Przy którym słupku skręcac? (łuk)

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Przy którym słupku skręcac? (łuk)

Postprzez lith » środa 15 stycznia 2014, 23:21

jasper1 napisał(a):Na pierwszej godzinie jazdy na placu widziałam tylko las tyczek, nie wiedziałam jak tam jakiś łuk zobaczyć, miałam ochotę wysiąść, trzasnąć drzwiami i nie wracać :lol:, ale zwyciężyło "ja wam pokażę" i w końcu jakiś łuk się z tego wyłonił, a dziś przychylam się do zdania, że na łuku miejsca jest dużo, a jazda "na czuja" no problem :)

No właśnie to jest ta różnica, że ja godziny na placu to łącznie nie spędziłem, a i tak 30h za szybko zleciało. Szkoda mi było czasu na jazdę po placu między kijami.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Przy którym słupku skręcac? (łuk)

Postprzez mshtal » środa 15 stycznia 2014, 23:29

bo kurs przecież TYLKO 30h musi trwać!? ech...
mshtal
 
Posty: 312
Dołączył(a): poniedziałek 21 lipca 2008, 19:39
Lokalizacja: mazowsze

Re: Przy którym słupku skręcac? (łuk)

Postprzez lith » środa 15 stycznia 2014, 23:42

Nie musi. Ale fakt, że można zawsze godziny dokupić jakoś nie przekonuje mnie do tego, żeby lekką ręką je marnować na jazdę po placyku, kiedy w tym samym czasie jeżdżąc w ruchu ulicznym myślę, że czas wykorzystywałem dużo efektywniej. Nie stać mnie na jeżdzenie między tyczkami po 40 zł/h w celu podbudowania własnego ego - 'wow, nauczyłem się na wyczucie, a nie na sposób, ale jestem kozakiem'. Liczy się efekt - zdany przy 1 podejściu łuk.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Przy którym słupku skręcac? (łuk)

Postprzez kenmei » środa 15 stycznia 2014, 23:54

Ja tam za dużo czasu nie spędziłam na placyku (łącznie może 2 godzinki się uzbierały). Jak załapałam o co chodzi (uczyłam się na wyczucie) to bułka z masłem. Na egzaminie przejechałam łuk bezbłędnie i dla mnie to była rutyna. Nuciłam sobie pod nosem piosenkę z nudów ;P
kenmei
 
Posty: 26
Dołączył(a): wtorek 07 stycznia 2014, 14:38

Re: Przy którym słupku skręcac? (łuk)

Postprzez salamandra » czwartek 16 stycznia 2014, 00:19

Bryos_q napisał(a):
Na prawdziwej drodze rzadko cofasz w miejscu mającym 3 m szerokości, poszerzenie na łuku punkty odniesienia widoczne przez szyby i identyczne jak robiłaś to naście razy. Zadanie jazda po łuku jest BANALNE, jak ktoś ma z nim problemy niech sobie daruje poruszanie się po naszych drogach. Czemu płynnie? Po to żeby pokazać, że panujesz chociaż w minimalnym stopniu nad pojazdem i potrafisz jechać wolno czego niestety większość z kursantów nie potrafi.


Jak pierwszy raz wsiadasz do samochodu to od razu wiesz jak się zachowuje jego sprzęgło albo hamulec ? Egzaminowany stawiany jest w takiej sytuacji ,że tego nie wie, ale płynne manewry ma robić od razu. Wiem ,iż w szkole jazdy jest zwykle taki sam model jak w WORD. Tylko co z tego jak kandydat może zwyczajnie przeszacować możliwości samochodu bazując na rozklekotanym samochodzie OSK i zatrzyma się 1 metr albo 0.5 metra przed linią ? Normalnie nie byłby to problem ,bo wystarczyłoby trochę podjechać. Na egzaminie to jednak "dowód" braku panowania.

Bryos_q napisał(a):
Do takiego cofania chcesz lusterka opuszczać weź się nie ośmieszaj, szkoda ręką ruszać.


Nawet jak przyjmiesz ,że nie warto poprawiać lusterek na łuku. To dlaczego nie można zrobić tego z innych powodów ? Lusterka ustawia się na placu, gdzie otoczenie nie zawsze pozwala na optymalne ich ustawienie jak do jazdy po mieście.
salamandra
 
Posty: 5
Dołączył(a): czwartek 20 grudnia 2012, 21:51

Re: Przy którym słupku skręcac? (łuk)

Postprzez kenmei » czwartek 16 stycznia 2014, 00:31

Mnie uczono ustawiać lusterka jak do jazdy od razu. A na placu po prostu odrywasz plecy od fotela i zapuszczasz żurawia w prawe lusterko.
Jak będziesz cofać na jakiejś krętej uliczce to też będziesz sobie lusterko przestawiać?

Otoczenie nie ma znaczenia. Ustawiasz lusterko tak, żeby widzieć pole za pojazdem i kawałek asfaltu, a nie sam asfalt.
kenmei
 
Posty: 26
Dołączył(a): wtorek 07 stycznia 2014, 14:38

Re: Przy którym słupku skręcac? (łuk)

Postprzez Borys_q » czwartek 16 stycznia 2014, 14:17

no to gratuluje, wybitny przykład METODYKI i CELOWOŚCI podczas realizowania szkolenia!


Dziekuje za gratulacje, jak nauczyłem łuku na 2 wizycie na placu to na miasto więcej czasu zostawało, mój kursant miał zdać egzamin 90% instruktorów tak uczy i nie będę świata zmieniał. Najbardziej mnie rozbawił taki dziadek w telewizji co się chwalił jak to dobrze uczy i jak na wyczucie a w tle kursantka 3 razy cofa na małpę.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Przy którym słupku skręcac? (łuk)

Postprzez oskbelfer » czwartek 16 stycznia 2014, 21:14

a ja podziwiam -------- jak to forumowicze, plac łapali w 2 godziny ------- normalnie geniusze :)

no ale fakt -- obecny plac to "łuk" i tyle....

bywały czasy, gdzie na placu występował łuk, parkowanie skośne, prostopadłem, (przodem, tyłem), parkowanie równoległe, zawracanie oraz wzniesienie....

pojazdy w jednym "luku" były puszczane po 2, 3 sztuki jeden za drugim... ---- teraz to by sie "zdający" wyzabijali, a auta zapewne byby skasowane po jednym dniu manewrów...
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Przy którym słupku skręcac? (łuk)

Postprzez Borys_q » czwartek 16 stycznia 2014, 21:46

Bywały czasy że łuk był węższy, chyba o pół metra węższy.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Przy którym słupku skręcac? (łuk)

Postprzez ax1 » czwartek 16 stycznia 2014, 22:24

Nie śledziłem tematu ale mimo to powiem jak mnie uczono. Egzaminu co prawda nie zdałem jeszcze (3 próby za mną) ale łuk w miarę ok robię. Domyślam się, że z jazdą do przodu nie masz problemu więc jazda do tyłu wygląda tak: cofasz i obserwujesz prawe lusterko, widzisz w nim linię jeśli linia zaczyna Ci znikać z lusterka to kręcisz w prawo do momentu aż pojawi się ponownie i tak spokojnie bez przesady z lekkim wyczuciem wyjeżdżasz na prostą i tam już już musisz wyczuć tą kopertę. W tym akurat mogę Ci pomóc-o jazdę po mieście mnie nie pytaj :). Pozatym ta metoda jest mega pomocna gdy masz zawrócić tyłem we wjeździe po prawej- obserwujesz krawężnik i też jak Ci znika to "gonisz" skurczybyka :D
ax1
 
Posty: 3
Dołączył(a): czwartek 16 stycznia 2014, 21:27

Re: Przy którym słupku skręcac? (łuk)

Postprzez oskbelfer » piątek 17 stycznia 2014, 01:28

ax1 napisał(a):Nie śledziłem tematu ale mimo to powiem jak mnie uczono. Egzaminu co prawda nie zdałem jeszcze (3 próby za mną) ale łuk w miarę ok robię. Domyślam się, że z jazdą do przodu nie masz problemu więc jazda do tyłu wygląda tak: cofasz i obserwujesz prawe lusterko, widzisz w nim linię jeśli linia zaczyna Ci znikać z lusterka to kręcisz w prawo do momentu aż pojawi się ponownie i tak spokojnie bez przesady z lekkim wyczuciem wyjeżdżasz na prostą i tam już już musisz wyczuć tą kopertę. W tym akurat mogę Ci pomóc-o jazdę po mieście mnie nie pytaj :). Pozatym ta metoda jest mega pomocna gdy masz zawrócić tyłem we wjeździe po prawej- obserwujesz krawężnik i też jak Ci znika to "gonisz" skurczybyka :D


I jeszcze trzeba patrzeć, co dzieje sie z lewej strony, z przodu i tyłu pojazdu ..Reasumujac prawe lusterko plus lusterko lewe plus lusterko wewnętrzne plus tylna szyba, plus przednia szyba plus wszystkie szyby boczne....

Kierowca mus miec oczy dookoła głowy....

Borys_q napisał(a):Bywały czasy że łuk był węższy, chyba o pół metra węższy.


Szczera prawda :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Przy którym słupku skręcac? (łuk)

Postprzez eLLLka » środa 12 lutego 2014, 21:41

Uczono mnie łuku na małpę z urzędu a nie, że o to prosiłam, nie miałam pojęcia jak się tę sztuczkę wykonuje i na małpę od razu na egzaminie oblałam. Potem uczono mnie na czuja właśnie przy obniżaniu lusterek i więcej problemu z łukiem nie miałam, a teraz w ogóle nie mam problemu z parkowaniem i wcale do tego nie muszę obniżać lusterek, wystarczy trochę pojeździć i nabiera się wprawy.
Problem polega na tym, że od egzaminowanych wymaga się znakomitego opanowania pojazdu, a to jest po prostu niemożliwe, stąd pojawiają się wszelkiego rodzaju sztuczki i właściwa nauka jazdy odbywa się dopiero po egzaminie.
I nie zgodzę się z tym, że łuk to jest nauka powolnej jazdy. Nieprawda. Nauka powolnej jazdy jest w gęstym korku, gdy trzeba ruszać z jedynki, to jest dopiero prawdziwa nauka powolnej jazdy, a nie poruszanie się po łuku oderwanym od rzeczywistości.
Łuk to jest metoda na oblewanie egzaminu a nie sprawdzanie umiejętności jazdy.
eLLLka
 
Posty: 193
Dołączył(a): poniedziałek 29 kwietnia 2013, 11:52

Re: Przy którym słupku skręcac? (łuk)

Postprzez rusel » środa 12 lutego 2014, 23:14

dużo tych metod, ogolnie mozna dojsc do wniosku ze egzamin to metoda na oblanie. Mozna tez zostac przy okazji sponiewieranym przez urzędnika.
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Przy którym słupku skręcac? (łuk)

Postprzez Borys_q » czwartek 13 lutego 2014, 23:36

ellka zas bredzisz...


I nawet sama nie wiesz jak bardzo.

a teraz w ogóle nie mam problemu z parkowaniem


Nie wiem czy po 14 latach za kółkiem prawem jazdy 3 kategorii odważył bym się coś takiego napisać, porostu nie musiałaś nigdy naprawdę ciasno manewrować, we mgle deszczu, w nocy przy oślepiającym świetle latarni, po dwunastu godzinach pracy.

Problem polega na tym, że od egzaminowanych wymaga się znakomitego opanowania pojazdu, a to jest po prostu niemożliwe, stąd pojawiają się wszelkiego rodzaju sztuczki i właściwa nauka jazdy odbywa się dopiero po egzaminie.


Wymagania egzaminacyjne na placu manewrowym to podstawy podstaw.

I nie zgodzę się z tym, że łuk to jest nauka powolnej jazdy. Nieprawda. Nauka powolnej jazdy jest w gęstym korku, gdy trzeba ruszać z jedynki, to jest dopiero prawdziwa nauka powolnej jazdy, a nie poruszanie się po łuku oderwanym od rzeczywistości.


Te krótkie skoki na jedynce z gazem nazywasz powolna jazdą ?? Wybacz.

Łuk to jest metoda na oblewanie egzaminu a nie sprawdzanie umiejętności jazdy.


Bez komentarza.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Przy którym słupku skręcac? (łuk)

Postprzez zielony95 » sobota 15 lutego 2014, 22:32

przecież jak się robi łuk to wystarczy patrzeć w prawe lusterko na linie jak ucieka to podkręcać kierownicą i kontrolować lewą linie ja tak zostałem nauczony i nigdy nie miałem problemów z łukiem nawet na egzaminie bez problemów mi poszło
zielony95
 
Posty: 2
Dołączył(a): sobota 15 lutego 2014, 22:30

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości