KOLIZJA NA RONDZIE

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » niedziela 30 marca 2014, 00:26

kg
Chyba, że się mylę.

Raczej sie mylisz.
Napisano o pojazdach juz będących, a nie wjeżdżających.
Oczywiście granica pomiędzy wjeżdżajacym a będącym jest bardzo płynna.
Na pewno widziałes gif dylka..chyba nie ma wątpliwości ? :D
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez kg1956 » niedziela 30 marca 2014, 00:42

No tam ewidentnie nie zastosowanie się do A-7 przy wjeździe. Drexler i Stefański pisali o czymś innym.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez JacekRB » niedziela 30 marca 2014, 01:44

LeszkoII napisał(a):Te wyznaczone pasy ruchu (zakrzywione w stosunku do krzywizny wyspy) rzeczywiście mogą zaciemnić obraz niektórym niedoświadczonym kierowcom; nawet zdroworozsądkowo (a nie prawnie) są bezużyteczne na małych i średnich rondach - np. dzięki temu nie można byłoby wyprzedzać na SoRO pojazdów od ich prawej strony jeśli pojazd wyprzedzany nie sygnalizował zamiaru skręcenia w lewo/zawracania.


====
@JacekRB, zapytaj szwagra ....

Ech. No i się niczego nie dowiedziałem. To, że szwagier jest policjantem, spowodowało, że jego wyjaśnienia uznałem za wiarygodne, przy czym nie upieram się, że nie mógł się mylić.
Ale wracając do sprawy, której nie uważam za żadne 'bicie piany na forum', tylko za problem rzeczywisty i występujący często:
Obrazek
Dowiedziałem się, że zielonego chcącego zjechać na południe nie powinno tam być. Niestety, takich zielonych na tym rondzie (Piastów k. Warszawy, link do mapy googla dałem wcześniej) jest codziennie masa. Jestem użytkownikiem tego ronda. I czytając to, co piszecie, wywnioskowałem, że linia rozgraniczająca pasy 'wewnętrzny i zewnętrzny' jest 'bytem bez znaczenia'. Czyli powinienem traktować zielony pojazd (będąc kierowcą niebieskiego pojazdu) jako mający pierwszeństwo. OK, mogę to przyjąć. Powstaje tylko w takim razie u mnie pytanie, czy jadąc po tym rondzie, z zamiarem skręcenia w lewo, bądź jechania prosto, mogę po tej linii rozgraniczającej pasy 'zewnętrzny i wewnętrzny' pojechać 'okrakiem'? No bo skoro ta linia przerywana nic nie znaczy - to tak jakby jej w ogóle nie było, więc mam prawo ją ignorować?
JacekRB
 
Posty: 39
Dołączył(a): sobota 29 marca 2014, 00:36

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » niedziela 30 marca 2014, 08:42

Dowiedziałem się, że zielonego chcącego zjechać na południe nie powinno tam być.

Dlaczego ? :hmm:
Czyli powinienem traktować zielony pojazd (będąc kierowcą niebieskiego pojazdu) jako mający pierwszeństwo.
Przy prawie jednoczesnej jeździe w sumie tak. Ty wjeżdżasz , a on prawdopodobnie zjeżdża 9 nie ma lewego kierunkowskazu, a nie wiesz , której szkole hołduje)

to tak jakby jej w ogóle nie było, więc mam prawo ją ignorować?

Przed wjazdem są dwa pasy, po zjeździe są dwa pasy. Na rondzie nawet gdyby nic nie było namalowane to też coś istnieje.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » niedziela 30 marca 2014, 09:18

evo9rs napisał(a):Leszko pasy ruchu wyznacza się po to aby sugerować kierowcy jaka jest organizacja ruchu.
...z tym, że rozmawiamy o konkretnym skrzyżowaniu, np. tym z gifia Dylka (Tarnów) albo o rondzie Piastowskim Wawy. Pasy ruchu niczego tam nie sugerują, gdyż P-1d zastosowano bezprawnie - tj. wbrew założeń opisanych w dzu. nr 220 zał. 2.

