Strzałka warunkowa oblanie egzaminu za zatrzymanie się

[driver901]

Witam
W czwartek zdawałem egzamin na kat B
Ocena NEGATYWNA za :
Stworzenie zagrożenia na drodze
Błąd wynikał z zatrzymania się przed strzałką warunkową w prawo
sytułacja wyglądała następująco
przedemną zatrzymany był pojazd który po upewnieniu że nie stworzy zagrożenia wykonał manewr ja stałem tuz za nim po czym przejechałem około 1 metra tak że byłem przed linią warunkowego zatrzymania około 1 metra wykonałem manewr po czym egzaminator poinformowwał mnie o tym że jest to błąd dyskwalifikujący mnie z dalszej jazdy i tym samym ocena Negatywna
Według mnie nie miał racji gdyż nie ma nigdzie w przepisach ile musze się zatrzymać przed linią czy ma to być idealnie z obrysem auta czy też 1-2 metry przed nią byle by się zatrzymać dodam że miałem możliwośc upewnienia się że nie stworze zagrożenia
Jaka jest wasza opinia na temat takiej sytuacji
POZDRAWIAM

[szerszon]

Zatrzymanie sie te 2 metry za szybko nie pozwala czasami ocenić sytuacji. To ze stałeś np 10m wcześniej nie ma znaczenia. Masz się zatrzymać przed sygnalizatorem albo linią z nim związaną.
Ciężko sie teraz kłócić o centymetry, czy w ogóle sie znowu zatrzymałeś czy sie przetoczyłeś...
Chyba tylko obejrzenie filmu z egzaminu rozwiałoby wątpliwości.

[oskinstruktor]

Odnośnie zatrzymania przed strzałką. Na jednym z pytań z bazy PWPW, jest pytanie czy kierujący prawidłowo zatrzymał się przed sygnalizatorem (strzałka warunkowa) I nie było by w tym nic dziwnego bo prawidłową odpowiedzią jest tak, tyle że tak jak powyżej napisał szerszon, było to przetoczenie. Ewidentne przetoczenie więc nie zatrzymanie i mimo wszystko wszystko odbyło się prawidłowo. Potem kursant powie, zrobiłem tak jak było na teście i nie zdałem.

[driver901]

Dziekuje za odpowiedzi
Dodam że według mnie i nawet sama kompetencja instruktora była na poziomie krytycznym stąd wolałem się upewnić by ni zostać zaskoczonym gdy powiedzą mi że nie mam racji
wracając do instruktora już na samym palcu chciał wpisac negatywny
przy ruszaniu na wzniesieniu za wolno spuściłem hamulec ręczny i tak przez 2 razy ale gdy powiedziałem (w dosyć stanowczy sposób) że poprzednio 3 egzaminy wstecz robiłem dokładnie tak samo i zostałem przepuszczany wpisał że poprawione
później na miescie zaskoczył mnie zadaniem żebym zatrzymał pojazd przy najbliższym znaku drogowym wykonałem poprawnie ale poraz pierwszy spotkałem się z takim zadaniem i pytałem 3 osób które zdawały egzaminy o takie zadanie i oczywiście każda z tych osób odpowiedziała że pierwsze słyszy jeździłem ponad 1 godzine prawie godzine 20 min ewidentnie egzaminator był nastawiony na wpisanie negatywu
kolejną sytuacją jaka była to to że on nawet nie zauważył jak zmieniałem kierunkowskaz z lewego na prawy ciągle łapał mi za kierownicę dla mnie to nadaje się na jakąś skargę żeby wyciągneli od niego jakieś konsekwencje nie poto idę na egzamin żeby traktowano mnie jak śmiecia tylko jak zdającego egzamin na równi z prawem i z nim zgodnego

[kxk]

zaskoczył mnie zadaniem żebym zatrzymał pojazd przy najbliższym znaku drogowym wykonałem poprawnie ale poraz pierwszy spotkałem się z takim zadaniem i pytałem 3 osób które zdawały egzaminy o takie zadanie i oczywiście każda z tych osób odpowiedziała że pierwsze słyszy

A czy to nie było hamowanie do zatrzymania w wybranym przez egzaminatora miejscu?

kolejną sytuacją jaka była to to że on nawet nie zauważył jak zmieniałem kierunkowskaz z lewego na prawy ciągle łapał mi za kierownicę dla mnie to nadaje się na jakąś skargę żeby wyciągneli od niego jakieś konsekwencje nie poto idę na egzamin żeby traktowano mnie jak śmiecia tylko jak zdającego egzamin na równi z prawem i z nim zgodnego

Obejrzeć materiał możesz zawsze, nikt Ci tego nie zabroni;) A nawet jeśli nie będziesz miał racji, to nie poniesiesz żadnych konsekwencji. Ja odwoływałam się, co prawda odwołanie rozpatrzono negatywnie, ale już następny egzamin zakończył się wynikiem pozytywnym. Nie wiem, czy to miało z tym coś wspólnego, może po prostu dobrze jechałam, ale odwołanie na pewno nie zaszkodzi, tym bardziej, że masz obiekcje co do zachowania egzaminatora.

[Anfa]

później na miescie zaskoczył mnie zadaniem żebym zatrzymał pojazd przy najbliższym znaku drogowym

Tak się zastanawiam czy egzaminator nie kazał Ci się zatrzymać na wysokości znaku to jest różnica

A strzałka może zgasła jak wykonywałeś manewr mnie uprzedzali instruktorzy z którymi jeździłam, żeby nie pchać się na strzałki lepiej przeczekać niż strzelić sobie samemu w kolano. Teraz powiedzmy zdarzę a jak nie zdarzę, cóż na egzaminie nie jestem.

[rusel]

Według mnie nie miał racji gdyż nie ma nigdzie w przepisach ile musze się zatrzymać przed linią czy ma to być idealnie z obrysem auta czy też 1-2 metry przed nią byle by się zatrzymać dodam że miałem możliwośc upewnienia się że nie stworze zagrożenia

nie ma tez informacji ze nie moze byc to 100metrow chyba ze sprawdzimy zapis "linia wyznacza miejsce zatrzymania w zwiazku z nadawanym sygnalem". Jezeli przed sygnalizatorem jest pojazd to twoje zatrzymanie nie wynika z nadawania tego sygnalu i wyznaczonej linii

[szerszon]

tak, tylko, podobno podjechał i zatrzymał sie 1-2 m , czyli pojazdu poprzedzającego juz nie było.
czuję przeturlanie sie

[oskbelfer]

driver901 - oczywiscie możesz się odwoływać --- tylko pisząc skargę, pisz po "polskiemu", ponieważ z taką stylistyką - jaka została tutaj zaprezentowana, to nawet mnie (nie będącego mistrzem złotego pióra i ortografii) mam problemy, by zrozumieć c Ty do mnie mówisz...

Nie rozumiem jeszcze do kogo masz pretensje ? do instruktora czy egzaminatora - bo raz piszesz instruktor, innym razem egzaminator....

Jeśli na wzniesieniu auto "uciekło Ci " dwa razy do tyłu - więcej niż 2/10 metra czyli 20 cm, to powinieneś dostać lufe i Twoje gadanie nic by nie dało...

Natomiast na mieście -- opisz sytuację sensownie.... wszystko w temacie....

[driver901]

witam
Co do wykonania zadania Ruszanie na wzniesieniu
Egzaminator nie chciał zaliczyć bo "za wolno spuściłem hamulec ręczny"
dodam że poprzednich trzech egzaminatorów w poprzednich egzaminach zaliczali to zadanie a zawsze robiłem tak samo

Jeśli chodzi o zatrzymanie przed znakiem drogowym wydał polecenie proszę się zatrzymac przy najbliższym znaku drogowym nie było to hamowanie do miejsca znaku a po prostu zatrzymanie się
dziś kontaktował się ze mną egzaminator nadzorujący i stwierdził że zatrzymanie pojazdu nie nastąpiło w wyniku nadawanego sygnału tylko wynikało z sytuacji na drodze
kiedy ja i tak przejechałem i zatrzymałem się ponownie

nawet gdyby była takowa sytuacja że zatrzymuję się bo widzę poprzedzający samochód to i tak nigdzie nie znajdziemy przepisów które nakazywało by podjechanie drugi raz nawet do samej linii

przyznał bym racje egzaminatorowi gdybym jechał i widział strzałkę warunkową i skręcił bez zatrzymywania to jest niezgodnie z prawem

W sytuacji którą ja miałem wykonałem wszystko zgodnie z prawem i oczywiście będzie odwołanie do Urzędu Marszałkowskiego
moja prośba do was jest taka byście pomogli mi w napisaniu takiego odwołania oraz udzielili odpowiedzi czy są jakieś terminy np 14 dni od egzaminu czy mozliwe jest złożenie takiego odwołania nawet w późniejszym terminie

[Grzego90]

nawet gdyby była takowa sytuacja że zatrzymuję się bo widzę poprzedzający samochód to i tak nigdzie nie znajdziemy przepisów które nakazywało by podjechanie drugi raz nawet do samej linii

W momencie gdy zbliżamy się do skrzyżowania na którym umieszczony jest sygnalizator S-2 a na sygnalizatorze nadawany jest sygnał czerwony a strzałka umieszczona obok sygnalizatora zapalona jest na zielono, możemy skręcić w stronę wskazaną na strzałce pod kilkoma warunkami:

-najważniejszym warunkiem jest: ZATRZYMANIE się przed sygnalizatorem (jeśli jest linia zatrzymania to przed tą linią a jeśli nie ma linii zatrzymania to po prostu przed sygnalizatorem)
-ustąpienie pierwszeństwa pieszym znajdującym się na przejściu dla pieszych.
-ustąpienie pierwszeństwa pojazdom poruszającym się drogą poprzeczną

[szerszon]

(nie będącego mistrzem złotego pióra i ortografii)

W pierwszej chwili przeczytałem "pornografii" i chciałem zaprotestować, co tu wypisujesz....
ale zgadzam sie,ze ta opowieść jest napisana lekko chaotycznie i trzeba uporządkować

Egzaminator nie chciał zaliczyć bo "za wolno spuściłem hamulec ręczny"

Czyzby odmiana zbyt mało dynamicznej jazdy pasem ruchu czyli łuku ?
Mam nadzieję, że nie...

Jeśli chodzi o zatrzymanie przed znakiem drogowym wydał polecenie proszę się zatrzymac przy najbliższym znaku drogowym nie było to hamowanie do miejsca znaku a po prostu zatrzymanie się

w czasie obserwacji egzaminów zdarzało sie polecenie
"prosze sie zatrzymać w...tak jakby Pani pasażera wypuszczała"...tak zwyczajnie z polskiego na nasze i nie traktuje tego jako brak jasności polecenia

W sytuacji którą ja miałem wykonałem wszystko zgodnie z prawem i oczywiście będzie odwołanie do Urzędu Marszałkowskiego

tu byłbym ostrożny co do zgodnosci z prawej. zazwyczaj jest linia zatrzymania P-14 związana z Pdp i sygnalizacją i jest to miejsce zatrzymania w związku...nie metr wcześniej czy 2 metry

odwołanie trzeba złozyc w terminie 14 dni, mimo mże nagranie jest przechowywane o tydzień dłużej
A jak napisać ? Zwracam sie z prosba o weryfikacje wyniku egzaminu praktycznego w dniu o godz...ponieważ moim zdaniem w sytuacji X zachowałem sie prawidłowo, co nie spotkało sie z akceptacją Pana Egzaminatora w wyniku czego mój egzamin zakończył sie wynikiem negatywnym
taki szkic..ma byc grzecznie, krótko...

[driver901]

SZERSZON tu byłbym ostrożny co do zgodnosci z prawej. zazwyczaj jest linia zatrzymania P-14 związana z Pdp i sygnalizacją i jest to miejsce zatrzymania w związku...nie metr wcześniej czy 2 metry

Tu pojawia się sytuacja w której znów można zapytać o słowo "W związku z"
ale ja mogłem również zatrzymać się w związku z nadawanym sygnałem w tym przypadku strzałki warunkowej
Oraz w związku z sytuacją na drodze o której mówił mi dziś Egzaminator nadzorujący czyli w związku z obiema rzeczami

Według mnie jeśli na jezdni były by dwie linie tzn jedna z przodu i jedna z tyłu i prawo nakazywało by zatrzymać się tak by obrys samochodu schował się między tymi dwiema liniami
w takiej sytuacji ewidentnie nie miał bym racji

Ale zauważcie nawet jeśli samochód poprzedzał mnie to było około 3 m ja dojechałem tak że było jescze miejsca na własnie około 1 metr i w tym miejscu Zatrzymałem pojazd (unieruchomiłem koła) miałem Pole widzenia na tyle dobre że uznałem że nie stworzę zagrożenia na drodze i wykonałem manewr dla mnie sytuacja jest zgodna z prawem tak jak wczesniej pisałem nie robiłem to z tgz" MARSZU" jeśli można by to tak nazwać i chciał bym żeby i oni uznali moją rację

Szerszon dzieki za szkic oraz wszystkim pomagającym oczywiście będe pisał jak sprawa będzie się miała gdyby może ktoś gdzieś kiedyś miał podobną sytuację

Pozdrawiam

ps prosił bym jeszcze o numer artykułu pord odnoszącego się do strzałki warunkowej

[szerszon]

Według mnie jeśli na jezdni były by dwie linie tzn jedna z przodu i jedna z tyłu i prawo nakazywało by zatrzymać się tak by obrys samochodu schował się między tymi dwiema liniami

Tu nie wiem o co chodzi. Link z googla by sie przydał.

Zatrzymałem pojazd (unieruchomiłem koła) miałem Pole widzenia na tyle dobre że uznałem że nie stworzę zagrożenia na drodze i wykonałem manewr dla mnie sytuacja jest zgodna z prawem tak jak wczesniej pisałem nie robiłem to z tgz" MARSZU" jeśli można by to tak nazwać i chciał bym żeby i oni uznali moją rację

Stwierdzenie tego faktu będzie mozliwe po obejrzeniu nagrania.

[oskbelfer]

ps prosił bym jeszcze o numer artykułu pord odnoszącego się do strzałki warunkowej

A samemu nie "łaska" poszukać ?

Przecież piszesz chłopie odwołanie, to chyba znasz przepisy - przynajmniej tak wywnioskowałem z Twoich wcześniejszych wypowiedzi

Mogę Ci takie odwołanie napisać, ale musiałbyś do mnie zadzwonić i dokładnie opowiedzieć jak to było, gdyz z Twoich opisów nie rozumiem co Ty do mnie gadasz

Za takie pismo do marszałka ---------- tylko zależy jakiego województwa ------------- drogo nie wezmę i mogę Cię nawet reprezentwać

Za pismo 500 zeta, reprezentacja 500 zeta plus koszty dojazdu, noclegu i dieta

Myślę, że warto skorzystać - bo będziesz miał to zrobione profesjonalnie.

Sama porada (bo może się okazać, że nie masz szans na powtórke na koszt wordu) wezmę 500 zeta --- opłąci Ci się --- bo wtedy zaoszczędziesz 500 zeta za reprezentację , koszty dojazdu i diety)