KOLIZJA NA RONDZIE

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez aaltonen » wtorek 08 kwietnia 2014, 08:04

szerszon napisał(a):
Zgadza się, ale definicji kierunku w nim nie ma. Wobec tego obowiązuje powszechnie przyjęte znaczenie tego słowa- definicja słownikowa.
Nigdzie w PoRD nie ma odniesienia, ze ma obowiązywać akurat konkretna definicja z konkretnego źródła w dodatku przedstawiona bez grama zrozumienia.
To jest powszechnie obowiązujące znaczenie tego słowa w języku polskim. I w takim znaczeniu jest używane w PoRD. Przecież to jasne jak słońce, skoro nie ma w pord szczególnej definicji.
Skoro usiłujesz mi tu udowodnić, że znaczenie tego słowa jest inne, to musisz najpierw wydukać swoją "autorską" definicję. Czekam.
szerszon napisał(a):Może konkretniej ? Jest zmiana kierunku ...? Nie ma zmiany kierunku...?
Skoro jest zmiana kierunku to jest zmiana kierunku ruchu i kierunku jazdy, bo to to samo dla jadącego pojazdu.
Trzymając się twojego punktu widzenia nie powinienem sygnalizować tego skrętu.
Cały czas walisz ten sam błąd logiczny. Sygnalizuje się ZAMIAR zmiany kierunku, a nie skręt.
A niby po co mam tu włączać kierunkowskaz? Jadę tak jak mnie droga prowadzi. Na łuku drogi też włączasz? Art. 22.5 nie nakłada takiego obowiązku.
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » wtorek 08 kwietnia 2014, 08:20

To jest powszechnie obowiązujące znaczenie tego słowa w języku polskim. I w takim znaczeniu jest używane w PoRD. Przecież to jasne jak słońce

Potoczne. Interesują mnie pojęcia zawarte w PoRD.
Masz w poszczególnych artykułach i paragrafach popisane, kiedy jest zmiana kierunku jazdy lub zmiana kierunku ruchu.
Dlatego tez zamiast do słownika sięgnąć jednak do przepisów.
Powołując się na ciała niebieskie pt Słońce przypominasz mi pewna doktrynę, że Ziemia jest płaska i leży w centrum Wszechświata.
Oczywiście nie podałeś opierając sie na słowniku czym jest kierunek ruchu lub kierunek jazdy.
Przedstawiłeś oddzielne definicje i tak sobie posklejałeś. Efekt widać. :D

Skoro jest zmiana kierunku to jest zmiana kierunku ruchu i kierunku jazdy, bo to to samo dla jadącego pojazdu.

Przecież jadę dalej prosto w miejscu , które zalinkowałem. :wow:
Nie zmieniam kierunku jazdy, a ty mi tu serwujesz ,że zmieniam.
To żart ?

A niby po co mam tu włączać kierunkowskaz? Na łuku drogi też włączasz? Art. 22.5 nie nakłada takiego obowiązku.

Nie wiem czy zauważyłeś, ale to jest skrzyżowanie :wink: Kierunkowskaz nie jest dla ciebie tylko dla innych uczestników ruchu. Skąd mam wiedzieć jaki masz znak i czy w ogóle go masz ?
C-2 nakaz jazdy w prawo za znakiem- skręcasz i nie informujesz o tym innych uczestników ruchu ?
Widząc pojazd na skrzyżowaniu jadący bez kierunkowskazu nie spodziewam sie , że skręca.
Z dotychczasowej wymiany zdań z toba raczej wynika, ze ty sygnalizujesz zakręty..ale wybiórczo :D
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez aaltonen » wtorek 08 kwietnia 2014, 10:05

szerszon napisał(a):
To jest powszechnie obowiązujące znaczenie tego słowa w języku polskim. I w takim znaczeniu jest używane w PoRD. Przecież to jasne jak słońce skoro nie ma w pord szczególnej definicji.
Skoro usiłujesz mi tu udowodnić, że znaczenie tego słowa jest inne, to musisz najpierw wydukać swoją "autorską" definicję. Czekam.
Potoczne. Interesują mnie pojęcia zawarte w PoRD.
Pokaż mi te definicje w PoRD. Twoje "autorskie" definicje mnie nie interesują, chociaż nawet tych nie jesteś w stanie wydukać....
szerszon napisał(a):
Skoro jest zmiana kierunku to jest zmiana kierunku ruchu i kierunku jazdy, bo to to samo dla jadącego pojazdu.
Przecież jadę dalej prosto w miejscu , które zalinkowałem. :wow:
Nie zmieniam kierunku jazdy, a ty mi tu serwujesz ,że zmieniam.
To żart ?.
Oczywiście, że zmieniasz kierunek. O tym ostrzega cię ten znak. Ale najpierw przeczytaj sobie co to znaczy zmienić kierunek. Wtedy pogadamy, bo na razie ta rozmowa nie ma zwyczajnie sensu - panie od swoich własnych definicji, których nawet nie umiesz podać.... :lol:
szerszon napisał(a):
A niby po co mam tu włączać kierunkowskaz? Na łuku drogi też włączasz? Art. 22.5 nie nakłada takiego obowiązku.
Nie wiem czy zauważyłeś, ale to jest skrzyżowanie :wink:
No i co z tego? W 22.5 masz coś szczególnego o skrzyżowaniu?
szerszon napisał(a):skręcasz i nie informujesz o tym innych uczestników ruchu ?
Na zakręcie też skręcasz i nie informujesz o tym innych użytkowników drogi, bo nie ma o czym. I co? To ma być argument? Tutaj też ten kierunkowskaz jest potrzebny jak łysemu grzebień.
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » wtorek 08 kwietnia 2014, 10:20

skoro jesteśmy przy definicjach słownikowych, to aaltonenowi polecam hasła "zamiar", "zmiana" :D Widzisz C-2, to musisz zmienić kierunek jazdy. Nie masz zamiaru, to jedziesz na wprost? NO chyba, że nie masz zamiaru patrzeć na znaki drogowe :hmm:
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez aaltonen » wtorek 08 kwietnia 2014, 10:25

Leszko skoro nie rozumiesz słowa zamiar to sobie włączaj kierunkowskazy na zakrętach. Przecież na zakrętach - skręcasz- zmieniasz kierunek.

Jakoś też dziwnie zamilkłeś w kwestii wymuszenia zmiany kierunku podczas nieustąpienia pierwszeństwa.
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » wtorek 08 kwietnia 2014, 11:46

aaltonen napisał(a):Przecież na zakrętach - skręcasz- zmieniasz kierunek.
Na pewno nie jazdy :)
aaltonen napisał(a):Jakoś też dziwnie zamilkłeś w kwestii wymuszenia zmiany kierunku podczas nieustąpienia pierwszeństwa.
A odpowiedziałeś? Pytania wciąż aktualne i wciąż bez odpowiedzi więc czekam aż się zastanowisz.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez aaltonen » wtorek 08 kwietnia 2014, 12:03

LeszkoII napisał(a):
aaltonen napisał(a):Przecież na zakrętach - skręcasz- zmieniasz kierunek.
Na pewno nie jazdy :)
A czym się różni kierunek od kierunku jazdy? (wskaż stosowne definicje).

LeszkoII napisał(a):
aaltonen napisał(a):Jakoś też dziwnie zamilkłeś w kwestii wymuszenia zmiany kierunku podczas nieustąpienia pierwszeństwa.
A odpowiedziałeś? Pytania wciąż aktualne i wciąż bez odpowiedzi więc czekam aż się zastanowisz.
Odpowiedź już dawno padła: viewtopic.php?p=348172#p348172
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » wtorek 08 kwietnia 2014, 13:04

Pokaż mi te definicje w PoRD. Twoje "autorskie" definicje mnie nie interesują, chociaż nawet tych nie jesteś w stanie wydukać....

To nie są moje autorskie i nie ma sensu przepisywać PoRD.Masz paragraf 35 Art 25..T-18..jest trochę tego, gdzie użyte zwroty określają czym jest zmiana kierunku jazdy, a czym zmiana kierunku ruchu.
Natomiast twoje sa bardzo swobodna interpretacją, bo akurat tak ci sie napisało.

Oczywiście, że zmieniasz kierunek.

Boisz sie napisać -czego kierunek ? :wink:
Przecież wyraźnie napisałem.
Jest zmiana kierunku ruchu, bez zmiany kierunku jazdy, ponieważ jadę dalej na wprost.
Cos tu jest do wyjaśnienia ?

Ale najpierw przeczytaj sobie co to znaczy zmienić kierunek.

Nie lej wody. Pytanie było proste.

, bo na razie ta rozmowa nie ma zwyczajnie sensu

Nadaj sens odpowiadając na postawione pytanie.
mamy znak A-30 z tabliczka T-18.
Zmiana kierunku ruchu niewatpliwie nastepuje ? Zgadza się ?
Natomiast jadę dalej prosto-nie zmieniam kierunku jazdy-zgadza się ?
To teraz prosze o wyjaśnienie jak ci wychodzi , że kierunek jazdy i kierunek ruchu to to samo?

No i co z tego? W 22.5 masz coś szczególnego o skrzyżowaniu?

A to nie można zmienic kierunku jazdy na skrzyżowaniu ? Juz to przerabialiśmy jak pisałeś pod innym nickiem.
Sam już nie wiesz co piszesz ?

Na zakręcie też skręcasz i nie informujesz o tym innych użytkowników drogi, bo nie ma o czym. I co?

Widzisz...jest mały problem..nie skręcam, jadę na wprost tak jak droga prowadzi, a że po łuku. :wink: Skręcam w lewo lub w prawo np na skrzyzowaniu. Jeśli skręcałbym na drodze to chyba w przypadku zjazdu do posesji, czy miejsca parkingowego.
Czy wykonując skręt w lewo zakręcasz ? :wink:

To ma być argument? Tutaj też ten kierunkowskaz jest potrzebny jak łysemu grzebień.
Wszyscy wokół widzą ,że mam C-2..szczególnie nadjeżdżający z kierunku przeciwnego :spoko:
Jesteś boski.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez aaltonen » wtorek 08 kwietnia 2014, 13:41

szerszon napisał(a):
To ma być argument? Tutaj też ten kierunkowskaz jest potrzebny jak łysemu grzebień.
Wszyscy wokół widzą ,że mam C-2..szczególnie nadjeżdżający z kierunku przeciwnego :spoko: Jesteś boski.
Z mózgu na oczy ci się rzuciło? Rzeczywiście, można pojechać prosto.... :help: A i gdzie ci nadjeżdżający z kierunku przeciwnego?
https://www.google.pl/maps?q=1+Sierpnia ... 39,,0,4.09
szerszon napisał(a):
Pokaż mi te definicje w PoRD. Twoje "autorskie" definicje mnie nie interesują, chociaż nawet tych nie jesteś w stanie wydukać....
To nie są moje autorskie i nie ma sensu przepisywać PoRD.Masz paragraf 35 Art 25..T-18..jest trochę tego, gdzie użyte zwroty określają czym jest zmiana kierunku jazdy, a czym zmiana kierunku ruchu.
Nie interesują mnie twoje wymysły i błędne interpretacje. Poproszę definicje. Czym się różni kierunek ruchu od kierunek jazdy. :dumb:
szerszon napisał(a):
, bo na razie ta rozmowa nie ma zwyczajnie sensu
mamy znak A-30 z tabliczka T-18.
Zmiana kierunku ruchu niewatpliwie nastepuje ? Zgadza się ?
Natomiast jadę dalej prosto-nie zmieniam kierunku jazdy-zgadza się ?
Nie zgadza się. Zmieniasz kierunek ruchu i jazdy bo to to samo.
Zresztą jak można powiedzieć, że zmieniasz kierunek ruchu ale kierunku jazdy nie zmieniasz.... :lol:. To jazda samochodu to nie jest jego ruch? Absurd goni absurd. :dumb:
szerszon napisał(a):
Na zakręcie też skręcasz i nie informujesz o tym innych użytkowników drogi, bo nie ma o czym. I co?
Widzisz...jest mały problem..nie skręcam, jadę na wprost tak jak droga prowadzi, a że po łuku. :wink:
Ale droga na łuku skręca- zmienia kierunek. A ty jadąc tą drogą nie skręcasz....nie zmieniasz kierunku?. :dumb: Co kierownica się zablokowała? :help: Ale mam ubaw dyskutując z tobą.... :lol:
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » wtorek 08 kwietnia 2014, 16:05

...a pytania czekają :) Zaznaczam, że jałowe odpowiedzi się nie liczą. Ja doskonale wiem, o co słusznie pyta Szerszon. Inni użytkownicy też pewnie w napięciu oczekują aż im zaserwujesz dawkę humoru.

Czy zdajesz sobie w ogóle sprawę, co wypisujesz?
aaltonen napisał(a):
LeszkoII napisał(a):Więc odpowiedz w końcu na wcześniej postawione pytanie: czy nie zmieniając kierunku jazdy, pasa ruchu albo istotnie prędkości, może dojść do nieustąpienia pierwszeństwa?"Zero-jedynkowo" proszę, bo pytanie banalne - TAK/NIE?
Przecież masz w definicji, że musisz zmusić do wystąpienia przynajmniej jednej z tych okoliczności - zmiana kierunku, zmiana pasa ruchu lub istotna zmiana prędkości. Wobec tego nie.
:learn: :cry2: Większej bredni nie słyszałem, jesteś rekordzistą. Znawco od kierunków i 7 boleści, co boi się powiedzieć czego dotyczy kierunek w def. ustąpienia pierwszeństwa. To ja odpowiem za Ciebie - kierunku ruchu (ruch = jazda=biała gwiazda) czyli kierunku jazdy. Tylko że ja to nie Ty.
Żałosne.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez aaltonen » wtorek 08 kwietnia 2014, 16:23

LeszkoII napisał(a):...a pytania czekają :) Zaznaczam, że jałowe odpowiedzi się nie liczą. Znawco od kierunków i 7 boleści, co boi się powiedzieć czego dotyczy kierunek w def. ustąpienia pierwszeństwa.

viewtopic.php?p=348193#p348193
Nie no, kabaret normalnie. I po co zadajesz te pytania, skoro nie łaska przeczytać odpowiedzi?
Większej bredni nie słyszałem

Ja też. Nie zmusiłem innego kierującego do zmiany kierunku, zmiany pasa ruchu, ani istotnej zmiany prędkości ale wg Leszka nieustapilem pierwszeństwa. :eek2: wymiękam...
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » wtorek 08 kwietnia 2014, 17:38

aaltonen napisał(a):Nie zmusiłem innego kierującego do zmiany kierunku, zmiany pasa ruchu, ani istotnej zmiany prędkości ale wg Leszka nieustapilem pierwszeństwa.
Pytałem o możliwość nieustąpienia pierwszeństwa w podanych w pytaniu warunkach - czy taka możliwość istnieje. Otrzymałem odp. że NIE. No to wklejam rysunek i dowodzę, że sie mylisz.
Obrazek

Zielony jedzie drogą z pierwszeństwem a czerwony nadjeżdża drogą podporządkowaną.
Zielony nie zmienia kierunku jazdy na skrzyżowaniu - kontynuuje jazdę w kierunku na wprost.
Zielony nie zmienia pasa ruchu a jedynie tor ruchu, gdyż nie zdążył bardziej odbić w lewo, aby zmienić pas ruchu.
Zielony nie zmniejszył istotnie prędkości, gdyż nie zdążył zareagować.
Doszło do kolizji. Czerwony zarysował pojazd zielony.

Pytanie 1: kto winny kolizji i na jakiej podstawie prawnej.
Pytanie 2: jaki/czego kierunek zmienił kierujący pojazdem zielonym. Do wyboru warianty: a.) jazdy, b.) ruchu, c.) ruchu i jazdy, bo to to samo, d.) czegoś innego - w każdym razie ani jazdy ani ruchu. Proszę wskazać/nazwać to "coś innego".

Zapraszam.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » wtorek 08 kwietnia 2014, 17:56

Z mózgu na oczy ci się rzuciło? Rzeczywiście, można pojechać prosto.... A i gdzie ci nadjeżdżający z kierunku przeciwnego?
https://www.google.pl/maps?q=1+Sierpnia ... 39,,0,4.09

Można skręcić w 1-go Sierpnia od strony centrum. Sygnalizacja świetlna jest wyłączana po 23.00
masz i z naprzeciwka, skoro ten przykład nie miał siły przebicia
https://www.google.pl/maps?q=W%C5%82ady ... ,36.1,,0,0

Nie zgadza się. Zmieniasz kierunek ruchu i jazdy bo to to samo.

