KOLIZJA NA RONDZIE

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szymon1977 » czwartek 27 marca 2014, 13:49

Zawsze można utworzyć sobie drugie konto i spróbować sił w dyskusji jako zwykły, szary kierowca. Ale można także próbować bezmyślnie wcisnąć na Forum to, co swoim kursantom się wciska z racji wykonywanego zawodu i stanowiska w sprawie dyrektora lokalnego ośrodka egzaminacyjnego. Bo chora ambicja na więcej nie pozwala.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » czwartek 27 marca 2014, 19:12

szymon
...tudzież innych przepisów bo choć wszyscy widzą, że oni skręcają - to oni, choć widzą to samo twierdzą, że nie skręcają i ch.j!

Pod takim "argumentem" wypada tylko ugiąć się

a dopiero PO DORYSOWANIU C-12+A-7 RZEKOMO PRZESTANIE BYĆ ZMIANĄ KIERUNKU JAZDY.

A gdzieś napisali pod jakim katem trzeba zjechać ze skrzyżowania o ruchu okrężnym , aby było skrętem w prawo ?
i nie ustępując pierwszeństwa przejazdu jadącemu prawym pasem.

Jeśli kończył zawracanie pasem zewnętrznym to pierwszeństwa nie miał. Nie powinno tam go być. Jeśli wjechał wjazdem poprzedzającym najprawdopodobniej nie ustąpił pierwszeństwa.
Przypadek, gdzie nastąpiłoby nieustąpienie pierwszeństwa to jazda na wprost pasem zewnętrznym i zawracanie pasem wewnętrznym.

Przerasta mnie to.

Nie poddawaj się. :D Na początek proponuje odejść od prostowania ronda.

jak tu evo czyni :D

W tym przypadku zjazd z ronda jest ewidentnym skrętem w prawo, gdyż pojazdy ze wszystkich pasów obwiedni mogą poruszać się "na wprost" - kontynuując jazdę po obwiedni.

Dla niego obwiednia ronda to droga jednokierunkowa i skręt z tej drogi w wyjazd to skręt w inną drogę poprzeczną.

Gdybyśmy założyli, że zjazd z ronda odbywa się na wprost, wobec tego trzeba założyć , że jazda po obwiedni jest skrętem w lewo. Przy takiej organizacji ruchu prawym pasem nie można byłoby kontynuować jazdy po obwiedni.

tak, tak..dalej sobie dziel manewr. :D
====================================

A to podobno ja migam każde kręcenie kierownicą!?

Jak sie zapomnisz to wracasz do tego stylu :D

Pojazdy mogą kontynuować jazdę po obwiedni oboma pasami bez zmiany kierunku jazdy bo w takim kierunku ruchu na skrzyżowaniu za pomocą linii poziomych uregulowano.

W kierunku okrężnym ? :wink:

Proszę bardzo. Realna sytuacja doskonale obrazująca sytuacje ze schematu.

Tu jest całe skrzyzowanie, natomiast na schemacie jego fragment...dla prostowaczy rond na schemacie jest całe skrzyżowanie :D

Zawsze można utworzyć sobie drugie konto i spróbować sił w dyskusji jako zwykły, szary kierowca.

Mam takie wrażenie ,że masz juz wprawę :wink:

Ale można także próbować bezmyślnie wcisnąć na Forum to, co swoim kursantom się wciska z racji wykonywanego zawodu i stanowiska w sprawie dyrektora lokalnego ośrodka egzaminacyjnego

Jeśli chodzi o bezmyślność to ciężko, przynajmniej mi..osiągnąć poziom co poniektórych postów :wink:

Bo chora ambicja na więcej nie pozwala.

Czyżbyś chorą ambicją nazywał brak zgody na prostowanie ronda ??? :wow:
Przecież ewidentnie nie dajesz rady przy każdym innym rondzie, gdzie nie dasz rady zastosować prostowania.
A C-12+A-7 jest jedno..nie ma podziału na klasyki, kwadratowe,turbinowe..
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez evo9rs » czwartek 27 marca 2014, 19:24

szerszon napisał(a):
Gdybyśmy założyli, że zjazd z ronda odbywa się na wprost, wobec tego trzeba założyć , że jazda po obwiedni jest skrętem w lewo. Przy takiej organizacji ruchu prawym pasem nie można byłoby kontynuować jazdy po obwiedni.

tak, tak..dalej sobie dziel manewr. :D

Przecież nie dzielę, mówię o jednym manewrze skrętu.
evo9rs
 
Posty: 346
Dołączył(a): środa 13 listopada 2013, 12:40

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » czwartek 27 marca 2014, 19:51

Przecież nie dzielę, mówię o jednym manewrze skrętu.

Dzielisz. Piszesz o manewrze na wyizolowanym fragmencie większej całości, czyli skrzyżowania.
Nazywasz to zmianą kierunku jazdy..a ja zbliżając się do skrzyzowania nie miałem zamiaru zmieniać kierunku jazdy tylko jechac na wprost przez skrzyżowanie..a tu klops..podobno prosto nie mogę ..tylko w prawo.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez evo9rs » czwartek 27 marca 2014, 20:31

szerszon napisał(a):
Przecież nie dzielę, mówię o jednym manewrze skrętu.

Dzielisz. Piszesz o manewrze na wyizolowanym fragmencie większej całości, czyli skrzyżowania.

A to na skrzyżowaniu nie można skręcać?

szerszon napisał(a):Nazywasz to zmianą kierunku jazdy..a ja zbliżając się do skrzyzowania nie miałem zamiaru zmieniać kierunku jazdy tylko jechac na wprost przez skrzyżowanie..a tu klops..podobno prosto nie mogę ..tylko w prawo.

Niczego nie nazywam. Na razie piszę o art. 22.2 i skręcaniu.
Co z tego że przez skrzyżowanie chciałeś jechać na wprost. A co to ma do rzeczy? Jadąc przez Warszawę z Poznania na Terespol, te ż nie używasz kierunkowskazu, bo jechałeś na wschód i dalej jedziesz na wschód? Nie osłabiaj mnie...
evo9rs
 
Posty: 346
Dołączył(a): środa 13 listopada 2013, 12:40

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szymon1977 » piątek 28 marca 2014, 00:19

szymon1977 napisał(a):...bo choć wszyscy widzą, że oni skręcają - to oni, choć widzą to samo twierdzą, że nie skręcają i ch.j!
szerszon napisał(a):Pod takim "argumentem" wypada tylko ugiąć się
Wypada, czy nie wypada. Ciężar tego argumentu Cię zgniótł. Jakoś nie jesteś skory do wyjaśnienia dlaczego zaprzeczasz rzeczywistości. Dlaczego niby cały przejazd przez skrzyżowanie miałby być jednym wielkim skręceniem skoro widać gołym okiem, że skręcam dwukrotnie podczas tegoż przejazdu przez skrzyżowanie?

Mam nadzieję, że tym razem ogarniesz i będziesz w stanie wyobrazić sobie moje kolorowe kreseczki np. na rys."220".8.5.4.
Obrazek
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez dylek » piątek 28 marca 2014, 00:41

szymon1977 napisał(a):rysuneczek

A czemu ty szymon dojeżdżasz do pierwszego, drugiego i trzeciego skrzyżowania " po angielsku" ? Wolno to tak ?
Mi zarzucasz, że C-12 nie wrysowałem, a sam rysujesz jazdę pod prąd ?
No chyba, że brakuje tu jakiś znaków...? Może wypadało by uzupełnić ?
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » piątek 28 marca 2014, 00:43

evo
A to na skrzyżowaniu nie można skręcać?

Można. Tylko co to ma wspólnego z prostowaniem ronda ?

Niczego nie nazywam. Na razie piszę o art. 22.2 i skręcaniu.

Ależ ja nie mam zamiaru nigdzie skręcać. Jadę prosto przez skrzyżowanie.
Prosto..to znaczy ani w lewo, ani w prawo..prosto...prosto...prosto...prosto... :D
Co z tego że przez skrzyżowanie chciałeś jechać na wprost. A co to ma do rzeczy?

Parafrazując ciebie..
A to na skrzyżowaniu nie mogę pojechać na wprost ? Czasami mi jeszcze P-8a namalują.. :wink:

Jadąc przez Warszawę z Poznania na Terespol, te ż nie używasz kierunkowskazu, bo jechałeś na wschód i dalej jedziesz na wschód? .

A to jest jedno skrzyżowanie ??? Używam kierunkowskazów na skrzyżowaniach , gdzie zmieniam kierunek jazdy.
Byłem ostatnio w Poznaniu, mieszkam w Warszawie, a i w pobliże Terespola też często jeżdżę.
I muszę ci powiedzieć, że skrzyżowań po drodze bez liku..ale cała trasa nie jest jednym skrzyżowaniem.
Tak jak pisałem..wszystko kojarzy ci sie ze skrzyżowaniami...to ja juz wolę swoje skojarzenia..bo mi sie wszystko kojarzy z seksem :mrgreen:

Nie osłabiaj mnie.

Zjedz snickersa. :D
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » piątek 28 marca 2014, 00:50

szymon
Wypada, czy nie wypada. Ciężar tego argumentu Cię zgniótł.

Taaa... szczególnie ten...
...i ch.j!
:eek2:
Jakoś nie jesteś skory do wyjaśnienia dlaczego zaprzeczasz rzeczywistości.

Jakiej ? Chyba nie masz na myśli swojego dzieła godnego Rembrandta

Dlaczego niby cały przejazd przez skrzyżowanie miałby być jednym wielkim skręceniem skoro widać gołym okiem, że skręcam dwukrotnie podczas tegoż przejazdu przez skrzyżowanie?

To jest twój rysunek , a nie skrzyżowanie. W środku tego "skrzyżowania " Pekin" może sie zmieścić.
To takie skrzyżowanie jak rondo w Głogowie lub w Szczecinie. :wink:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez dylek » piątek 28 marca 2014, 00:57

szerszon napisał(a):To takie skrzyżowanie jak rondo w Głogowie lub w Szczecinie. :wink:

Wcale nie...to jest mniej okrągłe...
Bardziej mi przypomina to:https://www.google.pl/maps/@50.06278,19.936875,3a,75y,166.3h,79.8t/data=!3m5!1e1!3m3!1sNyy8wlJAkz-zjMKj4i2toA!2e0!3e5
Kiedyś było tam C-12 i szymon nie skręcał w tym miejscu ani razu w lewo objeżdżając to dookoła... teraz zdjęli C-12...no i teraz już jadąc dookoła dokładnie taki sam objazd... no to nawet i kilka razy skręca teraz....magia panie..magia...
Tutaj też wymieni te A-7 z D-1 na C-12...i skręcać przestanie - nie wierzysz? Zapytaj :mrgreen:
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez evo9rs » piątek 28 marca 2014, 01:07

szerszon napisał(a): evo
A to na skrzyżowaniu nie można skręcać?

Można. Tylko co to ma wspólnego z prostowaniem ronda ?

Z prostowaniem nic, tym bardziej z dzieleniem manewrów. Wykonuję manewr skrętu w prawo zjeżdżając z ronda. Tyle.
szerszon napisał(a):
Niczego nie nazywam. Na razie piszę o art. 22.2 i skręcaniu.

Ależ ja nie mam zamiaru nigdzie skręcać. Jadę prosto przez skrzyżowanie.
Prosto..to znaczy ani w lewo, ani w prawo..prosto...prosto...prosto...prosto... :D

A czy art. 22 mówi coś o przejeżdżaniu przez skrzyżowanie? Nie ma znaczenia, że jedziesz prosto przez skrzyżowanie.
Udowodniłem czemu opuszczenie ronda jest skrętem w prawo.
szerszon napisał(a):
Jadąc przez Warszawę z Poznania na Terespol, też nie używasz kierunkowskazu, bo jechałeś na wschód i dalej jedziesz na wschód? .

A to jest jedno skrzyżowanie ??? Używam kierunkowskazów na skrzyżowaniach , gdzie zmieniam kierunek jazdy.


I co z tego, że nie jedno skrzyżowanie? Przecież jedziesz przez miasto! "na wprost".

Nie masz zamiaru nigdzie skręcać. Jedziesz prosto przez miasto!.

Prosto..to znaczy ani w lewo, ani w prawo..prosto...prosto...prosto...prosto. Rozumiesz? (Twoje słowa)


Ty sobie dorobiłeś związek art. 22 ze skrzyżowaniem. A ja sobie dorobiłem związek z miastem.

A co? Tobie wolno wymyślać własne bzdurne interpretacje prawa to i ja chcę... :lol:
evo9rs
 
Posty: 346
Dołączył(a): środa 13 listopada 2013, 12:40

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez mshtal » piątek 28 marca 2014, 01:16

do EVO

skoro Twoim zdaniem każdy wyjazd z ronda jest skrętem w prawo to czy wjazd też?
mshtal
 
Posty: 312
Dołączył(a): poniedziałek 21 lipca 2008, 19:39
Lokalizacja: mazowsze

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez evo9rs » piątek 28 marca 2014, 01:28

mshtal napisał(a):do EVO

skoro Twoim zdaniem każdy wyjazd z ronda jest skrętem w prawo to czy wjazd też?


Nie. Są ronda z których wyjeżdżając nie skręca się w prawo.

Ale w przypadku Dylkowego zjazdu:

W tym przypadku zjazd z ronda jest ewidentnym skrętem w prawo, gdyż pojazdy ze wszystkich pasów obwiedni mogą poruszać się "na wprost" - kontynuując jazdę po obwiedni.

Gdybyśmy założyli, że zjazd z ronda odbywa się na wprost, wobec tego trzeba założyć , że jazda po obwiedni jest skrętem w lewo. Przy takiej organizacji ruchu prawym pasem nie można byłoby kontynuować jazdy po obwiedni.

Obrazek
Ostatnio zmieniony piątek 28 marca 2014, 01:32 przez evo9rs, łącznie zmieniany 2 razy
evo9rs
 
Posty: 346
Dołączył(a): środa 13 listopada 2013, 12:40

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez mshtal » piątek 28 marca 2014, 01:31

evo9rs napisał(a):
Nie. Są ronda z których wyjeżdżając nie skręca się w lewo.



w Londynie :)


ps.na przedstawionym rysunku rozumiem że zielony kręci się w kółko? - oczywiście jak widać, robi to pasem prawym, no ale skoro wokół wyspy jezd jednokierunkowa jezdnia to wszystko gra, tak?
mshtal
 
Posty: 312
Dołączył(a): poniedziałek 21 lipca 2008, 19:39
Lokalizacja: mazowsze

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez dylek » piątek 28 marca 2014, 01:43

szymon1977 napisał(a):
szerszon napisał(a):To takie skrzyżowanie jak rondo w Głogowie lub w Szczecinie
Te akurat wszystkie wymagania stawiane skrzyżowaniom spełniają.[/size]

Mylisz się... nie spełniają...
Spełniają natomiast dla placu...i tylko tym sposobem dostały C-12.
W Głogowie nie ma przecięcia połączenia itp. dróg... każda droga łączy się tylko z obwiednią...nie ma połączenia dróg.
Ale ponieważ pomiedzy drogami są odcinki obwiedni o długości ponad 20m...myslę, że spokojnie można by zamienić obwiednię na pełnoprawne odcinki drogi...odpowiednio oznaczyc...i można śmigać tam "na lajkonika" :D
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości