Obowiązek zmiany opon z L na Z

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Obowiązek zmiany opon z L na Z

Postprzez Henq » sobota 07 grudnia 2013, 22:57

Jak było sorry :)
Co sądzicie na temat:
"geniusze" z sejmu chcą obowiązkowo zmieniać opony w okresie od listopada do marca.
A ja się pytam co w przypadku jak minusowa temperatura będzie w grudniu (przykład ten rok) albo obfite opady deszczu w marcu przy plusowej temp?
Przecież wiadomo że zimówka nie ma swoich właściwości na wodzie :)
"Ktoś" myśli nad niezłym przekrętem :)
I to zapewne ten sam ktoś co jeszcze parę lat temu wmawiał nam że na nasz klimat wystarczy "wielosezon" - ale skoro się nie sprzedaje... :)
Czekam na wasze zdanie.
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Obowiązek zmiany opon z L na Z

Postprzez szerszon » sobota 07 grudnia 2013, 23:12

Jeżdżąc po Warszawie..wystarczą całoroczne.
Jak będę obrzydliwie bogaty, to zafunduje sobie całe koła, aby tylko zmieniać, a nie przekładać.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Obowiązek zmiany opon z L na Z

Postprzez furby » sobota 07 grudnia 2013, 23:26

@henq cos Ci powiem. Dwa lata temu czekalem na zimowki do sluzbowego auta. Droga wygladala na czarna. A na skrzyzowaniu zaliczylem pelny obrot (o 360 stopni).
furby
 

Re: Obowiązek zmiany opon z L na Z

Postprzez Borys_q » niedziela 08 grudnia 2013, 00:07

Aktualnie jeżdżę na zimówkach i letnich, jak sejm zacznie mieszać to na przekór kupie opony całoroczne obchodzące przepisy.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Obowiązek zmiany opon z L na Z

Postprzez oskbelfer » niedziela 08 grudnia 2013, 13:23

szerszon napisał(a):Jeżdżąc po Warszawie..wystarczą całoroczne.
Jak będę obrzydliwie bogaty, to zafunduje sobie całe koła, aby tylko zmieniać, a nie przekładać.



Wygląda na to, że jestem obrzydliwie bogaty i to od ponad 20 lat :)


Henq napisał(a):Jak było sorry :)
Co sądzicie na temat:
"geniusze" z sejmu chcą obowiązkowo zmieniać opony w okresie od listopada do marca.
A ja się pytam co w przypadku jak minusowa temperatura będzie w grudniu (przykład ten rok) albo obfite opady deszczu w marcu przy plusowej temp?
Przecież wiadomo że zimówka nie ma swoich właściwości na wodzie :)
"Ktoś" myśli nad niezłym przekrętem :)
I to zapewne ten sam ktoś co jeszcze parę lat temu wmawiał nam że na nasz klimat wystarczy "wielosezon" - ale skoro się nie sprzedaje... :)
Czekam na wasze zdanie.


Heniu wymyślasz pytania i tworzysz abstrakcje :)

To może wprowadzą zapis - że opony zimowe obowiązują gdy temperatura wynosi np. -3 stopnie....

I co wówczas --- jedziesz sobie na letnich oponach, kóregoś tam maja --- w imieniny tzw "zimnej Zośki" a tu sruuuuuuuuuuuu, - 3 stopnie, ty na letnich, policjant macha lizakiem i mandacior taki że wyprostuje Ci drut w uzwojeniu alternatora :)

Wtedy będzie lepiej - tak ?

Jeździ towarzystwo na łysych letnich w zimie i powstają problemy --- boooooo nie wychamował...

Opowiadania, ze nie ma zimy, że to czy tamto, że to moja sprawa na jakich oponach śmigam, że to wyciąganie pieniedzy....

Stać kogoś na auto, to i na opony..... nie stać na opony.... to do tramwaju zapraszamy....

Każdy chce mieć w aucie klime, abs, asr itd... pytam sie po co ? na cholere klima, przecież w Polsce jest tylko miesiąc upałów....

ABS - po cholere, skoro w zimie i tak najlepsze opony to łyse letnie....

Pasy bezpieczeństwa -- a na cholere ---- przecież to sprawa kierowcy czy chce mieć jakąś "ochrone"

Nie szukajmy dziury tam, gdzie jej nie ma :)

W Szwecji się nie certolą, tylko od daty XYZ zimówki obowiązkowo we wszystkich autach.... a łańcuchy w bagażniku...
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Obowiązek zmiany opon z L na Z

Postprzez Nata » niedziela 08 grudnia 2013, 14:49

Jadąc do pracy, mijam taki fragment ulicy gdzie prawie zawsze jest spora kałuża do połowy pasa (pasa ruchu, nie do wysokości pasa człowieka ;) ). Pieszych tam nie ma, więc mam już na nią "ignora" i po prostu przejeżdżam. W tym roku zimówki nakładałam jakoś w połowie listopada. Pech chciał, że następnego dnia było +10 stopni. O kałuży jak zwykle zapomniałam i jak wjechałam w nią na zimówkach przy 50km/h to woda stawiła taki opór na kołach po jednej stronie, że auto aż lekko skręciło. A na letnich przejazd jak przez masło ;)

Konkluzje:
1. Poznałam naocznie różnice między zachowaniem opon zimowych i letnich na wodzie. I nie zapominam już o kałuży ;)
2. Jakby mi ktoś w tym roku kazał przez pierwszą połowę listopada jeździć na zimówkach, to popukałabym w czoło, albo uznała, że ma w tym jakiś tajny, ukryty cel :P
Kurs kat. B - OSK Ekspert (instruktor Filip): 28.07.2012 - 12.10.2012
Egzamin - WORD Poznań: 14.11.2012 - zdany za pierwszym razem
Nata
 
Posty: 107
Dołączył(a): poniedziałek 29 października 2012, 21:41
Lokalizacja: Poznań

Re: Obowiązek zmiany opon z L na Z

Postprzez ks-rider » niedziela 08 grudnia 2013, 15:06

Henq napisał(a):"Ktoś" myśli nad niezłym przekrętem


Taaaaaaa, jak zwykle polskie teorie spiskowe, :mrgreen: Dawno udowodniono wyzszosc opon sezonowych, szkoda, ze do Ciebie jeszcze nie dotarlo. :mrgreen:

szerszon napisał(a):Jak będę obrzydliwie bogaty, to zafunduje sobie całe koła, aby tylko zmieniać, a nie przekładać.


To moze wez sie wreszcie za robote ? :mrgreen:

:wink:

Borys_q napisał(a): jak sejm zacznie mieszać to na przekór kupie opony całoroczne obchodzące przepisy.


Borys, podziwiam Cie, w mysl zasydy, na zlosc babci odmroze sobie uszy :mrgreen:

P.S. Ciekawe co wychodzi taniej, zakup zimowek czy naprawa po dzwonie i podwyzszenie skladek ubezpieczeniowych ? :mrgreen:

Tyle, ze jak ktos w podstawowce na matematyke nie chodzil to trudno sie dziwic :mrgreen:

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Obowiązek zmiany opon z L na Z

Postprzez oskbelfer » niedziela 08 grudnia 2013, 16:01

Nata napisał(a):Jadąc do pracy, mijam taki fragment ulicy gdzie prawie zawsze jest spora kałuża do połowy pasa (pasa ruchu, nie do wysokości pasa człowieka ;) ). Pieszych tam nie ma, więc mam już na nią "ignora" i po prostu przejeżdżam.


No to właśnie świadczy o Twoim ignoranctwie --- ale o tym za chwilę...


W tym roku zimówki nakładałam jakoś w połowie listopada. Pech chciał, że następnego dnia było +10 stopni. O kałuży jak zwykle zapomniałam i jak wjechałam w nią na zimówkach przy 50km/h to woda stawiła taki opór na kołach po jednej stronie, że auto aż lekko skręciło. A na letnich przejazd jak przez masło ;)


Ameryki nie odkryłaś --- a ze względu na bezmyślny styl jazdy --- na różnych oponach letnich --- też możesz mieć takie niespodzianki :)

Konkluzje:
1. Poznałam naocznie różnice między zachowaniem opon zimowych i letnich na wodzie. I nie zapominam już o kałuży ;)
2. Jakby mi ktoś w tym roku kazał przez pierwszą połowę listopada jeździć na zimówkach, to popukałabym w czoło, albo uznała, że ma w tym jakiś tajny, ukryty cel :P


Konkluzja jest taka:

1. Jesli jest kałuża to należy dobrać predkość (zwolnić) gdyż czy to bedą opony letnie czy zimowe i nawet setki razy będziesz jeżdzić przez tę kałuże, to nie oznacza że któregoś pięnego dnia "Twoja" kałuża będzie kryła dziurę głęboką na pół metra albo i wiecej :)

2. Ja np. mam zasadę że od początku listopada zakadam zawsze zimówki i pukam "ludkom" na oponach letnich ustawiających się w kolejce gdy spadnie pierwszy śnieg.... lub kiedy widze "ofiary" Xawerego na letnich oponach...

Reasumując -- patrząc na podpis w Twojej "stopce" rozumiem "postępowanie" i tok "rozumowania", bo mając rok prawo jazdy - też miałem takie pojęcie o "motoryzacji" jak Ty w chwili obecnej :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Obowiązek zmiany opon z L na Z

Postprzez Nata » niedziela 08 grudnia 2013, 17:17

Oczywiście wiedzę motoryzacyjną i doświadczenie mam znikome, nawet nie porównuję z Twoim. Uważam jednak że samodzielne odkrycie różnicy między zachowaniem opon letnich i zimowych na wodzie było dla mnie bardzo pouczające.

Wątpię, aby na dość ruchliwej ulicy przez kilkanaście sekund mogła powstać dziura na pół metra, no ale jeśli tak się stanie, to będę miała nauczkę. I obiecuję, że w takim przypadku napiszę o tym na forum.

Żeby było jasne - przed "obcymi" kałużami zwalniam. Wbrew temu co sądzisz o mnie, używam czasem mózgu, a przynajmniej staram się ;)
Kurs kat. B - OSK Ekspert (instruktor Filip): 28.07.2012 - 12.10.2012
Egzamin - WORD Poznań: 14.11.2012 - zdany za pierwszym razem
Nata
 
Posty: 107
Dołączył(a): poniedziałek 29 października 2012, 21:41
Lokalizacja: Poznań

Re: Obowiązek zmiany opon z L na Z

Postprzez Borys_q » niedziela 08 grudnia 2013, 19:33

Borys, podziwiam Cie, w mysl zasydy, na zlosc babci odmroze sobie uszy :mrgreen:


Dziękuje za podziw, tylko to nie dokładnie się przekłada, każda interwencja państwa w moją jazdę wywołuję u mnie wstręt i niechęć, przykro mi taki jestem. ABS, ESP, czujniki cofania, parktronic, są bardzo ciekawymi systemami ale wprowadzanie obowiązku montowania wywołuje u mnie bardzo złe odczucia, obecnie jak wysypie się Abs to większość kierowców nie jest sobie w stanie poradzić. Co będzie za 10 lat???

Ciekawe co wychodzi taniej, zakup zimowek czy naprawa po dzwonie i podwyzszenie skladek ubezpieczeniowych ?


Nie bój nie bój, brak zmiany opon nie przekłada się automatycznie na dzwona, jeździć trza umić, ja zakładam zimówki bo nie chce mi się podjazdu dokładnie odśnieżać, ale w zasadzie na całorocznych też spokojnie ujadę.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Obowiązek zmiany opon z L na Z

Postprzez oskbelfer » niedziela 08 grudnia 2013, 19:40

Nata napisał(a):Żeby było jasne - przed "obcymi" kałużami zwalniam. Wbrew temu co sądzisz o mnie, używam czasem mózgu, a przynajmniej staram się ;)



Czyli w innych miejscach jeżdzisz na pamięć ---- no gratuluje...

A wiesz o tym, że "ponoć" najwięcej wypadków mają kierowcy tuż przed osiągnięciem celu podóży ?

A to że 1000 aut przejechało przez kałuże, gwarantuje Tobie, zę Ty jadąc jako pojazd 1001 masz pewność że dziury tam nie ma ?

Historyjka z moich okolic ------- ulica ruchliwa, 300 aut przejechało, a auto 301 urwało zawieszenie w dziurze, kórej nie było...
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Obowiązek zmiany opon z L na Z

Postprzez Henq » niedziela 08 grudnia 2013, 19:44

furby napisał(a):@henq cos Ci powiem. Dwa lata temu czekalem na zimowki do sluzbowego auta. Droga wygladala na czarna. A na skrzyzowaniu zaliczylem pelny obrot (o 360 stopni).

No widzisz a ja w grudniu przy +10 i opadach deszczu wpadłem w poślizg na zimówkach.
Borys_q napisał(a):Aktualnie jeżdżę na zimówkach i letnich, jak sejm zacznie mieszać to na przekór kupie opony całoroczne obchodzące przepisy.

Opony całoroczne - na drogi może wystarczą ale jak ktoś zarabia na chleb jeżdżąc autem cały rok po drogach nie odśnieżanych w szczególności w górach to wie co to opona zimowa i po co ona służy :)
oskbelfer napisał(a):Heniu wymyślasz pytania i tworzysz abstrakcje :)

posłuchaj czasami geniuszów z wiejskiej a przekonasz się, że to nie abstrakcja.
oskbelfer napisał(a):Stać kogoś na auto, to i na opony..... nie stać na opony.... to do tramwaju zapraszamy....

to mnie bardzo rozbawiłeś, to jest tak jak słyszę, że ktoś kupuje merca i przerabia go na gaz: skoro stać go na merca to stać go na paliwo :)
oskbelfer napisał(a):W Szwecji się nie certolą, tylko od daty XYZ zimówki obowiązkowo we wszystkich autach.... a łańcuchy w bagażniku...

Nie porównuj ich klimatu do naszego, tam łańcuchy to normalne wyposażenie auta, a u nas zapytaj się miastowego co do pracy autem dojeżdża 5km czy ma łańcuchy :)
ks-rider napisał(a):Taaaaaaa, jak zwykle polskie teorie spiskowe, :mrgreen: Dawno udowodniono wyzszosc opon sezonowych, szkoda, ze do Ciebie jeszcze nie dotarlo. :mrgreen:

Tak ciekawe jest to co piszesz, może do Ciebie dotrze jak na zimówkach przy opadach deszczu wydachujesz. Swoje właściwości opona letnia ma w swoich warunkach a opona zimowa w swoich warunkach - widocznie do Ciebie nie dotarło czym się różni jedna od drugiej.
Zimowa opona jest przydatna jak jest śnieg na drodze.

Wątek powstał nie po to by zachwalać zimówki czy letnie ale by poznać wasze opinie czy jest sens wprowadzania sztywnych ram czasowych na wymianę opon, dobrym przykładem jest ten rok. Każdy kto ma trochę zdrowego rozsądku i jeździ autem a nie "jeździ" (np do pracy 10km po mieście) zna zalety i wady jednych opon jak i drugich w porze zimowej jak i letniej.
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Obowiązek zmiany opon z L na Z

Postprzez Borys_q » niedziela 08 grudnia 2013, 20:01

Opony całoroczne - na drogi może wystarczą ale jak ktoś zarabia na chleb jeżdżąc autem cały rok po drogach nie odśnieżanych w szczególności w górach to wie co to opona zimowa i po co ona służy :)


Czy sugerujesz że nie wiem do czego służą zimówki??

Ja uważam, że kierowcy nie są aż tak głupi żeby nie wiedzieć czy potrzebne są im zimówki czy nie, czy ktoś przeprowadził statystykę ile % zimowych dzwonów to są dzwony na letnich/całorocznych/zimowych?? Jednym zimówki są potrzebne innym nie.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Obowiązek zmiany opon z L na Z

Postprzez Nata » niedziela 08 grudnia 2013, 20:08

oskbelfer napisał(a):Czyli w innych miejscach jeżdzisz na pamięć ---- no gratuluje...

A wiesz o tym, że "ponoć" najwięcej wypadków mają kierowcy tuż przed osiągnięciem celu podóży ?

A to że 1000 aut przejechało przez kałuże, gwarantuje Tobie, zę Ty jadąc jako pojazd 1001 masz pewność że dziury tam nie ma ?

Historyjka z moich okolic ------- ulica ruchliwa, 300 aut przejechało, a auto 301 urwało zawieszenie w dziurze, kórej nie było...

No cóż, przyznaję, jeżdżąc dzień w dzień po tej samej trasie dom-praca, znam na pamięć wszystkie znaki, dziury, okresy zmian świateł, itp. Ale zauważam zmiany organizacji ruchu i umiem sobie poradzić przy niedziałającej sygnalizacji.

Pewne są tylko śmierć i podatki. Cała reszta to tylko prawdopodobieństwo, większe lub mniejsze. BTW, jeżeli masz ochotę jeszcze coś dodać, to zapraszam na PW, ponieważ odbiegliśmy od tematu.
Kurs kat. B - OSK Ekspert (instruktor Filip): 28.07.2012 - 12.10.2012
Egzamin - WORD Poznań: 14.11.2012 - zdany za pierwszym razem
Nata
 
Posty: 107
Dołączył(a): poniedziałek 29 października 2012, 21:41
Lokalizacja: Poznań

Re: Obowiązek zmiany opon z L na Z

Postprzez Borys_q » niedziela 08 grudnia 2013, 20:13

Historyjka z moich okolic ------- ulica ruchliwa, 300 aut przejechało, a auto 301 urwało zawieszenie w dziurze, kórej nie było...


Trudno się mówi i żyje się dalej każdy wjeżdżając w kałuże tym ryzykuje, przy wolnej jeździe też można diabła narobić.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Następna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 5 gości