szymonOj Szerszon! Na schemacie skali się nie zachowuje, wprost przeciwnie, skalę się zaburza celem uwydatnienia tego co jest istotą zagadnienia.
Nie wiem co ci sie zaburza, ale twoje schematy są próbą manipulacji.Żonglując sobie skalą wypisujesz bardzo intrygujące teorie.
Schematem tez jest prostowanie ronda i nie dziwię sie, że wychodzi wam skręt w prawo
W PoRD są podane konkretne wartości dotyczące długości odcinka , kiedy to można uznać taki odcinek za samodzielna drogę.
Twoje "schematowanie" fałszuje rzeczywisty obraz.
Kwartał ulic robi ci sie jednym skrzyżowaniem
A rondo po "schematycznym" prostowaniu droga jednokierunkową i zjazd z ronda skrętem w prawo.
Dlatego nie dziwie się, że ostatecznym "argumentem" staje się...
i ch.j
A nawet jeżeli zjazd jest zmianą kierunku jazdy to dlaczego wjazd także miałby nią być?
Przecież "skręcam w prawo" ! Co to za wybiórcze podejście ?
Dlaczego "prostujesz" skręt ?
A tutaj, to który z pojazdów, i którym migaczem ma migać przed dojechaniem do połączenia jezdni?
Żaden i żadnym. Jest nakaz jazdy na wprost.A możliwość przecięcia sie kierunków ruchu występuje już poza skrzyżowaniem.Jakakolwiek sygnalizacja będzie dotyczyła zmiany pasa ruchu a nie zmiany kierunku jazdy.
Mocne musicie mieć argumenty aby przekonać kogokolwiek do niestosowania przepisów wprost do tego co widzi.
I co z tego że coś widzisz, jeśli za moment stosujesz "schemat" ?
Stosujesz przepisy nieadekwatne do sytuacji.
Wyciągniecie w końcu asa z rękawa i powiecie dlaczego w Warszawie jeździ się tak a nie inaczej? Czy tylko w kółko będziecie powtarzać jak się w Warszawie jeździ?
Jeździ sie zgodnie z przepisami. Nigdzie w przepisach nie ma napisane,że można prostować rondo.
Nie ma napisane, że trzeba sygnalizować każdy ruch kierownicą.M.in od tego są znaki drogowe, że jak szymon coś" widzi" to żeby przetworzył znaczenie znaków i tor jazdy na właściwe sygnalizowanie i określenie wykonywanych manewrów.
-----