Wytłumacz dlaczego pojazd, który na skrzyżowaniu skręca dwukrotnie na tym skrzyżowaniu nie skręca.
Ależ on skręca tylko według ciebie. Normalnie on zawraca.
Czy juz wiesz co oznaczają spójniki, które podałem w przykładzie Art 25, gdyby go interprtować po twojemu ?
A kto poza Tobą, Dylkiem i kilkoma kolegami z Forum temu zaprzecza? Bo z pewnością nie treścią PoRD Ustawodawca.
Tak jak wyżej. Nie masz w artykule kilku opcji zmiany kierunku jazdy za pomocą odpowiednich spójników.
Chyba że masz inny PoRD. Ale do tej pory nie dałeś namiarów.
Zresztą wystarczy popatrzeć jaki burdel na skrzyżowaniu powstanie zakładając, że cały przejazd przez skrzyżowanie to jedna wielka zmiana kierunku jazdy.
Czy możesz mi podać nazwę instytucji użyteczności publicznej adekwatna do teorii, ze zjazd ze skrzyżowania to zawsze w prawo ?
Wystarczy sobie wyobrazić trzy pojazdy jadące jeden za drugim wokół wyspy centralnej na rysuneczku 8.4.1., z których każdy miga inaczej a wszystkie jadą w tę samą stronę.
Pewnie wjechały róznymi wlotami. Co w tym dziwnego. Zazwyczaj na skrzyżowaniach poruszją sie pojazdu, które nadjechały z różnych kierunków, jada w ta sama strone i maja różne kierunkowskazy.
Najprostszy przykład.
Skręcam w lewo na skrzyżowaniu X..mam lewy kierunkowskaz. Z naprzeciwka skręca w prawo..ma prawy kierunkowskaz właczony, za nim jedzie na wprost-nie ma kierunkowskazu, a następny skręca w lewo-jeszcze inaczej sygnalizuje. Nie dasz rady ogarnąć ?
Nie trzeba więcej aby dostrzec jak dalece pozbawione jest sensu posądzenie Ustawodawcy o nazwanie całego przejazdu przez skrzyżowanie jedną wielką zmianą kierunku jazdy i skonstruowanie zgodnie z tym założeniem przepisów.
Nie trzeba posądzać. To wynika z przepisów. Nie ma napisanej wielokrotności zmian kierunku jazdy na skrzyżowaniu.
To jest teoria lansowana przez ciebie.
. Całe szczęście, że w skrajnych przypadkach jeździsz i uczysz jeździć zgodnie z "moją" interpretacją
Nigdy nie nazywam zjazdu z ronda skrętem w prawo. A w skrajnych przypadkach mało rozsądnego i nie wiele mającego wspólnego z przepisami oznakowania placów C-12 musze ostrzec przed osobnikami, którzy skręcaja tylko w prawo.
Niedawno wrzuciłem link do ronda i pytałem o sygnalizację. Strona krakowska nabrała wody w usta.
Nie dziwie się.
oraz odcinki łączących je dróg jednokierunkowych. Choć mnie o to posądzasz ja tego robić nie muszę.
Czy ja gdzies optowałem za tym, że obwiednia ronda to nawet odcinek dróg jednokierunkowych ?
Bardzo śmiała teza.
Proponuje spojrzeć , kto napisał post. Bo coś sie komuś lekko pomieszało.
Przykro mi Szerszon, ale to Ty musisz takich cudów dokonywać aby przejechać przez rondo bezpiecznie. A z "mojej" interpretacji PoRD to wprost wynika
taaa.. szczególnie zawracanie pasem zewnetrznym i ignorowanie znaków jest bardzo bezpieczne..jak było widac na filmiku, gdzie opowiadasz sie za kierowcą , który pojechał jak pojechał.
Niech ci dalej będzie przykro.
Pozostaje życzyć Tobie i Twoim uczniom szerokiej drogi!
Zrewanżuje sie gumowymi słupami i znajomościami u ubezpieczycieli i w warsztatach blacharskich
