Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drogufka

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez szerszon » niedziela 02 marca 2014, 22:08

1. Pojazd B jest już na skrzyżowaniu. Rzeczywiście nie ma komu ustąpić pierwszeństwa.....

Jego sytuacja nie zmieniła sie anio jotę. Dalej ma obowiązki wynikające ze zbliżania sie do skrzyżowania

2. Twierdzisz, że pojazd B, żeby ustąpić pierwszeństwa pojazdowi A musi czekać przed skrzyżowaniem?

Przed skrzyżowaniem już powinien być zorientowany komu ustąpić pierwszeństwa.
Podam ci za przykład skrzyżowanie dróg jedno jezdniowych z łamanym pierwszeństwem i poczekaj sobie na skrzyżowaniu

http://goo.gl/maps/Z42r4
Proponuje wykonać zmianę kierunku jazdy na skrzyżowaniu ( tak, szymonie, da się to zrobić na skrzyżowaniu) oczekując na skrzyżowaniu , a nie przed linia zatrzymania P-13

Równie dobrze możesz poczekać na torowisku :D
http://goo.gl/maps/WTf9c

Czy odpowiedź nie była zrozmiała?

Była bardzo dobrze zrozumiała , niestety...

Oba pojazdy mają ten sam kierunek ruchu - przeciwny do ruchu wskazówek zegara."

Przecież jadą w przeciwnych kierunkach. No to jak maja mieć ten sam kierunek ?
Czy odróżnienie lewej od prawej sprawia taki sam kłopot jak odróżnienie, że pojazdy jadą w przeciwnych kierunkach ?
Powodem tego "samego kierunku" obu pojazdów według ciebie jest opaczne przerobienie ruchu odbywającego się na kierunek ruchu.
Przy rondzie "kwadratowym" z oznakowaniem poziomym w postaci strzałek kierunkowych wybitnie wychodzi absurdalność twoich interpretacji o "jednym kierunku ruchu"
Czy już wiesz co znaczą spójniki "i" "lub" "oraz" "albo" ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez BeckySahra » niedziela 02 marca 2014, 22:57

Dam taka cytate:
"1)drodze z pierwszeństwem - rozumie się przez to drogę oznakowaną jako droga z pierwszeństwem, na której kierujący zbliżający się do skrzyżowania ma pierwszeństwo w stosunku do kierujących zbliżających się do skrzyżowania drogą oznakowaną jako podporządkowana;
2)drodze podporządkowanej - rozumie się przez to drogę oznakowaną jako droga podporządkowana, na której kierujący zbliżający się do skrzyżowania jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa kierującym zbliżającym się do skrzyżowania drogą oznakowaną jako droga z pierwszeństwem;"
Czyli znaczy ze was ustawodawiec daje pierszenstwo tylko zblizajacym. Na skrzyzowanie to juz nie jest obowiazujacy. Smiesznosc duza. Ale u was jest duzo smiesznosci wiec nie dziwi sie. Na przyklad u was Mickey Mouse jest dziewczyna a Winnie the Pooh jest chlop, a na caly swiat odwrotnie jest.
BeckySahra
 
Posty: 61
Dołączył(a): niedziela 26 lutego 2012, 16:21
Lokalizacja: Israel/Europe/Poland

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez aaltonen » niedziela 02 marca 2014, 23:01

szerszon napisał(a):Jego sytuacja nie zmieniła sie anio jotę. Dalej ma obowiązki wynikające ze zbliżania sie do skrzyżowania.
Tak, jego obowiązkiem jest zachowanie szczególnej ostrożności.

szerszon napisał(a):Przed skrzyżowaniem już powinien być zorientowany komu ustąpić pierwszeństwa.

Też tak myślę. To teraz odpowiedz:
Zbliżasz się pojazdem B do skrzyżowania. Którym pojazdom ustępujesz pierwszeństwa? Nie widziałeś skąd przyjechały. Zgodnie z twoją interpretacją art. 25 nie da się odpowiedzieć na to pytanie. Dlatego jesteś w błędzie.
Obrazek


szerszon napisał(a):
Oba pojazdy mają ten sam kierunek ruchu - przeciwny do ruchu wskazówek zegara."

Przecież jadą w przeciwnych kierunkach. No to jak maja mieć ten sam kierunek ?
Czy odróżnienie lewej od prawej sprawia taki sam kłopot jak odróżnienie, że pojazdy jadą w przeciwnych kierunkach ?

Ty w ogóle nie rozumiesz co to jest ruch okrężny. Ile widzisz kierunków na znaku C-12?
Może dzięki odpowiedzi na to pytanie załapiesz, że pojazdy jadące w ruchu okrężnym mają ten sam kierunek ruchu - przeciwny do ruchu wskazówek zegara.
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez BeckySahra » niedziela 02 marca 2014, 23:14

aaltonen napisał(a):Zgodnie z twoją interpretacją art. 25 nie da się odpowiedzieć na to pytanie. Dlatego jesteś w błędzie.

Implikacja ta nie ma ni pensa logiki. Egzystuja bowiem pytania bez sensownej odpowiedz. Na przyklad jest kierowca co wozi wszystkich, ktorzy siebie nie wioza. Czy wozi sam siebie?
BeckySahra
 
Posty: 61
Dołączył(a): niedziela 26 lutego 2012, 16:21
Lokalizacja: Israel/Europe/Poland

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez szerszon » niedziela 02 marca 2014, 23:16

BeckySahra napisał(a):Czyli znaczy ze was ustawodawiec daje pierszenstwo tylko zblizajacym. Na skrzyzowanie to juz nie jest obowiazujacy. Smiesznosc duza. Ale u was jest duzo smiesznosci wiec nie dziwi sie. Na przyklad u was Mickey Mouse jest dziewczyna a Winnie the Pooh jest chlop, a na caly swiat odwrotnie jest.
Śmieszność jest w interpretacji tego przepisu. Ale rozumiem ,że język polski jest nieco skomplikowany.
Jeśli trzeba ustąpić pierwszeństwa zbliżającemu sie to i ustąpi się już będącemu.
Definicja ustąpienia pierwszeństwa sie kłania. Zrozumiemy..wątpliwości znikną.
Jeśli chodzi o myszkę miki to sie nie będę wypowiadał w spodnie ( jej/jemu) nie zaglądałem.
A według języka polskiego mysz jest rzeczownikiem rodzaju żeńskiego.
Poza tym nie przypominam sobie, aby o wyżej wymienionym bohaterze kreskówek ktoś mówił/pisał dziewczyna Miki
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez aaltonen » niedziela 02 marca 2014, 23:21

BeckySahra napisał(a):
aaltonen napisał(a):Zgodnie z twoją interpretacją art. 25 nie da się odpowiedzieć na to pytanie. Dlatego jesteś w błędzie.

Implikacja ta nie ma ni pensa logiki. Egzystuja bowiem pytania bez sensownej odpowiedz. Na przyklad jest kierowca co wozi wszystkich, ktorzy siebie nie wioza. Czy wozi sam siebie?

Jest bardzo logiczna. Interpretacja przepisów ruchu według której nie da się odpowiedzieć na pytanie z zakresu udzielania pierwszeństwa, musi być błędna, gdyż stwarza potencjalne zagrożenie na drodze.
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez BeckySahra » niedziela 02 marca 2014, 23:24

szerszon napisał(a):Jeśli trzeba ustąpić pierwszeństwa zbliżającemu sie to i ustąpi się już będącemu.

No to rozumiem. Ty zapiszesz numer registracyjny auta i juz bedziesz mu ustepowal zawsze. Ale napisali co inne i tego trzymac sie trzeba.
BeckySahra
 
Posty: 61
Dołączył(a): niedziela 26 lutego 2012, 16:21
Lokalizacja: Israel/Europe/Poland

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez szerszon » niedziela 02 marca 2014, 23:32

Tak, jego obowiązkiem jest zachowanie szczególnej ostrożności.

Też. Tylko pomiędzy zwrotami "zachować szczególna ostrożność", a "ustąpić pierwszeństwa " jest użyty spójnik łączny "i"
Czyli muszą być zachowane dwa warunki równocześnie szczególna ostrożność i ustąpienie pierwszeństwa.
Naprawdę polecam zapoznać sie co oznaczają spójniki. Bardzo to ułatwi dyskusje i unikniemy wielostronicowych wątków w tłumaczeniu tobie rzeczy oczywistych. Inaczej nie ma to sensu.
W takim samym stopniu "rozumiesz" pozostałe przepisy.

Zgodnie z twoją interpretacją art. 25 nie da się odpowiedzieć na to pytanie. Dlatego jesteś w błędzie.

O ile można to potraktować jako jedno skrzyżowanie. Jeśli już to pojazd A powinien mieć świadomość, że pojazd B może założyć, że pojazd A nie zawraca tylko nadjechał z przeciwnego kierunku.
Tak to widzę.

Ty w ogóle nie rozumiesz co to jest ruch okrężny. Ile widzisz kierunków na znaku C-12?

Mam bardzo poważne wątpliwości , kto tu nie rozumie czym jest ruch okrężny. Twoje podejście wpisuje sie w koncepcje drogi jednokierunkowej na obwiedni, co jest nieprawdą.
Według dyspozycji znaku C-12 widzę z której strony mam mieć wyspę przejeżdżąjąc przez skrzyżowanie.
Mieszanie w to kierunków jazdy czy ruchu w sensie jaki ty to robisz to pomyłka.
Owszem , jadąc na wprost przez rondo klasyczne kierunek ruchu takiego pojazdu nie prowadzi w linii prostej, ale to zupełnie co innego niż opisany w paragrafie "ruch dookoła wyspy odbywa się w kierunku"

Może dzięki odpowiedzi na to pytanie załapiesz, że pojazdy jadące w ruchu okrężnym mają ten sam kierunek ruchu - przeciwny do ruchu wskazówek zegara.

Ale moje pojazdy jadą na wprost przez skrzyżowanie..wcale nie maja zamiaru sie kręcić w kółko . :lol:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 03 marca 2014, 00:09

aaltonen napisał(a):Zbliżając się do skrzyżowania masz zachować szczególną ostrożność. Tylko tyle.
A na skrzyżowaniu to już zapewne - wg. Ciebie - nie :shock: Szczególna ostrożność rozpoczyna się przed skrzyżowaniem - w trakcie zbliżania się do niego. Po co ta szczególna ostrożność? Jest ona ukierunkowana między innymi na okoliczności, w których należy ustąpić pierwszeństwa. Zbliżając się do skrzyżowania masz ustąpić pierwszeństwa - masz być gotowy na podjęcie odpowiednich w tym celu kroków(zwolnienie, noga z gazu na pedał hamulca, ewentualnie ręka przy klaksonie).
W skrócie: masz wiedzieć komu ustępujesz pierwszeństwa na skrzyżowaniu, rozpoznać kierunki ruchu, dostrzec kierujących poruszających się nimi i wyegzekwować art. 25 (lub zasadę wynikającą z definicji drogi z pierwszeństwem/podporządkowanej).

Nigdy Cię nie zastanawiało, dlaczego istnieje w art. 25.1. zapis "(...)a jeżeli skręca w lewo(...)"? :lol: Może nigdy... bo na rondzie zawsze w prawo :wink:

Teraz nie wiem, jak Cię potraktować - jako niedzielnego kierowcę, jako kandydata na prawo jazdy z wątpliwościami, a może jako prowokatora z krwi i kości?
... na prawdę nie wiem co o tym myśleć :?
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez szymon1977 » poniedziałek 03 marca 2014, 01:34

BeckySahra napisał(a):Czyli znaczy ze was ustawodawiec daje pierszenstwo tylko zblizajacym. Na skrzyzowanie to juz nie jest obowiazujacy. Smiesznosc duza.
Cała śmieszność polega na tym, że choć Ustawodawca zapisał tak to zdaniem niektórych "należy" to rozumieć inaczej bo przecież wiadomo, że chodziło mu o co innego niż napisał. Ale ubaw!
-----
szerszon napisał(a):Proponuje wykonać zmianę kierunku jazdy na skrzyżowaniu ( tak, szymonie, da się to zrobić na skrzyżowaniu)...
A skąd pomysł, że na skrzyżowaniu nie da się zmienić kierunku jazdy? Oczywiście, że się da. Ba! Na niektórych skrzyżowaniach zmienić kierunek jazdy da się nawet wiele podczas jednego przejazdu razy. Nie wiem tylko skąd w Twojej głowie ograniczenie do jednego. Na pewno nie z PoRD, bo w PoRD takiego ograniczenia nie ma.

Sorry Szerszon, ale to nie mnie a Tobie nazwanie pewnego obszaru skrzyżowaniem zaciemnia obraz sytuacji. Na rysuneczku Rys.8.4.1. autorstwa Ustawodawcy a zmieszczonym w "220" wystarczy Ci zamalować C-12+A-7 abyś nie miał problemów z określeniem ile razy i w którą stronę przejeżdżający przez rysunek pojazd skręca. A na rysuneczku oryginalnym okazuje się, że Twoim zdaniem po minięciu znaków C-12+A-7 pojazd wpada w czarną dziurę zwaną skrzyżowaniem, przez którą może przejechać na wprost lub skręcić na niej w lewo/prawo, a to co się w tej czarnej dziurze faktycznie dzieje nie istnieje.

A swoja drogą to co robisz, gdy kursant zapyta Cię o wyjaśnienie zasad poruszania się na rondzie właśnie na Rys.8.4.1.? Także będziesz mu wciskał, że choć z Art.22.5. wynika tak to na podst. Art.3. należy postąpić inaczej bo jest to plac błędnie oznakowany jako jedno skrzyżowanie? Wystarczy Ci tupetu aby wmawiać kursantowi, że treść PoRD jest niezgodna z PoRD? Bo na Forum to wiem, że Ci wystarcza.

Obrazek
-----
szerszon napisał(a):Przecież jadą w przeciwnych kierunkach. No to jak maja mieć ten sam kierunek ?

Rysunek A: Dwa pojazdy mają ten sam kierunek jazdy. Pojazd niebieski jedzie dużo szybciej?
Rysunek B: Czy oba pojazdy mają ten sam kierunek jazdy? Jeżeli nie, to w którym miejscu pojazd niebieski zmienił kierunek jazdy? O sytuacje C, D, E nie pytam, wiem, że odpowiedzieć na pytania dotyczące sytuacji B będzie dla niektórych zbyt trudne, a dodatkowe elementy mogą tylko obraz sytuacji zagmatwać.

Obrazek
-----
szerszon napisał(a):Tylko pomiędzy zwrotami "zachować szczególna ostrożność", a "ustąpić pierwszeństwa " jest użyty spójnik łączny "i"Czyli muszą być zachowane dwa warunki równocześnie szczególna ostrożność i ustąpienie pierwszeństwa.
Zgadza się. A co jeżeli nie ma żadnego kierującego, którego "mógłbym zmusić do..."? Także ma się zatrzymać przed skrzyżowaniem? Przecież zatrzymanie się jeżeli nie żadnego kierującego, którego "mógłbym zmusić do..." nie spełnia definicji ustąpienia pierwszeństwa? Przypominam, że w definicji ustąpienia pierwszeństwa przejazdu jest słowo "jeżeli". Powstrzymać się od ruchu przed skrzyżowaniem mamy obowiązek tylko "jeżeli" odpowiednie warunki wystąpią. W przeciwnym przypadku na skrzyżowanie wjechać możemy. A wtedy to już raczej do skrzyżowania się nie zbliżamy. Więc raczej nie może być już mowy o ustąpieniu pierwszeństwa przejazdu podczas zbliżania się do skrzyżowania. Tę sytuację mamy już za sobą.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez aaltonen » poniedziałek 03 marca 2014, 08:29

LeszkoII napisał(a):
aaltonen napisał(a):Zbliżając się do skrzyżowania masz zachować szczególną ostrożność. Tylko tyle.
A na skrzyżowaniu to już zapewne - wg. Ciebie - nie :shock: Szczególna ostrożność rozpoczyna się przed skrzyżowaniem - w trakcie zbliżania się do niego. Po co ta szczególna ostrożność? Jest ona ukierunkowana między innymi na okoliczności, w których należy ustąpić pierwszeństwa. Zbliżając się do skrzyżowania masz ustąpić pierwszeństwa - masz być gotowy na podjęcie odpowiednich w tym celu kroków(zwolnienie, noga z gazu na pedał hamulca, ewentualnie ręka przy klaksonie).
W skrócie: masz wiedzieć komu ustępujesz pierwszeństwa na skrzyżowaniu, rozpoznać kierunki ruchu, dostrzec kierujących poruszających się nimi i wyegzekwować art. 25 (lub zasadę wynikającą z definicji drogi z pierwszeństwem/podporządkowanej).

Nigdy Cię nie zastanawiało, dlaczego istnieje w art. 25.1. zapis "(...)a jeżeli skręca w lewo(...)"? :lol: Może nigdy... bo na rondzie zawsze w prawo :wink:

Teraz nie wiem, jak Cię potraktować - jako niedzielnego kierowcę, jako kandydata na prawo jazdy z wątpliwościami, a może jako prowokatora z krwi i kości?
... na prawdę nie wiem co o tym myśleć :?

O odezwał się ten który twierdzi, że ("zółty X na obwiedni ronda) nie leży na skrzyżowaniu...

Obrazek
Ostatnio zmieniony poniedziałek 03 marca 2014, 08:35 przez aaltonen, łącznie zmieniany 1 raz
aaltonen
 
Posty: 325
Dołączył(a): środa 18 września 2013, 23:38

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez szerszon » poniedziałek 03 marca 2014, 08:54

Na niektórych skrzyżowaniach zmienić kierunek jazdy da się nawet wiele podczas jednego przejazdu razy.

Przepraszam najmocniej. Ale chyba nazywasz zmianę kierunku ruchu zmiana kierunku jazdy.
Natomiast polemizuję z Tobą w kwestii twojej wypowiedzi, że zmiana kierunku jazdy nie jest powiązana ze skrzyżowaniem w przepisach PoRD.
Otóż jest i przytoczyłem Ci artykuł. Chcesz następne przepisy negujące twoja wypowiedź ?
Dlatego twierdziłem wcześniej, że dyskusje o przepisach można z Tobą zakończyć do czasu, aż je poznasz.
wystarczy Ci zamalować C-12+A-7

Zdaje sobie sprawę,że brak takiego oznakowania powoduje ,że nie mamy do czynienia z jednym skrzyżowaniem. Świetny przykład to Plac Grunwaldzki.
że Twoim zdaniem po minięciu znaków C-12+A-7 pojazd wpada w czarną dziurę zwaną skrzyżowaniem, przez którą może przejechać na wprost lub skręcić na niej w lewo/prawo, a to co się w tej czarnej dziurze faktycznie dzieje nie istnieje.

Jest na powierzchni skrzyżowania w trakcie wykonywania określonego manewru zapoczątkowanego na początku skrzyżowania i kończącego sie na końcu.
Według Ciebie w czasie jazdy przez powierzchnie skrzyżowanie dzieje sie nie wiadomo co .
A to tylko wypadkowa wynikająca z zamiaru i zmiany kierunku jazdy.

A swoja drogą to co robisz, gdy kursant zapyta Cię o wyjaśnienie zasad poruszania się na rondzie właśnie na Rys.8.4.1.? Także będziesz mu wciskał, że choć z Art.22.5. wynika tak to na podst. Art.3. należy postąpić inaczej bo jest to plac błędnie oznakowany jako jedno skrzyżowanie?

Mówie mu to samo. Rondo to skrzyzowanie, a nie zespól skrzyżowań z droga jednokierunkową na obwiedni.
Oczywiście wyjaśniam również jak to jest według szkoły krakowskiej, aby sie nie zdziwił będąc w Krakowie.
Nic nie muszę mu wciskać, ponieważ nie jest jeszcze skażony pokrętna logiką jaka Ty prezentujesz.
Dlatego na twoim miejscu powstrzymałbym sie od tekstów typu "wciskać" , bo na chwile obecna dokładnie mogę to samo powiedzieć o twoim punkcie widzenia, gdzie obwiednia ronda jest traktowana jak droga jednokierunkowa i zjazd z ronda to zawsze w prawo.
Twoja prawda nie jest najprawdziwsza.
Wystarczy Ci tupetu aby wmawiać kursantowi, że treść PoRD jest niezgodna z PoRD? Bo na Forum to wiem, że Ci wystarcza

Twoje stanowisko zakłada ,ze to Ty masz rację.Wolałbym , abyś skoncentrował sie na merytorycznej dyskusji, a powstrzymał sie od osobistych wycieczek.W niczym to nie pomoże , aby twój punkt widzenia zyskał na wadze. Skutek jest wręcz odwrotny. Ten sam tupet co ja ,jak widać prezentują również egzaminatorzy.
Wybacz, ale twój 'autorytet naprawdę nie wiele znaczy wobec ich.
Rysunek A:

Twoje rysunki już znam. Już się w ich temacie wypowiedziałem.Nie dociera do Ciebie, ze pokazujesz sytuacje na drodze, pomiędzy skrzyżowaniami i na skrzyżowaniu, gdzie analogi ciężko się doszukiwać.
Nie są zbyt wiele warte odnośnie tematu.
Porównanie rys A do E i wyciąganie na tej podstawie wniosków jest przezabawne.
Odróżnij drogę od powierzchni skrzyzowania.

Także ma się zatrzymać przed skrzyżowaniem?

Naprawdę nie wiem o czym piszesz. Czy gdzieś w Art 25 czy w definicji ustąpienia pierwszeństwa jest mowa o zatrzymaniu ?
Przecież zatrzymanie się jeżeli nie żadnego kierującego, którego "mógłbym zmusić do..." nie spełnia definicji ustąpienia pierwszeństwa?

Nie rozumiesz Art 25 ? Przecież jest napisane, ze ma ustąpić zbliżającemu się. Nie masz nic napisane o sytuacji, gdzie nikogo nie ma.
W przeciwnym przypadku na skrzyżowanie wjechać możemy. A wtedy to już raczej do skrzyżowania się nie zbliżamy. Więc raczej nie może być już mowy o ustąpieniu pierwszeństwa przejazdu podczas zbliżania się do skrzyżowania. Tę sytuację mamy już za sobą.

Art 25.4.1)
Nie dałeś rady opuścić skrzyzowania zanim jednak pojawił sie ten z prawej , któremu powinieneś ustąpić przed skrzyżowaniem ? Masz kolejny ustęp Art 25 pod który podpadasz.
Reasumując. Twoje podejście do przepisów nie pozwala Tobie na wydawanie tak kategorycznych
stwierdzeń jak
Wystarczy Ci tupetu aby wmawiać kursantowi, że treść PoRD jest niezgodna z PoRD? Bo na Forum to wiem, że Ci wystarcza
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez maryann » poniedziałek 03 marca 2014, 09:56

szerszon napisał(a):No to Ci napiszę.
nie wolno
A jednak p... bez sensu.
https://maps.google.pl/maps?q=miechow+r ... 6,,0,27.32
Wjeżdżam, żeby zaparkować po prawej, ale nie ma miejsca. Jadę więc na przeciwną stronę. Też nie ma. Robię więc kolejne 3/4 okrążenia żeby zaparkować na środku. Na pewno mi wolno! Ale to ekstremalny przykład- ktoś jeszcze twierdzi, że na rondo nie wolno wjechać, nie wiedząc którym zjazdem ostatecznie sie go opuści? Inny przykład- mogę dojechać do celu zjazdem drugim lub trzecim, drugim jest bliżej, ale bywa zakorkowany. Dopiero gdy doń dojadę, to widzę korek, więc nie skręcam tylko jadę do trzeciego zjazdu, którym jest dalej, ale zawsze mały ruch. Zamiast "prosto" pojechałem "w lewo". Wolno? -wolno!
Cytat z Ciebie więc jest dowodem na to, że kłamiesz w tym jak i w całym podejściu do ronda.
falsus in uno, falsus in omnibus

ps. ktoś mi jeszcze odpisał, bo nie chce mi się 5 stron przeglądać?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez szerszon » poniedziałek 03 marca 2014, 09:59

aaltonen

Przepraszam, ale to chyba nie ja mam problemy ze zrozumieniem tekstu...

Obawiam się ,że jednak ty. czy już nauczyłeś sie co znaczy spójnik łączny "i" ?
I to twoje, jakże "poprawne" rozumowanie prowadzi do takich wniosków : "Jeśli masz ustapić pierwszeństwa to nie ma prawa ciebie byc na skrzyżowaniu tylko grzecznie warujesz pod skrzyżowaniem"

Podałem ci realną sytuację z łamanym pierwszenstwem jak i z torowiskiem. Nie zauważyłeś ?
Nie wszystkie skrzyżowania są tak zbudowane, ze jest azyl i miejsce na przejechanie skrzyżowania na raty.W sumie łamiesz Art 25.4.1) podchodząc do sytuacji literalnie.
Dlatego z lekkim niesmakiem patrzę na twoją wesołość. Cieszyć sie ze swojego braku znajomości przepisów ? :hmm:
Aha, zaraz zaczniesz dzielić jedno skrzyżowanie na cztery. Nie doszedłeś jednak do art. 2. prawa o ruchu...
Pytanie było proste: Zbliżasz się pojazdem B do skrzyżowania. Którym pojazdom ustępujesz pierwszeństwa? To za trudne dla ciebie?

Przecież napisałem
O ile można to potraktować jako jedno skrzyżowanie. Jeśli już to pojazd A powinien mieć świadomość, że pojazd B może założyć, że pojazd A nie zawraca tylko nadjechał z przeciwnego kierunku.
Tak to widzę.


i szanowny ma czelność pisać coś o trudnościach ? Po problemach odróżnienia prawej od lewej i kierunków jazdy ?
Na załączonym rysunku wcale nie musi być jedno skrzyżowanie.
Zależy jaka odległość jest pomiędzy drogami jednokierunkowymi.
Poza tym od kiedy to blokuje sie torowisko ?
Od kiedy to zawraca sie na sygnalizatorze kierunkowym do skrętu w lewo ? :wink:
Jeśli to jedno skrzyżowanie to dlaczego pojazd A , pierwszy w kolejce chce pojechać w przeciwnym kierunku do swojej początkowej pozycji ?
Proponuje trochę realizmu w postach moich adwersarzy, ponieważ bezmyślne przeklejanie lub tworzenie rysunków niczego nie wnosi.

Znowu zaczynasz przypisywać znakowi C-12 znaczenie znaku C-9?

Mam ci znowu przekleić fragment posta w tym temacie ? Jak widać nie dotarło.

Nigdy też nie napisałem, że droga jednokierunkowa tylko jezdnia jednokierunkowa


Czyli napisałeś idiotyzm. dlaczego ?
Paragraf 44.1
Znak D-3 "droga jednokierunkowa" oznacza początek lub kontynuację drogi lub jezdni , na której ruch odbywa sie w jednym kierunku.

Czyli pod C-12 podczepiasz definicję od D-3, gdzie jest napisane o jednym kierunku
No to w końcu jak jest ? czy ja pod C-12 podczepiam C-9, czy ty D-3 ? :wink:

. Dalej upierasz się że nas skrzyżowaniu nie ma jezdni?

Ależ nigdy tego nie napisałem. jest jezdnia, a nawet napiszę więcej..tych jezdni jest więcej niz jedna. Krzyżują sie , jak to na skrzyżowaniu , przynajmniej dwie. Art 2.10)

Aha nie wiedziałem że na SoRO obowiązuje kierunek ruchu "na wprost", a nie pokazany na znaki C-12...

Zgodze sie z tobą..wiele rzeczy nie wiesz. Nie tylko na wprost, ale równiez w lewo w prawo i zawracanie.
Jak nie mają zamiaru kręcić się w kółko, to zjeżdżają z SoRO i zmieniają kierunek jazdy na inny. I to ma znaczyć, że na skrzyżowaniu nie ma ruchu okrężnego?

Jest ruch okrężny, ale nie w wydaniu jezdni jednokierunkowej, jak ty tu lansujesz.
Zjazd z ronda uważasz za zmianę kierunku jazdy ? Ciekawe czy tez sygnalizujesz zmiane kierunku jazdy z innych skrzyżowań..przeciez je opuszczasz.
Przypomnieć rondo, gdzie "zmieniasz" kierunek jazdy ? Jakoś nie potrafileś się odnieść.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Znafcy,komnentatoży,fahowcy,dziennikaże,telefisja i drog

Postprzez szerszon » poniedziałek 03 marca 2014, 10:24

maryann
A jednak p... bez sensu.
https://maps.google.pl/maps?q=miechow+r ... 6,,0,27.32
Wjeżdżam, żeby zaparkować po prawej, ale nie ma miejsca.

Czy bez sensu? A sens jest oznaczać takie miejsca C-12 i wyznaczać miejsca parkingowe na skrzyżowaniu ?
Na pewno mi wolno!

Oczywiście. dzięki błyskowi natchnienia zarządcy drogi, który sknocił, a filozofowie ruchu drogowego powołują sie na absurdy,

Ale to ekstremalny przykład- ktoś jeszcze twierdzi, że na rondo nie wolno wjechać, nie wiedząc którym zjazdem ostatecznie sie go opuści?

ależ wjeżdżaj..tylko mi na środku skrzyżowania nie zatrzymuj sie i nie wyciągaj mapy. Poinformuj mnie, gdzie masz zamiar jechać. masz taki obowiązek.
Jeśli nie wiesz, to gdzieś zaparkuj, z buta obleć skrzyżowanie i orientuj się.

Inny przykład- mogę dojechać do celu zjazdem drugim lub trzecim, drugim jest bliżej, ale bywa zakorkowany. Dopiero gdy doń dojadę, to widzę korek, więc nie skręcam tylko jadę do trzeciego zjazdu, którym jest dalej, ale zawsze mały ruch

Ładnie to tak zmieniać początkowe założenia ? To jest sytuacja poza pierwotnymi założeniami. Równie dobrze mogła się zapaść jezdnia. ale chyba nie o to chodziło ?

Cytat z Ciebie więc jest dowodem na to, że kłamiesz w tym jak i w całym podejściu do ronda.
Kłamstwo jest świadomym działaniem. Dla odmiany, nie zarzucę tobie kłamstwa, ponieważ byłoby to pośrednim dowodem,ze masz pojęcie o przepisach.
Pytanie zadane przez ciebie, nie zawierało nietypowych sytuacji. Dodanie ich, co całkowicie zmienia warunki wyjściowe, jest manipulacja i raczej tobie chwały nie przynosi.
Dyskutujemy o przepisach, a nie co by było gdyby...Tak samo pojedziesz za sygnalizator nadający sygnał czerwony, aby umożliwić przejazd pojazdowi uprzywilejowanemu. Chyba że czekasz na zielone..sytuacja niestandardowa w sytuacji, gdy jest dyskusja, czy możemy pojechać za sygnalizator nadający sygnał czerwony.
Tego typu stosujesz argumentację.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości