cierpnik napisał(a):Najgorsi są jednak instruktorzy czy egzaminatorzy gdyż ich stanowisko przekonuje ich do większej racji niż zwykłego kierowcy. Bo takie przekonanie jest w ich społeczności i to przekonanie przekazują kierowcom w przekonaniu, że na pewno jest to prawidłowe.
Staram się nie wtrącać w jakiekolwiek personalne rozgrywki ale takich głupot nie jestem w stanie nie skomentować. Cerpnik, nawet nie za bardzo wiem co na forum piszesz, więc odnoszę się tylko do tego co powiedziałeś powyżej. Może Ci instruktorzy i egzaminatorzy po prostu mają wiedzę, przeszli szkolenia i egzaminy i dlatego tak się zachowują? Może to ich do tego uprawnia?
ŻADEN..... podkreślam ŻADEN!!!! kierowca, który ma prawo jazdy nawet od 50 lat nie będzie miał takiej wiedzy, jak najzwyklejszy instruktor lub egzaminator. Kiedyś byłem też takim kierowcą, który rocznie przejeżdżał około 100-120tys. km. przez kilkanaście lat. Wydawało mi się, ze przepisy znam dobrze. Poszedłem na kurs dla instruktorów i przed pierwszymi zajęciami z przepisów ruchu drogowego pomyślałem sobie w duchu: czego ten chłop (ukłony dla mojego wykładowcy) może mnie jeszcze nauczyć, jak ja rocznie przejeżdżam tyle kilometrów. Uwierz, że moja wiedza w przeciągu godziny została tak brutalnie zweryfikowana, że więcej sobie tego pytania nie zadałem. Siedziałem grzecznie, słuchałem i się pilnie uczyłem.
Tyle do Ciebie, wnioski wyciągnij sobie sam.
Teraz już nic personalnie. Zanim niektórzy napiszą jakikolwiek post na takim forum, powinni trzy razy się zastanowić, bo mogą tym wprowadzić większy zamęt i niebezpieczeństwo na drodze, niż jeżeli by tego posta nie było. Czasami lepiej grzecznie siedzieć, słuchać i pilnie się uczyć......