to bardzo trudne. No ale skoro ćwiczą parkowanie tyłem/przodem, to chyba łatwiej wytłumaczyć ruszanie na granicy "pisków opon".
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez Makabra » czwartek 10 kwietnia 2014, 23:14

JacekRB napisał(a):
aaltonen napisał(a):Ważne, żeby zmienić pas na prawy jeżeli chcesz zjechać. Czy to zrobisz przed niebieskim czy za, nie ma znaczenia.
Możliwości jazdy są takie:
Obrazek

Tyle, to sam wiem bez forum. Chodzi mi o to, czy:
a) powinienem trochę dodać gazu, oczywiście włączając prawy kierunkowskaz, co powinno niebieskiemu wskazać, że powinien zwolnić i mi pozwolić opuścić rondo, poprzez chwilowe zajęcie zewnętrznego pasa?
b) powinienem zwolnić i po przejechaniu niebieskiego zjechać na prawy, zewnętrzny pas i zjechać z ronda?
Tylko BARDZO proszę bez dywagacji p.t. kto źle wjechał na rondo. I kogo w tym miejscu nie powinno być. Jestem ja i on i takie sytuacje BĘDĄ się powtarzać, bo jak pisałem, burmistrz Piastowa jasno stwierdził, że 'sturbinowania' tego ronda nie przewiduje.


Ja parę razy na tego typu rondzie miałem problem ze zmianą pasa na prawy, bo nie był to jeden samochód obok mnie, tylko kilka ciasno jadących. Rozwiązaniem jest szybka rundka lewym pasem dookoła wyspy i sytuacja się pewnie zmieni :)
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » czwartek 10 kwietnia 2014, 23:18

Owszem za skrzyżowaniem może jechać, gdzie chcesz, jednak na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym obowiązuje JEDEN KIERUNEK (JAZDY) - PRZECIWNY DO RUCHU WSKAZÓWEK ZEGARA. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości.

Jak widać wątpliwości są :D Jak tam mój kolejny link ? Ekran zaparował ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez JacekRB » czwartek 10 kwietnia 2014, 23:32

JacekRB napisał(a):Tylko BARDZO proszę bez dywagacji p.t. kto źle wjechał na rondo.
LeszkoII napisał(a):To na kierującym pojazdem niebieskim (na tym obrazku - trzymajmy się go) ciąży obowiązek ustąpienia pierwszeństwa.
Taaaa.... ale on już tam jest.
LeszkoII napisał(a):Jeśli masz wątpliwości, to zmieniaj pas ruchu na skrzyżowaniu - z lewo na prawy
Czyli mam mu zajechać przed machę???? Moje jestestwo jakoś się burzy, bo mam przekonanie, że precinając pas zewnętrzny (ewentualnie - zjeżdżając chwilowo na pas zewnętrzny) zajeżdżam mu drogę.
LeszkoII napisał(a):Niebieski powinien grzecznie, "na dwóch łapkach", wjeżdżać na skrzyżowanie ustępując pierwszeństwa zielonemu
ale jak ja go widzę we wstecznym, na swoim pasie ruchu, to nie mam wrażenia, że nie ustąpił mi pierwszeństwa - on jedzie swoim pasem a ja swoim. Problem powstaje dopiero w sytuacji narysowanej. Przecież, będąc w moim miejscu, z zamiarem zjazdu z ronda, NIE BĘDĘ ROZWAŻAŁ z którego wjazdu wjechał niebieski. Interesuje mnie sytuacja zastana - dlatego na obrazku nie narysowałem specjalnie jak który wjechał na rondo.
Odpowiecie mi w końcu, czy nie?
Jeśli ja wjadę w jego bok no to sytuacja jest oczywista, moja wina.
Ale jak to on wjedzie w mój bok, to, jak przypuszczam, zarzuci mi, że zajechałem mu drogę.
PYTANIE które stawiam po raz kolejny:
a) czy ja jestem w prawie zjeżdżać z ronda z wewnętrznego pasa z pierwszeństwem, bo nie zmieniałem kierunku ruchu (przejazd prosto przez rondo z wykorzystaniem po drodze wewnętrznego pasa, względnie skręcanie z lewo przy wjechaniu od południa, wówczas zmieniłem kierunek jazdy na 'w lewo' w ćwiartce ronda pn-wsch, jeszcze przed narysowaną sytuacją, a dalszy ciąg jazdy 'w lewo' odbywa się dopiero po znalezieniu się w miejscu narysowanym)
b) czy też opuszczenie ronda 'pierścieniowego' z wewnętrznego pasa wymaga bezwzględnego przepuszczenia pojazdów jadących zewnętrznym pasem
JacekRB
 
Posty: 39
Dołączył(a): sobota 29 marca 2014, 00:36

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez dylek » piątek 11 kwietnia 2014, 00:10

aaltonen napisał(a):Owszem za skrzyżowaniem może jechać, gdzie chcesz, jednak na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym obowiązuje JEDEN KIERUNEK (JAZDY) - PRZECIWNY DO RUCHU WSKAZÓWEK ZEGARA. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości.

No to alt-klon-en ma problem... : Jak się znaleźć za skrzyzowaniem, skoro na nim obowiązuje JEDEN kierunek- przeciwny do ruchu wskazówek zegara...
Nawet tego jego "w prawo" czy naszego "prosto" nie idzie zrobić.... JEDEN kierunek obowiązuje...aż do wyjarania całego paliwka... potem pewnie pomoc drogowa - jak włączą pomarańczowe koguty, to go z tej pułapki C-12 wyholują :D
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » piątek 11 kwietnia 2014, 07:11

a) czy ja jestem w prawie zjeżdżać z ronda z wewnętrznego pasa z pierwszeństwem,
Nie słyszałem nic jeszcze o wewnetrznym pasie z pierwszeństwem :hmm:
Było juz pisane. Wiele sytuacji na rondzie jest zbyt dynamicznych, aby pisać w kategoriach ma pierwszeństwo, nie ustapił pierwszeństwa itp...
Generalnie wjeżdżając na rondo masz ustapic pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po skrzyżowaniu z przewidzeniem możliwego toru jazdy na podstawie kierunkowskazów i zachowania się..np przyspieszania, zwalniania, ustawienia pojazdu...
Tylko aby to zrobić muszą być spełnione trzy warunki
1. myśleć
2. patrzyć
3. nie prostować ronda
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez aaltonen » piątek 11 kwietnia 2014, 07:46

dylek napisał(a):No to alt-klon-en ma problem... : Jak się znaleźć za skrzyzowaniem, skoro na nim obowiązuje JEDEN kierunek- przeciwny do ruchu wskazówek zegara...
Wiesz można skręcić w prawo i zjechać ze skrzyżowania. Na jezdni jednokierunkowej,ruch też odbywa się w jednym kierunku, też potrzebujesz pomocy drogowej żeby cię wyholowali? Dobrze Dylek, że nie mieszkasz przy drodze jednokierunkowej bo miałbyś wielki problem :D .
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » piątek 11 kwietnia 2014, 07:51

Jeszcze sympatyczny do tej pory nie załapał, że jezdnia jednokierunkowa to nie skrzyżowanie ?
Na jezdni jednokierunkowej postawią C-5 i problem byłby taki sam dla szanownego jak na skrzyżowaniu z C-12 według najświeższej interpretacji.
czy szanowny juz przetarł ekran i ustosunkuje sie do mojego ostatniego linka ?
Chciałbym zacząć dzień w dobrym humorze . :D
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez aaltonen » piątek 11 kwietnia 2014, 08:04

A ile razy już tu było mówione, że nakaz na znaku c-12 dotyczy wjazdu w ruch okrężny. Potem możesz skręcić i zmienić kierunek wskazany na znaku c-12 na inny.

Co do twojego rysunku, przeczytaj sobie definicję kierunku i wymóżdż sam.
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez dylek » piątek 11 kwietnia 2014, 08:12

aaltonen napisał(a):A ile razy już tu było mówione, że nakaz na znaku c-12 dotyczy wjazdu w ruch okrężny.

Setki razy...
Tylko jest mały problem...
W definicji jest sformułowanie dotyczące tego ruchu: na skrzyżowaniu , a nie tylko na wybranym przez ciebie jego kawałku.
I definicji nie zmieni fakt, że ty (lub twoje mutacje) kolejne kilkaset razy napiszesz, że tylko na wjeździe.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » piątek 11 kwietnia 2014, 08:15

Co do twojego rysunku, przeczytaj sobie definicję kierunku i wymóżdż sam.

Definicja jest przytoczona przez ciebie ..tak bez ładu i składu...
Pytam sie ciebie, jako niekwestionowanego "eksperta" od kierunków ruchu i jazdy.
To według ciebie jadąc na wprost zmieniam kierunek jazdy.
Przecież to nie ulega wątpliwości.
No to jak ?
A ile razy już tu było mówione, że nakaz na znaku c-12 dotyczy wjazdu w ruch okrężny.
Nie było mówione, ponieważ w tych kategoriach mozna potraktować to stwierdzenie jako aksjomat, tylko ty pod róznymi nickami wciskasz te złotą myśl.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez aaltonen » piątek 11 kwietnia 2014, 08:22

dylek napisał(a):
aaltonen napisał(a):A ile razy już tu było mówione, że nakaz na znaku c-12 dotyczy wjazdu w ruch okrężny.

Setki razy...
Tylko jest mały problem...
W definicji jest sformułowanie dotyczące tego ruchu: na skrzyżowaniu , a nie tylko na wybranym przez ciebie jego kawałku.
I definicji nie zmieni fakt, że ty (lub twoje mutacje) kolejne kilkaset razy napiszesz, że tylko na wjeździe.

Dylek, jeżeli ruch na skrzyżowaniu odbywa się w jednym kierunku to nie mogę tego skrzyżowania opuścić?
Jeżeli ruch na drodze jednokierunkowej odbywa się w jednym kierunku to nie mogę z tej drogi zjechać? Co by podwiedzili mieszkańcy. Z myślenie ci chyba nie płacą.
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez dylek » piątek 11 kwietnia 2014, 08:27

aaltonen napisał(a):Dylek, jeżeli ruch na skrzyżowaniu odbywa się w jednym kierunku to nie mogę tego skrzyżowania opuścić?
(...) Z myślenie ci chyba nie płacą.

Nie na skrzyżowaniu, tylko na wjeździe -setki razy już to było powiedziane, więc nie zaprzeczaj sam sobie..
A za myslenie mi nie płacą... płacą tylko za pierdzenie w fotel pasażera, bajerowanie lasek i jak mam chęć to mogę jeszcze sobie czasem strzelić po heblach - tyle.
Tak trudno to zrozumieć ?
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez aaltonen » piątek 11 kwietnia 2014, 08:37

dylek napisał(a):A za myslenie mi nie płacą... płacą tylko za pierdzenie w fotel pasażera, bajerowanie lasek i jak mam chęć to mogę jeszcze sobie czasem strzelić po heblach - tyle.
Tak trudno to zrozumieć ?

Ok rozumiem. To pewnie nie wymyślisz czemu wjeżdżając w ruch okrężny zmieniasz kierunek na przeciwny do ruchu wskazówek zegara - wskazany na znaku c-12?
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości