Rondo - lewy kierunkowskaz przy zawracaniu

[mariusz79]

lith

najpierw lewym, a potem prawym.

Dokładnie tak. Pojazd czerwony zmienia kierunek jazdy na SOR w lewo więc lewy kierunkowskaz. Jeśli przyjmiemy że opuszczenie ronda stanowi zmianę kierunku jazdy w prawo, to przed opuszczeniem skrzyżowania kierunkowskaz w prawo. Są też ronda mające taką geometrię skrzyżowania, że opuszczenie ronda nie stanowi zmiany kierunku jazdy w prawo więc prawego kierunkowskazu już nie używamy. Tak jak np. tutaj:
https://maps.google.pl/maps?q=bia%C5%82ystok+ul+kawaleryjska&hl=pl&ie=UTF8&ll=53.099866,23.135064&spn=0.000936,0.001725&sll=53.345192,22.770257&sspn=3.784771,7.064209&hnear=Kawaleryjska,+Bia%C5%82ystok,+podlaskie&t=m&z=19&layer=c&cbll=53.099811,23.13523&panoid=pFYa9ZkHIb8qnp2Z29QymQ&cbp=12,93.35,,0,0

Potem czy można zjechać z wewnętrznego tak jak na obrazku, czy obowiązkowo trzeba zmienić pas przed zjazdem,

I znowu zależy jaką teorię przyjmiemy, jaki pogląd, którą szkołę.
Ja uważam, że jeśli zjazd z ronda stanowi zmianę kierunku jazdy w prawo, to powinniśmy przed opuszczeniem ronda zmienić pas na prawy i prawym pasem opuścić rondo. Zmianę kierunku jazdy w prawo wykonujemy z prawego pasa (od prawej krawędzi). Odniosłem się oczywiście do ronda z Twojego obrazka. Są ronda gdzie można będzie skrzyżowanie opuścić też i lewym pasem.

a może w ogóle można od początku jechać zewnętrznym

Z prawego pasa w lewo...To chyba nie jest zgodne z przepisami KD.
Zgodnie z przepisami:
- Z prawego w prawo i na wprost.
- Z lewego w lewo i zawracanie no i ewentualnie jazda na wprost.
Takie jest moje zdanie na ten temat.
P.S.
W jaki sposób umieszczasz obrazki w poście?
Jak próbuje umieścić obrazek przez "przeglądaj " komputer", "dodaj plik" to nie jest to możliwe? Czyżbym nie miał czegoś włączonego? A może mam jakieś ograniczenia?

[szerszon]

Ja uważam, że jeśli zjazd z ronda stanowi zmianę kierunku jazdy w prawo,

Zawsze protestuje nad określeniem ,ze jest to zmiana kierunku jazdy, ale nie protestuje przed prawym kierunkowskazem.

[mariusz79]

Jaka więc jest podstawa prawna użycia prawego kierunkowskazu skoro nie jest to zmiana kierunku jazdy?
Ja z kolei zawsze protestuje nad określeniem, że jest to zmiana pasa ruchu.

[szerszon]

Taka sama jak sygnalizacja w wyznaczonym miejscu.

[mariusz79]

Chodzi Ci o hamowanie do zatrzymania we wskazanym miejscu?
Nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałem.

[szerszon]

Dobrze.
Prawy zjazdowy wtedy, kiedy jest potrzeba czytelniejszej jazdy dla kandydatów na wjazd na rondo.
Po co maja stac i czekać ?
czytałeś na L Instruktorze artykuł Pana Mariusza Sztala, egzaminatora z warszawskiego WORD ?

[mariusz79]

Nie czytałem, ale jeśli chodzi o to:
http://www.linia.waw.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=279&Itemid=2
to już przeczytałem i z większą częścią wypowiedzi się zgadzam, jednak nie w całości.
Artykuł na temat jak jeździć po rondzie możesz napisać Ty, ja i każdy użytkownik tego forum.
Każdy może przedstawić swoją interpretację, a czytający mogą się z nią zgodzić lub nie.

[szerszon]

Artykuł na temat jak jeździć po rondzie możesz napisać Ty, ja i każdy użytkownik tego forum.

Czujesz róznicę między "każdym użytkownikiem forum", a gościem , który zajmuje sie tym zawodowo od lat ? Gdzie jego wiedza była zweryfikowana przez egzaminy, a nie 500 pytań z testów pt 3Z ?

[mariusz79]

Artykuł na temat jak jeździć po rondzie możesz napisać Ty, ja i każdy użytkownik tego forum.

Czujesz róznicę między "każdym użytkownikiem forum", a gościem , który zajmuje sie tym zawodowo od lat ? Gdzie jego wiedza była zweryfikowana przez egzaminy, a nie 500 pytań z testów pt 3Z ?

Mógłbym Ci tu wymienić kilka innych osób, które też zajmują się tym zawodowo i mają inne zdanie na ten temat niż egzaminator z artykułu.
Nie podważam bynajmniej kompetencji owego egzaminatora, a i artykuł jest całkiem sensowny, choć jak wcześniej napisałem nie ze wszystkim się zgadzam.

[lith]

Całość opiera sie na założeniu, że zmiana kierunku jazdy jest na sztywno powiązana ze skrzyżowaniem (1 skrzyżowanie = 1 zmiana kierunku jazdy), a tego nigdzie w przepisach nie ma. Warszawska szkoła sie lepiej sprawdza na małych rondach, a krakowska na dużych, mających wiele wlotów lub mających mniej pasów na wylotach niż na obwiedni.

Najgorsze, że nie jest to jednolite, bo żeby nie rozbić samochodu ostatecznie trzeba ustawiać się 'po warszawsku', a jednocześnie nie można wykorzystać tego, że rondo ma 2 pasy, bo i tak trzeba ustępować wszystkim objeżdżającym rondo zewnętrznym.

[LeszkoII]

Gorzej sytuacja ma się z tymi skręcającymi w prawo - przy opuszczeniu ronda, z lewego pasa i zajeżdżającymi bezczelnie drogę.

Łamią ewidentne art 22.2. Podobno policja ma częściej obserwować ronda i zwracać większą uwagę na to niebezpieczne wykroczenie.

Skrzyżowanie służy między innymi do zmiany kierunku jazdy. Perspektywa kierunku jazdy widziana jest oczami wjeżdżającego, bo inaczej nie miałby jak zastosować art. 25. Po prostu wjeżdżasz i widzisz gdzie jest na wprost a wtedy już nie trudno o orientację - gdzie w lewo/prawo.

W dyskusji o kierunku jazdy należy koniecznie uwzględnić art. 25! Jak uwzględnicie, to przestaniecie gadać że zmiana kierunku jazdy na skrzyżowaniu odbywa się etapami ("10 razy w lewo, 18 razy w prawo, 26 razy po łuku na wprost") i nie jest powiązana ze skrzyżowaniem.

Otrząśnijcie się, spójrzcie wreszcie do tych przepisów, jak należy rozumieć kierunki jazdy NA skrzyżowaniu.

Przepis o niezajeżdżaniu drogi - WYKREŚLONO jakiś czas temu!
Należy poprawnie skręcać w lewo/w prawo i nikomu się krzywda nie stanie.

Ile razy trzeba jeszcze walczyć z nieobiektywną propagandą nad-interpretatorów PoRD? A może policja wlepia mandaty za niestosowanie niemieckich przepisów?

[lith]

W dyskusji o kierunku jazdy należy koniecznie uwzględnić art. 25! Jak uwzględnicie, to przestaniecie gadać że zmiana kierunku jazdy na skrzyżowaniu odbywa się etapami ("10 razy w lewo, 18 razy w prawo, 26 razy po łuku na wprost") i nie jest powiązana ze skrzyżowaniem.

To w takim razie jak przejechać takie skrzyżowania 'nieetapowo':

http://goo.gl/maps/OZ5mi
http://goo.gl/maps/YhbMC
http://goo.gl/maps/wO0tU

Nie każde skrzyżowanie to 3-4 wloty i kawałek wyasfaltowanego placu. A przepisy znam i nigdzie nie widzę powiązania zmiany kierunku jazdy ze skrzyżowaniem.

[taik]

Przepis o niezajeżdżaniu drogi - WYKREŚLONO jakiś czas temu!
Należy poprawnie skręcać w lewo/w prawo i nikomu się krzywda nie stanie.

Jak słusznie zauważa powołany tutaj p. Mariusz Sztal [Artykuł]:
"O ile skręt w prawo lub jazda na wprost prawym pasem ruchu jest manewrem stosunkowo łatwym, o tyle przejazd w każdym innym kierunku, a także na wprost pasem lewym niesie ze sobą znacznie większe ryzyko. Związane jest ono z wyjazdem ze skrzyżowania z pasa wewnętrznego i co za tym idzie KONIECZNOŚCIĄ USTĄPIENIA pierwszeństwa przejazdu pojazdom, które w tym samym czasie mogą się znaleźć na pasie zewnętrznym i z którymi nasz tor jazdy się krzyżuje. "

Gdyba ta zasada była stosowana przez kierowców, uważam że nie byłoby w ogóle dyskusji na temat jazdy "warszawskiej" i "krakowskiej".

[szerszon]

Łamią ewidentne art 22.2. Podobno policja ma częściej obserwować ronda i zwracać większą uwagę na to niebezpieczne wykroczenie.

Gdyby tak było to każdy wlot byłby skrzyzowaniem. A w przepisie jest mowa (36.2) ojednym skrzyzowaniu, a nie o np czterech.
Co to za skrzyzowanie na którym sie skręca np 4 razy w prawo ?

mariusz 79

Mógłbym Ci tu wymienić kilka innych osób, które też zajmują się tym zawodowo i mają inne zdanie na ten temat niż egzaminator z artykułu.

Poza Panem Dworakiem ...? Możesz zarzucić.

choć jak wcześniej napisałem nie ze wszystkim się zgadzam.

czyli ? Że sie nie zgadzasz to juz wiem, tylko z czym sie nie zgadzasz ?

[lith]

mogą się znaleźć na pasie zewnętrznym i z którymi nasz tor jazdy się krzyżuje. "

Gdyba ta zasada była stosowana przez kierowców, uważam że nie byłoby w ogóle dyskusji na temat jazdy "warszawskiej" i "krakowskiej".

No właśnie tak łatwo nie ma, bo problem powstaje dopiero kiedy na pasie zewnętrznym pojawi się samochód, który wg interpretacji warszawskiej nie mógł się tam znaleźć. Bo zakładając, ze każdy pojazd jadący zewnętrznym może nim jechać tak długo jak chce to w ogóle próbowanie zjeżdżać z wewnętrznego pasa robi się głupie. Wtedy to się robi właśnie niebezpieczne jak skręcanie w prawo z lewego pasa, jeszcze na łuku.