Dlatego proszę, żebyś nie wyciągał ogólnych wniosków na podstawie szczególnego przedmiotu dyskusji: małe, średnie ronda o geometrii koncentrycznej.
evo9rs napisał(a):Taką organizację ruchu mamy najczęściej na rondach klasycznych kiedy z ronda zjeżdża się w prawo, wyłącznie prawym pasem. Ruch po obwiedni możliwy jest wtedy wszystkimi pasami.
Trafnie ująłeś, że "zjeżdża się w prawo". Na wielu skrzyżowaniach, w tym również bez wyspy centralnej "zjeżdża się w prawo" korygując tor ruchu za pomocą kierownicy/kół pojazdu. Całokształt, jaki prezentujesz, jest to jedna wielka teoria(do tego z błędami merytorycznymi i logicznymi), którą można przyjąć lub odrzucić. Ja odrzucam jej zasadnicze tezy, choć na wielkich skrzyżowaniach/"placach" - dałoby się z niej zrobić "użyteczny materiał".
W ogólności, teoria ta stanowi propozycję, ale jednocześnie stanowi zbyt daleko idący wyjątek odnośnie rozumienia i postrzegania kierunków jazdy przez skrzyżowanie.
Naturalnie, że skrzyżowania "wymyślono"po to, żeby zmieniać na nich kierunki jazdy.
evo9rs napisał(a):Inne zachowania niż te powyższe - (skręt w prawo z lewego pasa oraz skręt w lewo z prawego) NIE SĄ DOPUSZCZALNE ZGODNIE z art. 22.2.
Są niedopuszczalne pod warunkiem, że TEORIA, o której piszesz wynika z przepisów szczególnych - takich jakie posiadają np. Niemcy.

c.d.n.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez kg1956 » niedziela 30 marca 2014, 09:24

Dla mnie jest to rondo źle oznakowane. Niezgodnie z 220. Jest tam paragraf mówiący, że oznakowanie musi zapewniać brd. W tym przypadku tak nie jest. Zielony ma pierwszeństwo, ale zjeżdżając z ronda z wewnętrznego pasa stwarza zagrożenie dla ruchu. Bezpieczniej zawczasu zmienić pas na zewnętrzny.
Nie zgadzam się z twierdzeniem, że zielony ma pierwszeństwo nad białym (na niebieskiej linii).
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez evo9rs » niedziela 30 marca 2014, 09:25

JacekRB tutaj masz prawidłowe zachowanie kierowców na tym rondzie:

Obrazek

Ty (niebieski) jako wjeżdżający na skrzyżowanie - widząc zielonego z włączonym prawym kierunkowskazem, masz się powstrzymać od wjazdu na skrzyżowanie.
Jego kierunkowskaz świadczy o tym, że chce zmienić pas ruchu z wewnętrznego na zewnętrzny.
Powinieneś mu to umożliwić.

Natomiast jeżeli czerwony doprowadzi do kolizji skręcając z lewego pasa w prawo (nie może w takiej sytuacji tego zrobić) , wina będzie bezsporna. Złamanie art. 22.2 i 22.4.

Na tym rysunku nie jest to zbyt widoczne bo krótki odcinek między wlotem a wylotem.
Ale na przy następnym wlocie dobrze to widać.

LeszkoII napisał(a):
evo9rs napisał(a):Inne zachowania niż te powyższe - (skręt w prawo z lewego pasa oraz skręt w lewo z prawego) NIE SĄ DOPUSZCZALNE ZGODNIE z art. 22.2.
Są niedopuszczalne pod warunkiem, że TEORIA, o której piszesz wynika z przepisów szczególnych - takich jakie posiadają np. Niemcy..


Nic bardzie mylnego. Takich zachowań zabrania art. 22.2.
Ostatnio zmieniony niedziela 30 marca 2014, 09:34 przez evo9rs, łącznie zmieniany 1 raz
evo9rs
 
Posty: 346
Dołączył(a): środa 13 listopada 2013, 12:40

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez kg1956 » niedziela 30 marca 2014, 09:33

Z tą bezsporną winą nie sposób się zgodzić. Wjechać możesz dopiero kiedy czerwony minie ten zjazd.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez evo9rs » niedziela 30 marca 2014, 09:47

kg1956 napisał(a):Z tą bezsporną winą nie sposób się zgodzić. Wjechać możesz dopiero kiedy czerwony minie ten zjazd.

Jest bezsporna, on nie ma prawa zjechać z lewego pasa przy takiej organizacji ruchu.

Obrazek

Wyobraź sobie sytuację, że niebieski wjechał kiedy czerwony go minał. Jednak czerwony na chwilę zwolnił bo się zastanawiał czy ma wyjechać tym zjazdm i bum. CO wtedy?
Oczywiście wina czerwonego. Nie ma prawa skręcać z lewego pasa. Zabrania tego art. 22.2. Powinien pojechać jak zielony.

Tutaj mamy krótki odcinek przeplatania, ale na dłuższym doskonale to widać:
Obrazek
evo9rs
 
Posty: 346
Dołączył(a): środa 13 listopada 2013, 12:40

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » niedziela 30 marca 2014, 11:04

kg1956 napisał(a):Dla mnie jest to rondo źle oznakowane. Niezgodnie z 220. Jest tam paragraf mówiący, że oznakowanie musi zapewniać brd.
Wystarczy zlikwidować umieszczone niezgodnie z przepisami linie na powierzchni skrzyżowania (wyznaczone pasy ruchu) a wtedy bezpieczeństwo wzrośnie - tzn. wróci do normy.
kg1956 napisał(a):Zielony ma pierwszeństwo, ale zjeżdżając z ronda z wewnętrznego pasa stwarza zagrożenie dla ruchu.
Jak to? Nie widzę strzałki P-8b nakazującej pojechanie z pasa ruchu w lewo - przeciwnie, z tego pasa można pojechać również na wprost (oznakowanie na wlocie). Zagrożenie stwarza czerwony, bo nie zastosował się do par. 36.2 (pierwszeństwo nad wjeżdżającym)?
evo9rs napisał(a):JacekRB tutaj masz prawidłowe zachowanie kierowców na tym rondzie:
Wymuszenie pierwszeństwa przez niebieskiego, nazywasz prawidłowym zachowaniem? :help:
evo9rs napisał(a):Ty (niebieski) jako wjeżdżający na skrzyżowanie - widząc zielonego z włączonym prawym kierunkowskazem, masz się powstrzymać od wjazdu na skrzyżowanie.
Wymysły.
evo9rs napisał(a):Jego kierunkowskaz świadczy o tym, że chce zmienić pas ruchu z wewnętrznego na zewnętrzny.
Jeszcze powiedz, że ktoś/coś mu nakazało zmienić ten pas ruchu - notabene zawsze twierdziłeś, że jeśli istnieje jakiś nakaz, to nie może być mowy o zamiarze :mrgreen: , z tego powodu nie sygnalizujesz manewru skręcenia widząc wcześniej znak C-2 :mrgreen: ... Tylko spróbuj się tego wyprzeć.... :twisted: Wszystko pamiętamy a dobre kawały to już na pewno pamiętamy.
evo9rs napisał(a):Natomiast jeżeli czerwony doprowadzi do kolizji skręcając z lewego pasa w prawo (nie może w takiej sytuacji tego zrobić) , wina będzie bezsporna. Złamanie art. 22.2 i 22.4.
Jednak uprawiasz technikę Goebbelsa i do tego sam kłamiesz, knujesz i manipulujesz. W jaki sposób?
Obrazek
Wjeżdżając czerwonym narysowałeś prawidłowo prostą linię, ale zjeżdżając już ją zakrzywiłeś nienaturalnie - tak żeby zasugerować rzekomy "skręt w prawo". Odwróć sobie groty strzałek.
====
P.S. Nie sądzisz, że wymiary rysunków /np. 320x240/ są wystarczające do przekazania informacji i sprzyjają estetyce wpisów?
Ostatnio zmieniony niedziela 30 marca 2014, 16:53 przez LeszkoII, łącznie zmieniany 2 razy
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez evo9rs » niedziela 30 marca 2014, 16:37

mshtal napisał(a):Evo - specjalnie dla Ciebie do niedzielnej analizy
https://www.google.pl/maps/@51.427382,2 ... uccrOQ!2e0


Prawidłowe rondo na którym zastosowano opcję : zjazd z ronda na wprost wszystkimi pasami, skręt w lewo z lewego. Wszystko zgodnie z art. 22.2
Obrazek

Koniecznym warunkiem zastosowania takiej organizacji jest brak odcinków przeplatania ruchu. I tutaj tak właśnie jest, dzięki rozszerzonym do maksimum wlotom. Plus dla projektanta.
evo9rs
 
Posty: 346
Dołączył(a): środa 13 listopada 2013, 12:40

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » niedziela 30 marca 2014, 16:45

Doskonale wiem co piszę i jestem ostatnią osobą, która by tego nie wiedziała :)
evo9rs napisał(a):O widzę, że przynajmniej w drugim zdaniu się zreflektowałeś i poprawiłeś(edytowałeś) posta w którym tą durnotę napisałeś.
A co w nim poprawiłem?
evo9rs napisał(a):Ty (niebieski) jako wjeżdżający na skrzyżowanie - widząc zielonego z włączonym prawym kierunkowskazem, masz się powstrzymać od wjazdu na skrzyżowanie
Po co mieszasz w to kierunkowskazy? Zielonemu bez włączonego kierunkowskazu, nie ustąpisz pierwszeństwa jadąc niebieskim? Bo skoro wspominasz o kierunkowskazie, to zrozumiałem że w Twojej opinii jego użycie ma jakieś tajne powiązanie z par. 36.2, co skomentowałem "wymysły".
Do tego czerwony tor zaznaczyłeś tak, jakby niebieski posiadał pierwszeństwo nad "czerwonym". Zielony jest na skrzyżowaniu i czerwony jest na skrzyżowaniu oraz niebieski jest wjeżdżającym. Zdecyduj się.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez mshtal » niedziela 30 marca 2014, 17:01

evo9rs napisał(a):
mshtal napisał(a):Evo - specjalnie dla Ciebie do niedzielnej analizy
https://www.google.pl/maps/@51.427382,2 ... uccrOQ!2e0


Prawidłowe rondo na którym zastosowano opcję : zjazd z ronda na wprost wszystkimi pasami, skręt w lewo z lewego. Wszystko zgodnie z art. 22.2
Obrazek

Koniecznym warunkiem zastosowania takiej organizacji jest brak odcinków przeplatania ruchu. I tutaj tak właśnie jest, dzięki rozszerzonym do maksimum wlotom. Plus dla projektanta.


Chyba nie na zbyt uwaznie sobie to obejrzałeś jako ze tam i prawy pasem można jechać dalej wokół wyspy gdyż przy każdym wjezdzie jest F10 i potwierdzenie poziome na jezdni za prawy pasem prosto i w prawo a lewym prosto i w lewo.

A swoja drogą to najbardziej z Twojego rysunku podoba mi się opcja wjazdu na prawy pas z lewego bezpośrednio za wylotem ze skrzyzowania, naturalnie idealnie pasuje do Twoich komcepcji.
mshtal
 
Posty: 312
Dołączył(a): poniedziałek 21 lipca 2008, 19:39
Lokalizacja: mazowsze

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez evo9rs » niedziela 30 marca 2014, 17:14

LeszkoII napisał(a): A co w nim poprawiłem?

Było: Wymuszenie pierwszeństwa przez zielonego, nazywasz prawidłowym zachowaniem?
Jest: Wymuszenie pierwszeństwa przez niebieskiego, nazywasz prawidłowym zachowaniem?

LeszkoII napisał(a): Zielonemu bez włączonego kierunkowskazu, nie ustąpisz pierwszeństwa jadąc niebieskim?

Ależ ustąpię, powinienem dla własnego bezpieczeństwa założyć, że może zmienić pas bez kierunkowskazu, albo przepaliła mu się żarówka.

Wyobraź sobie sytuację, że niebieski wjechał kiedy czerwony go mijał (ustąpił pierwszeństw wjeżdżający na skrzyżowanie). Jednak czerwony na chwilę zwolnił bo się zastanawiał czy ma wyjechać tym zjazdem i bum. Co wtedy?
Oczywiście wina czerwonego. Nie ma prawa skręcać z lewego pasa. Zabrania tego art. 22.2. Powinien pojechać jak zielony.
Obrazek

LeszkoII napisał(a):Do tego czerwony tor zaznaczyłeś tak, jakby niebieski posiadał pierwszeństwo nad "czerwonym".
Nie musi posiadać pierwszeństwa, bo taka jazda czerwonego jest niezgodna z przepisami.

NIE MOŻNA TAK:
Obrazek
ANI TAK:
Obrazek

Jest to złamanie art. 22.2.
evo9rs
 
Posty: 346
Dołączył(a): środa 13 listopada 2013, 12:40

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » niedziela 30 marca 2014, 17:35

evo9rs napisał(a):Ależ ustąpię, powinienem dla własnego bezpieczeństwa założyć, że może zmienić pas bez kierunkowskazu, albo przepaliła mu się żarówka.
Może byś się zdecydował, czy zachodzi zmiana pasa czy skręcenie w prawo?
Tobie się żarówki przepalają za każdym razem jak wjeżdżasz na takie rondo z lewego pasa, bo nie widzę żebyś podnosił larum równego nasilenia, co w przypadku zmiany rzekomej "pasa ruchu" towarzyszącej opuszczaniu konkretnego(z rysunku) SoRO. A przecież "wjechałeś na" pierwszy pas(zewnętrzny) obwiedni i "powinieneś" później zmienić (w pół sekundy) z tego pasa na pas zewnętrzny. Jak dzielić to na całego :roll: :mrgreen:
evo9rs napisał(a):Wyobraź sobie sytuację, że niebieski wjechał kiedy czerwony go mijał (ustąpił pierwszeństw wjeżdżający na skrzyżowanie). Jednak czerwony na chwilę zwolnił bo się zastanawiał czy ma wyjechać tym zjazdem i bum. Co wtedy?
Oczywiście wina czerwonego. Nie ma prawa skręcać z lewego pasa. Zabrania tego art. 22.2. Powinien pojechać jak zielony.
Wina niebieskiego, bo nie zastosował się do znaków pionowych (par. 36.2, dzu. 170). Jak się komuś wciśniesz 2 metry przed nim (bo fizycznie obrysem całego pojazdu "będziesz już" na drodze z pierwszeństwem :D ), to pewnie będziesz powoływać się na art. 19.2.3) :lol: Tacy dranie się zdarzają, trzeba uważać i najlepiej jeździć z kamerą. Dranie bez wiedzy o definicji ustąpienia pierwszeństwa. Ci najcwańsi z cwaniaków robią przekręty przy zmianie pasa ruchu.
evo9rs napisał(a):Jest to złamanie art. 22.2.
Wydaje Ci się ;) Jeszcze tydzień temu twierdziłeś, że "zawsze w prawo" wynika ze znaku C-12 a teraz że P-1d o tym stanowi... a przepisów na potwierdzenie swoich przemyśleń brak.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości