KOLIZJA NA RONDZIE

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez dylek » poniedziałek 07 kwietnia 2014, 08:23

aaltonen napisał(a): Sygnalizuje się ZAMIAR zmiany kierunku. Wjeżdżając na rondo nie możesz sobie nie zmienić kierunku, więc nie mówimy tutaj o zamiarze.

Zaiste....przechodzisz sam siebie w wymyślaniu bzdur...
Skręcił, choć nie miał takiego zamiaru, a skoro nie miał zamiaru, to nie musiał sygnalizować...
Spróbujmy te śmiałe tezy przełożyć na sytuację drogową :
https://www.google.pl/maps/@51.238906,22.552131,3a,50.1y,56.79h,78.27t/data=!3m4!1e1!3m2!1sajw9inc2_7tIUQwkN5YY4A!2e0
W prawo ograniczenie 3,5t
Prosto ograniczenie 8t
Jadę autokarem ponad 8t i ?
"Wjeżdżając na skrzyzowanie nie mogę sobie nie zmienić kierunku, więc nie mówimy tutaj o zamiarze "
:mrgreen: :lol:
Skrecę w lewo bez sygnalizowania tego, bo wcale nie miałem zamiaru skręcić w lewo :D
Czekam na kolejne 3 strony wątku zaspamowane udowadnianiem, że przejazd w lewo przez to skrzyzowanie nie powinien być sygnalizowany przez kierowcę autokaru, bo to właśnie wynika z PoRD...gdyż jego skręt nie wynika z jego zamiarów...
Zamiast klepać bzdury....sio na rondo prawy wjazdowy trenować :D
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » poniedziałek 07 kwietnia 2014, 08:27

Ty zaś opierasz całą swoją wymysloną teorię o definicję której nie jesteś w stanie nawet podać.

Również nie posiadasz definicji. :D
Natomiast wnioski można wyciągnąć z pozostałych artykułów i paragrafów przed którymi na razie skutecznie sie opierasz. :D
Wymyśliłeś sobie, że kierunek ruchu czy jazdy to dwie różne rzeczy, mimo że nie jesteś w stanie napisać definicji żadnej z nich.

Podawałem konkretne przykłady , gdzie następowała zmiana kierunku ruchu bez zmiany kierunku jazdy.
Wystarczy tylko poczytać, a nie być głuchym na konkretne przykłady.
Pord nie definiuje pojęcia kierunek( ruchu , jazdy) zatem należy przyjąć powszechnie obowiązujące znaczenie tego słowa, a nie wymyślać banialuki.

a na jakiej podstawie chcesz narzucić "powszechnie" obowiązujące znaczenie ?
To nie moja wina, ze nie odróżniasz kierunku ruchu od kierunku jazdy i z tego powodu nie mam zamiaru grać na twoich warunkach.
Trzeba równać w górę , a nie w dół. :wink:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez aaltonen » poniedziałek 07 kwietnia 2014, 11:26

szerszon napisał(a):
Ty zaś opierasz całą swoją wymysloną teorię o definicję której nie jesteś w stanie nawet podać.

Również nie posiadasz definicji.
DEFINICJA ZE SŁOWNIKA PWN: kierunek - «strona, w którą ktoś lub coś się zwraca albo porusza» I tego się trzymajmy.
Jeżeli się nie zgadzasz, podaj swoją własną interpretację. 8) Podyskutujemy....
szerszon napisał(a):
Pord nie definiuje pojęcia kierunek( ruchu , jazdy) zatem należy przyjąć powszechnie obowiązujące znaczenie tego słowa, a nie wymyślać banialuki.
a na jakiej podstawie chcesz narzucić "powszechnie" obowiązujące znaczenie?
Bo to jest norma. Jeżeli nie ma szczególnej definicji to obowiązuje znaczenie ogólne - powszechnie przyjęte jako obowiązujące.
Pokaż tą szczególną definicję kierunku wg PORD... 8)
szerszon napisał(a):To nie moja wina, ze nie odróżniasz kierunku ruchu od kierunku jazdy i z tego powodu nie mam zamiaru grać na twoich warunkach.
A czym się różni jeden od drugiego? Poproszę o definicję popartą odpowiednim zapisem.
dylek napisał(a):"Wjeżdżając na skrzyzowanie nie mogę sobie nie zmienić kierunku, więc nie mówimy tutaj o zamiarze "
Kierunkowskazy są po to, żeby informować innych użytkowników dróg o swoich zamiarach. Skąd inni mają wiedzieć, że masz przekroczoną masę? Masz to wypisane na czole?
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 07 kwietnia 2014, 12:16

aaltonen napisał(a):DEFINICJA ZE SŁOWNIKA PWN: kierunek - «strona, w którą ktoś lub coś się zwraca albo porusza» I tego się trzymajmy.
Znowu nie zrozumiałeś. Nam nie chodzi o słowo kierunek, lecz o słowo ruch i jazda w kontekście PoRD. Co do kierunku, to nikt nie ma wątpliwości - czym jest.
Skoro już chcesz powoływać się na PWN, to wkleję definicje słów ruch i jazda w znaczeniu powiązanym z PoRD:

1. ruch - zmiana położenia punktu materialnego w stosunku do innych punktów dokonująca się w czasie;
lub
2. ruch - poruszanie się przechodniów i pojazdów na drogach, ulicach, szosach itp.;
oraz
3. jazda - przenoszenie się z miejsca na miejsce za pomocą różnych środków lokomocji;
lub
4. jazda - poruszanie się, posuwanie się środków lokomocji;

Jak widać, słownik PWN rozróżnia te pojęcia, chociaż pomiędzy def. 2. a def. 4. nie widać istotnych, ostrych różnic, dlatego w tym znaczeniu będą synonimami. Ale tylko w tym.

Zwracam Ci uwagę na def. 3. - "przenoszenie się z miejsca na miejsce...", która jest ogólniejsza niż def. 1. - "zmiana położenia punktu materialnego w stosunku do innych punktów...". Def. 1. posiada szerszy kontekst i obejmuje def. 2.. Np. zmieniając pas ruchu zmieniasz kierunek ruchu (zgodnie z def. 1), ale nie zmieniasz kierunku jazdy(zgodnie z def. 3.). Z tego powodu, pojęcia ruch oraz jazda nie są i nie mogą być tożsame, odnosząc się również do PoRD.

Weźmy nawet trywialny przykład: czym jest rozkład jazdy a czym jest rozkład ruchu pociągów, nad którym czówają kontrolerzy ruchu kolejowego... Rozkład jazdy układa minister a techniczny ruch pociągów(na który tor ma wjechać, kiedy opuścić) obsługują inżynierowie ruchu.

Kierunek jazdy, o którym mowa w Art. 25 oraz Art. 22., odpowiada def. 3. "z miejsca na miejsce". Miejsce A oznacza perspektywę pojazdu zbliżającego się do skrzyżowania("kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania), a miejsce B oznacza docelowe miejsce - czyli kierunek opuszczenia skrzyżowania w stosunku do wjazdu na skrzyżowanie.

Gdyby rozumować kierunek jazdy w oparciu o def. 1, wówczas zmian kierunków "jazdy" byłoby bardzo dużo - żeby nie powiedzieć nieskończenie wiele; pomijając fakt, że "jazda" na wprost oznaczałaby zmianę kierunku "jazdy", w myśl def. 1. 8)
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez aaltonen » poniedziałek 07 kwietnia 2014, 13:07

ruch - poruszanie się przechodniów i pojazdów na drogach, ulicach, szosach itp.;
jazda - poruszanie się, posuwanie się środków lokomocji;

Jedyna różnica jest taka, że ruch to przemieszczenie zarówno pojazdów jak i pieszych, natomiast jazda odnosi się do przemieszczenia pojazdów.

Dlatego termin - kierunek jazdy - odnosi się do pojazdów, natomiast kierunek ruchu może być używany zarówno w stosunku do pieszych jak i pojazdów - czyli wszystkich uczestników ruchu, co nie zmienia faktu że jest to dokładnie to samo - czyli strona w którą coś porusza się/jedzie.

Także Leszko daruj sobie te wyssane z palca wywody.
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » poniedziałek 07 kwietnia 2014, 14:15

DEFINICJA ZE SŁOWNIKA PWN: kierunek - «strona, w którą ktoś lub coś się zwraca albo porusza» I tego się trzymajmy.

Mnie interesuje kierunek ruchu i kierunek jazdy.
Bo to jest norma.

Twoja norma lekko sie wypaczyła. :D
Jeżeli nie ma szczególnej definicji to obowiązuje znaczenie ogólne - powszechnie przyjęte jako obowiązujące.

jak do tej pory nie zauważyłem powszechnie obowiązujących pojęć w słowniku jak kierunek ruchu i kierunek jazdy.
Podałeś definicję kierunku..mało trochę.

A czym się różni jeden od drugiego? Poproszę o definicję popartą odpowiednim zapisem.

Podawałem z czego to wynika.
Definicji jeśli nawet by była chyba nie ma sensu podawać.
Jak widać powyżej sam na tym poległeś na polu chwały.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez aaltonen » poniedziałek 07 kwietnia 2014, 14:51

szerszon napisał(a):
DEFINICJA ZE SŁOWNIKA PWN: kierunek - «strona, w którą ktoś lub coś się zwraca albo porusza» I tego się trzymajmy.
Mnie interesuje kierunek ruchu i kierunek jazdy.
kierunek ruchu - strona w którą coś się porusza
kierunek jazdy - strona w którą coś jedzie.
szerszon napisał(a):
A czym się różni jeden od drugiego? Poproszę o definicję popartą odpowiednim zapisem.
Podawałem z czego to wynika.
Definicji jeśli nawet by była chyba nie ma sensu podawać.
Gdybyś wiedział o czym piszesz to już dawno byś ją podał. Ale z tobą to jest tak, że kompletnie nie wiesz co i jak ale najgłośniej krzyczysz.
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » poniedziałek 07 kwietnia 2014, 14:57

kierunek ruchu - strona w którą coś się porusza
kierunek jazdy - strona w którą coś jedzie.

Genialne. Według tej klasyfikacji jadąc droga po łuku zmieniam kierunek jazdy i powinienem sygnalizować.
Jeszcze plizzzz... :D
Gdybyś wiedział o czym piszesz to już dawno byś ją podał. Ale z tobą to jest tak, że kompletnie nie wiesz co i jak ale najgłośniej krzyczysz.

Przyganiał kocioł garnkowi :lol:
Podawałem przykład z T-18 :D
Za trudne ? :wink:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez aaltonen » poniedziałek 07 kwietnia 2014, 15:19

szerszon napisał(a):
kierunek ruchu - strona w którą coś się porusza
kierunek jazdy - strona w którą coś jedzie.

Genialne. Według tej klasyfikacji jadąc droga po łuku zmieniam kierunek jazdy i powinienem sygnalizować.
Oczywiście jadąc po łuku zmieniasz kierunek jazdy. To oczywistość - nie ulega żadnej wątpliwości.

Kwestia sygnalizowania uregulowana jest art. 22.5. Gdybyś jeszcze przeczytał go ze zrozumieniem ... Tam jest mowa o sygnalizowaniu ZAMIARU zmiany kierunku, a nie zmiany kierunku.
Po to jest mowa o zamiarze, żeby nie sygnalizować każdej zmiany kierunku jazdy, np. w sytuacji na łuku, gdzie zmiana kierunku jest OCZYWISTOŚCIĄ - wymuszona geometrią drogi, a nie świadomą decyzją kierującego. Po prostu jedziesz jak cię prowadzi droga. Nie ma mowy o zamiarze, czyli np. takiej sytuacji gdzie miałbyś wybór jechać dalej w dotychczasowym kierunku albo mógł (zamierzał) go zmienić na inny.
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 07 kwietnia 2014, 16:04

aaltonen napisał(a):ruch - poruszanie się przechodniów i pojazdów na drogach, ulicach, szosach itp.;
jazda - poruszanie się, posuwanie się środków lokomocji;

Jedyna różnica jest taka, że ruch to przemieszczenie zarówno pojazdów jak i pieszych, natomiast jazda odnosi się do przemieszczenia pojazdów.

Dlatego termin - kierunek jazdy - odnosi się do pojazdów, natomiast kierunek ruchu może być używany zarówno w stosunku do pieszych jak i pojazdów - czyli wszystkich uczestników ruchu, co nie zmienia faktu że jest to dokładnie to samo - czyli strona w którą coś porusza się/jedzie.

Także Leszko daruj sobie te wyssane z palca wywody.
Nie potrafisz przeczytać całego wpisu? Umknęło uwadze czy celowa dezinformacja?
LeszkoII pn kwie 07, 2014 11:16 napisał(a):Jak widać, słownik PWN rozróżnia te pojęcia, chociaż pomiędzy def. 2. a def. 4. nie widać istotnych, ostrych różnic, dlatego w tym znaczeniu będą synonimami. Ale tylko w tym.
1. ruch - zmiana położenia punktu materialnego w stosunku do innych punktów dokonująca się w czasie;
3. jazda - przenoszenie się z miejsca na miejsce za pomocą różnych środków lokomocji;
LeszkoII pn kwie 07, 2014 11:16 napisał(a):Zwracam Ci uwagę na def. 3. - "przenoszenie się z miejsca na miejsce...", która jest ogólniejsza niż def. 1. - "zmiana położenia punktu materialnego w stosunku do innych punktów...". Def. 1. posiada szerszy kontekst i obejmuje def. 2.. Np. zmieniając pas ruchu zmieniasz kierunek ruchu (zgodnie z def. 1), ale nie zmieniasz kierunku jazdy(zgodnie z def. 3.). Z tego powodu, pojęcia ruch oraz jazda nie są i nie mogą być tożsame, odnosząc się również do PoRD.
Jak Ty widzisz zmianę kierunku jazdy (=ruchu, rzekomo)podczas zmiany pasa ruchu? Co jeśli ktoś nie zmusi mnie do zmiany pasa ruchu ani istotnej zmiany prędkości ale zmusi mnie do zmiany kierunku ruchu(=jazdy??? /shit! nie wierzę/)? A ja jechałem na wprost bez kierunkowskazu i popatrz... 'wymuszono' na mnie pierwszeństwo :wow: :mrgreen: Nadal twierdzisz, że kierunek jazdy = kierunek ruchu? Czego dotyczy ten kierunek w def. ustąpienia pierwszeństwa? Określ się albo spadaj.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez aaltonen » poniedziałek 07 kwietnia 2014, 16:30

LeszkoII napisał(a): Umknęło uwadze czy celowa dezinformacja?
LeszkoII pn kwie 07, 2014 11:16 napisał(a):Jak widać, słownik PWN rozróżnia te pojęcia, chociaż pomiędzy def. 2. a def. 4. nie widać istotnych, ostrych różnic, dlatego w tym znaczeniu będą synonimami. Ale tylko w tym.
1. ruch - zmiana położenia punktu materialnego w stosunku do innych punktów dokonująca się w czasie;
I kto tu dezinformuje, podając nieistotne informacje? Może jeszcze wspomnisz o ruchu w kontekście przesunięcia figury na szachownicy albo przemieszczenie się wojska w terenie.... :lol: Tylko definicja 2 i 4 miała tu jakieś znaczenie z punktu widzenia prawa o ruchu drogowym.

ruch - poruszanie się przechodniów i pojazdów na drogach, ulicach, szosach itp.;

jazda - poruszanie się, posuwanie się środków lokomocji (pojazdów)

LeszkoII pn kwie 07, 2014 11:16 napisał(a):Zwracam Ci uwagę na def. 3. - "przenoszenie się z miejsca na miejsce...", która jest ogólniejsza niż def. 1. - "zmiana położenia punktu materialnego w stosunku do innych punktów...". Def. 1. posiada szerszy kontekst i obejmuje def. 2.. Np. zmieniając pas ruchu zmieniasz kierunek ruchu (zgodnie z def. 1), ale nie zmieniasz kierunku jazdy(zgodnie z def. 3.).Z tego powodu, pojęcia ruch oraz jazda nie są i nie mogą być tożsame, odnosząc się również do PoRD.
Tego nawet nie da się zrozumieć, do tego nie ma żadnego potwierdzenia ani w PORD ani w ogólnie przyjętych definicjach. To są po prostu twoje wymysły.
LeszkoII napisał(a):Co jeśli ktoś nie zmusi mnie do zmiany pasa ruchu ani istotnej zmiany prędkości ale zmusi mnie do zmiany kierunku ruchu(=jazdy??? /shit! nie wierzę/)? A ja jechałem na wprost bez kierunkowskazu i popatrz... 'wymuszono' na mnie pierwszeństwo :wow: :mrgreen: Nadal twierdzisz, że kierunek jazdy = kierunek ruchu? Czego dotyczy ten kierunek w def. ustąpienia pierwszeństwa? Określ się albo spadaj.
Jak to czego dotyczy? Zmiany kierunku/kierunku ruchu/ kierunku jazdy. Wszystko jedno jak to sobie nazwiesz, bo to cały czas jedno i to samo. Jakbyś zrobił ankietę i spytał się czy ruch pojazdu = jazda to 90% ludzi by ci to potwierdziło, a 10% nie zrozumiało pytania.... :lol:
Wymyślasz jakieś totalne absurdy, bez żadnego potwierdzenia w przepisach, ani powszechnie obowiązujących znaczeniach słów.
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » poniedziałek 07 kwietnia 2014, 18:50

Oczywiście jadąc po łuku zmieniasz kierunek jazdy. To oczywistość - nie ulega żadnej wątpliwości.

Sygnalizujesz jazdę po zakrętach ? :D Przecież masz też i zamiar :D masz również przestać sygnalizować po zakończeniu manewru ( oraz)..no to jak z tym sygnalizowaniem i zrozumieniem ?
No i co z tą T-18..gdzie jest pokazana nieoczekiwana zmiana kierunku ruchu, mimo że kierunku jazdy nie zmieniasz ? :D
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez aaltonen » poniedziałek 07 kwietnia 2014, 19:07

szerszon napisał(a):
Oczywiście jadąc po łuku zmieniasz kierunek jazdy. To oczywistość - nie ulega żadnej wątpliwości.
Sygnalizujesz jazdę po zakrętach ?
Kwestia sygnalizowania uregulowana jest art. 22.5. Gdybyś jeszcze przeczytał go ze zrozumieniem ... Tam jest mowa o sygnalizowaniu ZAMIARU zmiany kierunku, a nie zmiany kierunku.
Po to jest mowa o zamiarze, żeby nie sygnalizować każdej zmiany kierunku jazdy, np. w sytuacji na łuku, gdzie zmiana kierunku jest OCZYWISTOŚCIĄ - wymuszona geometrią drogi, a nie świadomą decyzją kierującego. Po prostu jedziesz jak cię prowadzi droga. Nie ma mowy o zamiarze, czyli np. takiej sytuacji gdzie miałbyś wybór jechać dalej w dotychczasowym kierunku albo mógł (zamierzał) go zmienić na inny.
szerszon napisał(a):No i co z tą T-18..
To samo co i z zakrętem.
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 07 kwietnia 2014, 21:29

aaltonen napisał(a):I kto tu dezinformuje, podając nieistotne informacje? Może jeszcze wspomnisz o ruchu w kontekście przesunięcia figury na szachownicy albo przemieszczenie się wojska w terenie
Ty podajesz komunikaty a ja podaję informacje(trzymajac sie terminologii pojęć cybernetycznych doc. J. Kosseckiego)Gra w szachy nie ma nic wspólnego z PoRD a nawet z ruchem ręki trzymającej laufra.
aaltonen napisał(a):Tylko definicja 2 i 4 miała tu jakieś znaczenie z punktu widzenia prawa o ruchu drogowym.
Zapominasz drogi kolego, że podałem kilka nietożsamych rozumowań pojęć ruch oraz jazda. Według PWN to nie są ZAWSZE synonimy. Sam chciałeś PWN, to masz.
aaltonen napisał(a):Tego nawet nie da się zrozumieć, do tego nie ma żadnego potwierdzenia ani w PORD ani w ogólnie przyjętych definicjach. To są po prostu twoje wymysły.
Nie rozmawiamy teraz chwilowo o PoRD - stricte -, lecz o definicji słów kierunek, jazda i ruch - w ujęciu "polonistycznym". Zbrzydło Ci powoływanie się na słowniki? Ależ ja tego słownika nie pisałem!
aaltonen napisał(a):Jak to czego dotyczy? Zmiany kierunku/kierunku ruchu/ kierunku jazdy. Wszystko jedno jak to sobie nazwiesz, bo to cały czas jedno i to samo.
Więc odpowiedz w końcu na wcześniej postawione pytanie: czy nie zmieniając kierunku jazdy, pasa ruchu albo istotnie prędkości, może dojść do nieustąpienia pierwszeństwa?
"Zero-jedynkowo" proszę, bo pytanie banalne - TAK/NIE?
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez aaltonen » poniedziałek 07 kwietnia 2014, 21:52

LeszkoII napisał(a):Więc odpowiedz w końcu na wcześniej postawione pytanie: czy nie zmieniając kierunku jazdy, pasa ruchu albo istotnie prędkości, może dojść do nieustąpienia pierwszeństwa?[/color]"Zero-jedynkowo" proszę, bo pytanie banalne - TAK/NIE?
Przecież masz w definicji, że musisz zmusić do wystąpienia przynajmniej jednej z tych okoliczności - zmiana kierunku, zmiana pasa ruchu lub istotna zmiana prędkości. Wobec tego nie.
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości