Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez sankila » piątek 30 sierpnia 2013, 02:07

maryann napisał(a):minąłem C12, zrobiłem co kazał
gdybyś zrobił, co kazał, to do tej pory jeździłbyś dookoła wyspy, bo taki kierunek jest wyznaczony. Bez migacza kierunku zmienić się nie da, więc skoro go nie włączyłeś ...
teraz mam strzałkę i robię co teraz ona każe- jadę prosto bez migacza.
strzałka każe jechać prosto; migacz jest z całkiem innej bajki - tej samej, co C12.

C12 zmienia zasady ruchu na skrzyżowaniu. Powszechną normą jest jazda do przodu, ale na tym skrzyżowaniu normą jest jazda w kółko. A sygnalizacja związana jest ze zmianą kierunku, a nie z nim samym. Na prostej nie możesz skręcić bez migacza, z koła nie możesz wyprostować bez migacza; jeśli z prostej chcesz skręcić, to wrzucasz odpowiedni migacz, jeśli z koła chcesz jechać prosto, to także wrzucasz odpowiedni migacz - takie skomplikowane?
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez LeszkoII » piątek 30 sierpnia 2013, 06:42

sankila napisał(a): Powszechną normą jest jazda do przodu, ale na tym skrzyżowaniu normą jest jazda w kółko.
Normą jest poruszanie się odgiętym torem jazdy(notabene odgięcie to występuje na większości skrzyżowań skanalizowanych wyspami, wysepkami 'trójkątnymi', bocznymi, centralnymi). Odgina go wyspa centralna - a więc kanalizuje. C12 m.in. wskazuje na kierunek, w jakim na skrzyżowaniu ruch dookoła wyspy lub placu odbywa się. A może odbywać się na dwa sposoby: rozpoczynając odgięcie toru jazdy od lewej strony wyspy(np. w Anglii) lub od prawej. Jeśli chciałabyś potwierdzenia, zapoznaj się z definicją odpowiedniego znaku w Konwencji Wiedeńskiej w Sprawie Znaków i Sygnałów(tam znak posiada sygnaturę "D.3") oraz z całokształtem podziału znaków nakazu. Do zaproponowania mam jeszcze przeanalizowanie treści znaku D-3(naszej polskiej sygnatury) "droga jednokierunkowa". Zwróć uwagę na kontekst, w jakim pada określenie "kierunek".
Generalnym dowodem na to, że ze znaku C-12 wcale nie wynika to, co nazywamy "prostowaniem ronda" jest fakt, że treść znaku C-12 niemal została skopiowana z Konwencji Wiedeńskiej SiZ (dodano słowo wyspa lub plac) - i wobec tego w krajach zachodnich takich jak Niemcy, Czechy nie byłoby wymagane tworzenie oddzielnych przepisów, przyzwalających a wręcz nakazujących specyficzne zachowanie podczas przejeżdżania przez "ronda".
sankila napisał(a):takie skomplikowane?
Według mnie jest to bardzo skomplikowane i mam uzasadnione podejrzenie, że gdyby nie lansowanie tej teorii przez poszczególne WORDy, wszyscy jeździliby normalnie - tj. bez prawego migacza. Przeciętny kierowca, który uczy się na "prawo jazdy" nie wpadłby na taką interpretację. Dopiero niektóre ośrodki szkoleniowe - z racji, że zajmują się zawodowo tą materią - wpadły na teorię prawoskrętności na rondach.
Tzw. "teorie"(lepiej brzmi słowo 'hipotezy') powstają z różnych przyczyn, ale za najistotniejsze uważam:
- chęć zbliżenia się i naśladowania obyczajów prawnych panujących na Zachodzie,
- wmawianie, że te teorie wynikają z PoRD (jakim cudem przeciwne teorie mogą wynikać z tego samego prawa?),
- chęć pokazania własnej błyskotliwości korzystając z zawiłej ścieżki rozumowania.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez maryann » piątek 30 sierpnia 2013, 08:33

sankila napisał(a):
maryann napisał(a):minąłem C12, zrobiłem co kazał
gdybyś zrobił, co kazał, to
To dochodzimy do dawno wysuniętego wniosku, że miejsce jest niekonsekwentnie, więc błednie oznakowane. Ale jest i w trzeba umieć błąd rozpoznać- trzeba wiedzieć co w danym momencie trzeba zastosować, a co odrzucić.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez sankila » piątek 30 sierpnia 2013, 20:56

maryann napisał(a):trzeba wiedzieć co w danym momencie trzeba zastosować, a co odrzucić.
i dlatego wybrałeś pomocnicze znaczniki drogi, które maluje się na okoliczność, żeby jakaś melepeta nie pojechała środkiem skrzyżowania?
A czy wiesz, że są ronda, na których nie ma znaków poziomych, a jednak kierowcy potrafią przez nie przejechać i zjechać dwoma pasami? :lol:

LeszkoII napisał(a):gdyby nie lansowanie tej teorii przez poszczególne WORDy, wszyscy jeździliby normalnie - tj. bez prawego migacza
Wiesz, gdy uczyłam się przepisów, WORDy nie miały nic do lansowania: kursy były państwowe, podręczniki też (a ściśle: jeden czy dwa) i wszyscy uczyli się tego samego. Jedne przepisy, jedna wykładnia. Wszyscy jeżdzili przez ronda z prawym migaczem, a że strzałek nie było - to i nikt się nie zastanawiał, czy aby prosto nie jedzie.
- wmawianie, że te teorie wynikają z PoRD (jakim cudem przeciwne teorie mogą wynikać z tego samego prawa?),
Jeśli z jednej Biblii powstała ponad setka wyznań chrześcijańskich, to cóż znaczą dwie teorie PORD?
BTW - jeśli ktoś utożsamia kierunek ruchu z kierunkiem jazdy, to różne rzeczy mogą wyjść (vide cyrki ze skrzyżowaniami). Znajomość paragrafów z ustaw, jeszcze z nikogo znawcy nie zrobiło.
- chęć pokazania własnej błyskotliwości korzystając z zawiłej ścieżki rozumowania.
Oto zawiła scieżka rozumowania:
- zmianę kierunku jazdy sygnalizujemy, (jest wybór, jest migacz)
- zakrętu na drodze nie sygnalizujemy, (bo po co? inni też mają oczy)
więc:
- jeżeli zmieniamy kierunek jazdy na zakręcie (skrzyżowanie), to sygnalizujemy wybrany kierunek jazdy, a nie kierunek zakrętu.
Taak, tu trzeba super błyskotliwego umysłu.

Zakładam, że wielkopomne odkrycie, iż zasady sygnalizowania działają na każdym zakręcie - bez względu na liczbę stopni i skrzyżowań; czy będą to cztery zakręty po 90st. i cztery skrzyżowania, czy jeden zakręt 360 st i jedno skrzyżowanie, ale z czterema wjazdami - pewnie zasługuje na Nobla?
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez RossoneriDevil » piątek 30 sierpnia 2013, 23:02

Na tym polega wyższość "prawomigu zjazdowego", że - niezależnie od budowy skrzyżowania; liczby pasów i kierunków - czekający na wjazd wiedzą, że wszystkich migających trzeba przepuścić.


Muszą przepuścić niezależnie od tego czy migają czy nie.

I dlatego rash się zdziwił i omal nie doszło do kolizji

Nie ustąpił pierwszeństwa i jeszcze się zdziwił....dobry jest....
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez maryann » sobota 31 sierpnia 2013, 08:44

sankila napisał(a):i dlatego wybrałeś pomocnicze znaczniki drogi, które maluje się na okoliczność, żeby jakaś melepeta nie pojechała środkiem skrzyżowania?
A czy wiesz, że są ronda, na których nie ma znaków poziomych, a jednak kierowcy potrafią przez nie przejechać i zjechać dwoma pasami?
Nie tyle wybrałem co zastosowałem a nie zignorowałem. W moim pojęciu nie złamałem też C12+ wypełniłem całą część znaczenia nakazowego tego znaku.
Czy wiem? Doskonale wiem i głównie na tym forum można spotkać aktywistów, co tak robią i do tego nawołują(ja bym nigdy z wewnętrznego pasa nie zjechał, gdy nie ma tak nakazujących znaków poziomych) dla których C12 to jedynie wskazówka, a podstawa to to, że WIDZą, że są na skrzyżowaniu, a nie może do nich dotrzeć, że to nie 'skrzyżowanie', tylko 'skrzyżowanie z ruchem okrężnym'.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez sankila » sobota 31 sierpnia 2013, 18:47

maryann napisał(a):W moim pojęciu nie złamałem też C12+ wypełniłem całą część znaczenia nakazowego tego znaku.
Ale zignorowałeś obowiązek zasygnalizowania zmiany kierunku jazdy, albo inaczej - nie zasygnalizowałeś zjazdu z ronda pierwszym wylotem. Zasugerowałeś się strzałkami, a one mówią tylko: "pan będzie łaskaw, do zjazdu naprzeciw to tędy".
ja bym nigdy z wewnętrznego pasa nie zjechał, gdy nie ma tak nakazujących znaków poziomych
Jak już powiedziałam - znaki poziome nic nie nakazują, a prowadzą. Przy dwóch pasach wylotowych - możesz zjechać z wewnętrznego pasa, POD WARUNKIEM, że pojazd z prawego pasa również zjeżdża. Czyli musisz widzieć jego prawy migacz - więc nie jest łatwo.
WIDZą, że są na skrzyżowaniu, a nie może do nich dotrzeć, że to nie 'skrzyżowanie', tylko 'skrzyżowanie z ruchem okrężnym'.
Przyganiał kocioł garnkowi - przecież robisz dokładnie to samo! :lol: teraz mam strzałkę i robię co teraz ona każe- jadę prosto bez migacza. Jedyna różnica to ta, że "aktywiści" prostują tylko wewnętrzny pas, a Ty cały wlot.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez LeszkoII » niedziela 01 września 2013, 10:32

sankila napisał(a):Wiesz, gdy uczyłam się przepisów, WORDy nie miały nic do lansowania: kursy były państwowe, podręczniki też (a ściśle: jeden czy dwa) i wszyscy uczyli się tego samego. Jedne przepisy, jedna wykładnia. Wszyscy jeżdzili przez ronda z prawym migaczem, a że strzałek nie było - to i nikt się nie zastanawiał, czy aby prosto nie jedzie.
Chciałbym przeczytać te podręczniki(podręcznik) - najpierw muszę poznać tytuł i autora lektury. Nie wiem też jak wyglądały wówczas ronda - może nie budowało się mini, małych rondeczek.
I tutaj mam wielki szacunek a zarazem prośbę do starszych instruktorów i "forumowiczów" - może warto byłoby założyć wątek pt."Historia przepisów PoRD i nauki jazdy"...
sankila napisał(a):Jeśli z jednej Biblii powstała ponad setka wyznań chrześcijańskich, to cóż znaczą dwie teorie PORD?
Argument nie na miejscu. Biblia to nie są akty prawne a PoRD w miejscu, w którym przywołuje skrzyżowanie o ruchu okrężnym i deleguje do treści znaku C-12, nie narzuca używania prawego kierunkowskazu przy opuszczaniu jakiegokolwiek skrzyżowania. Analiza treści C-12(również treści znaku D.3 z Konwencji Wiedeńskiej dot. znaków i sygnałów) wystarczająco przemawia na korzyść jednoznacznego kontekstu zrozumienia użytego tam słowa - "kierunek".
sankila napisał(a):- jeżeli zmieniamy kierunek jazdy na zakręcie (skrzyżowanie), to sygnalizujemy wybrany kierunek jazdy, a nie kierunek zakrętu.
Sankilo! Ale gdzie Ty widzisz zakręty wokół wyspy? Owszem na skrzyżowaniach zdarzają się powierzchnie skanalizowane - nazywam je potocznie rękawami do prawo- lub lewo-skrętów. W takich przypadkach istotnie nie ma wyboru i innego ruchu niż ten, który wynika z ukształtowania narzuconego infrastrukturą toru jazdy. Natomiast podczas ruchu wokół obwiedni wyspy, zwłaszcza w miejscach wylotów, możliwość zmiany kierunku jazdy istnieje. Nie znaczy to, że ruch wokół obwiedni wyspy jest kierunkiem "na wprost", bo równie dobrze może być związany ze zmianą kierunku jazdy w lewo. Tylko że włączanie i wyłączanie kierunkowskazu przed i za wylotem, na małych skrzyżowaniach nie byłoby sygnalizowaniem wyraźnym i zawczasu, dlatego użycie lewego kierunkowskazu przed rondem zgodne jest ze sztuką wykonywania manewru opisaną w Art. 22.5.

Prawy kierunkowskaz pełniłby rolę mniej więcej taką, jak włączenie się do ruchu z chodnika na jezdnię (co mieści się w ramach Art.3)
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez dylek » niedziela 01 września 2013, 10:36

http://tvnplayer.pl/programy-online/uwaga-pirat-odcinki,76/odcinek-13,S09E13,16779.html
Od 25 min 30 sec filmu... Rondo wymalowane bardzo podobnie do tego z tematu...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez simon1977 » niedziela 01 września 2013, 10:53

tvnplayer napisał(a):"Przepraszamy, ze względu na ograniczenia licencyjne nie możemy wyświetlić tego video w Twoim kraju. Obecnie ten film jest dostępny tylko na terenie Polski."

Dylek: Mogę prosić w kilku słowach o streszczenie co ciekawego w tym fragmencie filmu się dzieje? Ewentualnie z jakimś cytatem - o ile jest coś wartego zacytowania.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja" - Sankila.
simon1977
 
Posty: 22
Dołączył(a): środa 28 sierpnia 2013, 23:33

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez dylek » niedziela 01 września 2013, 10:59

simon1977 napisał(a):Dylek: Mogę prosić w kilku słowach o streszczenie co ciekawego w tym fragmencie filmu się dzieje? Ewentualnie z jakimś cytatem - o ile jest coś wartego zacytowania.[/size]

Pewien pan przejeżdża na rondzie niemal identycznym do tego z wątku (Radom, Rondo NSZ) prawym pasem do trzeciego zjazdu...
250zł i 5 pkt karnych.
Polskie proxy zapodaj w ustawienia przeglądarki i powinieneś dać radę obejrzeć.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez sankila » niedziela 01 września 2013, 17:50

LeszkoII napisał(a):Nie wiem też jak wyglądały wówczas ronda - może nie budowało się mini, małych rondeczek
Się budowało, ale co ma wspólnego budowa skrzyżowań z prawem o ruchu drogowym?
Sankilo! Ale gdzie Ty widzisz zakręty wokół wyspy?
A na tej drodze, co biegnie dookoła - ona się wyraźnie wygina.
Problem w tym,że nigdzie nie widzę obwiedni; objechałam wyspę dookoła, przejechałam cztery skrzyżowania i cztery zakręty, a obwiedni nie ma. I przepisu, w magiczny sposób zamieniającego cztery skrzyżowania, połączone odcinkami zakrzywionej drogi, w jedno skrzyżowanie - również nie.
PoRD w miejscu, w którym przywołuje skrzyżowanie o ruchu okrężnym
przywołuje, ale go osobno nie definiuje, więc przepisów nie zmienia.
Rondo jest jednym skrzyżowaniem w świetle ustawy o drogach, ale nie wg PORD.
Nie można mieszać aktów prawnych, zeby przepisy z jednej ustawy stosować do definicji z drugiej (chociaż są magicy, którzy potrafią definicje "dopasować" do potrzeb).
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez LeszkoII » niedziela 01 września 2013, 18:16

sankila napisał(a):
Sankilo! Ale gdzie Ty widzisz zakręty wokół wyspy?
A na tej drodze, co biegnie dookoła - ona się wyraźnie wygina.
Interpretacja, jakoby obwiednia wyspy(część powierzchni skrzyżowania) stanowiła drogę jest mi znana z racji, że dokładnie zapamiętuję różne niedorzeczności w wątkach poświęconych rondom. Skrzyżowanie złożone ze skrzyżowań? Nie...idź tą drogą.
sankila napisał(a):Problem w tym,że nigdzie nie widzę obwiedni; objechałam wyspę dookoła, przejechałam cztery skrzyżowania i cztery zakręty, a obwiedni nie ma. I przepisu, w magiczny sposób zamieniającego cztery skrzyżowania, połączone odcinkami zakrzywionej drogi, w jedno skrzyżowanie - również nie.
I rozumiem, że na tych czterech skrzyżowaniach poruszasz się wokół urojonej wyspy lub placu? - coś a'ala magic rounabouts? C-12 mówi o skrzyżowaniu a nie o skrzyżowaniach. Definicja skrzyżowania - w ogóle - się kłania.
Wybacz, ale zmierzasz ku bardziej orientalnym teoriom od samej teorii "prostowania ronda".

sankila napisał(a):Rondo jest jednym skrzyżowaniem w świetle ustawy o drogach, ale nie wg PORD.
Nie można mieszać aktów prawnych, zeby przepisy z jednej ustawy stosować do definicji z drugiej (chociaż są magicy, którzy potrafią definicje "dopasować" do potrzeb).
Nie mieszam. Wcześniej pisałem o wielkości ronda tylko dlatego, że z powodu takich rozmiarów - rondo prostuje się niemal samo (łuk ma duży promień), na wlocie nie widać wszystkich wlotów/wylotów do których zmierzamy.
Skrzyżowanie o ruchu okrężnym - jak sama nazwa wskazuje - jest skrzyżowaniem a nie skrzyżowaniami. Jedna wyspa centralna(lub plac) --> jedno skrzyżowanie.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez szerszon » niedziela 01 września 2013, 18:17

Rondo jest jednym skrzyżowaniem w świetle ustawy o drogach, ale nie wg PORD.

Pozwolę sobie uprzejmie sie zdziwić.
Przecież przy C-12+A7 napisali,że pojazd znajdujący sie na skrzyżowaniu ( chyba jednym, ale sie podobno nie znam na języku polskim) ma pierwszeństwo przed wjeżdżającym ..
chyba że 170 to nie PoRD
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez sankila » poniedziałek 02 września 2013, 02:07

LeszkoII napisał(a):Definicja skrzyżowania - w ogóle - się kłania.
A która?
Ta z ustawy drogowej czy z PORD? Bo jedna odnosi się do budowy i funkcjonalności, a druga do
zachowania kierowcy na drodze. I mówiłam, żebyś nie mieszał ustaw - gdzie w PORD jest mowa o C12, wyspach czy rondach?

szerszon napisał(a):chyba że 170 to nie PoRD
W rzeczy samej...
"Rozporządzenie o znakach na drodze" i "Prawo o ruchu drogowym" - to dwa różne dokumenty, wydane w różnych ministerstwach i dotyczące różnych aspektów ruchu drogowego.
Wszystkie ustawy i rozporządzenia, dotyczące dróg, ich budowy i oznakowania mają zbliżoną definicję skrzyżowania, jako "przecięcie lub połączenie dróg na jednym poziomie, zapewniające pełną lub częściową możliwość wyboru kierunku jazdy". . To definicja typowo funkcjonalna i mieszczą się w niej wszystkie możliwe skrzyżowania i ronda: małe, duże, okrężne, z wyspą, skanalizowane, bezkolizyjne, itp.) I takich skrzyżowań dotyczy 170 i 220.
Jedynie PORD wyodrębnił osobną definicję: skrzyżowanie - "przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia" .
W tym przypadku "powierzchnia przecięcia" ogranicza zakres definicji do najprostszych skrzyżowań jezdni).
Powołując się na przepisy, zawarte w PORD, uwzględniamy takie właśnie "małe" skrzyżowanie, ale powołując się na przepisy ze 170 - przyjmujemy definicję ustawową.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 74 gości