Ale to egzamin w Polsce jest taki nadęty a jednak to u nas jest najwięcej wypadków.
Podpowiem...infrastruktura drogowa
mandaty
Sam egzamin bez absurdów w rodzaju łuku, bo jest bez sensu, bo jest to sztuka dla sztuki a nie egzamin z umiejętności panowania nad pojazdem
Nawet nie masz pojęcia co sprawdza łuk i górka, gdzieś to pisałem...
no chyba ,że ktoś jest nauczony na małpę..to faktycznie pomyłka...tylko czy to wina łuku ?
Elki blokują osiedlowe parkingi, rysują auta ludzi, którzy na nie ciężko pracowali.
No skandal..napisz jeszcze ,że drogi blokują...
A co do rysowania aut, zazwyczaj na prawym fotelu siedzi gość z lekkim doświadczeniem...nie przypominam sobie, abym w ciągu 5 lat komuś zarysował auto..a trochę jeżdżę...
Ledwo to to zdało egzamin, a już się szarogęsi...elki jej przeszkadzają...
tysiąc korekt zrobić
i zablokować ulicę na pół godziny... super...
lepiej poświęcić ten czas na prawdziwą jazdę w różnych warunkach
A to zakazane jest dokupienie jazd ?
Przejedziesz 100 km , aby na końcu pod blokiem rozbić ze trzy samochody...
No ale Wy wiecie lepiej.
Ano wiemy lepiej, niż sfrustrowana świeża kierowniczka
Taki egzamin jest nic nie wart.
Tu się zgodzę..i dlatego pewnie w końcu za osiemnastym razem zdałaś
