Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drogufka

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez szerszon » czwartek 06 marca 2014, 00:12

A to zgodnie z treścią znaku C-12 ruch na skrzyżowaniu odbywa się wokół wyspy centralnej w jednym czy w dwóch kierunkach?
Wskazanym na znaku. I nie będzie to ten sam kierunek w twoim rozumieniu dla pojazdów na poszczególnych wlotach.
Częścią wspólna jest tylko jazda obok wyspy z właściwej strony.
Jezdnia, na której ruch odbywa się w jednym kierunku jest jezdnią jedno czy dwukierunkową?

Czyżbyś zapomniał, że jednak jest to skrzyżowanie ?
A co mamy na skrzyżowaniu ? Jedną jezdnię czy przecięcie sie przynajmniej dwóch dróg posiadających jezdnie ?
Czy rozumiesz pojęcie jezdni w świetle Art 2.6) ?
Jednokierunkowa.

D-3 dalej nie widzę.

A może Twoja kolejna autorska zasada, że choć na jezdni ruch odbywa się tylko w jednym kierunku nie jest to jezdnia jednokierunkowa bo ustawodawca nie wymaga stawiania przed nią znaku D-3?

Nazwanie powierzchni skrzyżowania jezdnią jednokierunkową jest bardzo nowatorskim i przyszłościowym podejściem do PoRD.
Chyba przebiłeś sympatycznego usera, ze na łamanym pierwszenstwie ma dwie drogi w prawo...

to nie jest to taki kierunek jak na znaku D-3, tylko taki jak na znaku C-12 właśnie.
Tu napisałeś jak najszczerszą prawdę. Szkoda tylko ,ze nieświadomie i przypadkowo.

Czy aby na pewno pojazdy mają różne kierunki jazdy tylko dlatego, że chwilowo poruszają się w innych kierunkach geograficznych?

Przecież jasno określiłem co i jak. przeczytaj..nie zmuszaj mnie do cytowania po raz enty tego samego.
Jadą w przeciwnych kierunkach i wymijają sie na skrzyżowaniu. nagle zaczęły mieć ten sam kierunek jazdy ?

Żeby po raz kolejny skrzyżowanie nie zaciemniło ci obrazu sytuacji powtórzą mój rysuneczek, który także umknął i to nie tylko Twojej uwadze.

nie umknął..nawet pozwoliłem sobie go wcześniej pośrednio skomentować przy okazji innego twojego posta. Chyba nie chcesz abym jeszcze raz sie odniósł ? :wink:

Na rysuneczku B pojazdy czerwony i niebieski mają nadal ten sam kierunek jazdy. Dopóki tego nie zrozumiesz na rysuneczki C, D, E lepiej nawet nie patrz.

Są na drodze i nie nadjeżdżają w stosunku do siebie z przeciwnych kierunków.
A rysunek E jest niespójny z pozostałymi. Sytuacja dzieje sie na skrzyżowaniu, a w pozostałych na drodze.
Dlatego juz nie raz , nie dwa kwestionuję merytorykę twoich rysunków. Na Michała Anioła też nie masz predyspozycji. :wink:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez szymon1977 » czwartek 06 marca 2014, 01:03

szerszon napisał(a):Chyba nie chcesz abym jeszcze raz sie odniósł ?
Tak, chcę! Abyś choć raz się odniósł bezpośrednio, rzeczowo i odpowiedział na zadanie pytanie. Najlepiej zaczynając od TAK/NIE. Powtórzę Ci nawet pytanie:
Czy na rysuneczku B pojazdy czerwony i niebieski mają inne kierunki jazdy i to pomimo, że żaden z nich kierunku jazdy nie zmieniał?
-----
szerszon napisał(a):Jadą w przeciwnych kierunkach i wymijają sie na skrzyżowaniu.
A to jest możliwe wyminięcie się dwóch pojazdów jadących tym samy pasem ruchu w tym samym kierunku? Szczerze mówiąc to nie zauważyłem, aby jeden obok drugiego przejeżdżał, tylko raczej, że obaj obok wyspy jadą. W zasadzie dopóki kontynuować jazdę będą tym samym pasem to jadą pierwszy za drugim... a drugi za pierwszym. Taki urok ruchu odbywającego się po okręgu.
-----
szerszon napisał(a):Nazwanie powierzchni skrzyżowania jezdnią jednokierunkową jest bardzo nowatorskim i przyszłościowym podejściem do PoRD.
A kto nazwał całą powierzchnie skrzyżowania jezdnią? Ja nazywam jezdnią tylko to co definicję jezdni spełnia, drogą to, co definicje drogi spełnia. A skąd Ci się na skrzyżowaniu pojawia pas ruchu, skoro nie ma tam drogi a co za tym idzie jezdni. To przecież pasa ruchu także być nie może!?
-----
szerszon napisał(a):Sytuacja dzieje sie na skrzyżowaniu, a w pozostałych na drodze.
Znam już tę Twoją zasadę, że na drodze to tak, a na skrzyżowaniu inaczej bo przecież na skrzyżowaniu to nie na drodze tylko na drogach, bo przecież będąc na drogach nie jesteś na drodze... a właśnie: czy zapytałeś polonisty, czy jeżeli jesteś na drogach a ktoś Cię zapyta czy jesteś na drodze to powinieneś odpowiedzieć tak czy nie? Pytanie retoryczne. Czytając bzdury, które w kółko powtarzasz wiem, że nie zapytałeś.
Ostatnio zmieniony czwartek 06 marca 2014, 16:32 przez szymon1977, łącznie zmieniany 1 raz
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez maryann » czwartek 06 marca 2014, 10:20

szerszon napisał(a):Częścią wspólna jest tylko jazda obok wyspy z właściwej strony.
Nawet na czołówkę- byle z tej samej strony?
Nie- w/g założeń wszyscy będą jechać równolegle.
szerszon napisał(a):D-3 dalej nie widzę.
Czy w/g definicji drogi jednokierunkowej D3 jest konieczne?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez aaltonen » czwartek 06 marca 2014, 11:04

Szerszon nie rozumie, że jest coś takiego jak RUCH OKRĘŻNY, a jadące nim samochody mają jeden kierunek - przeciwny do ruchu wskazówek zeg.

Dla niego jadąc po skrzyżowaniu o ruchu okrężnym, nie jedziesz w ruchu okrężnym w kierunku jak na C-12 tylko - na zmianę cztery razy prosto i cztery razy w lewo....w cztery strony świata. :D
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez LeszkoII » czwartek 06 marca 2014, 13:53

Aaltonen nie rozumie, że jest coś takiego jak RUCH JEDNOKIERUNKOWY, a jadące nim samochody mają jeden kierunek - zgodny ze strzałką na znaku D-3.

O cholera... jak tutaj skręcić w lewo do posesji :hmm: Chyba nie da się w lewo ani w prawo :o "Zła organizacja ruchu, powinni wymalować mi pas ruchu prowadzący do mojej bramy! - wtedy będę miał pierwszeństwo niczym tramwaj"
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez maryann » czwartek 06 marca 2014, 14:00

LeszkoII napisał(a):jak tutaj skręcić w lewo do posesji
Może zbliżyć się do odpowiedniej strony, włączyć właściwy kierunkowskaz... może zwolnić i kręcąc w odpowiednim kierunku kierownicą opuścić ową drogę? Jak myślisz- dałoby radę?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez LeszkoII » czwartek 06 marca 2014, 14:25

Ja dałbym radę, ale obawiam się, czy aaltonen sobie poradzi :lol:
Wg. niego na SoRO występuje tylko 1 kierunek jazdy, podczas gdy faktycznie na drodze jednokierunkowej występuje więcej niż jeden... no to niech biedak męczy się dalej i nie odróżnia kierunku jazdy od kierunku ruchu.

Jeden kierunek jazdy na skrzyżowaniu, obowiązujący dla wszystkich wjeżdżających :hmm: - rozumiecie szanowni ludzie przy zdrowych zmysłach? Ja się prawie boję
Obrazek
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez maryann » czwartek 06 marca 2014, 14:34

Przedostatnie zdanie rozumiem, ostatnie trochę, a wcześniejsze - wcale.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez szymon1977 » czwartek 06 marca 2014, 16:43

LeszkoII napisał(a):Jeden kierunek jazdy na skrzyżowaniu, obowiązujący dla wszystkich wjeżdżających...
A to w treści znaku C-12 mowa o kierunku ruchu czy o kierunku jazdy? Czy na jezdni jednokierunkowej oznaczonej znakiem D-3 drodze jednokierunkowej, na której podobnie do skrzyżowania z wyspą centralną ruch także odbywa się w jednym kierunku możesz spotkać pojazdy, które nie łamią przepisów a ich kierunek jest inny niż kierunek ruchu odbywającego się na tej drodze? Tak. Dlaczego więc ruch odbywając się w jednym kierunku na skrzyżowaniu oznaczonym C-12 miałby sprawiać jakikolwiek problem przy wjeżdżaniu na i zjeżdżaniu ze skrzyżowania?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez LeszkoII » czwartek 06 marca 2014, 17:52

szymon1977 napisał(a):Czy na jezdni jednokierunkowej oznaczonej znakiem D-3 drodze jednokierunkowej, na której podobnie do skrzyżowania z wyspą centralną ruch także odbywa się w jednym kierunku możesz spotkać pojazdy, które nie łamią przepisów a ich kierunek jest inny niż kierunek ruchu odbywającego się na tej drodze?
Ruch - w sensie: ruch dookoła wyspy - owszem odbywa się w jednym kierunku na SoRO(jakim? - prawostronnym względem wyspy). Ale ogólnie ruch - w sensie: ruch pojazdów o zadanym kierunku jazdy (przez skrzyżowanie) - może, i nawet patrząc na funkcjonalność skrzyżowań i statystykę musi(,) prędzej czy później odbywać się w różnych kierunkach, kierunkach jazdy.

Nie muszę Ciebie akurat do tego przekonywać, ale napiszę - może się komuś przyda - o tym, że kierunek jazdy nie jest tożsamym określeniem jak kierunek ruchu. Dowodem na to jest paradoks tego rodzaju, iż na odcinku autostrady( :twisted: ) wszelkie pojazdy jadą na wprost ale! mają przeciwne względem siebie (globalnie patrząc na drogę) kierunki ruchu. Czyli - te same kierunki jazdy(na wprost), ale inne kierunki ruchu (jeden na północ drugi na południe). Lokalnie patrząc(na konkretna jezdnię), wszystkie pojazdy mają takie same kierunki jazdy i kierunki ruchu.

To wynika też z treści art. 25, gdzie mowa o "kierunku przeciwnym".
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez aaltonen » czwartek 06 marca 2014, 18:39

LeszkoII napisał(a):Ja dałbym radę, ale obawiam się, czy aaltonen sobie poradzi :lol:
Wg. niego na SoRO występuje tylko 1 kierunek jazdy, podczas gdy faktycznie na drodze jednokierunkowej występuje więcej niż jeden... no to niech biedak męczy się dalej i nie odróżnia kierunku jazdy od kierunku ruchu.


Przecież to łatwo zrozumieć. Stoisz na drodze jednokierunkowej. W ilu kierunkach można nią jechać?
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez szerszon » czwartek 06 marca 2014, 18:50

Tak, chcę! Abyś choć raz się odniósł bezpośrednio, rzeczowo i odpowiedział na zadanie pytanie.

jak tylko takie padnie to z przyjemnością.
Czy na rysuneczku B pojazdy czerwony i niebieski mają inne kierunki jazdy

Nie.
A to jest możliwe wyminięcie się dwóch pojazdów jadących tym samy pasem ruchu w tym samym kierunku?

nie.
Szczerze mówiąc to nie zauważyłem, aby jeden obok drugiego przejeżdżał, tylko raczej, że obaj obok wyspy jadą.

Polecam definicje wymijania.
W zasadzie dopóki kontynuować jazdę będą tym samym pasem to jadą pierwszy za drugim... a drugi za pierwszym. Taki urok ruchu odbywającego się po okręgu.

to nie jest droga.
A kto nazwał całą powierzchnie skrzyżowania jezdnią?

Nie całą, tylko powierzchnię. Ty.
Ja nazywam jezdnią tylko to co definicję jezdni spełnia, drogą to, co definicje drogi spełnia.

Szkoda tylko ,ze definicja skrzyzowania ci umknęła.
. A skąd Ci się na skrzyżowaniu pojawia pas ruchu, skoro nie ma tam drogi a co za tym idzie jezdni.
Są drogi posiadające jezdnie. przynajmniej dwie.
Znam już tę Twoją zasadę,

To nie moja zasada. Wynika z definicji skrzyżowania.
Czytając bzdury, które w kółko powtarzasz wiem, że nie zapytałeś.

Definicja skrzyzowania tez jest bzdura ? :?
A to w treści znaku C-12 mowa o kierunku ruchu czy o kierunku jazdy?

Ani jedno , ani drugie.
Ostatnio zmieniony czwartek 06 marca 2014, 18:58 przez szerszon, łącznie zmieniany 1 raz
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez szerszon » czwartek 06 marca 2014, 18:54

maryann napisał(a):
szerszon napisał(a):Częścią wspólna jest tylko jazda obok wyspy z właściwej strony.
Nawet na czołówkę- byle z tej samej strony?
Nie- w/g założeń wszyscy będą jechać równolegle.
szerszon napisał(a):D-3 dalej nie widzę.
Czy w/g definicji drogi jednokierunkowej D3 jest konieczne?

Jeśli pojadą z właściwej strony nie ma opcji czołówki.
A skąd masz wiedzieć, jeśli nie ma D-3 ? Bodajże przy C-9 jest bapisane , że omijając ten znak można sie spodziewać, że nie ma ruchu pojazdów nadjeżdżających z przeciwnego kierunku.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez LeszkoII » czwartek 06 marca 2014, 19:08

aaltonen napisał(a):Przecież to łatwo zrozumieć. Stoisz na drodze jednokierunkowej. W ilu kierunkach można nią jechać?
Jednym - wzdłuż jezdni - ale zjechać z niej można w dowolnym kierunku(jazdy). Podobnie na SoRO - masz poruszać się wokół wyspy w jednym względem niej kierunku - ale skrzyżowanie opuszczasz w dowolnym kierunku(jazdy), co planujesz zbliżając się do niego.

Wspólny mianownik jest taki: jeden kierunek ruchu. W przypadku D-3 dotyczy on ruchu po drodze a w przypadku SoRO dotyczy właściwej strony "ruchu wokół wyspy".
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez aaltonen » czwartek 06 marca 2014, 19:38

LeszkoII napisał(a):Nie muszę Ciebie akurat do tego przekonywać, ale napiszę - może się komuś przyda - o tym, że kierunek jazdy nie jest tożsamym określeniem jak kierunek ruchu. Dowodem na to jest paradoks tego rodzaju, iż na odcinku autostrady( :twisted: ) wszelkie pojazdy jadą na wprost ale! mają przeciwne względem siebie (globalnie patrząc na drogę) kierunki ruchu. Czyli - te same kierunki jazdy(na wprost), ale inne kierunki ruchu (jeden na północ drugi na południe). Lokalnie patrząc(na konkretna jezdnię), wszystkie pojazdy mają takie same kierunki jazdy i kierunki ruchu.

Jadą dwa autobusy, autostradą A4. Jeden jedzie w kierunku Krakowa, drugi w kierunku Wrocławia.

W jakich kierunkach pojechały autobusy?

Leszko: W tym samym kierunku! Na WPROST!

:help: :help: :help: :help: :help: :help: :help: :help: :help: :help: :help: :help: :help: :help: :help: :help: :help:
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości