Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez racjonalista » czwartek 14 listopada 2013, 14:30
przez taik » czwartek 14 listopada 2013, 17:21
LeszkoII napisał(a):http://goo.gl/maps/696rS
Ze znaku B-23 wynika, że tutaj z lewego pasa można przejechać przez skrzyżowanie tylko w lewo lub na wprost patrząc z perspektywy wlotu.
Pytanie brzmi: czy na tym skrzyżowaniu można poruszać się torem, jaki zaznaczył na czerwono Szymon(odpowiedni rys. wyżej), jeśli pominiemy znak C-5 ustawiony w obrębie skrzyżowania(o ruchu okrężnym)?
przez szerszon » czwartek 14 listopada 2013, 18:44
. Po prostu będąc na jezdni widzę, że jestem na jezdni.
Nie zastanawiam się, do której drogi ta jezdnia należy ani ilości jezdni nie liczę.
W PoRD takich klasyfikacji nie ma.
A czy podczas tego Twojego zawracania nie skręcił dwa razy w lewo?
czyli nie pomyliłem sie ,że zawracanie to dla Ciebie dwa razy w lewo...Można to zrobić skręcając jednokrotnie, dwukrotnie w lewo albo np. w lewo a następnie cofając w prawo.
racjonalista napisał(a):Czym się w takim razie różni skrzyżowanie z wyspą ze znakiem nakazu C-12 i bez znaku C-12? (Nie chodzi mi o zasady pierwszeństwa bo od tego są inne znaki).
I jaki jest właściwie sens znaku C-12? Wychodzi na to że chyba ten znak nie oznacza kompletnie nic dla niektórych, a jest to przecież ważny znak nakazu....
przez szymon1977 » czwartek 14 listopada 2013, 20:10
Przejazd PRZEZ najbardziej zbliżony do linii prostej uznajesz za brak zmiany kierunku, a pozostałe za zmiany kierunku jazdy. Nie można odmówić Ci pewnej logiki. Niestety jest pewna sprzeczność pomiędzy Twoim tokiem rozumowania a treścią PoRD i także sensem ogólnym. ZMIANA faktem, który mam miejsce gdy stan poprzedzający jest odmienny od stanu następującego. A Ty próbujesz ocenić czy nastąpiła zmiana kierunek jazdy na podstawie samego przejazdu PRZEZ. Nie bierzesz pod uwagę kierunku jazdy PRZED. A jedyna możliwość ocenić, czy ZMIANA kierunku jazdy nastąpiła to porównać kierunek jazdy NA tym miejscu z kierunkiem jazdy PRZED tym miejscem. Jeżeli te kierunki są różne zmiana kierunku jazdy nastąpiła, jeżeli są takie same to zmiany kierunku jazdy nie było. I nie jest powiedziane, że kontynuacja kierunku jazdy SPRZED tego miejsca będzie po linii najbardziej zbliżonej do prostej ze wszystkich możliwych.LeszkoII napisał(a):Póki co nie znam lepszej interpretacji(wytłumaczenia) niż moja, odpowiadającej na pytanie dlaczego na olbrzymich rondach sygnalizuję (W WIĘKSZOŚCI PRZYPADKÓW) opuszczenie skrzyżowania - w sensie zmiany kierunku jazdy.
szymon1977 napisał(a):Po prostu będąc na jezdni widzę, że jestem na jezdni.
Mylą Cię zawiłości języka polskiego i brak logicznego myślenia. Ile widzisz jezdni na powierzchni skrzyżowania zwykłego? Nadal dwie oddzielne należące każda do innej z dróg przecinających się na skrzyżowaniu? Czy może jedną wspólną dla wszystkich dróg przecinających się na skrzyżowaniu? A jeżeli są dwie oddzielne to ja jestem na obu na raz? Czy może na jednej z nich?szerszon napisał(a):jak widać, pozory mylą...
Nie, ale próba wykazania nieobowiązywania przepisów za pomocą definicji skrzyżowania już tak.szerszon napisał(a):Definicja skrzyzowania jest moim wymysłem...
Akurat do tego znaku C-12 nie potrzeba. Wystarczy Kodeks.szerszon napisał(a):Co nakazuje poza objechaniem wyspy z konkretnej strony i faktem,ze mamy do czynienia ze skrzyzowaniem..jednym.
przez sankila » czwartek 14 listopada 2013, 21:25
Wybaczam niewiedzę, a nawet Cię oświecę: nie trzeba wyspy, żeby ograniczyć koszt budowy dróg. Tu popatrz - jak się na rondzie w Pleszewie połączyły drogi 11 i 12, to powierzchnia skrzyżowania ciągnie się aż do Jarocina, bo tam dopiero się rozwidlają. A oszczędzano tak bardzo, że nawet tabliczki z numerami dróg na jednym słupku poczepiali. Ciekawe, jaką mają dokumentację....LeszkoII napisał(a):nie przypuszczałem, że budowa trawiastej(lub wyznaczonej znakiem P-21) wyspy spowoduje, że koszt budowy dróg w Polsce drastycznie zmaleje. Wybacz mój cynizm.
rozrysuj pytanie, bo nie mam pojęcia, o co Ci chodziCzy jesteś w stanie przyjąć do wiadomości, że kierunek skręcania na skrzyżowaniu nie jest tym samym co kierunek ruchu wyznaczony na znakach: D-3, C-9, C-12?
a napisano, że odbywa się dookoła wyspy lub placu w kierunku wskazanym na znaku - a co wskazuje znak? Trzy strzałki, ułożone w pełny okrąg. Nie wzięto strzałek ze znaków C1, C4, czy C11 - użyto trzech łuków, tworzących zamknięte koło. i jeszcze podpisano "ruch okrężny".Ruch okrężny znaczy tyle, co napisano w par. 36.1
Albo odpowiadasz merytorycznie, albo nie odpowiadasz wcale - nie prosiłam o ekspresję Twojego stanu emocjonalnego, tylko zadałam pytanie, która ustawa odpowiada za znaki i ich rozmieszczenie.szerszon napisał(a):A nie obowiązują ? To dla ozdoby są ? powyrywaj, bo Ci burza koncepcję drogi jednokierunkowej na rondzie..
przez szerszon » czwartek 14 listopada 2013, 21:32
Czy może jedną wspólną dla wszystkich dróg przecinających się na skrzyżowaniu?
A jeżeli są dwie oddzielne to ja jestem na obu na raz?
Czy może na jednej z nich?
Nie, ale próba wykazania nieobowiązywania przepisów za pomocą definicji skrzyżowania już tak.
Akurat do tego znaku C-12 nie potrzeba. Wystarczy Kodeks.
i brak logicznego myślenia.
Albo odpowiadasz merytorycznie, albo nie odpowiadasz wcale - nie prosiłam o ekspresję Twojego stanu emocjonalnego, tylko zadałam pytanie, która ustawa odpowiada za znaki i ich rozmieszczenie.
przez LeszkoII » czwartek 14 listopada 2013, 21:37
Przy wielkich skrzyżowaniach(takich jak Plac Konstytucji 3. Maja w Głogowie w tym wątku wielokrotnie przytaczany) "przejazd przez" zupełnie traci sens, do czego każdy dojdzie do wniosku widząc las drzew na wlocie i brak widoczności pozostałych wlotów z miejsca zbliżania się do tego "tworu". Po 10m na rondzie ten sam kierowca upewni się w swoim przekonaniu, że tak a nie inaczej wygląda organizacja ruchu a kierunek jazdy dookoła "lasu" należy przyjąć za kierunek na wprost. Dokładnie tak, jak pięknie napisałeś o sprawdzającej się tu relacji między "stanem poprzedzającym a stanem następującym", gdzie stan poprzedzający reprezentuje obecność na skrzyżowaniu a stan następujący opuszczenie go wylotem znajdującym się w położeniu bliskim ~ 90 stopni od stycznej do łuku obwiedni.szymon1977 napisał(a):ZMIANA faktem, który mam miejsce gdy stan poprzedzający jest odmienny od stanu następującego. A Ty próbujesz ocenić czy nastąpiła zmiana kierunek jazdy na podstawie samego przejazdu PRZEZ. N
Na dużych skrzyżowaniach będę miał wystarczająco dużo czasu, żeby wyłączyć lewy kierunkowskaz włączony przed skrzyżowaniem i zorientować się jak duże jest to skrzyżowanie. Takie czynności robi się wręcz podświadomie pod warunkiem ostrożnej jazdy i obserwacji otoczenia.szymon1977 napisał(a):A Ty próbujesz ocenić czy nastąpiła zmiana kierunek jazdy na podstawie samego przejazdu PRZEZ.
Na nie większym niż średnie rondo rondzie tak postąpię. A na tych kolosach prawdziwych (wybudowanych za ciężkie pieniądze i trwoniących miejsceszymon1977 napisał(a):A jedyna możliwość ocenić, czy ZMIANA kierunku jazdy nastąpiła to porównać kierunek jazdy NA tym miejscu z kierunkiem jazdy PRZED tym miejscem. Jeżeli te kierunki są różne zmiana kierunku jazdy nastąpiła, jeżeli są takie same to zmiany kierunku jazdy nie było.
Pisząc o linii zbliżonej do prostej miałem na myśli linię, która biegnie wzdłuż stycznej do zewnętrznego okręgu związanego z obwiednią wyspy/placu oraz jednocześnie wzdłuż (osi)wylotu.szymon1977 napisał(a):I nie jest powiedziane, że kontynuacja kierunku jazdy SPRZED tego miejsca będzie po linii najbardziej zbliżonej do prostej ze wszystkich możliwych.
przez LeszkoII » czwartek 14 listopada 2013, 21:58
Nie udało Ci sięsankila napisał(a):Wybaczam niewiedzę, a nawet Cię oświecę: nie trzeba wyspy
O jejku, znów mam od początku wszystko pisać? Cierpnikowi, Szymonowi, Scoobiemu i jego klonom to tłumaczyłem, ale nie wytłumaczyłem - więc możesz być pierwsza. W dyskusji biorą udział tez inni, którzy to wiedzą i im tłumaczyć nie musiałem - bo się od nich uczyłem.sankila napisał(a):rozrysuj pytanie, bo nie mam pojęcia, o co Ci chodzi
Znak wskazuje kierunek, w jakim ruch wokół wyspy jest dozwolony(nakazany) czyli: NIE-PO-ANGIELSKU w Polsce. Tyle znaczą owe trzy strzałki. Ponadto informują, że na każdym wlocie skrzyżowania znajduje się znak C-12, co oznacza że wloty względem siebie są równorzędne niezależnie czy umieszczono A-7 czy nie. Bo C-12 plus D-1 to byłby nonsens, nieprawdaż?sankila napisał(a):a co wskazuje znak? Trzy strzałki, ułożone w pełny okrąg. Nie wzięto strzałek ze znaków C1, C4, czy C11 - użyto trzech łuków, tworzących zamknięte koło. i jeszcze podpisano "ruch okrężny".
przez szymon1977 » czwartek 14 listopada 2013, 22:23
Czyli odcinek prostej przechodzący przez dane miejsce Ci wychodzi. A jak to się ma do drogi z pierwszeństwem przejazdu przechodzącej przez skrzyżowanie łukiem i nie zmieniającej na skrzyżowaniu kierunku? A co jeżeli na skrzyżowaniu od tej drogi przebiegającej łukiem przez skrzyżowaniu odchodzi inna droga, w którą wjazd jest bardziej zbliżony do linii prostej? Kontynuacją jazdy w niezmienionym kierunku jest jazda po stycznej do łuku, który był przed, czy może raczej jazda dalej po tym samym łuku? Przecież chyba logiczne, że konsekwencją przejazdu przez skrzyżowanie drogą z pierwszeństwem przejazdu, która wg Ustawodawcy przez to skrzyżowanie przebiega łukiem nie zmieniając kierunku nie może być zmianą kierunku jazdy?LeszkoII napisał(a):Pisząc o linii zbliżonej do prostej miałem na myśli linię, która biegnie wzdłuż stycznej do zewnętrznego okręgu związanego z obwiednią wyspy/placu oraz jednocześnie wzdłuż (osi)wylotu.
Znów wyciągnięte przez samego siebie wnioski przypisujesz do mnie. Zmiana kierunku jazdy następuje w miejscu, przed którym kierunek mojej jazdy był inny niż kierunek mojej jazdy za tym miejscem. Tyle. Wszelkiego rodzaju dalsze powiązania są tylko elementem wtórnym towarzyszącym zmianie kierunku jazdy. Zmianie kierunku jazdy może towarzyszyć przejazd przez skrzyżowanie, może przejazd z jednej drogi na drugą, może przejazd z jednej jezdni na drugą... ale nie musi.szerszon napisał(a):czyli zjeżdżasz z twojej jezdni na skrzyżowaniu na inna jezdnię, teoretycznie należąca do innej drogi niż jesteś
A jest gdzieś napisane, że zmiana kierunku jazdy podczas zjazdu ze skrzyżowania nastąpić nie może?szerszon napisał(a):Jest gdzieś napisane,że zjazd ze skrzyzowania to zmiana kierunku jazdy ?
Skoro myślisz logicznie to przeczytaj ze zrozumieniem to co piszę a zorientujesz się, że do niczego mi to nie jest potrzebne. Z Twoim pojmowaniem zmiany kierunku jazdy tak, ale z moim nie.szerszon napisał(a):Skoro nie myślę logicznie wykaż na której to drodze jesteś na powierzchni skrzyżowania..na tej co z niej przyjechałem czy na tej co będę w nią jechał..
Tych, co Ciebie na drodze przebiegającej przez skrzyżowanie nie obowiązują a mnie tak.szerszon napisał(a):Czy przy braku oznakowania..skoro nie ma C-12 to pewnie nie ma innych znaków chcesz na podstawie samej ustawy nakazać mi omijać wyspę tak jak przy C-12 ? Na podstawie jakiego artykułu ?
przez szerszon » czwartek 14 listopada 2013, 22:50
Zmiana kierunku jazdy następuje w miejscu, przed którym kierunek mojej jazdy był inny niż kierunek mojej jazdy za tym miejscem. Tyle.
To jest właśnie twoje dzielenie manewru na podmanewry...pomijaszA jest gdzieś napisane, że zmiana kierunku jazdy podczas zjazdu ze skrzyżowania nastąpić nie może?
Skoro myślisz logicznie to przeczytaj ze zrozumieniem to co piszę a zorientujesz się, że do niczego mi to nie jest potrzebne.
Tych, co Ciebie na drodze przebiegającej przez skrzyżowanie nie obowiązują a mnie tak.
Bo kluczysz w odpowiedziach..wskaż mi tą jedną drogę na skrzyzowaniu po której jedziesz i uzasadnij dlaczego kwestionujesz definicje skrzyzowania i nie ma sprawy..A poza tym z liczeniem, rozdzielaniem, przyporządkowywaniem dróg i jezdni kręcisz się w kółko.
przez szymon1977 » czwartek 14 listopada 2013, 22:58
Bo nie jest nigdzie określone, ani z niczego to nie wynika, że MUSI to być skrzyżowanie. Owszem, MOŻE to być skrzyżowanie, ale MOŻE to być także część skrzyżowania lub obszar w ogóle ze skrzyżowaniem nie związany.szerszon napisał(a):Ale tym miejscem jest skrzyżowanie i Ty chcesz sygnalizować "następuje w tym miejscu""za tym miejscem"Kompletnie pomijasz "przed którym"...
Hmmm... nie wiem co masz na myśli pisząc "nicość" ale skoro można się tam poruszać pojazdem to z pewnością w jakimś kierunku.szerszon napisał(a):To jest właśnie twoje dzielenie manewru na podmanewry...pomijasz "przed którym"..z nicości jedziesz w coś...
Zmianę jednego kierunku jazdy na inny kierunek jazdy? Zgodnie z PoRD kierunkowskazem. Niezależnie od tego gdzie jestem.szerszon napisał(a): Jak chcesz sygnalizować zmianę czegoś w coś , skoro nie wiesz gdzie jesteś ?
Zakwestionować definicję skrzyżowania można wykazując, że na skrzyżowaniu nie ma żadnej drogi. Mogę Ci ją palcem pokazać na rysunku. Ale, która to jest droga, i jaki jest jej związek z drogami dochodzącymi do skrzyżowania to nie wiem, i nie mam zamiaru się nad tym zastanawiać. Z punktu widzenia PoRD nie ma to żadnego znaczenia.szerszon napisał(a):...wskaż mi tą jedną drogę na skrzyzowaniu po której jedziesz i uzasadnij dlaczego kwestionujesz definicje skrzyzowania i nie ma sprawy..
przez dylek » czwartek 14 listopada 2013, 23:13
przez szerszon » czwartek 14 listopada 2013, 23:13
ale MOŻE to być także część skrzyżowania
nie wiem co masz na myśli pisząc "nicość"
Zmianę jednego kierunku jazdy
. Ale, która to jest droga, i jaki jest jej związek z drogami dochodzącymi do skrzyżowania to nie wiem,
Z punktu widzenia PoRD nie ma to żadnego znaczenia.
przez szerszon » czwartek 14 listopada 2013, 23:22
(na żółto) - chyba to jest oczywiste.
przez dylek » czwartek 14 listopada 2013, 23:31
szerszon napisał(a):1.gdzie Ci sie przecinają pobocza lub chodniki ?
Dla mnie powierzchnia skrzyzowania jest w sumie przeciecie sie jezdni..oparłeś sie tutaj na 220 i obszarze skrzyzowania namalowanym przy sygnalizacji...
2.W takim układzie zaznacz, od którego miejsca należy liczyć 10m aby móc zaparkować ?