Cos ci się zawiesiło.
Przeczytaj wolno i ze zrozumieniem. Możesz nawet sylabizować.
JA-DĘ PRO-STO U-LI-CĄ GRÓ-JEC-KĄ.Rozumiesz ? Jadę prosto.
Czego jeszcze mogę oczekiwać w twoim wykonaniu ? Może jeszcze sygnalizacji kierunkowskazami ?
Na poparcie ,iz jadę prosto służę kolejnym linkiem z tego miejsca

https://www.google.pl/maps?q=Gr%C3%B3je ... 12,,1,0.73
Tak wygląda zmiana kierunku jazdy w związku z tabliczka T-18 w twoim wykonaniu.
Dalej uważasz, ze jest zmiana kierunku jazdy i jest to tożsame ze zmiana kierunku ruchu ? :wink:

Nie interesują mnie twoje wymysły i błędne interpretacje. Poproszę definicje. Czym się różni kierunek ruchu od kierunek jazdy.

To nie są moje wymysły..podałem ci artykuł i paragraf..jeśli ich nie rozumiesz to twój problem.
na pewno nie będę sie posługiwał definicja ze słownika i twoją lekko koślawą interpretacją.
jak widac po linkach powyżej twoja interpretacja jest wielce oryginalna.

Zresztą jak można powiedzieć, że zmieniasz kierunek ruchu ale kierunku jazdy nie zmieniasz...

Można. Jest to napisane w 220. Wieczorem ci poszukam i zacytuję, skoro nie ogarniasz.

To jazda samochodu to nie jest jego ruch? Absurd goni absurd.

Pod tym nickiem również podtrzymujesz tradycje mieszania pojęć..ruch okrężny i nieokrężny to pikuś.

Ale droga na łuku skręca- zmienia kierunek.

I co z tego ? Sygnalizujesz ten fakt ? Zmienia kierunek, a co ty zmieniasz jadąc po niej ?

Co kierownica się zablokowała?

Każdy ruch kierownica uważasz za skręt i zmianę kierunku jazdy ?

Ale mam ubaw dyskutując z tobą....

Kiedyś były programy edukacyjne dla dzieci w wieku przedszkolnym ..nauka przez zabawę..skoro inaczej nie potrafisz...nie mam nic przeciwko.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez aaltonen » wtorek 08 kwietnia 2014, 19:25

LeszkoII napisał(a):
aaltonen napisał(a):Nie zmusiłem innego kierującego do zmiany kierunku, zmiany pasa ruchu, ani istotnej zmiany prędkości ale wg Leszka nieustapilem pierwszeństwa.
Pytałem o możliwość nieustąpienia pierwszeństwa w podanych w pytaniu warunkach - czy taka możliwość istnieje. Otrzymałem odp. że NIE. No to wklejam rysunek i dowodzę, że sie mylisz.
Powinieneś wkleić taki:
Obrazek

Rzeczywiście ustawodawca założył (słusznie zresztą), że zielonym może jechać ktoś kto nie wie do czego służy w sytuacji zagrożenia kierownica i hamulec i dlatego napisał: ustąpienie pierwszeństwa - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kierującego do ...... Więc zmuszenie do określonych czynności może tutaj nie zachodzić wcale , wystarczy że mogła zajść taka możliwość.
Pytanie 1: kto winny kolizji i na jakiej podstawie prawnej.
Czerwony na podstawie definicji ustąpienia pierwszeństwa. (zarówno na moim jak i na twoim rysunku)
Pytanie 2: jaki/czego kierunek zmienił kierujący pojazdem zielonym.
Do wyboru warianty: a.) jazdy, b.) ruchu, c.) ruchu i jazdy, bo to to samo, d.) czegoś innego - w każdym razie ani jazdy ani ruchu. Proszę wskazać/nazwać to "coś innego".

Jeżeli odbicie kierownicą było pomijalne lub nie było go wcale to nie mówimy o skręceniu czyli zmianie kierunku ruchu/jazdy.
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » wtorek 08 kwietnia 2014, 20:20

Aaltonen, jeszcze kilka przykładów o zamiarze zmiany kierunku jazdy :)
Zgodnie z tym co piszesz, znak C-4 /z niewiadomych mi powodów/ odbiera Ci zamiar zmiany kierunku jazdy, bo w pewnym sensie zmusza Ciebie do skręcenia w lewo. Otóż nie znak Cię zmusza, tylko Art. 5.1. - zmusza Cię do stosowania się do znaków drogowych. Oczywiście nie podzielam Twojego punktu widzenia - podejrzewam, że nie znajdziesz osoby, która by się z Tobą zgodziła...ale to Twój problem :) Tutaj przebiłeś nawet Kopana! Gdyby się z Tobą cudem zgodził, to wyszłoby że art. 22. jest dyspozycją znaku drogowego :lol:

Dla osób obserwujących ten wątek nadmienię, że aaltonen nie sygnalizuje kierunkowskazem zamiaru zmiany kierunku jazdy, jeśli widzi znaki od C-1 do C-12 (w każdym przypadku).

Wracając...
1. Czy adept zdający na prawo jazdy słuchając polecenia egzaminatora "proszę skręcić w lewo", posiada zamiar zmiany kierunku jazdy w lewo, czy nie?
2. Czy będąc na pasie oznaczonym P-8b/F-10/F-11 (do skrętu w lewo), używasz kierunkowskazu?
3. Czy stosując się do poleceń policjanta nakazującego skręcić Ci w lewo, używasz kierunkowskazu?
4. Czy na skrzyżowaniu o ruchu kierowanym S-3 ze strzałkami w lewo lub w prawo, używasz kierunkowskazu?
...taki sytuacji znalazło by się kilkanaście myślę...

=================================
aaltonen napisał(a):Powinieneś wkleić taki:(...)
Może gdyby zielony miał masę i konstrukcję pociągu towarowego, fakt. Bo widzisz, na pociągu ciężko wymusić pierwszeństwo :D ...trzymając się nazbyt ściśle tej definicji. Z tramwajem trochę "gorzej"...ale :hmm: :spoko:
aaltonen napisał(a):Rzeczywiście ustawodawca założył, że zielonym może jechać ślepy, który nie wie do czego służy w sytuacji zagrożenia kierownica i hamulec i dlatego napisał: ustąpienie pierwszeństwa - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kierującego do ...... Więc zmuszenie do określonych czynności może tutaj nie zachodzić wcale , wystarczy że mogła zajść taka możliwość.
Ślepy miałby problemy z badaniami lekarskimi, nie sądzisz :hmm: Ustawodawca nie przewiduje takiej sytuacji.
Będziesz teraz naginał definicję ustąpienia pierwszeństwa, żeby dodać sensu prostowaniu ronda? Drugiego zdanie nie zrozumiałem.
aaltonen napisał(a):Co to znaczy tor ruchu? Jakieś nowe pojęcie? Ustawodawca określa to zmianą kierunku/kierunku ruchu/jazdy - czyli strony w którą ktoś lub coś się porusza/jedzie.
Tor ruchu czyli trajektoria - w ujęciu fizycznym.
A czym się różni zmiana kierunku od zmiany kierunku ruchu, skoro kierunek dotyczy ruchu uczestnika ruchu w obu przypadkach?
aaltonen napisał(a):Z twojego rysunku wynika że zmiana kierunku była istotna, i zielony prawdopodobnie wjechał na sąsiedni pas ruchu.
Nie, nie wjechał na sąsiedni pas - napisałem, że nie zmienił pasa ruchu, bo nie zdążył.
Kierunku czego? Kierunek tyczy się tutaj kierującego - zapewne nie chodzi o kierunek ruchu gałki ocznej, dłoni, nogi, neuronów.
aaltonen napisał(a):Czerwony na podstawie definicji ustąpienia pierwszeństwa. (zarówno na moim jak i na twoim rysunku)
Wniosek słuszny, choć zielony nie zmienił kierunku jazdy a zmienił kierunek ruchu (notabene podobnie rozumiany jak w przypadku kierunku ruchu powiązanym z tabliczką T-18)
aaltonen napisał(a):Skręcił czyli zmienił kierunek/ruchu/jazdy - czyli stronę w którą jechał.
Jeżeli odbicie kierownicą było pomijalne lub nie było go wcale to nie mówimy o zmianie kierunku ruchu/jazdy.
Nie było pomijalne, bo doszło do kolizji. Rozumiem, że niepełna odp. d.)?

Może czas wyciągnąć teraz logiczne wnioski odnośnie wjazdu na/wyjazdu z SoRO.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości