Propozycje, zażalenia, ostrzeżenia i bany

[szerszon2]

.Wystarczy tego zamieszania.

Zamieszanie wynikło z działalności moderatora, który tego faktu nie może przyjąć do wiadomości
Mój powód bana nie ma pokrycia w faktach. Nikomu nie napisałem ,ze jest idiotą czy tym podobne.
Dlatego uważam ,że powód mojego bana jest wyssany z palca.
Cała ta historia nie zdarzyłaby się, gdyby moderowaniem zajmowały sie osoby mające pojecie o przepisach ..o co wnosiłem.

[Zonaimad]

Żeby rozstrzygać, kto ma pojęcie o przepisach, a kto nie należałoby jeszcze coś o czytaniu przepisów wiedzieć. Ale to najpierw trzeba widzieć:
1) swoje błędy,
2) zależność pomiędzy swoimi błędami a brakami w nauce podstaw prawa,
3) świadomość, że podstawy prawa to już w kształceniu podstawowym się wykłada i powinno się je już dawno, dawno mieć w małym palcu mając wykształcenie średnie.
Ale czegoż to oczekiwać po kimś, kto co rusz przejawia absolutny brak autorefleksji. Kurde, cały świat przeciwko niemu! Podli rowerzyści-mordercy, niekompetentni moderatorzy banujący niewłaściwe osoby i ludzie, którzy nie rozumieją jedynych i niepodważalnych faktów! Tylko, że fakty nie rodzą się w głowie...

[szerszon2]

Tak jak pisałem wcześniej, co może wiedziec o niuansach PoRD gościu , który zdał PJ na podstawie ZZZ i powołuje sie na lekcje WOSu...to jest komedia. A twoje interpretacje dotyczące obowiązywania znaków powodują turlanie sie ze śmiechu w środowisku.

[Zonaimad]

Już, poużywałeś sobie? Czy starasz się mnie sprowokować do sprowadzenia się do twojego poziomu?

Gwoli wyjaśnienia: nigdy nie powoływałem się na lekcje WOS, a na podstawy takiego czegoś, co się nazywa "prawo". Bez znajomości czego nie powinieneś uzyskać ani wykształcenia średniego, ani - co za tym idzie - uprawnień instruktora nauki jazdy. Nigdy nie odwoływałem się do lekcji wosu, a po prostu do twoich obszernych braków w tzw. wiedzy ogólnej, którą normalnie wykształcona jednostka odbiera najpóźniej w okolicach 20 r.ż. a bez której próba czytania PoRD prowadzi do niedorzeczności we wnioskowaniu, które wypisywałeś na forum. To, że ktoś za mocno opuścił tobie wymagania w szkole (nie tylko z wosu, ale i z polskiego - bo czytać za bardzo też nie umiesz, vide "powołuje się na lekcje wosu" w twoim poście) to nie jest nawet komedia. To komediodramat.

P.s. żebyś widział, jaką wesołość wzbudził człowiek nie widzący różnicy pomiędzy przepisem szczególnym a szczegółowym! Ale... no tak, tego (przed reformą) uczyli w podstawówce, szerszon już nie musi wiedzieć...

[oskinstruktor]

Ja też nie wiem jaka jest różnica między jednym a drugim i co z tego?

[szerszon2]

Już, poużywałeś sobie? Czy starasz się mnie sprowokować do sprowadzenia się do twojego poziomu?

Obawiam sie ,że ten pułap będzie bardzo trudny do osiagnięcia.

Gwoli wyjaśnienia: nigdy nie powoływałem się na lekcje WOS, a na podstawy takiego czegoś, co się nazywa "prawo"

.
W ruchu drogowym obowiązuje PoRD. W momencie braku argumentów powołujesz sie jak ponizej na lekcje WOSu

Bez znajomości czego nie powinieneś uzyskać ani wykształcenia średniego, ani - co za tym idzie - uprawnień instruktora nauki jazdy

No popatrz, nie poznali sie... Cały system szkolnictwa ogólnego i dotyczący nauki szkolenia i egzaminowania jest bardzo dziurawy, skoro takie indywidum jak ja dało radę sie prześlizgnąć.

a bez której próba czytania PoRD prowadzi do niedorzeczności we wnioskowaniu, które wypisywałeś na forum.

Przynajmniej nie wypisywałem,że znaki dotyczące pierwszeństwa przejazdu dotyczą chodnika i DDR i to wystarczy

bo czytać za bardzo też nie umiesz

w wystarczającym stopniu, aby wychwycić niedorzeczności, jakie tu wypisują rowerzyści

żebyś widział, jaką wesołość wzbudził człowiek nie widzący różnicy pomiędzy przepisem szczególnym a szczegółowym!

Chyba jedyna literówka, jaka trafiła mi sie w trakcie dyskusji.
Dalej to nie zmienia faktu, że znaki dotyczące pierwszeństwa nie obowiązują na chodnikach i DDR.

[LeszkoII]

Oświadczam, że nie napiszę ani jednego posta dopóki nie napisze go na tym Forum użytkownik o nicku Szerszon(obecnie zbanowany).

Uwielbiam takie oświadczenia. Jakoś piszesz dalej.

Dokonałem niepoważnego wpisu, można rzec - skłamałem, słowa rzuciłem na wiatr i nie dotrzymałem obietnicy. To prawda, manifestacyjnego wpisu dokonałem pod wpływem negatywnej emocji spowodowanej czytaniem tekstów Szymona i Cierpnika, co zdarza mi się bardzo rzadko. Emocje nie są dobrym doradcą - jak widać.
Zadrwiłem sobie - po części z siebie samego, po części z tego Forum. Cieszę się, że "oświadczenie" wystosowałem jako luźna gadka

"Formą strajkowania" niczego bym nie zmienił, nie ulepszyłbym 'świata' ani go nie pogrążył...

@Ella,
Serwis prawo-jazdy.com.pl ma doskonałe statystyki internetowe, co nie trudno zauważyć z poziomu wyników wyszukiwarki google. Nie lubię pouczać, ale mogę zaradzić a Ty możesz z rady nie skorzystać. Proponuję odblokować zablokowanych i przekazać komuś aktywne uprawnienia moderujące (z góry uprzedzam, moja osoba nie wchodzi w grę) ażeby na bieżąco tj. codziennie sprawdzał czy nie dochodzi o nieprzyzwoitości, prób szykanowania, ośmieszania i pisania niemerytorycznego.
Wkład w popularność serwisu włożyli również zbanowani użytkownicy Forum - notabene również zajmujący się zawodowo tematyką ruchu drogowego.

Moim zdaniem kara długotrwałego banowania nie ma sensu, wystarczyłby okres czasu umożliwiający "ochłonięcie" z emocji... Z tego co wiem, przynajmniej dwie osoby zbanowane są osobami dojrzałymi i niemalże podpisującymi pod swoimi poglądami imieniem i nazwiskiem, więc można oczekiwać, że ochłonięcie już nastąpiło

[Zonaimad]

Ja też nie wiem jaka jest różnica między jednym a drugim i co z tego?

Na twoim miejscu bym się tym nie chwalił.

Przynajmniej nie wypisywałem,że znaki dotyczące pierwszeństwa przejazdu dotyczą chodnik

Rowerowa paranoja zamienia się powoli w urojenia na mój temat... Słodko.

Chyba jedyna literówka, jaka trafiła mi sie w trakcie dyskusji.

W każdym poście robić tę samą "literówkę"...

W ruchu drogowym obowiązuje PoRD. W momencie braku argumentów powołujesz sie jak ponizej na lekcje WOSu

Ostatni raz powtarzam mając nadzieję, że tym razem uda ci się to przeczytać ze zrozumieniem: przy czytaniu aktów prawnych obowiązują pewne, określone zasady. Nie możesz aktu prawnego traktować jak instrukcji napisanej potocznym językiem. Jeżeli tych zasad nie znasz to nie dziw się, że ktoś ci wypomina braki w podstawowej wiedzy.

Masz bardzo duże kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem. Nie mówię tego złośliwie, bo to jest - można by nawet rzecz - cywilizacyjna choroba. Ale - dobrze radzę - odpuść sobie tak ambitne zadania, jak interpretowanie norm prawnych... Jeżeli nie umiesz zrozumieć napisanego prostym językiem postu na forum, to z prawem sobie też nie poradzisz... Pamiętaj też, że papiery instruktora nie czynią z ciebie eksperta od prawa, a pord mimo wszystko pisany jest zgodnie z zasadami techniki prawodawczej.

A przede wszystkim uspokój się i przestań się emocjonować. Nie robi ci to dobrze.

Moim zdaniem kara długotrwałego banowania nie ma sensu, wystarczyłby okres czasu umożliwiający "ochłonięcie" z emocji...

Gorzej, kiedy nawet długi ban nie leczy z manii, czy paranoi i nawet po urlopie użytkownik jest przekonany o swojej nieomylności i o byciu jedynym słusznym wzorcem zachowania... Dojrzałość dojrzałością, ale niektórzy z pewnych przyczyn nie nadają się do kulturalnej rozmowy. Popatrz na szerszona, który nawet nie rozumie, za co dostał bana - mimo, że ciągle robi to, za co szły na niego raporty. On w swoim zachowaniu nie widzi nic złego. Po prostu wręcz nie rozumie panujących w społeczeństwie, czy w normalnej dyskusji norm. Co to ma wspólnego z dojrzałością? Zajmowanie się zawodowo uczeniem ludzi jeździć ma być powodem do trzymania na siłę na forum kogoś nieprzystosowanego?

[szerszon2]

Rowerowa paranoja zamienia się powoli w urojenia na mój temat... Słodko.

Wyluzuj..masz o sobie za duże mniemanie ..nie gustuję w chłopaczkach

W każdym poście robić tę samą "literówkę"

Delikatnie zwracam uwagę na drobną nieścisłość.
Napisałem ich ponad 4 000...na tematy rowerowe przypada ich odpowiednia ilość.
czyli znowu kłamiesz i oczerniasz...ciekawy jestem co na to moderator..przecież to atak personalny ...notoryczny

przy czytaniu aktów prawnych obowiązują pewne, określone zasady. Nie możesz aktu prawnego traktować jak instrukcji napisanej potocznym językiem. Jeżeli tych zasad nie znasz to nie dziw się, że ktoś ci wypomina braki w podstawowej wiedzy

.
100% racji
właśnie z niecierpliwością oczekuje "zasady prawnej" pozwalającej zinterpretować, iz znaki dotyczące pierwszeństwa przejazdu dotyczą chodnika i DDR

Masz bardzo duże kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem.

I znowu atak personalny. Jestem zdumiony,ze przy tak zaostrzonych kryteriach na forum jeszcze piszesz.
Może coś konkretnego ? Przepraszam, nie ten wątek...

Ale - dobrze radzę - odpuść sobie tak ambitne zadania, jak interpretowanie norm prawnych

Dobrymi radami piekło wybrukowane...
poza tym, nie zauważyłeś jeszcze, że tego konta używam jedynie w celu odparcia nieuzasadnionych ataków.
Słowa nie napisałem w innych wątkach, chociaż pojawiły się tam "oryginalne" interpretacje, które wręcz sie proszą o zdementowanie...tak są "oryginalne"
.

Jeżeli nie umiesz zrozumieć napisanego prostym językiem postu na forum, to z prawem sobie też nie pora

Bardzo dobrze rozumiem PoRD ..ostatecznie parę tych egzaminów sie zdało na troszeczkę innym poziomie trudności niż zapamiętanie odpowiedzi na około 500 pytań

Pamiętaj też, że papiery instruktora nie czynią z ciebie eksperta od prawa, a pord mimo wszystko pisany jest zgodnie z zasadami techniki prawodawczej.

Wystarczy mi ,że jestem ekspertem od PoRD, zawsze to lepiej niz być ekspertem od WOSu. w temacie ruchu drogowego.

W pozostałych gałęziach prawa nie mam aspiracji do brylowania

A przede wszystkim uspokój się i przestań się emocjonować. Nie robi ci to dobrze.

Ależ ja się wcale nie musze uspokajać.Nie widzę powodów do zdenerwowania. na pewno nie są to twoje wywody...jedyne na co trzeba uważać, aby sie nie poobijać ze śmiechu przy ich czytaniu.
Gdybym tak sie przejmował to załozyłbym konto z innego komputera z nickiem np "Johny Fish"
i juz dawno jeżdziłbym po ekspertach od pierwszeństwa z chodnika na skrzyżowaniu.

Gorzej, kiedy nawet długi ban nie leczy z manii, czy paranoi

Coś za często o tym wspominasz...jakieś niemiłe wspomnienia ?

. Popatrz na szerszona, który nawet nie rozumie, za co dostał bana - mimo, że ciągle robi to, za co szły na niego raporty.

Wyrok został wydany bez dowodów.
Szły raporty.... brak argumentów to sie ratujemy raportami...
To są te normy obowiązujące w dyskusji ? szczególnie widać to po twoich wpisach w tym wątku....
Personalny atak na osobę zbanowaną, która nie może odeprzeć zarzutów wyssanych z palca ( tu wyjątkowo mogę podziękować moderatorowi,ze pozostawił mi taka możliwość...taki mały plusik)...pogratulować takich "norm"..

[lith]

w mniej i bardziej bezsensownych raportach to ella pewnie tonie

[oskinstruktor]

Zonaimad.... co Ty mi tu jakieś wykłady z prawa robisz? Do czego mi to w moim zawodzie? Nie wiem i nie wstydzę się tego. Człowiek nie może być specjalistą od wszystkiego, choć niestety niektórym się tak wydaje. Większą sztuką jest umieć przyznać się, że się czegoś nie wie, niż udawać że się wie wszystko. Powodzenia omnibusie

[ella]

Proponuję przekazać komuś aktywne uprawnienia moderujące (z góry uprzedzam, moja osoba nie wchodzi w grę) ażeby na bieżąco tj. codziennie sprawdzał czy nie dochodzi o nieprzyzwoitości, prób szykanowania, ośmieszania i pisania niemerytorycznego.

A widzisz tu kogoś kto by się nadawał? Przecież tutaj ( widać to nawet w tym wątku) jeden drugiego by zjadł a to musi być osoba która akceptowałaby ten punkt regulaminu ( nie ja go wymyśliłam)

27. Forum jest miejscem, które umożliwia prezentowanie różnych poglądów, tym samym polemikę w każdym temacie. Winfor nie weryfikuje zamieszczanych treści pod kątem ich prawdziwości i rzetelności, tym samym nie ingeruje w przebieg dyskusji, chyba że zamieszczone treści są niezgodne z Regulaminem, Polityką prywatności warunkami użytkowania i powszechnie obowiązującymi przepisami prawa.

Cała ta historia nie zdarzyłaby się, gdyby moderowaniem zajmowały sie osoby mające pojecie o przepisach

To, że nie piszę w tym dziale nie znaczy, ze się nie znam na przepisach. Bycie w zespole redakcji Szkoły Jazdy do czegoś zobowiązuje.
Podkreślę jeszcze raz MODERATOR NIE JEST OD WERYFIKACJI
Gdybym miała/chciała weryfikować treść postów to wszystkie musiałyby zgadzać się z moją interpretacją. Do czego by to doprowadziło...chyba nie trzeba pisać.
Gdyby Szerszon został moderatorem to wszyscy z innymi poglądami juz dawno mieliby pokasowane posty. Tak samo Zonamid, drezyna, cierpnik, oskbeffer nie mówiąc o szymonie.

Wkład w popularność serwisu włożyli również zbanowani użytkownicy Forum - notabene również zajmujący się zawodowo tematyką ruchu drogowego.

Nie zaprzeczę.

Moim zdaniem kara długotrwałego banowania nie ma sensu, wystarczyłby okres czasu umożliwiający "ochłonięcie" z emocji... Z tego co wiem, przynajmniej dwie osoby zbanowane są osobami dojrzałymi i niemalże podpisującymi pod swoimi poglądami imieniem i nazwiskiem, więc można oczekiwać, że ochłonięcie już nastąpiło

Nie wiem czy wszyscy ochłonęli. Wystarczy poczytać ten wątek.
Zdanie zawsze można zmienić.

[szerszon2]

Gdyby Szerszon został moderatorem to wszyscy z innymi poglądami juz dawno mieliby pokasowane posty.

Sprzecznymi z PoRD, a takie są.
Poza tym kiedys pisałem..właśnie z tego powodu nigdy nie aspiruję do tej funkcji, ponieważ zdaje sobie sprawę,że taka opcja wcześniej czy później pojawiłaby się.

A widzisz tu kogoś kto by się nadawał?

wobec braku akceptacji wczesniejszych propozycji..Egzekutor, ale to moja kolejna kandydatura, która wywoła sprzeciw, a nie wiem czy sam wytypowany byłby chętny.

Podkreślę jeszcze raz MODERATOR NIE JEST OD WERYFIKACJI

Ale ewidentne bzdury ? Przecież to czytaja kandydaci na kierowców i początkujący kierowcy.
Pewne oryginalne interpretacje powinny trafić do...nawet nie do kosza.

Wystarczy poczytać ten wątek.

...i widać od razu , kto wsiadł na kogo...nieprawdaż ?
Jest brak reakcji i przyzwolenie na przywoływanie np jednostek chorobowych ?

[ella]

wobec braku akceptacji wczesniejszych propozycji..Egzekutor, ale to moja kolejna kandydatura, która wywoła sprzeciw, a nie wiem czy sam wytypowany byłby chętny.

Nie bardzo kojarzę

[szerszon2]

To jest egzaminator.