KOLIZJA NA RONDZIE

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez evo9rs » poniedziałek 24 marca 2014, 08:07

szymon1977 napisał(a): Oczywiście Art.22.2. zobowiązuje tylko zamierzającego skręcić, skręcającego już nie. Ale dla niektórych to bez znaczenia.

:ups: Z tym to się nie zgodzę. Sugerujesz, że w momencie skrętu można odbić na środek drogi i skręcić ze środka? Nie ma szans. Ale ten temat proponuję pociągnąć w oddzielnym wątku który założyłeś...
evo9rs
 
Posty: 346
Dołączył(a): środa 13 listopada 2013, 12:40

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » poniedziałek 24 marca 2014, 08:35

evo
Dylek, ale ty niekumaty jesteś.
Na wjeździe przecinasz pasy, które nie są równoległe do twojego.

Ty chyba chcesz z kogoś durnia zrobić. Namalowałeś sobie tory jazdy i coś usiłujesz udowodnić.
Oczywiście nie zrozumiałeś propozycji dylka co do ronda angielskiego.

szymon

To Ci się udało! Oczywiście Art.22.2. zobowiązuje tylko zamierzającego skręcić, skręcającego już nie. Ale dla niektórych to bez znaczenia.

Tak samo jak F-10 według ciebie obowiązuje do skrzyżowania. Zajęcie odpowiedniego pasa przed skrzyżowaniem pozwala przewidzieć dalszą jazdę po skrzyżowanie.

Czyli tutaj sobie wjeżdżasz na skrzyżowanie z zamiarem skrętu w lewo zgodnie ze strzałkami kierunkowymi
https://www.google.pl/maps?q=Hynka,+War ... 8,,0,-3.36

na wysokości pojazdów oczekujących na skrzyzowaniu według ciebie mozna juz sobie pojechac na dowolny pas i w dowolnym kierunku, ponieważ strzałki juz nie ma
https://www.google.pl/maps?q=Hynka,+War ... 5,,0,-3.36
No super interpretacja
Równiez proponuje tobie z tego pasa do jazdy na wprost i skrętu w prawo po wjechaniu na powierzchnię skrzyzowania skręcić w lewo..
https://www.google.pl/maps?q=Koroty%C5% ... =12,0,,0,0
przecież strzałki kierunkowe zostały za tobą.

Nawet evo zauważył, ze pojechałeś ostro
Z tym to się nie zgodzę. Sugerujesz, że w momencie skrętu można odbić na środek drogi i skręcić ze środka? Nie ma szans. Ale ten temat proponuję pociągnąć w oddzielnym wątku który założyłeś..


Oj Szerszon, to Ty masz problem. Jedno i to samo raz nazywasz zmianą kierunku jazdy a raz nie, i to tylko dlatego, że raz jest całością przejazdu przez skrzyżowanie, a raz tylko jego częścią. Skąd te cuda, bo z PoRD na pewno nie?

Dla ciebie skręt i jazda po zakręcie jest tym samym..dla mnie nie. I tu sie różnimy.
Dla ciebie zjazd na wprost ze skrzyżowania jest zmianą kierunku jazdy, bo być może kierownicą ruszyłeś, dla mnie nie i tu się różnimy.
Na placu manewrowym pewnie jazdę pasem ruchu realizowałbyś z prawym kierunkowskazem, bo ci się kierunek jazdy zmienia.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez evo9rs » poniedziałek 24 marca 2014, 08:49

szerszon napisał(a):Ty chyba chcesz z kogoś durnia zrobić. Namalowałeś sobie tory jazdy i coś usiłujesz udowodnić.
Oczywiście nie zrozumiałeś propozycji dylka co do ronda angielskiego

Doskonale zrozumiałem. Na rondzie angielskim będzie analogicznie (odbicie lustrzane).

evo9rs napisał(a):Zmiana pasa ruchu - wjechanie ma sąsiedni pas ( równoległy do twojego)


Na wjeździe na rondo przecinasz pasy, które nie są równoległe do twojego. (Nie zmieniasz pasa ruchu)

Na zjeździe wjeżdżasz na sąsiedni pas ruchu (równoległy do twojego) - czyli zmieniasz pas ruchu.
Obrazek


A co z pozostałymi absurdami?

evo9rs napisał(a):Pozwólcie, że zrobię małe podsumowanie:

Obrazek


Leszko, Szerszon i Dylek twierdzą, że przy zjeździe z tego ronda czarny ma pierwszeństwo przed niebieskim.

Zobaczcie jakie absurdalne tezy musieli postawić, żeby poprzeć swoje twierdzenie:

1) Wg nich niebieski w miejscu kolizji jest nadal wjeżdżającym na skrzyżowanie - mimo że na skrzyżowanie już dawno wjechał. :eek2:

2) Wg nich czarny mimo, że wjechał na sąsiedni pas ruchu - pasa ruchu nie zmienił. :eek2:

3) I teraz gwóźdź programu - Pomimo tego, że czarny i niebieski jadą obok siebie po sąsiednich równoległych pasach ( brązowe linie) i dochodzi między nimi do kolizji - to wg nich żaden ani nie zmienił pasa, ani nie skręcił. CUD!!!! :wow: :wow: :wow:

Zabawne nie?
evo9rs
 
Posty: 346
Dołączył(a): środa 13 listopada 2013, 12:40

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez dylek » poniedziałek 24 marca 2014, 09:08

evo9rs - a ti ti ti malusi kombinatorku....
Wyrysowałeś sobie kąty niczym z Placu konstytucji 3 maja z Głogowa i coś nimi udowadniać chcesz, podczas gdy przy takiej geometrii i wielkości to tam w ogóle nie powinno być C-12 tylko C-2 na wlotach...
Poniżej masz bardziej realne kąty dla wzorca reprezentatywnego ronda :
Obrazek
Teraz nam udowadniaj różnicę.

P.S. Znów się multikontowcu powtarzasz... płyta się zacięła ?
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » poniedziałek 24 marca 2014, 09:38

Leszko, Szerszon i Dylek twierdzą, że przy zjeździe z tego ronda czarny ma pierwszeństwo przed niebieskim.

Gdyby niebieski wcześniej sie nie wcinał i umożliwił czarnemu normalne opuszczenie skrzyżowania nie musiałbyś teraz dywagować nad pierwszeństwem.
Wszystko co pisałem o rozpoczęciu sygnalizowania i w którym momencie powinno to
Czuje tu rękę szymona do dzielenia manewru klatka po klatce.

1) Wg nich niebieski w miejscu kolizji jest nadal wjeżdżającym na skrzyżowanie - mimo że na skrzyżowanie już dawno wjechał.

Jak wcześniej.Wjechanie zmuszające pojazd czarny do zaniechania swojego manewru jest nieustapieniem.

2) Wg nich czarny mimo, że wjechał na sąsiedni pas ruchu - pasa ruchu nie zmienił.

A według ciebie raz zmienił , a raz nie zmienił...

3) I teraz gwóźdź programu - Pomimo tego, że czarny i niebieski jadą obok siebie po sąsiednich równoległych pasach ( brązowe linie) i dochodzi między nimi do kolizji - to wg nich żaden ani nie zmienił pasa, ani nie skręcił. CUD!!!!

Faktycznie gwoździe tu wypisujesz.
cała dyskusja wynika z sytuacji przedstawionej w artykule prasowym, gdzie jest skrzyzowanie o innych gabarytach niz Plac Grunwaldzki w Szczecinie.

A co z pozostałymi absurdami?

No przecież ci wyjaśnialiśmy te twoje absurdy..wróć do poprzednich postów i poczytaj.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez Makabra » poniedziałek 24 marca 2014, 09:47

szerszon napisał(a): Obrazek

1) Wg nich niebieski w miejscu kolizji jest nadal wjeżdżającym na skrzyżowanie - mimo że na skrzyżowanie już dawno wjechał.

Jak wcześniej.Wjechanie zmuszające pojazd czarny do zaniechania swojego manewru jest nieustapieniem.



1. A jeśli niebieski wjechał na rondo wcześniej niż czarny i stoi w korku przy różowym punkcie i nadjeżdża czarny to dalej niebieski wymusza pierwszeństwo?

2. Jeśli czarny też miał A7 przed wjazdem to czemu będąc na skrzyżowaniu nie ustępuje niebieskiemu który też już jest na skrzyżowaniu?
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez maryann » poniedziałek 24 marca 2014, 10:41

dylek napisał(a):Poniżej masz bardziej realne kąty dla wzorca reprezentatywnego ronda :
Obrazek
Teraz nam udowadniaj różnicę.
Co to ma niby pokazać?(opuściłem ostatnie trzy strony) Że tak samo wjeżdża się na rondo, jak zeń zjeżdża? A tego, skąd dokąd biegną pasy, gdzie się zaczynają a gdzie kończą(jak sam namalował) -nie widzi??
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez Drezyna » poniedziałek 24 marca 2014, 11:11

evo9rs napisał(a):Z tym to się nie zgodzę.

Oczywiście możesz się nie zgadzać, ale to nie zmienia przepisu. Wyraźnie napisali, że dotyczy zamierzającego skręcić, a sam skręt w lewo wcale nie musi się odbywać przy lewej krawędzi, wręcz przeciwnie, zawsze możliwie blisko prawej, bo tak też napisali. Bułka z masłem.
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szerszon » poniedziałek 24 marca 2014, 11:37

Makabra

1. A jeśli niebieski wjechał na rondo wcześniej niż czarny i stoi w korku przy różowym punkcie i nadjeżdża czarny to dalej niebieski wymusza pierwszeństwo?

Przepraszam najmocniej, ale nie czujesz różnicy ???
Niebieski był wcześniej i nie miał komu ustępować pierwszeństwa.
To kompletnie inna sytuacja.
Skupiacie sie tylko na punkcie zjazdu za nic mając wcześniejszy bieg zdarzeń.
To nie stop klatka.

2. Jeśli czarny też miał A7 przed wjazdem to czemu będąc na skrzyżowaniu nie ustępuje niebieskiemu który też już jest na skrzyżowaniu?

Nieistotne w tym momencie co miał jeden i drugi przed rondem, jeśli odnosimy sie do sytuacji z twojego pkt 1

Drezyna

Oczywiście możesz się nie zgadzać, ale to nie zmienia przepisu. Wyraźnie napisali, że dotyczy zamierzającego skręcić, a sam skręt w lewo wcale nie musi się odbywać przy lewej krawędzi, wręcz przeciwnie, zawsze możliwie blisko prawej, bo tak też napisali. Bułka z masłem.
Gdzie jest napisane, ze przepis przestaje obowiązywać po "zamiarze" ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 24 marca 2014, 11:41

Dla skrzyżowania o czterech wlotach, linia P-1d zastosowana wokół wyspy jako krzywa zamknięta nie wyznacza dwóch pasów ruchu lecz osiem (dla każdego kierunku horyzontalnego i wertykalnego, po dwa w dwie przeciwne strony czyli razem: 2x2x2).
Wjeżdżając na SoRO zajmujemy pas ruchu(jeden z dwóch przy zamiarze jazdy na wprost). Zbliżając się do miejsca opuszczenia skrzyżowania przecinamy inną parę pasów ruchu, mimo że sposób ich malowania nieco zaciera szczegóły. Dzieje się tak dlatego, że w miejscu opuszczania takiego SoRO, ze względu na odgięcie toru ruchu, dwie pary pasów ruchu mogą się wydawać takie jakby stanowiły jedną parę.
Obrazek
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez Drezyna » poniedziałek 24 marca 2014, 12:34

szerszon napisał(a): Gdzie jest napisane, ze przepis przestaje obowiązywać po "zamiarze" ?

Nie jest napisane, podobnie jak w wielu innych przypadkach, kiedy i kogo przepis nie obowiązuje, bo to byłby absurd. Natomiast wyraźnie napisano, kogo i kiedy obowiązuje, i to normalnie myślącym wystarcza.
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez evo9rs » poniedziałek 24 marca 2014, 12:36

LeszkoII napisał(a):Dla skrzyżowania o czterech wlotach, linia P-1d zastosowana wokół wyspy jako krzywa zamknięta nie wyznacza dwóch pasów ruchu lecz osiem.


Aha. :eek2: To chyba można śmiało dopisać do mojej listy... :lol:
evo9rs
 
Posty: 346
Dołączył(a): środa 13 listopada 2013, 12:40

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez szymon1977 » poniedziałek 24 marca 2014, 13:25

dylek napisał(a):Wyrysowałeś sobie kąty niczym z Placu konstytucji 3 maja z Głogowa i coś nimi udowadniać chcesz, podczas gdy przy takiej geometrii i wielkości to tam w ogóle nie powinno być C-12 tylko C-2 na wlotach...
A jakiś cytat na potwierdzenie można poprosić?
-----
szerszon napisał(a):Gdzie jest napisane, ze przepis przestaje obowiązywać po "zamiarze" ?
Zamierzający skręcić ma obowiązek, a nie skręcający. Przestaniesz nazywać cały przejazd przez skrzyżowanie jednym wielkim skręcaniem to i nic nadzwyczajnego z treści Art.22.2.2. nie będzie Ci wynikać. A tak to niestety obowiązek zamierzającego skręcić musisz rozciągać na skręcającego, i jeszcze zgodnie z Art.3. z tego obowiązku przed zjechaniem ze skrzyżowania go zwolnić. Podobnie jak z Art.22.4.

Przypominam o przejeździe w lewo przez rys."220".8.5.4.

Szerszon: Tak, wiem. W treści Twoich obiecanek nic nie było, że przestaniesz przypisywać do mnie wymyślone przez siebie bzdury.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 24 marca 2014, 14:24

evo9rs napisał(a):
LeszkoII napisał(a):Dla skrzyżowania o czterech wlotach, linia P-1d zastosowana wokół wyspy jako krzywa zamknięta nie wyznacza dwóch pasów ruchu lecz osiem.

Aha. :eek2: To chyba można śmiało dopisać do mojej listy... :lol:
Dopisuj sobie co chcesz i gdzie chcesz, jeśli miałoby Ci to poprawić nastrój, proze bardzo.
Do meritum(którego w Twoich wypowiedziach brak)....

Generalnie P-1d stosuje się "wzdłuż drogi" z pierwszeństwem - czyli w ciągu drogi z pierwszeństwem. Na SoRO nie ma drogi z pierwszeństwem, ale jeśli już usilnie wykorzystywać linię P-1d, to ciąg "drogi z pierwszeństwem" (wielkim cudzysłowem)należy uznać jako część skrzyżowania łącząca przeciwległe wloty. Wówczas rozpatrzę obwiednię jako przecięcie się dwóch ciągów dróg dwujezdniowych, więc licząc pasy ruchu dojdę do takich wniosków:

dwa ciągi "drogi z pierwszeństwem"(wielki cudzysłów) --- cztery jezdnie
każda z tych "jezdni" posiada dwa pasy ruchu
4x2=8

Na poniższym rysunku oddałem sedno sprawy. Biała linia oznacza fizycznie wymalowaną linię P-1d rozumianą "jako całość". Każdy z czterech innych kolorów reprezentuje faktyczną linię P-1d (zgodnie z jej zastosowaniem).
Obrazek
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: KOLIZJA NA RONDZIE

Postprzez Makabra » poniedziałek 24 marca 2014, 15:25

LeszkoII napisał(a):
evo9rs napisał(a):
LeszkoII napisał(a):Dla skrzyżowania o czterech wlotach, linia P-1d zastosowana wokół wyspy jako krzywa zamknięta nie wyznacza dwóch pasów ruchu lecz osiem.

Aha. :eek2: To chyba można śmiało dopisać do mojej listy... :lol:
Dopisuj sobie co chcesz i gdzie chcesz, jeśli miałoby Ci to poprawić nastrój, proze bardzo.
Do meritum(którego w Twoich wypowiedziach brak)....

Generalnie P-1d stosuje się "wzdłuż drogi" z pierwszeństwem - czyli w ciągu drogi z pierwszeństwem. Na SoRO nie ma drogi z pierwszeństwem, ale jeśli już usilnie wykorzystywać linię P-1d, to ciąg "drogi z pierwszeństwem" (wielkim cudzysłowem)należy uznać jako część skrzyżowania łącząca przeciwległe wloty. Wówczas rozpatrzę obwiednię jako przecięcie się dwóch ciągów dróg dwujezdniowych, więc licząc pasy ruchu dojdę do takich wniosków:

dwa ciągi "drogi z pierwszeństwem"(wielki cudzysłów) --- cztery jezdnie
każda z tych "jezdni" posiada dwa pasy ruchu
4x2=8

Na poniższym rysunku oddałem sedno sprawy. Biała linia oznacza fizycznie wymalowaną linię P-1d rozumianą "jako całość". Każdy z czterech innych kolorów reprezentuje faktyczną linię P-1d (zgodnie z jej zastosowaniem).
Obrazek


Jeśli macie takie zdanie na ten temat to okej. Ale tym samym musicie się zgodzić, że zielony miał znak A7 więc ustępuje pierwszeństwa niebieskiemu, bo ma go po swojej prawej stronie. A jeśli zielony skręca w lewo to ustępuje czarnemu bo nadjechał względem zielonego z naprzeciwka i jedzie na wprost. I to że któryś wjechał na skrzyżowanie nie daje mu pierwszeństwa. Wychodzi na to samo co na skrzyżowaniu SoRO bez znaków A7... >>>>

https://www.google.pl/maps/@50.065379,1 ... !2e0?hl=pl



I teraz to już niczym się nie różni od skrzyżowania z czterema A7 które wkleiłem i z którego śmiał się szerszon. W stanach też mają podobne skrzyżowania. nazywają się "4-way stop"

Zaznaczam, że do mnie takie coś nie przemawia.
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości