Tak. Tysiące. A dokładnie w 2012 3400 rannych i 210 zabitych. Na PdP
.
A teraz jeszcze podaj liczbę, gdzie stwierdzono winę kierowców...a nie manipulujesz...
Z resztą to piesi, a nie rowerzyści, których
tam w ogóle nie powinno być...
.Na zachodzie mają tylko
To nie problem zachodu, tylko twój, gdy nie mając za wiele do powiedzenia zaczynasz walić teksty...
"To nie mój problem"
"mi to zwisa"
" nie będę dymać 200m"
Nadal Szerszon nie chce wziąć pod uwagę jaką szkodliwość mają wykroczenia rowerzystów a jaką kierowców. Bo dla niego to nieistotne. Ważne, że popełnia wykroczenie. I nie ma znaczenia kto częściej powoduje wypadki z udziałem rowerzystów. Bo nie.
Nadal uważasz,ze jak ktos ukradnie 100zł to jak ukradniesz 50 to nic sie nie stało...
Tak jak napisałem, rowerzysta nie jest świętą krową i tak samo powinien stosować sie do PoRD.
To ,że może naczynić mniej szkód nie upoważnia do burackiego zachowania.
5.Nadal nie rozumiesz. Mnie nie interesuje widok rowerzysty na PdP. Bo to widuję bardzo często. Mnie interesują jak często robią to nieodpowiedzialnie wymuszając pierwszeństwo? Z obserwacji wynika, że rzadko. Statystyki to tylko potwierdzają.
A Ty nadal nie rozumiesz, że tam ich w ogóle nie powinno być. Nieustąpienie pierwszeństwa nie wystepuje tam, gdzie ktoś ewidentnie łamie przepisy...
Nawet jak wokół PdP nawet wiatru nie ma.
Zabrakło pomysłu na sensowna odpowiedź ?
7. Przechodziłeś kiedyś przez jezdnie w miejscu niedozwolonym jak nic nie jechało? Stworzyłeś wtedy poważne zagrożenie? Powinieneś był dostać za to odpowiedni mandat? Tak? To gratuluję
Oczywiście,że przechodziłem i zgadza sie powinienem dostać mandat, gdyby mnie złapali..takie samo debilne tłumaczenie jak tych co przekraczaja dozwolona prędkość..".Przecież nikogo nie było"
Prezentujesz skandaliczne podejście do poszanowania prawa, i jeszcze śmiesz z zachodem wyjeżdżać...
8. Jest. Kierowcy nie mają atrakcji w stylu brak jezdni, muszę przepchać samochód. A rowerzyści? DDR zaczyna się tak, że nie da się legalnie wjechać. Tak samo jak się kończy. A w trakcie brak PdR. I może jeszcze jakieś schody. Często też DDR to wymalowane kreski na chodniku. Krzywym, zniszczonym i w ogóle terenowym. A nad wszystkim czuwa dumnie B-9 by rowerzysta nie miał wątpliwości co ma zrobić. Fajnie? Szerszon mówi: przepisy najważniejsze. Bo sam nie musi użerać się z takimi atrakcjami.
Za to rowerzyści w przeciwieństwie do samochodów maja mozliwość pojechania chodnikiem, gdy są spełnione odpowiednie warunki...jeśli chcesz praw jak kierowcy samochodów to bujaj sie z chodników...jezdnie i DDR wystarczą
Sam wysyłam dziesiątki pism do ZIKiTu
Jeśli piszesz w tym samym stylu jak tu, to sie nie dziw, że Ciebie olewają.
Podpowiem...
w pierwszej kolejności trzeba sie troche znać, w drugiej napisać grzecznie, a nie "że Ci zwisa"...w takich instytucjach lekceważą oszołomów
Np. pomnik.
Możesz się nie popisywać głupotą ? Jak nie masz co napisać, to pomiń punkt.
12. Ma prawo. Więc potencjalny samobójca niech sobie łamie przepisy by nie spotkać się z potencjalnym mordercą. Jak się trafi idiota to za to zapłaci swoim zdrowiem. Jego wybór.
W tym momencie uzycie określenia "potencjalny morderca" jest sporym nadużyciem, ale jesteś zbyt ograniczony, aby zrozumieć,że kierowca samochodu zachowujący sie zgodnie z PoRD nie jest żadnym mordercą.
A bo to właśnie oni powinni być podstawowym obiektem zainteresowań. Czy będziesz ganiał samobójców skaczących z okien czy raczej gwałcicieli?
Nie . najpierw łamiący przepisy bez rozrózniania czy to rowerzysta czy kierowca samochodu...
czy możesz nie trolować i nie wprowadzać do dyskusji gwałcicieli...
Ja na rowerze problemu nie mam.
Zauważyłem, że Ty w ogóle nie masz problemów...przecież Ciebie nie intersuje co jest z tyłu...nawet nie masz pojęcia jak są pomontowane takie lusterka...nie jak w ciagniku...
Nie dzieje się nic. Widać, że nie jeździsz skoro uważasz, że nie da się jechać prosto i patrzeć do tyłu.
Właśnie widać , jak walczą o życie....
Wyobraźnię masz bujną ale tylko wtedy gdy ci pasuje.
Mi zawsze pasuje, a twoja ogranicza sie do pomnika...na głowę Ci chyba upadł...
Zacząłeś od twojego wyimaginowanego obowiązku ustąpienia pierwszeństwa rowerzyście włączającemu się do ruchu. Boisz się tych rowerzystów tak samo jak ci boją się jazdy po jezdn
i.
Ja sie nie boje rowerzystów. Wystarczy,że będą przestrzegać PoRD...tylko niech go najpierw sie nauczą w minimalnym stopniu...a nie będą sie zasłaniać pomnikami i zwisami.