Wyprzedzanie na rondzie jest manewrem jak najbardziej dozwolonym, więc nawet gdyby mi się nie śpieszyło mam prawo go dogonić i wyprzedzić.
Dobrze napisane. Dogonić i wyprzedzić...czyli nie władować mu sie wcześniej, nie ustępując pierwszeństwa.
Takie samo miejsce jak każde inne. Właśnie przez tak myślących kierowców jak ty korkują się ronda, bo w ostatniej chwili chcą zjeżdżać na zewnętrzny.
Wbrew pozorem nie. Ale tutaj trzeba mieć trochę wyobraźni.
Właśnie przez takich kierowców jak Ty są nieustąpienia pierwszeństwa i dzwony....bo mu się spieszyło...
Wewnętrzne pasy na rondzie są dla tych, którzy umieją ja wykorzystać, to jest bezpiecznie i w odpowiednim miejscu zmienić pas na zewnętrzny żeby zjechać z ronda.
Do tej pory myślałem,ze przepisy obowiązują wszystkich na drodze.
czyli mam rozumieć,że jak ktoś sobie nie radzi ma przyzwolenie na łamanie przepisów.
Czyli np daltonista może pojechać na czerwonym, "bo sobie nie radzi" a reszta niech stoi"...
TY SERIO czy sobie żartujesz....Jeżeli praktykujesz skręcanie w prawo z lewego pasa to nie mam pytań....
Tutaj prezentujesz bardziej patologiczny przypadek...skręcasz w lewo z prawego pasa. Ja natomiast skręcam w prawo na rondzie, czyli zjeżdżam najczęściej pierwszym zjazdem z prawego.
Opuszczenie ronda n-tym zjazdem.
A gdzie jest w PoRD opisana w ten sposób zmiana kierunku jazdy ? Gdzie jest napisane,ze rondo to coś specyficznego ?
Nie sądzisz że rondo troszeczkę różni się od skrzyżowania X??
A możesz mi wskazać w Art 22 coś specjalnego dla ronda ?
kto skręca w prawo z lewego pasa,
Faktycznie zaraz sie popłaczę

a co powiedzieć o takim , który skręca zawsze w prawo, gdzie by nie pojechał zawsze w prawo
Skoro na rondzie nie da sie skręcić w lewo to po co jest tu wsadzony zakaz skrętu w lewo ?
http://goo.gl/maps/eHN2Q