A ja nie muszę traktować jednego skrzyżowania jak czterech, a jestem w stanie poprawnie określić pierwszeństwo. Czyja teoria jest zatem właściwa?
chyba o drugiej w nocy, bo przy normalnym natężeniu ruchu bardzo wątpię.
Przyjedzie ci pięć , sześć pojazdów i już pływasz..jak tu na forum.

Swoją drogą zabawne jest to, że mocno wyśmiewasz tych co dzielą ronda na zespół skrzyżowań, a sam to robisz....
A widziałeś tam C-12+A-7 ?
Czy uznałeś za pewnik,że jest to skrzyzowanie o ruchu okrężnym bo nazwali je "Rondem Edwarda Gierka" ?
Skoro jest nazwane rondem to musi byc o ruchu okrężnym. Dlatego w dyskusji protestuje przed używaniem zbyt potocznych określeń.
To całkiem inna sytuacja.
Nie wykazałeś się bystrością. Ujęcie jest od strony drogi podporządkowanej. Nic nie pisałem o jakimkolwiek pojeździe.