przez eLLLka » sobota 27 lipca 2013, 23:05
oskbelfer coś mieszasz, wiem, że szerszon nie jest egzaminatorem, nie twierdziłam nigdzie, że młodzi są cool. Nie wdrukowuj mi tego, czego nigdy nie twierdziłam.
Jeżeli ktoś tuż po egzaminie na prawo jazdy powoduje śmiertelny wypadek - to samo przez się się nasuwa - co z tym egzaminem?
Przy takiej tragedii nie ma winy wyłącznie po jednej stronie, winnym tragedii jest więcej, sam chłopak, jego rodzice, bo jak można było dać mu auto po pierwsze bez odebranego dokumentu, po drugie by sam jeździł, i na końcu i owszem jest w tym wina egzaminatora, bo właśnie takie jest ich zadanie, określić potencjalną możliwość kierowania pojazdem - wypadek tego rodzaju wybitnie dowodzi, że są do tego niezdolni.
A tu jak zwykle odbywa się odkoloryzowanie. Zresztą, w ogóle mnie to nie dziwi. To forum już mnie zmęczyło. Nie można tu żadnej dyskusji prowadzić, bo zawsze ktoś się wymądrzy.
A jednak powszechna opinia na temat wordów nie wzięła się z sufitu. Egzaminy są bez sensu, łuk jest bez sensu, i cały ten teatr jest bez sensu. Równie dobrze można by dostać prawko za uśmiech, bo niczego to nie zmienia. Przez ten teatrzyk śpiewająco przechodzą właśnie takie kmiotki, które potem zabiją na drodze.
szerszon jeżeli tak jest, że taki piękny egzamin a potem ofiara śmiertelna, to nie widzisz, że tu jest coś nie tak? Potrąciłam pachołka a jednak nie zabiłam nikogo na drodze. Nie umiałam zaparkować a jednak nie skasowałam żadnego auta, jakoś jeżdżę normalnie, parkuję normalnie, a ten chłopak kobietę zabił. Zatem trzymanie się kurczowe absurdalnych prawideł generuje właśnie patologię.