Nie prawda. Zapoznaj się z definicją drogi dla rowerów.niebieski90 napisał(a):Droga dla rowerów jest częścią drogi, a nie samodzielną drogą.
Nie wiem co to jest ulica rowerowa, ale drogi dla rowerów będących drogami są w Polsce i mają się świetnie.niebieski90 napisał(a):Nie ma u nas jeszcze tzw. ulic rowerowych.
Nie prawda. Znak C-13 dotyczy również (a nawet przede wszystkim)rowerzystów i wynika to z treści tego znaku opisanej w części szczegółowej rozporządzenia "znaki nakazu". Podobnie z drogą dla pieszych C-16. Podobnie z zakazem ruchu pieszych B-41. Podobnie z D-6, D-35(a) i D-36(a).niebieski90 napisał(a):No więc skoro znaki pionowe dotyczą tylko kierujących znajdujących się na pasach ruchu, to nie dotyczy mnie też C-13.
To są znaki, które stosuje się w szczególnym celu(uporządkowanie ruchu drogowego pod względem przeznaczenia jej części lub elementów czy urządzeń bezpieczeństwa), więc trudno żeby obowiązywały kierujących znajdujących się na wszystkich pasach ruchu. Co kierujący ma do ruchomych schodów?
Pas ruchu dla rowerów jako część jezdni oznacza się znakiem F-19 "Pasy ruchu dla określonych pojazdów". Znów przepis szczególny ponad par.2.1 z dz.u. 170. Należy zaznaczyć, że dotyczy to tylko pasa ruchu dla rowerów znajdującego się na jezdni a nie na części drogi zwanej drogą dla rowerów.niebieski90 napisał(a):Skoro znaki pionowe dotyczą tylko kierujących znajdujących się na pasach ruchu, to jadąc pasem ruchu dla rowerów na jezdni nie dotyczą mnie znaki pionowe.
Nie potrzeba ich pozywać(no chyba, że za marnotrawstwo pieniędzy). Znaki B-20, A-7 czy B-33 są po prostu nie potrzebne na drogach dla rowerów. Podasz uzasadnienie, z którego wynikałoby, że są niezbędne?niebieski90 napisał(a):Musiałbyś też pozwać wszystkie zarządy dróg, które ustawiają wcześniej wspomniane znaki (stop, a-7, ograniczenia prędkości itd.) na drogach dla rowerów.
I śmiało można tam jeździć prędkością bezpieczną, ale nie większą niż 50km/h - ciekawe jak rowerzysta ma sprawdzić z jaką prędkością się porusza.niebieski90 napisał(a):Gdzieś na wybrzeżu jest droga dla rowerów, która przez kilka kilometrów ma 10km/h.
Głowie się nie mieści co te loby rowerowe wyprawia. Wszystko odwraca do góry nogami.
==========================
W innym sensie "dotyczy". Dotyczy strony drogi(prawej lub lewej za znakiem) czyli precyzuje miejsce zakazu. Znak dotyczy(w sensie obowiązuje uczestnika ruchu) kierujących znajdujących się na pasach ruchu - w tym np. chcących wjechać i zatrzymać się na chodniku, czego zabrania znak.Cyberix napisał(a):Wydawało mi się, że np. znak B-36 lub B-35 dotyczy również chodnika... tymczasem wg twojej teorii znaki dotyczą wyłącznie pojazdów znajdujących się na pasach ruchu. Zatem czy na chodniku jest pas ruchu?
To zależy czy torowisko znajduje się na jezdni. Przyznaję, że w tym punkcie przepisy z par. 2.1 są sprzeczne z realiami ruchu drogowego. Jednak skoro tramwaje mają "dodatkowe znaki" pionowe(opisane w dz.u. 170), to znaczy że znaki podstawowe, też ich obowiązują... Bo inaczej ani jedne ani drugie by ich nie obowiązywały. Ponadto sygnalizacja świetlna dla tramwajów...Cyberix napisał(a):I może z innej beczki, czy kierującego pojazdem szynowym obowiązują znaki drogowe dotyczące pierwszeństwa przejazdu? Czy pojazd szynowy porusza się po pasie ruchu czy torowisku?
Tak bym odczytywał intencję ministra.
Aczkolwiek par.2.1 nadaje się do kosmetycznej poprawki - ze względu na tramwaje, nie zaś rowery(ruch rowerowy uregulowano a nawet przeregulowano
