Dyskusja o szczególnej ostrożności

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Jazda po śniegu i nie tylko

Postprzez Borys_q » niedziela 07 lipca 2013, 13:18

Ale o czym tu dyskutować?? Masz być czujny, jak sytuacja (lub ustawa) tego wymaga masz być czujniejszy, wot i cała filozofia.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Jazda po śniegu i nie tylko

Postprzez oskbelfer » poniedziałek 08 lipca 2013, 09:18

LeszkoII napisał(a):^^
Podzielam Twoje zdanie. Art. 3 nie zabrania zachowywania SZ.O. w innych, niż wymienionych w ustawie sytuacjach. Pisałem o tym (ale usunięto zarówno mój, jak i oskbelfer'a zapis)

Może czas założyć "jałową dyskusję" o szczególnej ostrożności? Choć tak na prawdę, wcale nie musi być jałowa.


dalej leszko nic nie kumasz ....
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Jazda po śniegu i nie tylko

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 08 lipca 2013, 09:41

Ja NIC nie kumam? Wyobraź sobie, że powoływałem się w dyskusji na literaturę, na orzecznictwo, na zdrowy rozsądek, i co najważniejsze NA PRZEPISY PoRD.
I teraz jest pytanie: czy mam bardziej ufać Tobie czy np. orzeczeniu sądu?
Jakie masz podstawy merytoryczne aby kłamać, iż "nic nie kumam"? Żadne. Udowodnij a później skonkluduj.
Znam dokładnie specyficzny trend interpretowania przepisów 'na sucho'. Problem w tym, że osoby głoszące tego typu poglądy nie rozumieją istoty bezpieczeństwa w ruchu, tj. celowości tworzenia prawa o ruchu drogowym. Świerzy przykład: faktem jest, że podczas jazdy nie można korzystać z tel. trzymając w ręce słuchawkę lub mikrofon - no to "taki AS" wykombinuje, że można pisać SMSy podczas jazdy(korzystanie z telefonu), wcześniej wymontowawszy z telefonu słuchawkę i mikrofon.
Albo inny przykład: znak ostrzegawczy z tabliczką T-3 "koniec". Formalnie musisz zachować szczególną ostrożność.
Jeszcze inny: w jednym miejscu próg zwalniający niepoprzedzony znakiem A-11a, w innym poprzedzony - zakładam, że prędkości dopuszczalne to 20km/h. Jak się ma do tego obowiązek zachowania szczególnej ostrożności?
Te przykłady można mnożyć.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Jazda po śniegu i nie tylko

Postprzez oskbelfer » poniedziałek 08 lipca 2013, 10:37

LeszkoII napisał(a):Ja NIC nie kumam? Wyobraź sobie, że powoływałem się w dyskusji na literaturę, na orzecznictwo, na zdrowy rozsądek, i co najważniejsze NA PRZEPISY PoRD.


Powoływałeś się tylko nie ogarniasz słowa pisanego, nie rozumiesz co SN do Ciebie mówi - a raczej co wyczytaleś :)

I teraz jest pytanie: czy mam bardziej ufać Tobie czy np. orzeczeniu sądu?


nie idzie o to komu masz ufać, tylko o to że nic nie rozumiesz :)

Jakie masz podstawy merytoryczne aby kłamać, iż "nic nie kumam"? Żadne. Udowodnij a później skonkluduj.


Borys_q napisał(a):Ale o czym tu dyskutować?? Masz być czujny, jak sytuacja (lub ustawa) tego wymaga masz być czujniejszy, wot i cała filozofia.


Niechaj to zdanie innego forumowicza będzie odpowiedzią -- bo zaś "fascynują" Cię jałowe dyskujsje....

LeszkoII napisał(a):Znam dokładnie specyficzny trend interpretowania przepisów 'na sucho'. Problem w tym, że osoby głoszące tego typu poglądy nie rozumieją istoty bezpieczeństwa w ruchu, tj. celowości tworzenia prawa o ruchu drogowym. Świerzy przykład: faktem jest, że podczas jazdy nie można korzystać z tel. trzymając w ręce słuchawkę lub mikrofon - no to "taki AS" wykombinuje, że można pisać SMSy podczas jazdy(korzystanie z telefonu), wcześniej wymontowawszy z telefonu słuchawkę i mikrofon.


Kłapiesz klawiaturą jak jezorem i jesteś własnie takim "ASEM" wymyślaczem

LeszkoII napisał(a):Albo inny przykład: znak ostrzegawczy z tabliczką T-3 "koniec". Formalnie musisz zachować szczególną ostrożność.


Formalnie musisz zachować tylko do jakiego miejsca ? Czy Ty człowiecze myslisz coś ?

LeszkoII napisał(a):Jeszcze inny: w jednym miejscu próg zwalniający niepoprzedzony znakiem A-11a, w innym poprzedzony - zakładam, że prędkości dopuszczalne to 20km/h. Jak się ma do tego obowiązek zachowania szczególnej ostrożności?
Te przykłady można mnożyć.


Ma się tak, jak juz Ci wcześniej tłumaczyłem - tam gdzie masz oznakowany próg znakiem ostrzegawczym masz zachować szczególna ostrożność, a tam gdzie ten próg nie jest oznaczony nie masz obowiazku SZ.O wystarczy jedynie ostrożność --------chyba że (wgledy, okoliczności lub sytuacja od Ciebie wymaga)

Teraz Twoje założenie ograniczenia do 20 km/h -------- a dlaczego nie do 15, 25, czy np 35 ?

Przecież wg. Twojej "interpretacji" o O i SZ.O równie dobrze można sobie powymyślać znak 25 km/h....


A teraz się skup ---------- pytania testowe na egzaminach np. dla instruktów ------- z Twoim nieszczęsnym wymysłem ze SZO obowiązuje wszędzie ----- gdyby instruktorzy chcieli tak odpowiadać jak Ty sobie wymyśliłeś to byli by w plecy z punktacją.

Jałowo dyskutujesz ...........
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Jazda po śniegu i nie tylko

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 08 lipca 2013, 11:28

oskbelfer napisał(a):Powoływałeś się tylko nie ogarniasz słowa pisanego, nie rozumiesz co SN do Ciebie mówi - a raczej co wyczytaleś
To wkleję Ci ponownie, bo pamięć szwankuje(?).
Cytat 1. napisał(a):Z chwilą utraty zaufania do innego uczestnika ruchu kierujący pojazdem musi zwiększyć ostrożność i być przygotowany na nieoczekiwany rozwój wydarzeń. W orzecznictwie Sądu Najwyższego słusznie wymaga się od kierującego pojazdem – od momentu utraty zaufania – zachowania szczególnej ostrożności. „Obowiązek zachowania w takim wypadku szczególnej ostrożności – jak słusznie stwierdził Sąd Najwyższy – tym bardziej zwiększa się, im bardziej nieprawidłowe jest zachowanie się innego użytkownika drogi oraz im trudniejsze są warunki atmosferyczne i drogowe.

Z kim Ty chcesz tutaj polemizować?
Cytat 2. napisał(a):Poza wszelkim sporem musi pozostać fakt, że warunki drogowe, w jakich doszło do wypadku, były bardzo trudne i wymagały od kierujących zachowania szczególnej ostrożności i rozwagi w sposobie prowadzenia pojazdów. Wymóg zachowania szczególnej ostrożności i rozwagi polegał nie tylko na zachowaniu bezpiecznej szybkości, ale także na powstrzymaniu się od jakichkolwiek manewrów mogących prowadzić do utraty panowania nad pojazdem.
Czemu od razu zakładasz, że "jakiekolwiek manewry"(z cytatu 2.) to tylko te lub przede wszystkim te, o których mowa w Art. 22? Czy pokonywanie zakrętu związane jest z Art. 22?
Cytat 3. napisał(a):Poślizg na zaśnieżonej i zlodowaciałej jezdni jest zjawiskiem na tyle typowym, iż obowiązek przewidywania go stanowi elementarny wręcz wymóg ostrożnego i rozważnego kierowania pojazdem.
Wymóg przewidywania/zidentyfikowania a nie wymóg podczas poruszania w tych warunkach. Analogicznie - żeby zauważyć znak ostrzegawczy, najpierw musisz jechać ostrożnie i rozważnie, a dopiero następstwem będzie zachowanie szczególnej ostrożności.
oskbelfer napisał(a):nie idzie o to komu masz ufać, tylko o to że nic nie rozumiesz
oskbelfer napisał(a):Kłapiesz klawiaturą jak jezorem i jesteś własnie takim "ASEM" wymyślaczem
Szanownie proszę o podniesienie poziomu dyskusji, bo w przeciwnym razie będę zmuszony ją z Tobą zakończyć.
oskbelfer napisał(a):
Borys_q napisał(a):Ale o czym tu dyskutować?? Masz być czujny,[PRZECINEK] jak sytuacja (lub ustawa) tego wymaga masz być czujniejszy, wot i cała filozofia.
Niechaj to zdanie innego forumowicza będzie odpowiedzią -- bo zaś "fascynują" Cię jałowe dyskujsje....
Czyżbyś nie zrozumiał, co pisze Borys?
oskbelfer napisał(a):Formalnie musisz zachować tylko do jakiego miejsca ? Czy Ty człowiecze myslisz coś ?
Teraz nagle wymagasz myślenia...pięknie. Tak, myślę i dlatego po znaku ostrzegawczym z T-3 nie zachowuję szczególnej ostrożności, mimo iż trzymając się na sztywno przepisów i błędnie je rozumiejąc - powinienem.
§ 3. 1. Znaki ostrzegawcze (...) oraz zobowiązują uczestników ruchu do zachowania szczególnej ostrożności
oskbelfer napisał(a):pytania testowe na egzaminach np. dla instruktów ------- z Twoim nieszczęsnym wymysłem ze SZO obowiązuje wszędzie ----- gdyby instruktorzy chcieli tak odpowiadać jak Ty sobie wymyśliłeś to byli by w plecy z punktacją.
Proszę zacytować fragment mojej wypowiedzi, że Sz.O. obowiązuje wszędzie. Nie układam pytań dla instruktorów ani nie czytam pytań dla instruktorów.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Jazda po śniegu i nie tylko

Postprzez oskbelfer » poniedziałek 08 lipca 2013, 16:38

LeszkoII napisał(a):Proszę zacytować fragment mojej wypowiedzi, że Sz.O. obowiązuje wszędzie.


Proszę oto Twoja wypowiedź:

LeszkoII napisał(a):Art.3 nakłada OBOWIĄZEK zachowania szczególnej ostrożności tam, gdzie ustawa tego wymaga. Podobnie znak ostrzegawczy zmusza do jej zachowania.
Nie oznacza to, że tam, gdzie ustawa tego nie wymaga albo nie ma znaku ostrzegawczego lub innego - nie należy jej zachowywać!


Co oznacza Twoja wypowiedź - którą wytłuściłem, albo sam nie wiesz, co piszesz - albo nie rozumiesz, albo nie potrafisz w sposób zrozumiały dla innych wyrazić swoich myśli...

Inny bełkot to Twoje twierdzenie:

LeszkoII napisał(a):Tak samo zachowasz się gdy jest znak A-11 jak gdy go nie ma. Różnica polega na tym, że znak ostrzega Cię przed niektórymi wymienionymi wcześniej sytuacjami


Przeczytaj to kilka razy i zastanów się co piszesz.... bo ja twierdzę, że jest to wierutna bzdura.

Po jakie licho znaki A-11 jak zachowywać sie trzeba tak samo gdy znaku brak. ?? Pytanie retoryczne....

LeszkoII napisał(a):Nie układam pytań dla instruktorów ani nie czytam pytań dla instruktorów.


To, że nie układasz pytań dla instruktorów - to żaden news - żeby to robić to trzeba jakiś poziom prezentować :) To, że nie czytasz - to widać -- po Twoich mizernych postach :) Silisz się z fachowością, a mam wrażenie ze prawko masz pół roku, no góra rok i to nie B tylko B1 :)

Co do całej reszty Twojego ostatniego przydługawego postu --- szkoda mi czasu, nawet go dokładnie nie czytałem --- jest jałowy :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Jazda po śniegu i nie tylko

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 08 lipca 2013, 18:04

LeszkoII napisał(a):Szanownie proszę o podniesienie poziomu dyskusji, bo w przeciwnym razie będę zmuszony ją z Tobą zakończyć.
Dobór słownictwa, żałośnie niski poziom argumentacji, internetowa osobowość gbura, ordynarne i celowe przekłamywania(quasi-interpretacje) moich wypowiedzi, nieuzasadniona buta 'z kopyta', brak poszanowania rozmówcy...
... wszystkie kryteria spełniłeś, abym oficjalnie zakończył z Tobą dyskurs(mam nadzieję, że ze wzajemnością)
Żegnam.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Jazda po śniegu i nie tylko

Postprzez Borys_q » poniedziałek 08 lipca 2013, 19:07

A jak PoRD definiuje ostrożność nieszczególną??

Wg PoRD zwiększenie uwagi w celu uniknięcia itd... to już ostrożność szczególna.

Czy jak widzę podejrzanie zachowującego się uczestnika ruchu mam obowiązek być szczególnie ostrożny czy nieszczególnie ostrożny??
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Jazda po śniegu i nie tylko

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 08 lipca 2013, 20:11

Borys,
wedle wielu orzecznictw(NIE JEDNEGO) i wyroków sądów, widząc uczestnika ruchu, co do którego są podstawy, że wskazuje na to, iż nie zna przepisów i zagraża bezpieczeństwu(swojemu i innym) należy zachować w takiej sytuacji szczególna ostrożność. Może być taką osobą pijany oskbelfer lub ktokolwiek inny(być może i jak, nie wiem).
A testami z pytaniami o SZ.O. nie należy się przejmować - trzeba wyklepać na pamięć 23 sytuacje i zaliczone ;) Nikt normalny nie będzie układał pytań w oparciu o orzecznictwa SN. Bez przesady.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Jazda po śniegu i nie tylko

Postprzez oskbelfer » poniedziałek 08 lipca 2013, 21:14

Borys_q napisał(a):
Czy jak widzę podejrzanie zachowującego się uczestnika ruchu mam obowiązek być szczególnie ostrożny czy nieszczególnie ostrożny??



Borys_q to zalezy jak daleko widzisz i co widzisz:)

Jak widzę nacpanego komara na autostradzie w odległości 3 km od mojego pojazdu, lecącego pod prąd, lewym pasem(lewą jezdnią) to nie zwracam nawet uwagi, ale jak mi bzyczy w szoferce, to zatrzymuję się - bo nie mam już do niego zaufania (zgodnie z art 4 prd) i zabijam gada :) chyba że on zachowa szczególną ostrożnosć i będzie siedział cicho i nie bzyczał to może kawałek jeszcze dojedzie :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Dyskusja o szczególnej ostrożności

Postprzez szydlaczek » poniedziałek 08 lipca 2013, 23:48

LeszkoII napisał(a):A testami z pytaniami o SZ.O. nie należy się przejmować - trzeba wyklepać na pamięć 23 sytuacje i zaliczone Nikt normalny nie będzie układał pytań w oparciu o orzecznictwa SN. Bez przesady


No to akurat się zdarza. E kierowca baza pytań. Pieszy nieprawidłowo przechodzi przez jezdnie, czy kierujący pojazdem powinien zachować szczególną ostrożność. Prawidłowa odp. TAK. Napisałem do obsługi e-kierowca odnośnie tego pytania i odesłali mnie do orzecznictwa SN
szydlaczek
 
Posty: 191
Dołączył(a): czwartek 24 stycznia 2013, 23:37

Re: Dyskusja o szczególnej ostrożności

Postprzez Borys_q » wtorek 09 lipca 2013, 08:29

A jak PoRD definiuje ostrożność nieszczególną??


To jeszcze jak ktoś mi na to pytanie odpowie to ustalę granicę między szczególną a nieszczególną ostrożnością.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Dyskusja o szczególnej ostrożności

Postprzez kg1956 » wtorek 09 lipca 2013, 08:47

Skąd wytrzasnąłeś to określenie: "nieszczególna ostrożność"? :P
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Dyskusja o szczególnej ostrożności

Postprzez Borys_q » wtorek 09 lipca 2013, 09:00

Skoro jest ostrożność szczególna jest też i ta zwykła:)
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Dyskusja o szczególnej ostrożności

Postprzez rusel » wtorek 09 lipca 2013, 09:11

jezeli przyjrzec sie blizej zapisom pord to tak naprawde nigdzie nie jest zapisane w jakich innych sytuacjach niz "wymienione w ustawie" wymagaja zachowanie szczegolnej ostroznosci, nawet wobec pijanego goscia idacego po drodze wedle zapisow nie nakazuje sz.o

Art 3 mowi o generalnych obowiazkach jezeli chcemy poruszac sie po drodze tj mam byc ostrozny, szczegolnie ostrozny jezeli ustawa to precyzuje, oprocz tego mam unikac dzialania ktore narazi kogolowkiek na szkode a to nie jest wyznacznikiem szczegolnej ostroznosci

Art 3.3 Czy mysliwy lub dzialkowiec ma w lesie zachowac szczegolną ostroznosc? nie, mają unikac dzialania ktore bedzie mialo wplyw na ruch drogowy tj zapedzic zwierzeta na droge lub doprowadzic do zadymienia itd

Oczywiscie przyjmujemy orzecznictwo

Z terminu Sz.o powinno sie korzystac podobnie jak ze znaku STOP z dużą rozwagą aby nie uległ on deprecjacji tak zeby pozniej nikt mi nie zarzucal ze jestem rowniez odpowiedzialny za smierc czlowieka ktory przechodzil w niedozwolonym miejscu skoro bylem ostrozny i jechalem z ustawową prędkoscia
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości