"Jeżdżę szybko, ale bezpiecznie!"

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

"Jeżdżę szybko, ale bezpiecznie!"

Postprzez maryann » czwartek 06 lutego 2014, 13:41

Klasyczny przykład tłumaczenia się piratów drogowych i wszelkiej maści ścigantów.
Czy jednak stwierdzenie to znajduje zaprzeczenie w statystykach? Nie ma wątpliwości, że są wariaci jadący 2, 3 razy szybciej niż dozwolona znakami prędkość i tu nie ma tematu- tacy są zagrożeniem dla siebie i innych. Czy jednak tak samo traktować tych co przekraczają prędkość o 30 czy 50%? Czy to nie wynika z wyższych umiejętności i większego doświadczenia- "gdzie można, to można"? Czy ten jadący 40 w zabudowanym nie jest raczej drogową 'sirotą' a w razie jakiegoś zdarzenia zamiast jakoś reagować to tylko wciśnie hamulec i zamknie oczy?
Co myślicie?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: "Jeżdżę szybko, ale bezpiecznie!"

Postprzez Borys_q » czwartek 06 lutego 2014, 14:16

Różni ludzie różne zagrożenie nie można wszystkiego traktować statystyką, jak ktoś na tym forum napisał "Prędkość nie zabija, zabija gwałtowne jej wytracenie".
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: "Jeżdżę szybko, ale bezpiecznie!"

Postprzez charade » czwartek 06 lutego 2014, 18:38

maryann napisał(a):Czy ten jadący 40 w zabudowanym nie jest raczej drogową 'sirotą' a w razie jakiegoś zdarzenia zamiast jakoś reagować to tylko wciśnie hamulec i zamknie oczy?

Problem w tym, że ową "sirotą" często jest ten, który jeździ w obszarze zabudowanym 50km/h. Nieraz spotkałem się z przypadkiem siedzenia mi na ogonie w odległości mniejszej niż metr celem zmuszenia mnie do jazdy szybszej niż "prędkość pieszego 50km/h". A jako że zwykle nie pozwalam sobie ulegać tej presji, kiedyś z tego powodu o mało nie obito mi gęby. Po użyciu gazu pieprzowego przeciw agresorowi i zawezwaniu organów ścigania dalsza dyskusja i wyjaśnienia odbyły się na komisariacie.
charade
 
Posty: 10
Dołączył(a): środa 17 lipca 2013, 21:59

Re: "Jeżdżę szybko, ale bezpiecznie!"

Postprzez szymon1977 » czwartek 06 lutego 2014, 22:52

maryann napisał(a):Czy ten jadący 40 w zabudowanym nie jest raczej drogową 'sirotą'...
Nie piszmy o tych jeżdżących wolniej niż dopuszczalne, ale o tych co po prostu dopuszczalnej nie przekraczają. Czy są drogowymi sierotami? Jest taka możliwość. Ale całkiem prawdopodobne, że zdają sobie po prostu sprawę, że:
- chwilowe podwyższenie prędkości np. do 70 km/h przyniesie niewielki wzrost prędkości średniej a co za tym idzie czasu dojechania do celu,
- jeżeli akurat w chwili gdy jedzie z prędkością 70 km/h zdarzy się przykra niespodzianka jego szansę na uniknięcie kolizji będą wielokrotnie mniejsze niż przy prędkości 50 km/h,
- jeżeli mądrym głowom na podstawie statystycznych obliczeń wyszło, że ograniczenie prędkości do 50 km/h przyniesie znaczny spadek liczby ofiar wypadków to faktycznie tak musi być i w najgorszym przypadku lepiej się po tej właściwej stronie statystyk znaleźć.
-----
I takie obliczenie drogi hamowania dla jeżdżących bezpiecznie z prędkością 70 km/h i trąbiących na jadących 50 km/h.

Załóżmy, że TIR wyjeżdża nam z podporządkowanej 30 m prosto przed maskę.

Prędkość 50 km/h
Droga hamowania 31 m
Prędkość uderzenia w TIR-a 14 km/h.

Prędkość 70 km/h
Droga hamowania 50,5m
Prędkość uderzenia w TIR-a 63 km/h. Będzie bolało!

Zwróćcie uwagę, że gdy prędkość jazdy zwiększyliśmy zaledwie o 20 km/h (+40%) to prędkość w momencie zderzenia wzrosła aż o 49 km/h (+350%). Nie wygląda to zbyt ciekawie.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: "Jeżdżę szybko, ale bezpiecznie!"

Postprzez Henq » piątek 07 lutego 2014, 23:37

maryann napisał(a):Klasyczny przykład tłumaczenia się piratów drogowych i wszelkiej maści ścigantów.
Czy jednak stwierdzenie to znajduje zaprzeczenie w statystykach? Nie ma wątpliwości, że są wariaci jadący 2, 3 razy szybciej niż dozwolona znakami prędkość i tu nie ma tematu- tacy są zagrożeniem dla siebie i innych. Czy jednak tak samo traktować tych co przekraczają prędkość o 30 czy 50%? Czy to nie wynika z wyższych umiejętności i większego doświadczenia- "gdzie można, to można"? Czy ten jadący 40 w zabudowanym nie jest raczej drogową 'sirotą' a w razie jakiegoś zdarzenia zamiast jakoś reagować to tylko wciśnie hamulec i zamknie oczy?
Co myślicie?

A ja Tobie opowiem dwa zdarzenia:
1. droga ekspresowa, dwa pasy w jednym kierunku i nagle znaki ograniczające prędkość w sumie do 50 km/h i znak roboty drogowe, zwolniłem do ok 50 i co? nic brak jakichkolwiek robót, skończone, zapomniano uprzątnąć znaki, droga idealna do tych 120km/h, no i co? nie wolno :) pirat łamie przepisy 2x

2. droga prosta, noc, ciemno w lesie, bez znaków, poza terenem zabudowanym 90km/h i znaki zwalniające bo remont mostu (200m) do 30km/h, tak ale remont akurat się skończył cały most otwarty i nie ma potrzeby zwalniać, no ale znaki obowiązują 30km/h i przekroczona prędkość 3x więc co? PIRAT DROGOWY? :)
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: "Jeżdżę szybko, ale bezpiecznie!"

Postprzez ks-rider » sobota 08 lutego 2014, 00:03

szymon1977 napisał(a):Załóżmy, że TIR wyjeżdża nam z podporządkowanej 30 m prosto przed maskę.

Prędkość 50 km/h
Droga hamowania 31 m
Prędkość uderzenia w TIR-a 14 km/h.

Prędkość 70 km/h
Droga hamowania 50,5m
Prędkość uderzenia w TIR-a 63 km/h. Będzie bolało!


Jezeli ktos nie potrafi wyhamowac z 50 km/h do dodalonego o 30 m TIR'a to jest ostatnia ciota i nie powinien poruszac sie po drodze publicznej

Szymon, Twoje obliczenia nie uwzgledniaja hamowania awaryjnego !

W / g moich mam jszcze rezerwe 2,5 m.

Przy 70 km/h bedzie to juz blizsze temu co napisales.

P.S. Przez ponad 20 lat jezdzilem szybko i bezpiecznie, tyle, ze kiedys trzeba sie opamietac. :mrgreen:

:wink:



:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: "Jeżdżę szybko, ale bezpiecznie!"

Postprzez Henq » sobota 08 lutego 2014, 00:30

ks-rider napisał(a):Przez ponad 20 lat jezdzilem szybko i bezpiecznie, tyle, ze kiedys trzeba sie opamietac.


normalnie brak ikon na forum więc zapożyczę
Obrazek
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: "Jeżdżę szybko, ale bezpiecznie!"

Postprzez szymon1977 » sobota 08 lutego 2014, 01:30

ks-rider napisał(a):Szymon, Twoje obliczenia nie uwzgledniaja hamowania awaryjnego !
Szczerze to nie wiem. Fachowcem nie jestem, więc zdałem się na obliczenia najpopularniejszego w internecie kalkulatora drogi hamowania. Mniejsza o szczegóły, dojdzie do kolizji albo czy nie. Ale trudno nie zwrócić uwagi, że gdy pojazd o prędkości początkowej 50 km/h już zatrzyma się to w tym samym miejscu hamujący w ten sam sposób pojazd o prędkości początkowej 70 km/h jedzie jeszcze z prędkością bliską 50 km/h. To daje do myślenia!

A swoją drogą, czego kalkulator nie uwzględnia biorąc pod uwagę hamowanie awaryjne?
Droga zatrzymania na stronie http://www.prawko-kwartnik.info
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: "Jeżdżę szybko, ale bezpiecznie!"

Postprzez maryann » sobota 08 lutego 2014, 09:40

Kiedyś ktoś napisał święte, jak przemyślałem, słowa, że najgorszy kierowca to taki, co w zabudowanym 70, a poza zabudowanym - 70. Co można o nim dobrego powiedzieć? A niestety nie ma narzędzi restrykcji, żeby kompleksowo zinterpretować i osądzić jego kwalifikacje do poruszania się po drogach publicznych.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: "Jeżdżę szybko, ale bezpiecznie!"

Postprzez LeszkoII » sobota 08 lutego 2014, 10:55

szymon1977 napisał(a):A swoją drogą, czego kalkulator nie uwzględnia biorąc pod uwagę hamowanie awaryjne?
Droga zatrzymania na stronie http://www.prawko-kwartnik.info
Wszystko uwzględnia, tylko należy jeszcze zauważyć, że pojazd o wskaźniku skuteczności hamowania równym 60%, nie ma szans na większe opóźnienie(hamowanie) niż ~ 6 m/s^2. Przy tym założeniu, można zapomnieć o wstawieniu do kalkulatora wartości opóźnienia w liczbie 7,5 m/s^2.

Warunki techniczne określają dla samochodu osobowego wskaźnik minimum 50%.

Ideałem byłby oczywiście wskaźnik skuteczności hamowania 100%, póki co w filmach mona go zobaczyć :-)

Poza tym masz parametr intensywność hamowania. Równy 100% to znaczy hamulec do dechy a do 60% to hamowanie niegwałtowne.
Ostatnio zmieniony sobota 08 lutego 2014, 10:58 przez LeszkoII, łącznie zmieniany 2 razy
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: "Jeżdżę szybko, ale bezpiecznie!"

Postprzez Cyberix » sobota 08 lutego 2014, 10:57

Pozwolę podłączyć się pod wątek.
Najpierw link http://regiomoto.pl/portal/aktualnosci/kara-za-przekroczenie-predkosci-zaledwie-o-25-kmh-chce-tego-po
Idąc tropem bezwzględnego przestrzegania ograniczeń prędkości dojdziemy do paranoicznej sytuacji, gdzie kierujący 80% uwagi będzie poświęcał na kontrolowanie prędkości z jaką się porusza... nałóżmy do tego szarą Polską rzeczywistość: dziury, koleiny, brak pobocza, pieszych bez odblasków maszerujących jezdnią, furmanki, traktory. A w szczególności idiotycznie ustawione znaki zmieniające dozwoloną prędkość, w stylu: jest 90 nagle 70 po 100 merach odwołanie 70 a po 50 metrach teren zabudowany z ograniczeniem do 50.
I to o czym pisali przedmówcy, drogi dwupasmowe, szczere pole, jakieś skrzyżowanie (i to skanalizowane z lewoskrętami itd) i bam, ograniczenie do 70.
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: "Jeżdżę szybko, ale bezpiecznie!"

Postprzez szymon1977 » sobota 08 lutego 2014, 12:45

Cyberix napisał(a):dąc tropem bezwzględnego przestrzegania ograniczeń prędkości dojdziemy do paranoicznej sytuacji, gdzie kierujący 80% uwagi będzie poświęcał na kontrolowanie prędkości z jaką się porusza...
Bez przesady. Utrzymywanie stałej niewielkiej prędkości w terenie zabudowanym wcale nie jest takie trudne. Zresztą jak masz z tym problem nikt Cię do tego nie zmusza. Wcale nie musisz pędzić 50 km/h, możesz jechać wolniej. A nawet jak chwilowo przekroczysz te przepisowe 50 km/h także nic się złego nie stanie. Najwyżej jak będziesz miał pecha to mandat zapłacisz. Ważne, żeby ogólnie rzecz biorąc ruch (nie Twój, a wszystkich pojazdów ogółem) odbywał się z prędkością nie większą niż 50 km/h.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: "Jeżdżę szybko, ale bezpiecznie!"

Postprzez ks-rider » sobota 08 lutego 2014, 15:04

Henq napisał(a):
ks-rider napisał(a):Przez ponad 20 lat jezdzilem szybko i bezpiecznie, tyle, ze kiedys trzeba sie opamietac.


normalnie brak ikon na forum więc zapożyczę
Obrazek


Nie bardzo kumam, wiec moze rozwiniesz ? Przez 20 lat nie mialem zadnego wypadku a troche tych km nakrecilem. Dzisiaj mam na to inne spojrzenie nie zmienia to jednak faktu, ze sa ludzie ktorzy potrafia, a czy ma to sens czy zgodnosc z prawem, to juz zupelnie in na bajka.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: "Jeżdżę szybko, ale bezpiecznie!"

Postprzez ks-rider » sobota 08 lutego 2014, 15:15

LeszkoII napisał(a):Wszystko uwzględnia, tylko należy jeszcze zauważyć, że pojazd o wskaźniku skuteczności hamowania równym 60%, nie ma szans na większe opóźnienie(hamowanie) niż ~ 6 m/s^2. Przy tym założeniu, można zapomnieć o wstawieniu do kalkulatora wartości opóźnienia w liczbie 7,5 m/s^2.

Warunki techniczne określają dla samochodu osobowego wskaźnik minimum 50%.

Poza tym masz parametr intensywność hamowania. Równy 100% to znaczy hamulec do dechy a do 60% to hamowanie niegwałtowne.


Leszko

nie pisz 60 czy 50 % bo te wartosci nie Maja tu zastosowania. Pomijam juz fakt, ze nalezy bezwzglednie dodac, ze jest to wartosc

SREDNIA ! ! !

Tak jak podalen podaje sie ta wartosc w m/sek2.

Nie wiem jak w PL. w D prawo wymaga Minimum SREDNIA 5 m/sek2.

Sama droga zatrzymania sie to pikus albo Pan Pikus, wazniejszy jest o wiele czas reakcji.

NAjwazniejsze jednak to umiejetnosc przeprowadzenia hamowania awaryjnego, bo wartosci jakie osiagamy / osiagaja osoby podczas doszkalan ( nie wszystkie ) definitywnie ukazuja, ze kierowcy hamuja uzywajac zbyt malej sily nacisku na pedal hamulca.

Swego czasu rozmawialem z dziennikarzem z motocyklowego wydawnictwa Motorrad, przeprowadzili badania ktore wykazaly srednia predkosc = ca. 5,75 m/sek2

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: "Jeżdżę szybko, ale bezpiecznie!"

Postprzez lith » sobota 08 lutego 2014, 16:01

A jak będzie jechał 30 km/h to jeszcze szybciej się zatrzyma. Co z tego? jak dla mnie zakładanie, że zatrzymamy się przed wszystkim co nam nagle przed maską się pojawi jest z góry błędne. Zawsze jest ryzyko, że w coś się wjedzie (albo ktoś w nas ;) -równie dobrze może ten tir wjechać prosto w bok, a nie 30m przed), kwestia tylko do jakiego poziomu to ryzyko jest minimalne i dla nas akceptowalne.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości