Pytanie dotyczące oblanego egzaminu.

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Pytanie dotyczące oblanego egzaminu.

Postprzez ziomson » piątek 23 sierpnia 2013, 11:39

Witam.
Niestety noga mi się podwinęła i nie zdałem egzaminu. Mam tylko pytanie czy egzaminator słusznie postąpił.
Sytuacja wyglądała następująco:
Obrazek
Zatrzymałem się przed zieloną strzałką i upewniłem się czy nic nie idze/jedzie i ruszyłem. Nagle dostrzegłem, że zbliża się do przejścia kobieta i zahamowałem przed przejściem dla pieszych (nie gwałtownie). Nie była ona jeszcze na przejściu tylko się do niego zbliżała z prawej strony. Kiedy zeszła już z przejścia ruszyłem. Niestety egzamin został przerwany. Egzaminator powiedział mi, że nie widziałem czy na sygnalizatorze jest jeszcze zapalona strzałka, bo był już za mną.
Dodam, że był to egzamin na kat d, więc nie mogłem wjechać za przejście jeszcze przed pieszym.
Proszę o odpowiedzi :).
ziomson
 
Posty: 10
Dołączył(a): sobota 19 stycznia 2013, 16:38

Re: Pytanie dotyczące oblanego egzaminu.

Postprzez atomek666 » piątek 23 sierpnia 2013, 14:40

egzamin nadaje się do unieważnienia. Sygnalizator, który jest za Tobą, z dość oczywistych względów już Cię nie obowiązuje
atomek666
 
Posty: 12
Dołączył(a): czwartek 26 kwietnia 2012, 10:48

Re: Pytanie dotyczące oblanego egzaminu.

Postprzez ziomson » piątek 23 sierpnia 2013, 21:03

Czy możesz rozwinąć swoją wypowiedź?
Proszę też o opinię innych osób.
ziomson
 
Posty: 10
Dołączył(a): sobota 19 stycznia 2013, 16:38

Re: Pytanie dotyczące oblanego egzaminu.

Postprzez dylek » piątek 23 sierpnia 2013, 21:45

ziomson napisał(a):Czy możesz rozwinąć swoją wypowiedź?

W ramach rozwinięcia to powiem, byś się odwołał... i niech egzaminator się tłumaczy dlaczego przerwał egzamin....chyba dobre dla niego by było, gdyby na filmiku miał czarno na białym podparcie swojej decyzji... ;) A, że na filmie nie będzie wiać, czy strzałka dalej świeci, czy nie ? Cóż...to chyba w tym momencie bardziej jego problem niż twój... Zawsze możesz go zapytać, czy przy zielonym świetle też wali po heblach w takiej sytuacji....przecież po minięciu sygnalizatora też nie widać, czy dalej jest zielone, nie ? A może się już zmieniło i na wszelki wypadek lepiej depnąć ?... :wow:
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Pytanie dotyczące oblanego egzaminu.

Postprzez JanRyba » piątek 23 sierpnia 2013, 22:16

strzałka mogła zgasnąć i mogło się palić zielone :)
JanRyba

"- Na litość boską, królowo - ..... - czyż ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus."
JanRyba
 
Posty: 32
Dołączył(a): czwartek 08 sierpnia 2013, 23:08

Re: Pytanie dotyczące oblanego egzaminu.

Postprzez viera » piątek 23 sierpnia 2013, 23:17

Witam
Kolego źle Ci doradzają. W samochodzie na kategorie D nie ma kamer więc to co Ty w odwołaniu napiszesz nie będzie miało potwierdzenia. W uzasadnieniu swojej decyzji egzaminator napisze, że zatrzymałeś się jak twierdzisz przed sygnalizatorem ale Twoim obowiązkiem jest upewnić się o możliwości bezpiecznego kontynuowania dalszej jazdy i Ty tu popełniłeś błąd bo Twoje upewnienie się było nie właściwe dlatego spowodowałeś taką sytuację jak opisujesz a on to zdefiniował jako stworzenie zagrożenia dla pieszego szczególnie, że jest to duży samochód.
Odwołanie w tym przypadku jest bezzasadne i tylko sobie zaszkodzisz.
Pozdrawiam
viera
 
Posty: 159
Dołączył(a): piątek 12 września 2008, 20:52

Re: Pytanie dotyczące oblanego egzaminu.

Postprzez ziomson » sobota 24 sierpnia 2013, 08:35

Gdybym się nie upewnił to pieszy leżałby w szpitalu i nie wiem czy by to przeżył, dlatego też ruszyłem i zauważyłem, że pieszy dopiero DOCHODZI do przejścia więc się zatrzymałem przed przejściem. Na tym kwitku mam wyraźnie napisane, że oblałem na tym, że nie stosuję się do sygnalizacji świetlnej. A jak mogłem się stosować skoro manewr wykonałem poprawnie upewniając się 2 razy czy nie ma zagrożenia. Za 2 razem było więc się zatrzymałem, także o co chodzi? Czyli wynika z tego, że jeśli świeci się strzałka, a skrzyżowanie jest zasłonięte- czyli musimy dojechac do jego krawędzi i upewniając sie czy jadą pojazdy stajemy i nie możemy już jechać bo nie wiemy jaki sygnał wysyła sygnalizator. Dziwne.
ziomson
 
Posty: 10
Dołączył(a): sobota 19 stycznia 2013, 16:38

Re: Pytanie dotyczące oblanego egzaminu.

Postprzez viera » niedziela 25 sierpnia 2013, 13:30

Napisałeś:
Na tym kwitku mam wyraźnie napisane, że oblałem na tym, że nie stosuję się do sygnalizacji świetlnej

I tu jest sedno sprawy.Dlatego tak egzaminator postąpił.
Odpowiedź masz w pierwszym moim poście:
Twoim obowiązkiem jest upewnić się o możliwości bezpiecznego kontynuowania dalszej jazdy i Ty tu popełniłeś błąd bo Twoje upewnienie się było nie właściwe dlatego spowodowałeś taką sytuację jak opisujesz
. Należało poczekać aż ten pieszy przejdzie bo wg tego co narysowałeś i napisałeś widziałeś go.
Stosuj się do przepisów a nie filozofuj a nie będziesz miał problemów.
To tyle na ten temat.
viera
 
Posty: 159
Dołączył(a): piątek 12 września 2008, 20:52


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości