Pierwszeństwo na rondzie.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Pierwszeństwo na rondzie.

Postprzez szymon1977 » piątek 19 lipca 2013, 10:37

szymon1977 napisał(a):Dopóki nie zostaną spełnione warunki opisanie nie tylko w Art.22.4. ale i w Art.22.5. pozostaje mu jeździć w kółko ewentualnie zatrzymać się (choć co do tego można mieć wątpliwości). Z pewnością za to z pasa na pas przejechać mu nie wolno.
Niby, że te artykuły motocyklisty nie obowiązują bo chwilę wcześniej być może miał pierwszeństwo?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Pierwszeństwo na rondzie.

Postprzez maryann » piątek 19 lipca 2013, 12:31

22.4.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Pierwszeństwo na rondzie.

Postprzez annon123 » poniedziałek 22 lipca 2013, 21:51

Suma sumarum.
Miałem prawo wjechać na rondo i ten Pan powinien mi ustąpić, tak?
annon123
 
Posty: 10
Dołączył(a): wtorek 09 lipca 2013, 21:43

Re: Pierwszeństwo na rondzie.

Postprzez szerszon » poniedziałek 22 lipca 2013, 21:57

Jeśli w momencie wjeżdżania do niczego nie zmusiłeś to ok...w trakcie jazdy po rondzie Art 22.4, jeśli jednak twój wjazd coś mu uniemożliwił to twój błąd.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Pierwszeństwo na rondzie.

Postprzez dylek » poniedziałek 22 lipca 2013, 22:31

Obrazek
Podejrzewam, że do mniej więcej takiej sytuacji doszło...
Jakim torem niby miał jechać motocyklista, skoro musiał zająć zewnętrzny pas by wyjechać ? Może robić cały przejazd zewnętrznym pasem ? :evil: Kręcić dodatkowe kółko licząc, że za kolejnym podejściem w końcu nie będzie żadnego czerwonego ? :evil:
Czy to, że nie mógł tego zrobić tak jak chciał, bo miał tam czerwony pojazd oznacza, iż czerwony mu ustąpił ?

Następnym razem proponuję po prostu, by jako czerwony być mniej wyrywny i poczekać, na to co zrobi motocyklista trzymając w takiej sytuacji motocyklistę przed sobą, a nie wbijając od razu na pewniaka obok niego.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Pierwszeństwo na rondzie.

Postprzez annon123 » poniedziałek 22 lipca 2013, 23:07

Może robić cały przejazd zewnętrznym pasem ? :evil: Kręcić dodatkowe kółko licząc, że za kolejnym podejściem w końcu nie będzie żadnego czerwonego ? :evil:
Czy to, że nie mógł tego zrobić tak jak chciał, bo miał tam czerwony pojazd oznacza, iż czerwony mu ustąpił ?

Na wszystkie Pana pytania odpowiadam twierdząco.

Następnym razem proponuję po prostu, by jako czerwony być mniej wyrywny i poczekać, na to co zrobi motocyklista trzymając w takiej sytuacji motocyklistę przed sobą, a nie wbijając od razu na pewniaka obok niego.


Jakim prawem? Sensu stricte - pytam o paragraf, który mi tego zabrania.
Swoją drogą, jak przyjrzę się Pańskiemu rysunkowi to dość jasno wygląda to jakby motocykl wbijał się przed auto.
annon123
 
Posty: 10
Dołączył(a): wtorek 09 lipca 2013, 21:43

Re: Pierwszeństwo na rondzie.

Postprzez szerszon » poniedziałek 22 lipca 2013, 23:11

No plizzzz :eek2:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Pierwszeństwo na rondzie.

Postprzez scooby14444 » wtorek 23 lipca 2013, 08:35

A co jeżeli poczekam aż motocyklista minie mój wlot, a ponieważ mi się śpieszy - zrównam się z nim na wysokosci jego wylotu??

Druga sprawa jeżeli motocyklista ma problemy ze zmianą pasa ruchu , to niech go zmieni wcześniej, np. na wysokości mojego wlotu- nikt mu tego nie broni.

Trzecia sprawa, niech jedzie sobie zewnętrznym pasem cały czas jeżeli uzna że tak jest dla niego bezpieczniej - nie ma czegoś takiego jak skręt w lewo na rondzie, a więc ZMUSZANIE do ustawiania się na wewnętrznym pasie to GŁUPOTA.

Czwarta sprawa to łamanie przepisu art 22.2 nawet przez L-ki, a więc czemu sporo L-ek łamie art. 22.2 i zjeżdża z ronda z wewnętrznego pasa! Niech policja się w końcu za to weźmie, bo uczy się łamania przepisów, i stwarzanie niebezpiecznych sytuacji.
Avatar użytkownika
scooby14444
 
Posty: 207
Dołączył(a): czwartek 10 czerwca 2010, 15:53
Lokalizacja: Zamość

Re: Pierwszeństwo na rondzie.

Postprzez maryann » wtorek 23 lipca 2013, 08:57

dylek napisał(a):Kręcić dodatkowe kółko licząc, że za kolejnym podejściem w końcu nie będzie żadnego czerwonego ?
Jak nie umie inaczej zmienić pasa, to tak.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Pierwszeństwo na rondzie.

Postprzez szerszon » wtorek 23 lipca 2013, 09:05

a ponieważ mi się śpieszy

Wyjść wcześniej z domu
Druga sprawa jeżeli motocyklista ma problemy ze zmianą pasa ruchu , to niech go zmieni wcześniej, np. na wysokości mojego wlotu-

A jak wjeżdżającemu sie spieszy ? :D Niebezpieczne miejsce do takich manewrów.

Trzecia sprawa, niech jedzie sobie zewnętrznym pasem cały czas jeżeli uzna że tak jest dla niego bezpieczniej -

Po co są wewnętrzne pasy ? aby sobie pojeździć w kółko ?
A jak sobie uznam ,ze bezpieczniej wygodniej szybciej będzie mi złamać przepis i np pojechać ? pod prąd

Czwarta sprawa to łamanie przepisu art 22.2 nawet przez L-ki, a więc czemu sporo L-ek łamie art. 22.2 i zjeżdża z ronda z wewnętrznego pasa! Niech policja się w końcu za to weźmie, bo uczy się łamania przepisów, i stwarzanie niebezpiecznych sytuacji.

Już nie wiem, czy sie śmiać czy płakać...

nie ma czegoś takiego jak skręt w lewo na rondzie

:D A co jest ?

a więc ZMUSZANIE do ustawiania się na wewnętrznym pasie to GŁUPOTA.


Tak samo jak na lewym pasie do zawracania, nawet na skrzyzowaniu w kształcie X...w ogóle te przepisy to głupota...a najbardziej to ograniczenia prędkości...niesłychane...przecież mnie sie spieszy...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Pierwszeństwo na rondzie.

Postprzez scooby14444 » wtorek 23 lipca 2013, 09:50

szerszon napisał(a):
a ponieważ mi się śpieszy

Wyjść wcześniej z domu

Wyprzedzanie na rondzie jest manewrem jak najbardziej dozwolonym, więc nawet gdyby mi się nie śpieszyło mam prawo go dogonić i wyprzedzić.
szerszon napisał(a):
Druga sprawa jeżeli motocyklista ma problemy ze zmianą pasa ruchu , to niech go zmieni wcześniej, np. na wysokości mojego wlotu-

A jak wjeżdżającemu sie spieszy ? :D Niebezpieczne miejsce do takich manewrów.

Takie samo miejsce jak każde inne. Właśnie przez tak myślących kierowców jak ty korkują się ronda, bo w ostatniej chwili chcą zjeżdżać na zewnętrzny.
szerszon napisał(a):
Trzecia sprawa, niech jedzie sobie zewnętrznym pasem cały czas jeżeli uzna że tak jest dla niego bezpieczniej -

Po co są wewnętrzne pasy ? aby sobie pojeździć w kółko ?
A jak sobie uznam ,ze bezpieczniej wygodniej szybciej będzie mi złamać przepis i np pojechać ? pod prąd

Wewnętrzne pasy na rondzie są dla tych, którzy umieją ja wykorzystać, to jest bezpiecznie i w odpowiednim miejscu zmienić pas na zewnętrzny żeby zjechać z ronda.
szerszon napisał(a):
Czwarta sprawa to łamanie przepisu art 22.2 nawet przez L-ki, a więc czemu sporo L-ek łamie art. 22.2 i zjeżdża z ronda z wewnętrznego pasa! Niech policja się w końcu za to weźmie, bo uczy się łamania przepisów, i stwarzania niebezpiecznych sytuacji.

Już nie wiem, czy sie śmiać czy płakać...

TY SERIO czy sobie żartujesz....Jeżeli praktykujesz skręcanie w prawo z lewego pasa to nie mam pytań....
szerszon napisał(a):
nie ma czegoś takiego jak skręt w lewo na rondzie

:D A co jest ?

Opuszczenie ronda n-tym zjazdem.
szerszon napisał(a):
a więc ZMUSZANIE do ustawiania się na wewnętrznym pasie to GŁUPOTA.

Tak samo jak na lewym pasie do zawracania, nawet na skrzyzowaniu w kształcie X...

Nie sądzisz że rondo troszeczkę różni się od skrzyżowania X?? Ale nie mam zamiaru dyskutować z kimś kto skręca w prawo z lewego pasa, bo taki ktoś powinien mieć z miejsca zabrane prawo jazdy....
Avatar użytkownika
scooby14444
 
Posty: 207
Dołączył(a): czwartek 10 czerwca 2010, 15:53
Lokalizacja: Zamość

Re: Pierwszeństwo na rondzie.

Postprzez szerszon » wtorek 23 lipca 2013, 10:08

Wyprzedzanie na rondzie jest manewrem jak najbardziej dozwolonym, więc nawet gdyby mi się nie śpieszyło mam prawo go dogonić i wyprzedzić.

Dobrze napisane. Dogonić i wyprzedzić...czyli nie władować mu sie wcześniej, nie ustępując pierwszeństwa.

Takie samo miejsce jak każde inne. Właśnie przez tak myślących kierowców jak ty korkują się ronda, bo w ostatniej chwili chcą zjeżdżać na zewnętrzny.

Wbrew pozorem nie. Ale tutaj trzeba mieć trochę wyobraźni.
Właśnie przez takich kierowców jak Ty są nieustąpienia pierwszeństwa i dzwony....bo mu się spieszyło...

Wewnętrzne pasy na rondzie są dla tych, którzy umieją ja wykorzystać, to jest bezpiecznie i w odpowiednim miejscu zmienić pas na zewnętrzny żeby zjechać z ronda.

Do tej pory myślałem,ze przepisy obowiązują wszystkich na drodze.
czyli mam rozumieć,że jak ktoś sobie nie radzi ma przyzwolenie na łamanie przepisów.
Czyli np daltonista może pojechać na czerwonym, "bo sobie nie radzi" a reszta niech stoi"... :hmm:
TY SERIO czy sobie żartujesz....Jeżeli praktykujesz skręcanie w prawo z lewego pasa to nie mam pytań....
Tutaj prezentujesz bardziej patologiczny przypadek...skręcasz w lewo z prawego pasa. Ja natomiast skręcam w prawo na rondzie, czyli zjeżdżam najczęściej pierwszym zjazdem z prawego. :D
Opuszczenie ronda n-tym zjazdem.

A gdzie jest w PoRD opisana w ten sposób zmiana kierunku jazdy ? Gdzie jest napisane,ze rondo to coś specyficznego ?

Nie sądzisz że rondo troszeczkę różni się od skrzyżowania X??

A możesz mi wskazać w Art 22 coś specjalnego dla ronda ?

kto skręca w prawo z lewego pasa,

Faktycznie zaraz sie popłaczę :D a co powiedzieć o takim , który skręca zawsze w prawo, gdzie by nie pojechał zawsze w prawo :D

Skoro na rondzie nie da sie skręcić w lewo to po co jest tu wsadzony zakaz skrętu w lewo ? :eek2:
http://goo.gl/maps/eHN2Q
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Pierwszeństwo na rondzie.

Postprzez maryann » wtorek 23 lipca 2013, 10:15

szerszon napisał(a):Skoro na rondzie nie da sie skręcić w lewo to po co jest tu wsadzony zakaz skrętu w lewo ?
Pewnie chodziło autorowi o geometryczne lewo. Bo chyba nie sugerujesz, że o wjazd na wyspę centralną?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Pierwszeństwo na rondzie.

Postprzez cierpnik » wtorek 23 lipca 2013, 10:37

Zakaz ma sens z sygnalizacją bo wtedy ruchu okrężnego nie ma. Wykonać manewr skrętu w lewo wtedy się da. Wątpliwość budzi jednak umiejscowienie tego znaku, który dotyczy torowiska a nie jezdni.

A jak wyłączą sygnalizację to mamy zakaz wjazdu na wyspę. Może "warszafka" musi mieć dodatkowy znak.
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Pierwszeństwo na rondzie.

Postprzez scooby14444 » wtorek 23 lipca 2013, 11:31

szerszon napisał(a):Dobrze napisane. Dogonić i wyprzedzić...czyli nie władować mu sie wcześniej, nie ustępując pierwszeństwa.
Jaki przepis PORD złamałem jadąc w ten sposób? ...

Wbrew pozorem nie. Ale tutaj trzeba mieć trochę wyobraźni.
Właśnie przez takich kierowców jak Ty są nieustąpienia pierwszeństwa i dzwony....bo mu się spieszyło...
Czyżby zasada ograniczonego zaufania nie obowiązywała? ....

Do tej pory myślałem,ze przepisy obowiązują wszystkich na drodze.
czyli mam rozumieć,że jak ktoś sobie nie radzi ma przyzwolenie na łamanie przepisów.
Czyli np daltonista może pojechać na czerwonym, "bo sobie nie radzi" a reszta niech stoi"... :hmm:
Pokrętna logika, porównaj sobie wewnętrzny pas ronda , z lewym pasem na autostradzie, nie musisz albo nie chcesz to nie korzystasz.
szerszon napisał(a):
TY SERIO czy sobie żartujesz....Jeżeli praktykujesz skręcanie w prawo z lewego pasa to nie mam pytań....
Tutaj prezentujesz bardziej patologiczny przypadek...skręcasz w lewo z prawego pasa. Ja natomiast skręcam w prawo na rondzie, czyli zjeżdżam najczęściej pierwszym zjazdem z prawego. :D

Mówimy o zjeżdżaniu z ronda z wewnętrznego pasa. Jeżeli nie ma znaków P-8 jest to ewidentne złamanie PORD.
A gdzie jest w PoRD opisana w ten sposób zmiana kierunku jazdy ? Gdzie jest napisane,ze rondo to coś specyficznego ?
To szczególny przypadek skrzyżowania.

szerszon napisał(a):
Nie sądzisz że rondo troszeczkę różni się od skrzyżowania X??

A możesz mi wskazać w Art 22 coś specjalnego dla ronda ?

Skoro dla ciebie nie ma różnicy to czemu nie wjeżdżasz na środek wyspy i nie włączasz kierunku, ustępując tym z przeciwka?
Faktycznie zaraz sie popłaczę :D a co powiedzieć o takim , który skręca zawsze w prawo, gdzie by nie pojechał zawsze w prawo :D
. Ty pewnie kręcąc w prawo kierownicą, skręcasz w lewo :lol:
szerszon napisał(a):Skoro na rondzie nie da sie skręcić w lewo to po co jest tu wsadzony zakaz skrętu w lewo ?
http://goo.gl/maps/eHN2Q

Tu masz skrzyżowanie o ruchu okrężnym, gdzie ruch wokół wyspy jest skanalizowany znakami P-8, czyli to projektant skrzyżowania ustalił w jaki sposób będzie odbywał się ruch wokół wyspy. Tutaj można skręcić w lewo, jak i opuścić skrzyżowanie z lewego pasa.

Jednak cały czas mówimy o opuszczania ronda z lewego pasa jeżeli nie ma P-8, czyli mamy "typową" organizację ruchu wokół wyspy.
Zresztą tak samo jest na zwykłych skrzyżowaniach, jest P-8 który pozwala skręcać w prawo z lewego - skręcasz. Nie ma P-8 pod żadnym pozorem nie opuszczasz ronda z lewego jeżeli pasem po prawej można kontynuować jazdę po rondzie.
Avatar użytkownika
scooby14444
 
Posty: 207
Dołączył(a): czwartek 10 czerwca 2010, 15:53
Lokalizacja: Zamość

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 43 gości